Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
Siemka wszystkim,
Mam problem z jednej strony taki sam jak inni z drugiej zupełnie inny. Już opisuję całą sytuację;) Wracam sobie raz z pracy podczas lekkiego deszczu, wycieraczki pykają na pierwszym biegu, w pewnym momencie słysze kulturalne pyk - padł bezpiecznik, wymieniam bezpiecznik i auto nie chce odpalić O_o, myśle o co kaman?? Wyciągam bezpiecznik, odpala... Przyniosłem do domu silniczek rozkręciłem, "pobawiłem" się blaszkami zgodnie z tematem
http://forum.roverki.eu/v...zek+wycieraczek
i... podłączam i lipa, bezpiecznika już nie pali ale silniczek trup... Nawet pół obrotu. Pomyślałem, że to już jego koniec i kupiłem nowy (oczywiście używany:)) podłączam i lipa... Nie działa, na żadnym biegu, bezpiecznik ok, auto normalnie odpala... Myślałem, że to manetka ale chyba nie bo tylna wycieraczka i spryskiwacze działąją... Chociaż może być problem ze stykami samej przedniej wycieraczki. Jakieś pomysły??
Obecny stan rzeczy jest następujący, mam dwa silniczki, jeden mój ze sprawdzonymi blaszkami a drugi nowy, żaden po podłączeniu na krótko nie działa. W weekend mam w planach posprawdzać poszczególne piny, pozwierać na krótko, zgodnie z tematem: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=18143... Piszę już teraz by dowiedzieć się czegoś więcej czy ktoś już doświadczył podobnej "przygody", wiem, że jest szukaj, przeczytałem kilka tematów i z niektórych skorzystałem, narazie w żadnym nie znalazłem rozwiązania mojego problemu, więc pokusiłem się o ten post, mam nadzieję, że nie zaśmięcę niepotrzebnie forum...
Z góry dziękuję za rady;D
Ostatnio zmieniony przez Adrian Sob Cze 08, 2013 12:19, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Cze 06, 2013 10:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
po kilku godzinach walki problem został rozwiązany. Przeczytałem kolejne tematy z forum, oblukałem Rave i doszedłem do problemu... Oczywiście najbardziej banalny ale kto mógł się spodziewać... Jak zwykle winna okazała się instalacja/wiązka klapy tylnej... Zwarcie powodowały naruszone izolacje przewodów... Po zaizolowaniu wszystko OK... Piszę dla potomnych;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum