Wysłany: Sro Maj 01, 2013 06:48 [Rover 400] - dymi traci moc
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Witam,
Mam mały problem ... mamy majówkę ale mam nadzieję że ktoś mi odpowie.
Mój rover z dnia na dzień odmówił mi posłuszeństwa ... wieczorem wszystko spoko idzie jak igiełka bez problemowo by następnego dnia się rozsypać .... Mianowicie ... Wsiadam odpalam bez problemowo ruszam jadę i nagle ... traci moc ... dymi jak lokomotywa na biało przy wrzuceniu większych obrotów gaśnie .... ruszyć jest prawie niemożliwe bo zaraz jak wcześniej wspomniałem gaśnie ... teraz już też ma problemy z odpaleniem .... z tego co zauważyłem oleju nie ubyło płyn chłodnicy jest na takim samym poziomie białym śladów na korku od oleju brak ... początkowo myślałem że to uszczelka pod głowicą (wymieniana pół roku temu) samochód jest na gaz ... nie ma opcji żeby w ogóle na gazie pochodził (wytrzymuje 3 sekundy i pyk... cicho ) obawiam się czy to nie są tłoki jeżeli ktoś był by w stanie mi powiedzieć co się stało ... ile kosztuje ewentualna naprawa .. i dlaczego tak drogo
Ostatnio zmieniony przez sitarrover400 Sro Maj 01, 2013 07:35, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Maj 01, 2013 06:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Też bym od tego zaczął, w jednym z poprzednich autek, też miałem podobny problem, winowajcą był właśnie rozrząd. Proponuję już go więcej nie odpalać, u mnie takie odpalanie dodatkowo zwiększyło koszty Zaholuj do mechanika, jeśli sam nie będziesz naprawiał
[ Dodano: Sro Maj 01, 2013 21:20 ]
kiedys mojemu dziadkowi przy lublinie 3 dostala sie jakims cudem mysz i wkrecilo ja w rozrzad, przeskoczyl 2 zeby to tylko zaczol wiecej palic i nic wiecej pozatym... wiec moim zdaniem rozrzad odpada... chyba ze rolka napinajaca sie odkrecila.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
jeżeli ktoś był by w stanie mi powiedzieć co się stało ... ile kosztuje ewentualna naprawa .. i dlaczego tak drogo 
Zaholuj do mechanika, jeśli sam nie będziesz naprawiał
