Wysłany: Czw Lip 25, 2013 20:13 [R200Vi] Problem z elektroniką.
Typ: VVC Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1998
Witam. Mam Roverka 200 Vi z silnikiem 1.8VVC. Od dłuższego czasu mam z nim problem i już nie wiem co może być nie tak. Problem wygląda następująco: Diagnozuję auto za pomocą autocoma, kasuję błędy, zostają błędy, których nie mogę usunąć, nr 5, 15, (czujnik temperatury na zewnątrz samochodu, czujnik temperatury na zewnątrz samochodu za niskie napięcie). To auto przecież nie posiada takiego czujnika, wie ktoś morze jaki błędy naprawdę mogą oznaczać te numery?. Ale ten problem to nic, zapalam auto i czasem od razu czasem po pewnym czasie, czasem po ruszeniu przepustnicą wskakują kolejne błędy, raz czujnik temperatury cieczy chłodzącej, raz zwarcie w wiązce obwodu temperatury oleju, i inne posiadające wspólną masę czujników. Czasem jest tak że wskoczy jeden błąd czasem wszystkie, czasem przejadę kawałek i dopiero wskakują jakieś błędy i oczywiście wentylatory włączają się na drugi bieg, obroty lubią się przywiesić. Czujnik temperatury jest ok, mam już ich kilka w domu, instalację sprawdziłem. Temperatura cieczy nigdy nie przekracza 92 stopni. Już nie mam pomysłu wydaje mi się że trzeba iść w kierunku zidentyfikowania czego dotyczą te błędy nr 5, 15 (bywa że wskakuje błąd nr 25, czujnik temperatury panującej na zewnątrz samochodu zbyt wysokie napięcie, ale tylko gdy go odpalę). Proszę o pomoc chcę to auto doprowadzić do kondycji z czasów świetności, ale tego problemu nie potrafię przeskoczyć ani ja ani kilku już mechaników.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 25, 2013 20:13 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Kompa miałem już 3 sztuki, (3 razy wgrywanie immo) za każdym razem to samo się dzieje. Znaczy na każdym kompie to samo. Też podejrzewałem alternator, wymieniłem na nowy, bo w sumie stary już nie był w rewelacyjnej kondycji i nie pomogło. Obstawiam te błędy nr. 5, 15, 25 ale niestety w autocomie źle to opisali, po angielsku jest to samo co po polsku więc z interpretacją coś nie tak. Kombinowałem z cewkami ale w sumie z używkami więc pewności nie ma. Tak poza tematem to istnieje jakiś zestaw, przy pomocy którego można je zmienić na wersję montowaną w głowicy?
Tak poza tematem to istnieje jakiś zestaw, przy pomocy którego można je zmienić na wersję montowaną w głowicy?
cewki kosztują 250zł za dwie firmy BERU można kupić taniej np valeo, te w głowicy też nie są rewelacyjne bo tam jest cieplej niż z tyłu silnika.
[ Dodano: Nie Lip 28, 2013 15:59 ] luke27, a co Ci się z autem dzieje bo nie doczytałem a kody błędów mi nic nie mówią bo zawsze diagnozowałem auto bez kompa
Co się dzieje, tak jak pisałem odbij mu wentylatory się włączają na 2 bieg obroty skaczą jak im się podoba. Ale to nie ma reguły, czasem trochę pochodzi i nic żadnych błędów, ruszę pedałem gazu i wskakują błędy, wentylatory startują. Chciał bym go skończyć i zaprezentować projekt na forum i zlotach, a tak jestem w martwym punkcie, sporo rzeczy udało się już zrobić a tego ani ja ani żaden mechanik, póki co nie potrafi przeskoczyć.
Przyglądnij się przepustnicy a bardziej czujnikowi położenia przepustnicy (TPS) czy przeprowadziłeś adaptację przepustnicy? Czyściłeś silniczek krokowy? ja u siebie po zimie musiałem rozruszać silniczek bo czasami się cuda działy, poza wyczyszczeniem dałem mu dawkę WD40 i zaczął działać
Sprawdź czy linka przepustnicy nie jest za bardzo napięta (czy nie powoduje to że cały czas przepustnica nie jest uchylona minimalnie) wtedy też obroty będą wariować.
[ Dodano: Nie Lip 28, 2013 17:53 ]
olej kody błędów i zacznij szukać po przyczynach, obroty wentylatora drugi bieg ale od razu Ci się wentylator włącza po zapaleniu czy co?
[ Dodano: Nie Lip 28, 2013 17:56 ]
luke27 napisał/a:
Chciał bym go skończyć i zaprezentować projekt na forum i zlotach, a tak jestem w martwym punkcie, sporo rzeczy udało się już zrobić a tego ani ja ani żaden mechanik, póki co nie potrafi przeskoczyć.
to że żaden mechanik nie potrafi przeskoczyć nie znaczy że na spocie lokalnym Ci ktoś nie pomoże.
Czasami wielkie awarie okazują się pierdołami
[ Dodano: Nie Lip 28, 2013 18:09 ]
co do cewek to znalazłem cewki takie same - numer cewki valeo 245077.
Na wstępie dziękuję za zainteresowanie, na innym forum nikt by zapewne nie odpisał świeżakowi, naprawdę to jest najlepszy klub. Rozumie że adaptację przepustnicy robi się przez naciśnięcie pedału gazu 6 razy po włączeniu zapłonu, to robiłem. Przepustnicę mam nową 52mm, linka nie jest napięta i ona sama ładnie się zamyka. Silniczek wymieniałem już 2 razy, za każdym razem czyszcząc, TPS też zmieniałem (ale części używane więc wiadomo...). Wentylator nie zawsze włącza się od razu, układ chłodzenia przerobiony i ciężko go zagrzać powyżej 100 stopni, nawet w takie upały (mi się przynajmniej nie udało). Analizowałem wykresy podczas pracy autka, to jest tak ze np. wykres temperatury jest ok, tj auto nagrzewa się do 92 stopni i trzyma tą temp. cały czas, na wykresie linia na poziomie temp. nagle pojawia się szpila na wykresie, tak jakby na chwilę zetknąć styki czujnika i wszystko wraca do normy, towarzyszy tej szpilce zafalowanie lub zmiana obrotów. Czyli wygląda to jak chwilowe zwarcie w elektronice. Czy cewki mogą być temu winne?
cały czas, na wykresie linia na poziomie temp. nagle pojawia się szpila na wykresie, tak jakby na chwilę zetknąć styki czujnika i wszystko wraca do normy, towarzyszy tej szpilce zafalowanie lub zmiana obrotów. Czyli wygląda to jak chwilowe zwarcie w elektronice
a może być też tak że skoro wentylatory włączają się na najwyższy bieg to jest chwilowy spadek napięcia co Twoje urządzonko uznaje za błąd, mi też obroty się łamały po włączeniu wentylatora ale skończył się problem jak założyłem alternator z Rovera 25 chyba 85A (bardzo mocny jak na 200tke).
luke27 napisał/a:
Rozumie że adaptację przepustnicy robi się przez naciśnięcie pedału gazu 6 razy po włączeniu zapłonu, to robiłem.
chyba 3 razy z tego co pamietam
Podjedź na spota jakiegoś i podmień od kogoś sprawną przepustnicę i będziesz miał odpowiedź, jakbyś był z okolic Krakowa to ja mam jeszcze przepustnicę z 200Vi leży pod biurkiem i chyba będę ją sprzedawał, ale była w pełni sprawna do samego końca, nie rozbierana itd więc możesz sobie sprawdzić czy lepiej się zachowuje auto.
Alternator zakładałem nowy kilka dni temu, oryginał też ma 85 A z tego co pamiętam, czujnik położenia przepustnicy sprawdzę jeszcze raz, jest prawdopodobieństwo że to on przebija na stykach i sieje do reszty bo masę ma wspólną z czujnikami temp. płynu i oleju. Oczywiście jestem otwarty na sugestie, jeśli uda się ustalić co nawaliło to może bym zamówił z Anglii bo i tak mam brać czujnik położenia wałka (przecieka delikatnie olej przez niego). Mam nadzieję że uda się ogarnąć temat, już sporo zrobiłem w tym aucie, chciał bym założyć resztę części i zrobić strojenie ale w obecnej sytuacji nie ma to sensu.
[ Dodano: Wto Sie 06, 2013 17:33 ]
Witam. Ma ktoś jakiś pomysł, kombinowałem już z silniczkami krokowymi, TPSami, nawet kupiłem oryginalną lambdę, bo miałem uniwersalną założoną. Zauważyłem monitorując napięcie lambdy że do póki nie włączą się wentylatory jest ok tj. 4V, gdy się włączą to skacze jak chce, podobnie jest z zasilaniem czujników temp. Ma ktoś pomysł co w tym aucie może generować takie zakłócenia?
Zauważyłem monitorując napięcie lambdy że do póki nie włączą się wentylatory jest ok tj. 4V, gdy się włączą to skacze jak chce, podobnie jest z zasilaniem czujników temp. Ma ktoś pomysł co w tym aucie może generować takie zakłócenia?
z tego co wiem to lambda pracuje w zakresie 0-1V na jałowych obrotach powinien wykres falować w tym zakresie,
hmm a może gdzieś przetarł Ci się kabel, przeglądnij instalację, może masz gdzieś zwarcie, idź po kablach nie ma ich 3km więc dużo roboty nie będzie, niestety nie mam więcej pomysłów skoro TPS, alternator, silnik krokowy i czujniki są ok,
Skąd jesteś może w Twojej okolicy jest jakiś "roverowy" mechanik
Instalację całą robiłem, rozcinałem węże i sprawdzałem wszystko po kolei, jest wszystko dobrze, przewody z kompa do czujników, modułów wykonawczych przewodzą. Co do lambdy to chodzi mi o zasilanie grzania sondy (chyba tak się to nazywa), tam ma być 4V jeśli dobrze wiem. Chodzi o to że na całej instalacji mam zakłócenia. Podejrzewam jeszcze diodę w module przekaźników, ona pełni tam rolę gasika szpilek, może przebija na elektrodach.
[ Dodano: Wto Sie 06, 2013 21:34 ]
Zastanawia mnie w tej sytuacji dlaczego, zakłócenia wykazują powiązanie z naciśnięciem pedału gazu? Wie ktoś może jak sprawdzić cewki pod kątem przebić między zwojami w tym aucie?
Jutro sprawdzę choć założyłem nowy, dzięki. Co do mechaników to jak dałem do, podobno najlepszego zakładu w mieście, to trzymali go 1,5 miesiąca i popsuli go jeszcze bardziej, dałem do kolejnego 4 tyg. nic nie naprawili ale też nic nie zepsuli. Na szczęście udało mi się doprowadzić do ładu po pierwszych i został tylko problem wyjściowy. Krótkie pytanie choć wiem że jest na forum odp. Co trzeba zrobić żeby zostać klubowiczem?
Grzałka sondy jest zasilana napięciem +12V. Sprawdż masy do ECU. Sprawdż masy do czujników. Sprawdż zasilanie czujników +5V. Najlepiej jest sprawdzać na pracującym silniku. Czy numery błedów są jednocyfrowe?
Błędy są jednocyfrowe, dokładnie tak jak napisałem. Masa do kompa i na ekranowanie sond lambda, czujników położenia wału i wałka ok. Zasilanie czujników na komp +5V na mierniku (sprawdzę jeszcze na oscyloskopie ale sądząc, po błędach to, po włączeniu się wentylatorów skacze). Napięcie czujnika na deskę większe, ale to prawidłowo jest. Masa od czujników do kompa ok, do ramy, czy minusowej klemy jest jakaś minimalna rezystancja ale to raczej prawidłowo, podobne zabiegi stosuje w sterownikach MIDI żeby się zakłóceń od czułych obwodów pozbyć.
Grzebałem trochę przy autku, wymieniłem cewki na nowe co poprawiło nieco pracę (nie wskakuje na obroty bez przyczyny, nie wyskakuje zapłon na wolnych obrotach). W prawdzie jeszcze się czasem wiesza nieco wyżej na obrotach ale to kwestia kalibracji przepustnicy, czytając do kompem nie zawsze wraca do tego samego kąta otwarcia po puszczeniu gazu. Jednak dalej nie udało mi się rozwikłać zagadki z wentylatorami, ma ktoś jakiś pomysł? Przy okazji dodatkowe pytanie wie ktoś może czy czujnik temp. oleju od zmiennych faz to to samo co czujnik temp. cieczy chłodzącej tj. czy można stosować czujnik cieczy jako zamiennik wyżej wymienionego?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
