Wysłany: Sob Lip 07, 2012 11:13 [MG ZS]Silnik zgasł podczas jazdy + dziwne dźwięki spod mask
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2001
Wczoraj spotkała nas bardzo niemiła przygoda na wyjeździe. Mianowicie silnik zgasł podczas jazdy.
Pierwsze objawy dziwnej pracy silnika pojawiły się w korku. Temperatura silnika nieznacznie powyżej środkowej kreski. Samochód był zauważalnie słabszy. Później na trasie poprawiło mu się i wyglądało na to, że wszystko jest ok.
Kolejne korki i problem wrócił. Nie chciał wchodzić na obroty, nie gasł, ale nie chciał ruszać spod świateł. Po przekroczeniu 2000 jeszcze jechał w miarę normalnie. Po kilku takich akcjach zgasł na prostej drodze i już nie odpalił.
Co zostało sprawdzone:
- układ chłodzenia jest szczelny, płynu nie ubywa, ciśnienie jest w normie
- obydwa wentylatory działają
- temperatura silnika nieznacznie wzrasta w korkach, na trasie wraca do normalnego stanu
- włączenie/wyłącznie klimatyzacji jest bez wpływu na to co się dzieje
- nie ma ubytku oleju
- nic nie kopci
- paliwo dostaje, ciśnienie na listwie paliwowej jest
- filtr powietrza jest czysty
- brak widocznych wycieków w komorze silnika
- VISy działają
Po zgaśnięciu, przy próbach odpalenia odpalał, ale nie był w stanie utrzymać jałowych obrotów, dodawanie gazu nic nie dawało. Po ostygnięciu (około 10 minut w upale), odpalił bez problemu. W czasie jazdy około 200 km już nie zgasł, ale zdarzało się falowanie obrotów i brak mocy na niskich i wysokich obrotach. Jechaliśmy ze zdjętą pokrywą silnika.
Na dzień dzisiejszy na pewno do sprawdzenia czujnik położenia wałka rozrządu. Ale obawiamy się, że to nie jest jedyna przyczyna tych problemów. W tej chwili silnik odpala od dotknięcia. Jednak podczas tej jazdy dodatkowo było słychać dziwne odgłosy pracy silnika. Sporadyczne, ale głośne. Było słychać normalny dźwięk pracy silnika plus dodatkowo dziwny klekot, coś jak delikatne stuki o wysokiej częstotliwości. Słyszalne to było głównie na biegu jałowym (pewnie dlatego, że silnik nie zagłuszał), również w korkach, przy tej lekko podwyższonej temperaturze silnika. W tej chwili tego nie słychać. Klimatyzacja nie ma wpływu na jego pojawienie się lub nie. Silnik został na szybko osłuchany stetoskopem i nie słychać żadnych niepokojących dźwięków z pompy wspomagania, alternatora, obudowy pasków rozrządu, głowic.
Zastanawiamy się czy jest to jeden problem, czy coś bardziej złożonego. Co oprócz czujnika wałka rozrządu może być przyczyną takich problemów z pracą silnika i czy te dźwięki mogą mieć z tym coś wspólnego. Niestety nie mamy możliwości podpięcia się pod komputer nigdzie w pobliżu.
Wszystkie sugestie będą mile widziane .
_________________ Pozdrawiam Monika
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lip 07, 2012 11:13 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
to słabnięcie na gorąco jest bardzo zastanawiające...
sprawdzał mu ktoś kiedyś ciśnienie oleju?
moze trochę już nie wymieniany? w ogóle syntetyk, czy półsyntetyk?
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
a pompa paliwa? zmierzcie ciśnienie, może już ma dość? chech engine się nie swieci? motor pracował równo czy szarpał?
kasjopea napisał/a:
- paliwo dostaje, ciśnienie na listwie paliwowej jest
, check się nie świeci, ale akurat ta lampka w tym samochodzie wg mnie działa wg własnego widzimisię, silnik pracował równo.
Co do grzania. Jak napisałam wskazówka podeszła jedynie lekko powyżej środkowej kreski, w korku, w upale, z włączoną klimatyzacją. Nie wydaje mi się żeby to było niepokojące. Nigdy tak nie miałeś? Płyn chłodniczy jest świeży.
Nigdy tak nie miałeś? Płyn chłodniczy jest świeży.
nie nigdy, mimo zeszłorocznych upałów, w korkach w rzeszowie przy odpalonej klimie wskazówka zawsze poniżej połowy, tak samo przy próbach na hamowni ( z podpiętym sprzętem diagnostycznym - po próbie na hamowni temperatura nigdy nie przekraczała 100 stopni) czy upalaniu auta, dlatego wg mnie jest to niepokojące, zakładając, że wskaźnik na desce pokazuje prawdziwe wartości.
kasjopea napisał/a:
kasjopea napisał/a:
- paliwo dostaje, ciśnienie na listwie paliwowej jest
ciśnienie będzie, o ile pompa w ogóle działa, mi chodziło o wartość tego cisnienia, powinno być ok 3,5 bara.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
W takim razie trzeba będzie to obserwować. Po tej całej akcji Marcin odpiął i podpiął na nowo wszystkie czujniki. Może drugi bieg wentylatora nam się nie załączał. Zobaczymy jak będzie teraz.
Co do reszty to dziś będzie wymieniony filtr paliwowy i czarnuch dostał trochę denaturatu do picia .
W tej chwili nic się nie dzieje, auto odpala i jeździ normalnie. Będziemy obserwować.
Jeśli chodzi o dźwięki to podejrzewamy skrzynię. Po poprzedniej wizycie auta u mechaników i ich kombinacjach podejrzewam, że coś tam źle poskładali niestety.
EDIT
Markzo, okazuje się, że coś tam faktycznie jest na rzeczy z wentylatorem. Marcin kupił elm-a i wyskakuje wentylator, ale nie za każdym razem, więc póki co zagadka.
Auto po wymianie filtra paliwa już nie kaprysi, ale czy wszystko jest ok to się okaże na dłuższej trasie. A z tą trzeba będzie poczekać póki nie przekonamy się co to za szumy itd. Tak więc będzie zrzucana skrzynia niestety.
Zapomnieliśmy dokończyć historię
Winne okazało się łożysko w skrzyni, a po wymianie filtra paliwa i dodaniu 0,5 litra denaturatu do paliwa historia słabnięcia/gaśnięcia do tej pory się nie powtórzyła.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum