Wysłany: Nie Lut 05, 2012 10:12 [R75 2.0 CDTi] Dwa Rover-ki do oceny
Witam! Co sądzicie o tych rover-kach? W czarnym podoba mi się to, że posiada trochę bardziej wyprofilowane fotele niż w standardzie (były takie montowane fabrycznie?) Za srebrnego przemawia cena ale nie pokoi mnie to że poprzedni właściciel posiadał te auto bardzo krótko (stwierdziłem to po pierwszej rejestracji w Polsce) wiadomo przyczyn tak szybkiej sprzedaży może być wiele. Z góry dzięki za odpowiedzi!
No właśnie srebrny totalny golas porażka jak na Roverka, dlatego też cena nie zbyt wygórowana. Ogólnie egzemplarze ciekawe na pierwszy rzut oka niczego niepokojącego nie zauważyłem
A co powiecie o tych przednich fotelach w czarnym modelu i o jego cenie (oczywiście trzeba będzie doliczyć do niej opłaty związane z przerejestrowaniem)?
Cena mała nie jest jak doliczysz opłaty i wszystko to co trzeba zrobić po kupnie czyli wymiany olejów, filtrów itp to wyjdzie 30tyś zł. Fotele chyba są oryginalne ale niech wypowie się ktoś kto ma Roverka po lifcie.
Poza wymagającą lekkiej regulacji masce to o srebrnym zostało już chyba wszystko powiedziane. Ogólnie ładny, ale strasznie ubogo wyposażony.
Ciemny wygląda poprawnie. Fotele i cena są normalne (chociaż obawiam się, że na pełnej "skórze" mogą się strasznie pocić plecy... na całej długości... aż po uda ).
Typowe błędy w opisie:
- tempomat - brak
- ESP - ehhh
Mam wątpliwości co do ASR bo na zdjęciu niedokładnie widać przycisk. Może to być równie dobrze roleta tylnej szyby (do sprawdzenia na żywo).
Jest za to czujnik deszczu, którego w opisie nie ma
Ładne felgi
Pierwszy Roverek:
- Na otomoto stoi już bardzo długo, jak ja prowadziłem poszukiwania, gdy chciałem kupić R75, to on już w listopadzie 2011 był wystawiony, a sądząc po dacie na zdjęciu to pewnie od października jest wystawiony na sprzedaż.
- Wyposażenie... a w sumie to brak wyposażenia, ja swojego kupiłem za niewiele większą cenę, a wyposażenie o niebo lepsze. Mieć korbki zamiast elektryki w takim aucie i z tego rocznika, to moim zdaniem wstyd
- Nie ma ASR. Przebieg też trochę mały, no ale nie mówię, że nie jest prawdziwy
+ Jedyne co mi się podoba to alufelgi.
Ciekawe dlaczego ktoś chce się go tak szybko pozbyć, został kupiony zapewne na przełomie czerwca i lipca, a wystawiony na sprzedaż w październiku i to za dość wysoką cenę...
Roverek numer dwa:
- ESP nie ma na pewno bo nie było montowane w R75
- Tempomatu to auto nie posiada.
- Nie ma opon zimowych.
Cena jest prawie 26 tys. ale prawdopodobnie auto jest jeszcze do opłat !
Byłem w tym komisie oglądać innego R75 automat, w ogłoszeniu nic nie pisało o opłatach, a gdy pojechałem na miejsce okazało się, że cena plus opłaty, jednak po oględzinach auta powiedzieli, że na opłaty mi opuszczą, z tym, że auto było uderzone w bok miernik lakieru nie chciał się przyczepiać, koło wlewu paliwa pękał lakier i było widać szpachlę, uszczelki w drzwiach się odklejały, ogólnie było dużo mankamentów, a Pan co tam pracuje powiedział mi, że Rovery to tandety i ratuje je jedynie to, że mają silnik BMW. Po tym wszystkim podziękowałem.
Wymiana filtrów i oleju jakieś 500 zł
Jakby się udało wynegocjować, aby opuścili z ceny na opłaty, to można się zastanawiać
Warto wybrać się z miernikiem lakieru, a także należy się zapytać czy auto jest już opłacone, czy dopiero do opłat.
Cytat:
podoba mi się to, że posiada trochę bardziej wyprofilowane fotele niż w standardzie (były takie montowane fabrycznie?)
Tak
_________________ Sprzedam Radia z Androidem do Rovera 75 / BMW e46
Cena jest prawie 26 tys. ale prawdopodobnie auto jest jeszcze do opłat !
Byłem w tym komisie oglądać innego R75 automat, w ogłoszeniu nic nie pisało o opłatach, a gdy pojechałem na miejsce okazało się, że cena plus opłaty, jednak po oględzinach auta powiedzieli, że na opłaty mi opuszczą, z tym, że auto było uderzone w bok miernik lakieru nie chciał się przyczepiać, koło wlewu paliwa pękał lakier i było widać szpachlę, uszczelki w drzwiach się odklejały, ogólnie było dużo mankamentów, a Pan co tam pracuje powiedział mi, że Rovery to tandety i ratuje je jedynie to, że mają silnik BMW. Po tym wszystkim podziękowałem.
Po pierwsze od tego komisu trzymałbym się z daleka...
Wszystkie 75 u nich maja przebiegi 155, 165, lub 175 tys...
Znajomy napalił sie na auto u nich i kupił 2.0 CDT z 2000r z przebiegiem... 175 tys który po wpięciu w T4 podniósł sie na 290 tys...
Po drugie nie ma czegoś takiego jak auto do opłat...
Sprowadzający samochód do kraju (czytaj: Komis) ma obowiązek opłacić:
- podatek akcyzowy,
- tłumaczenia
- przegląd
- opłatę recyklingową
a Kupujący ma otrzymać wszystkie dokumenty i całowity koszt rejestracji powinien wynieść 260zł.
W momencie kiedy na komisie dają Ci lewą umowę do podpisania i później sam opłacasz auto praktycznie wszędzie zeznajesz nieprawdę a podpisujesz sie ze jesteś świadomy odpowiedzialności karnej
Żeby dać im nauczkę pasowałoby iść tam z prawnikiem. Nie ujawniać się. Nagrać całą rozmowę. Dobić cenę za samochód po czym poprosić o komplet dokumentów. Gdyby Panowie wtedy powiedzieli ze to jest umowa i auto sobie trzeba opłacić ewidentnie podsialiby na siebie wyrok Wiec Jak podoba Ci się to czarne auto jedz i dograj cene (przebieg sprawdź wcześniej) a jak dograsz poproś o dokumenty. Beda je musieli dla Ciebie opłacić czyli będziesz jakieś 1500-1800 do przodu
Byłem tam oglądać 2 auta -
75 - 2005r - cofnięta o 90 tys
45 - 2005r - 100% bezwypadkowa a klape z tyłu i zderzak miała przedliftowe i szpachle w błotnikach....
Niestety komis jeden wielki przekręt.
_________________ Pozdrawiam
7Tomi
Ostatnio zmieniony przez 7Tomi Nie Lut 05, 2012 12:22, w całości zmieniany 2 razy
Podoba mi się ten czarny, jednak nie śpieszy mi się z kupnem autka więc postaram się poszukać czegoś z podobnym wypasem (może trafi się o 2-3tys tańszy niż ten powyżej) poszukam też na zachodzie. Mam jeszcze dwa pytania:
1. Czy wszystkie 75 po liftingu posiadają nagłośnienie H-K? Czy tylko modele z konkretem wypasem?
2. Powiedzcie mi teraz szczerze, szukam już od dłuższego czasu informacji na temat 75 i powiem szczerze że większość znalazłem negatywnych opinii (awaryjnie, plastikowo itd) jak sprawują się wasze 75 użytkowane na co dzień? Czy naprawdę są aż tak awaryjne? Chodzi mi o 75 po liftingu diesel 130KM proszę kierowców o szczerą wypowiedź
Ad.1. Nie wszystkie, raczej znaczna mniejszość.
Ad.2. Z usterek unieruchamiających auto w ciągu ok 2,5 roku eksploatacji mojemu zdarzyły się trzy: wysprzęglik, alternator i lejące wtryski. Reszta to czysta eksploatacja.
2. Powiedzcie mi teraz szczerze, szukam już od dłuższego czasu informacji na temat 75 i powiem szczerze że większość znalazłem negatywnych opinii (awaryjnie, plastikowo itd) jak sprawują się wasze 75 użytkowane na co dzień? Czy naprawdę są aż tak awaryjne? Chodzi mi o 75 po liftingu diesel 130KM proszę kierowców o szczerą wypowiedź
Odpowiem Ci z drugiej strony. Naprawiam Rovery od kilku lat i po liftingu miałem 2 sztuki. I to były "pierdoły" a nie usterki. Jak w każdej mace psuja sie pierdoły jak zamki w drzwiach, czujniki, wentylatory itp itd.
Porównaj wyglądem i wyposażeniem 75 po lifcie z powiedzmy Passatem... muszisz zaplacic za niego 10 tys wiecej a zapewniam cie ze wiecej plastiku w srodku niz w R...
Zresztą która marka sie dziś nie psuje?
Pozdrawiam
[ Dodano: Pon Lut 06, 2012 09:30 ]
damianleon napisał/a:
2. Powiedzcie mi teraz szczerze, szukam już od dłuższego czasu informacji na temat 75 i powiem szczerze że większość znalazłem negatywnych opinii (awaryjnie, plastikowo itd) jak sprawują się wasze 75 użytkowane na co dzień? Czy naprawdę są aż tak awaryjne? Chodzi mi o 75 po liftingu diesel 130KM proszę kierowców o szczerą wypowiedź
Odpowiem Ci z drugiej strony. Naprawiam Rovery od kilku lat i po liftingu miałem 2 sztuki. I to były "pierdoły" a nie usterki. Jak w każdej mace psuja sie pierdoły jak zamki w drzwiach, czujniki, wentylatory itp itd.
Porównaj wyglądem i wyposażeniem 75 po lifcie z powiedzmy Passatem... muszisz zaplacic za niego 10 tys wiecej a zapewniam cie ze wiecej plastiku w srodku niz w R...
pierwsze co rzuca mi się w oczy w tym czarnym to obszywane siedzenie kierowcy a raczej wymieniony dół fotela od innego. i wytarta kierownica. 300tys km trzeba liczyc.
w srebrnym lewe tylne drzwi nie zgrywaja z tylnym błotnikiem. mają też lekko inny odzcień. z przodu prawy przedni błotnik zadarty do gówy i zderzak podejrzany. prawdopodobnie malowany. a najbardziej z tego wszystkiego podejrzany jest tylny lewy błotnik. tam pewnie kupa szpachlu. ale i tak ładnie zrobiony jest.
No z tego co widać na zdjęciach to chyba kolega wyżej ma racje widać dość dużą przerwę pomiędzy zderzakiem a nadkolem. I maska też chyba nie jest prosta bo wydaję mi się że nad prawym reflektorem również maska jakby za bardzo opada.
No z tego co widać na zdjęciach to chyba kolega wyżej ma racje widać dość dużą przerwę pomiędzy zderzakiem a nadkolem. I maska też chyba nie jest prosta bo wydaję mi się że nad prawym reflektorem również maska jakby za bardzo opada.
lewe tylne drzwi można odpuścić bo prawdopodobnie są podmienione od immego w kolorze.
pierwsze co rzuca mi się w oczy w tym czarnym to obszywane siedzenie kierowcy a raczej wymieniony dół fotela od innego. i wytarta kierownica. 300tys km trzeba liczyc.
Akurat tu nie widać nic dziwnego. Fotele w poliftowych R takie są w standardzie. Kierownica nie wydaje sie wytarta albo ja tego nie widzę. Foty trochę słabej rozdzielczości.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum