[rstyle]

Cześć,

zastanawiam się od dłuższego czasu nad kupnem samochodu. Najchętniej wydałbym na ten cel niewielkie pieniądze - od 3000zł do 5000zł. Zastanawiałem się już nad dopłatą do Audi A3 czy A4, jednak po zweryfikowaniu moich potrzeb (parę miesięcy za kółkiem "pożyczonego" samochodu) zdecydowanie wystarczy mi proste wozidełko. Jeździłem jakiś czas Octavią II RS (pierwsze wypusty) w kombii do czasu czołówki z pajacem z golfa II (nie ma to jak jazda prawym pasem o 3 rano... - oczywiście nie z mojej strony). Stwierdziłem, że jeśli póki co nie stać nie na samochodu tego pokroju, to nie chcę wykładać większej kasy na "zastępcę".

Rovery podobały mi się zawsze. Wizualnie nie lubię tylko 75tki i 25tki. 200tka jeszcze jakoś mi przejdzie, ale zdecydowanie bardziej podoba mi się 400tka. Teraz mam pytanie - czy mogę celować w najniższy pułap (3000zł) przy kupnie auta z silnikiem 1.6? Diesel mnie nie interesuje, a ewentualną naprawę HGFu po jakimś czasie zniosę. Jeśli nie - w jakiej kwocie jest sens szukać tego auta?

Dodam, że jeździć 400tką (jeśli to będzie 400tka, a nie 200tka - bo może ta druga jest tańsza?) nie będę dłużej niż rok. Później może zastanowię się nad nowszym modelem rovera (45 mi się bardzo podoba...) albo jakimś szybkim kombiakiem.

Przepraszam od razu za taki nijaki temat, ale wertowałem paręnaście stron "Chcę kupić ROVERka" i nic nie znalazłem.

Pozdrawiam!

[SPAMU¦]

[szoso]

[rstyle]

Z jednej strony masz rację, z drugiej planuję czekać na oferty od klubowiczów, czy też forumowiczów z dłuższym stażem. W giełdzie widziałem coś takiego http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=84773
Co prawda nie jest to jakiś stały forumowicz, ale bez felg, które i tak mi się nie podobały wychodzi 3300. Parę zdjęć, więc mało widać i pewnie już sprzedany, ale wydaje sie nie być najgorszy... Fakt, że to 200tka, ale już w tej kwocie bym nie wybrzydzał.

[leszczu]

[Julek]

jak szukasz autka do 3000-5000 to napsz do raptile on ma r200;p w fajnym stanie.