Forum Klubu ROVERki.pl :: [R45] 1.8i - silnik do wymiany i co teraz?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R45] 1.8i - silnik do wymiany i co teraz?
Autor Wiadomość
oskarlelystad 



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 12
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Czw Paź 31, 2013 20:05   [R45] 1.8i - silnik do wymiany i co teraz?
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000

Witam,

Ostatnio gdy jechalem plyn wybil korek, musialem kawalek zjechac z drogi - nie zgasilem auta od razu. W chwili obecnej glowica po planowaniu ma nadal "wzery". Dodatkowo do wymiany pierscienie i panewki. Mechanik ocenil koszt naprawy na 2000-2500zl. Auto chodzilo na LPG. Co polecacie zrobic w takiej sytuacji? Czy jedynie silnik 1.8 bedzie pasowal?

Pozdrawiam
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Paź 31, 2013 20:05   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Rafal420Di 




Dołączył: 21 Lip 2013
Posty: 31



Wysłany: Czw Paź 31, 2013 20:35   

Jeśli chodzi o takie remonty to z autopsji wiem, że w autach w których trzeba bawić się w remonty silnika typu panewki, pierścienie itp. a koszt wynosi czasem tyle co wartość auta, bądź połowe wartości najlepiej wymienić silnik. Miałem kiedyś w Fiacie Marea podobny przypadek i mechanik pierwsze wymienił glowice. Po jakimś czasie panewki bo jak twierdził silnik dziwnie cyka. Lecz dalej nie chodzil tak jak trzeba. Kosztowalo to wszysko z półtora tysiąca a efektów ZERO.
W końcu znalazłem innego mechanika i wymieniłem u niego silnik i z wymianą kosztował to 1200zł. Na dodatek auto dalej śmiga bez zarzutu, nawet na lpg.
Tylko trzeba znaleźć w miare fajny silnik. Jakbym drugi raz mial dylemat z remontem głowicy, panewkami itp. to bym wolał wymienić silnik, tym bardziej jak mówisz, że remont tych rzeczy ma wynieść u Ciebie 2000-2500zł.
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Czw Paź 31, 2013 20:46   

oskarlelystad, tylko 1.8, inaczej mapy nie podejdą i silnik nie będzie do końca dobrze pracował.

Rafal420Di, kwestia względna, bo i trupa także można kupić a bez rozbierania silnika nie dowiesz się jaki jest jego stan wewnętrzny.
 
 
 
Rafal420Di 




Dołączył: 21 Lip 2013
Posty: 31



Wysłany: Czw Paź 31, 2013 20:58   

Koszt silnika w zależności od marki i modelu to koszt ok tysiaca + robota ok 500zł. Zamykamy się w kwocie ok 1500zł. Tylko trzeba dostać gwarancje na silnik bo tak to ruletka czy dobry czy nie. A jak kolega pisał ma r45 a nie opla insignie za 40 tys. i mechanik chce ponad 2tys. za naprawe to nawet bym sie nie zastanawiał czy remontować czy wymieniać. Bo remont może nie dać oczekiwanej satysfakcjii i mogą wyjść kolejne problemy i studnia bez dna. Ale jak napisałem lepiej mieć pewność, że się nie kupi szmelcu i szukać z gwarancją.
 
 
oskarlelystad 



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 12
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Czw Paź 31, 2013 21:29   

Nie macie namiaru na kogos gdzie można kupic za 1000zl z gwarancja? Czy podszedł by silnik (mam rozbitka całego) z R214 1.4?
 
 
polofix 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 661
Skąd: TUREK/DOBRA

Rover 400

Wysłany: Pią Lis 01, 2013 09:35   

oskarlelystad napisał/a:
Nie macie namiaru na kogos gdzie można kupic za 1000zl z gwarancja? Czy podszedł by silnik (mam rozbitka całego) z R214 1.4?

Nawet jeśli to 1,4 16v to za słąby. O ile się nie mylę to w 1,4 były krótsze przełożenia niż w 1,6 i 1,8. Prawdopodobnie 1,6 jak byś wsadził nieodczuł byś dużej różnicy.
http://allegro.pl/rover-2...3644369265.html
 
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Pią Lis 01, 2013 11:03   

Napiszę jeszcze raz:

Nie będą zgadzać się mapy jeśli wstawisz inną jednostkę niż 1.8, a więc wtedy komputer do przełożenia (razem z immo) lub do programowania.

Lepiej wsadź 1.8.
 
 
 
pepesza 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 21



Wysłany: Pią Lis 01, 2013 15:26   

Rafal420Di napisał/a:
Bo remont może nie dać oczekiwanej satysfakcjii i mogą wyjść kolejne problemy i studnia bez dna..

Z mojego doswiadcz+enia wiem jedno ze jezeli caly oszprzet jest ok, a autem mamy zamiar jezdzic jeszcze kilka lat to zawsze stawiamy u siebie w pracy na remont.Tymbardziej ze Benzyniak jest o wiele tanszy w remoncie niz Diesel.
Akurat sklada sie tak, ze w tym roku osobiscie remontowalem duzo jednostek chociazby w tym poprzednim miesiacu (listopad)az 4 ,ludzie sa zadowoleni, dbaja o wymiany olejów i innych plynow eksploatacyjnych bo to wchodzi w gwarancje ale przejdzmy do konkretu.
Ok. Kupimy silnik za 1000zl(mozemy trafic na igle a mozemy trafic na trupa ktory po 2 miesiacach zacznie siorbac olej albo zacznie sie gotowac, zalezy od szczescia :p ), robota 500zl hurra wychodzi 1.5 tys. Ale trzeba sie liczyc z tym ze to nie wszystko. Dochodza dodatkowe ukryte koszty o ktorych nikt nie wspomina min: Wymiana Oleju+filtra,nowe plyn chlodniczy, Jezeli nasz rozrzad jest ok w starym silniku to mamy kilka stówek w kieszeni bo tylko go przekladamy, wiadomo trzeba wymienic uszczelniacze na wale,wałku i jezeli jest taka potrzeba uszczelniacz walu od strony skrzyni, jezeli paski osprzetu i rolki sa na wykonczeniu tez wypadalo by zmienic, dodatkowo wypada zmienic uszczelke pod pokrywa zaworow ,wiec spokojnie zamykamy sie w 2tys+. Oczywiscie mozecie sie nie zgodzic z tymi wszystkimi wymianami ale to nie przechodzi. Jezeli klijent chce tylko zmienic silnik bez tych dodatkowych chociazby uszczelniaczy to odsylamy go gdzie indziej bo pozniej przyjezdzaja z pretensjami i placzem ze gdzies cieknie olej czy cos.

Jezeli chodzi o remont silnika koszt w zwyklym benzyniaku bez dziwactw to tak
srednio 3k do góry ale w tym mamy kompleksowo zrobiony silnik i gwarancje ze nie bedzie zaraz stukal,brał oleju czy gotował i co najwazniejsze bedzie jezdzil latami oczywiscie jak bedziemy o niego dbali i remont bedzie przeprowadzony przez doswiadczonego mechanika. Zasada przy remoncie, wał musi być igła a na cylidnrach nie moze byc glebokich rys czy progów w innym przypadku musimy szukac dobrego dolu silnika albo go tulejowac, wszystkie czesci dobrej jakosci i skrecone wszystko odpowiednim momentem. Tyle z mojej strony :-)
Moge przedstawic krotki ogolny kosztorys najwazniejszych elementow:
Glowica pełnozaworówka ok 650-800zl
Uszczelka Glowicy,sruby ok 170zl
uszczelki,filtr,uszczelniacze ok 100zl chyba ze dochodzi wal od str skrzyni to dochodzi kilka zl.
pierscienie srednio po 50zl na tlok x 4 =200zl
panewki glowne + korby ok 200-300zl
olej,plyn chlodniczy ok 150zl
robota ok 1000zl
Najlepiej podjechac do mechanika i dowiedziec sie o wycenie. W kazdym miescie inne ceny .
 
 
MultecFSO 



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 456
Skąd: Radom



Wysłany: Pią Lis 01, 2013 16:02   

Jak tuleje opadły poniżej płaszczyzny bloku to można ten silnik już rozebrać na metale kolorowe. Jeśli go przegrzałeś, a wnioskuje, że tak skoro na głowicy pojawiły się odgniecenia to pewnie tak jest.
Na allegro silników 1.8 jest pełno, najlepiej to brać ze sobą skrzynię z rozrusznikiem + manometr i sprawdzać.
 
 
 
polofix 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 661
Skąd: TUREK/DOBRA

Rover 400

Wysłany: Pią Lis 01, 2013 17:32   

MultecFSO napisał/a:
Jak tuleje opadły poniżej płaszczyzny bloku to można ten silnik już rozebrać na metale kolorowe. Jeśli go przegrzałeś, a wnioskuje, że tak skoro na głowicy pojawiły się odgniecenia to pewnie tak jest.
Na allegro silników 1.8 jest pełno, najlepiej to brać ze sobą skrzynię z rozrusznikiem + manometr i sprawdzać.

Racja. Odradzam jakiekolwiek remonry dołu silnika w k serii. Jest to bardzo kosztowne a efekty nie będą zamierzone. Wiem bo sam robiłem i żałuję. Lepiej znaleźć używkę, tak jak pisze kolega i będzie napewno chodził jeśli znajdziemy po niewielkim przebiegu z pewnej firmy, która daje gwarancję.
 
 
 
pepesza 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 21



Wysłany: Pią Lis 01, 2013 21:27   

W k seri doly są az takie "dupiaste" ? nie wiedziałem, myślałem ze są skonstruowane lepiej.
 
 
polofix 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 661
Skąd: TUREK/DOBRA

Rover 400

Wysłany: Pią Lis 01, 2013 21:47   

pepesza napisał/a:
W k seri doly są az takie "dupiaste" ? nie wiedziałem, myślałem ze są skonstruowane lepiej.

Jak dla mnie to super silniki. Nie wiem co masz na myśli dupiaste?
Jak ktoś ma zakatowany ,albo wyeksploatowany silnik to znaczy że się go wymienia. Bo 99% silników do samochodów osobowych nie opłaca się remontować. Albo tak jak w przypadku tego i innych dokładność jest tak duża że szlifowanie wału itp nie jest tak dokładne jak jest fabrycznie i silnik po remoncie ma spasowanie takie jak według producenta silnik kwalifikujący się do remontu.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R416] Czy to cewka? A teraz dla odmiany ABS!
luqar Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 12 Wto Kwi 07, 2009 13:29
luqar
Brak nowych postów [r400] Turbosprężarka padła co teraz?
welll1 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 5 Czw Lis 10, 2011 15:06
welll1
Brak nowych postów [R416] Było 5W50, co wlać teraz ?
10W40 ?
zippermann Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 10 Wto Kwi 08, 2008 09:39
zippermann
Brak nowych postów [R420] Nie odpalil rano - nie chce i teraz
screemer Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 9 Sro Lut 20, 2008 10:04
thef
Brak nowych postów [R416] Problem z ukł. chłodzenia i teraz nie odpala
banerRSP Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 5 Czw Paź 13, 2011 20:21
banerRSP



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink