Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 22:53
kamil652 napisał/a:
jak w temacie ? czy to coś w dwumasą ?
Prędzej tarcza sprzęgła się rozsypuje lub łożysko na wysprzęgliku. Miałem podobnie. Tarcza była cienka, okładziny miały luzy i nity tarły o docisk.
kamil652 napisał/a:
można jeżdzić dalej ?
Można, tylko pytanie czy daleko dojedziesz.
Jeżeli faktycznie dobiega to ze sprzęgła to bez wyjęcia skrzyni i tak się nie obejdzie, a wtedy wymień komplet sprzęgła (tarcza i docisk) i wysprzęglik. Dodatkowo wypłucz pompkę sprzęgła i sprawdź dwumase.
uszkodzone łożysko oporowe daje inny dźwięk, nie ma tam ćwierczenia, a taki głuchy szum.
Dodam, że kamil652, jak dobrze pamietam wymieniał komplet sprzęgło góra kilka miesięcy temu, więc trzeba by się zastanowić, czy tarcza, lub wysprzęglik mogłoby się tak szybko zepsuć?
automechanik napisał/a:
Przypuszczam,że przy okazji uszkodziło sprężynę talerzową (słoneczko) docisku.
Zacierające się łożysko moze uszkodzić słoneczko nawet do momentu kiedy wpadnie do środka (wytrze w słoneczku dziurę )i po sprzęgle.
To ćwierkanie i piszczenie może być spowodowane właśnie zacieraniem się łożyska.
Zdarzją się fabrycznie wadliwe , ze zbyt małym zapasem smaru zanim się zużyje i zacznie szumieć czy inaczej hałasować po prostu się blokuje.
automechanik, nie daję wiary temu co piszesz, łożysko łożyskiem, samru nie ma, dlatego szumi lub pedał sprzęgła zostaje wciśnięty, ale samo łożysko pozostaje na miejscu, ponieważ jest ściśnięte do docisku tak? podobnie jak Ci w kole huczy, nic się z tym nie dzieje, kulki nigdzie nie wypadają, dopiero jak rozbierzesz to i owszem kuleczki się posypią, ale póki wszystko na miejscu to się wszystko kupy trzyma.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sro Kwi 20, 2011 09:32
kris-tofer napisał/a:
ja się z tym nie zgadzam, dla mnie to totalna bzdura...
Nie dziwię się. Jak się ktoś na czymś nie zna to każdy fakt jest absurdem. W swoim życiu widziałem już kilka wytartych docisków w taki sposób, więc zaufaj mi.
apples, a Ty się znasz na mechanice samochodowej? tzn. masz jakiś papier ukończenia szkoły mechanicznej?
dziś też sobie pochodzę po szrocie i pooglądam wydarte dociski
kris-tofer napisał/a:
apples, a Ty się znasz na mechanice samochodowej? tzn. masz jakiś papier ukończenia szkoły mechanicznej?
Mam ale to staaaaaaara historia .
poproszę zatem skan świadectwa ukończenia, inaczej nie dam wiary, że jesteś osobą której należy wierzyć w sprawach związanych z mechaniką samochodową
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum