Wysłany: Pon Sty 13, 2014 22:11 [R75] Problem z odpalaniem na zimnym silniku
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Witam. Przepraszam że zaśmiecam forum mimo iż podobnych tematów jest od groma, ale żaden nie dał mi jednoznacznej odpowiedzi bo przyczyn jak widzę jest milion. A większość tematów i tak tyczy się Diesla, a mój to 1.8 Benzyna (bez gazu) wersja 120 konna.
Mój problem wygląda następująco. Mam problem z odpaleniem autka jak jest zimny. Czasami pali na dotyk, czasami po 3-ecim kręceniu a tak jak dzisiaj to chyba z 7 razy kręciłem zanim odpalił. Bywa tak że po jeździe zostawię go na 30 min wsiadam i odpala od "kopa" a jest też tak ze nawet po 15 minutach już nie pali tylko trzeba żyłować rozrusznik.
W/w problemy zaczęły się po tym jak wymienione zostało sprzęgło. Byłem u elektromechanika powiedział że przy skrzyni jest czujnik który może być przyczyną tych problemów. Tłumaczył że jak mechanicy zdejmowali obudowę żeby wymienić sprzęgło musieli przypadkiem uderzyć nim (czy o niego nie pamiętam już).
Wymontował przeczyścił styki (sam czujnik też) powiedział że jeden ząbek czy łapka jest wygięta ale nie chciał prostować żeby nie złamać. Wyjechałem od niego zadowolony bo zapalił od kopa mimo ze był zimny więc pomyślałem że to już koniec problemów.
Nadmienił też żebym wymienił aku bo mój nie trzyma pojemności ... tak też zrobiłem
Ku mojemu zdziwieniu już na następny dzień sytuacja j/w chyba za 5 razem dopiero zapalił.
Czy ten czujnik może być przyczyną. jak tak to jaka cena i co to za czujnik.
A jak nie to jakie są inne sugestie.
Planuje wymienić jeszcze świece ale do tej pory nie miałem z tym problemów. Tak jak pisałem jaja porobiły się po wymianie sprzęgła. Auto u mechaników wtedy stało tydzień bo czekali na części i cały czas był odpięty akumulator.
Auto mi jest bardzo potrzebne bo jeżdżę nim do pracy a nie chciał bym mieć takiej sytuacji że wybieram się do pracy i do niej nie dojadę bo auto nie zapali wcale... Puki co jest to męczące ale daje rade. Pytam bo nie chcę zajechać rozrusznika.
Proszę o pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 13, 2014 22:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Uszkodzony czujnik poł.wałka rozrządu objawia się utrudnieniem startu na gorącym silniku.
Rana odpala od strzału, gorzej jak się nagrzeje, trzeba czekać.
Więc to raczej inna przyczyna.
Nie zawsze tak jest ze postoi i nie pali ... czasami postoi całą noc i pali od kopa a czasami po 30 minutach już są problemy z zapłonem ... Przypominam ze taki cyrk zaczął się po wymianie sprzęgła ... nie wiem czy to coś do tego ma ale to mam jako odnośnik ... przedtem nie działo się totalnie nic.
Uszkodzony czujnik poł.wałka rozrządu objawia się utrudnieniem startu na gorącym silniku.
Rana odpala od strzału, gorzej jak się nagrzeje, trzeba czekać.
Więc to raczej inna przyczyna.
Miałem uwalony czujnik wałka rozrządu i nie palił na zimnym jak i na ciepłym , znaczy odpalał dopiero po kilku próbach , zmieniłem i cacy
w poniedziałek dopiero wymieniam świece a właściwie nie ja tylko mechanik bo czasu nie mam i sporo rozkręcania tam jest. Ogólnie narazie ogarnąłem to tak ze zanim gaszę auto podkręcam go na około 2,5k obrotów i wtedy wyłączam a on traci obroty i gaśnie ... pali praktycznie od kopa. Zobaczymy co dalej ... Najpierw świece potem spróbuje z zaworem zwrotnym a jak to nie da rady to będę szukał po czujnikach ... A powiedzcie mi bo swego czasu eRki były pod koncernem BMW czy mechanik który zajmuje się Beemkami da rade ogarnąć Rover-a. Gość robi ogólnie tylko betki a czasem jakaś drobna naprawa innych marek.
[ Dodano: Czw Sty 30, 2014 14:49 ]
Po 2-óch tygodniach walki (liczę z oczekiwaniem na części) problem dalej nie rozwiązany ... Wymieniłem akumulator ... świece ... wymieniony został czujnik położenia wału oraz czujnik wałka rozrządu .. ciśnienie w układzie paliwowym OK i zaworek zwrotny też klasa ... a problem odpalania nie rozwiązany .. Mechanik mówi ze iskry nie ma tak jak by zapłon był zablokowany .. czekam na elektryka ale będzie dopiero po weekendzie .. możne macie jakieś sugestie .. czy uszkodzone immo może powodować takie problemy.
[ Dodano: Pią Lut 07, 2014 10:48 ]
Problem rozwiązany ... ogólnie to nawet mechanicy nie wiedzą co było przyczyną usterki ale ogarnęli temat ... porozpinali wszystkie połączenia (kostki) elektryczne w i pod autem przeczyścili styki i pospinali na nowo .. pali od kopa (na dotyk) juz tydzień .. i zero problemów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum