Typ: Ti Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam,
po dłuższym czasie zabrałem sie za składanie roverka. wrzuciłem miske olejową którą wcześniej musiałem pospawać i wymieniłem wszystkie płyny.
Silnik odpalił bez problemu jak zawsze, dałem mu lekko gazu i nagle silnik stanął ...
nie dało się obrócić silnika, wał stał w miejscu.
Zdjąłem pokrywe od kół rozrządu i wydaje mi sie ze pasek przeskoczył...
Po zdjęciu paska wałek wydechowy nie daje sie obrócić. co to moze byc ? zatarł się czy skrzywiło zawór?
Co mam teraz zrobić szukac głowicy na wymiane czy da sie to jakoś uratować jeszcze ?
czy w tych silnikach po zerwaniu paska tłok moze się spotkać z zaworem czy jest to tzw silnik bezkolizyjny ?
normalnie się załamałem... praktycznie wszystko było juz ogarnięte a tu takie coś ...
Niestety prawdopodobnie zawór spotkał się już z tłokiem. Pytanie dlaczego ?
Może pasek był źle założony ?
Jedyna opcja to ściągaj głowice. Ocenisz ile zaworów jest ugiętych. Później głowica do sprawdzenia szczelności i planowania. Zawory do wymiany + nowa uszczelka i z powrotem poskładać.
Musiał tam jakiś spory opilek podlezc, albo poskladales na sucho i przewod olejowy do tej panewki był przytkany tak, że olej nie zdążył dolecieć.
Jak podniósłes głowice, to nie zwróciłes uwagi, czy w tamtym miejscu nie było bardziej sucho niż wszędzie indziej. Zerknij, czy w popychaczach tamtych nie jest sucho, bo sa zasilane z tego samego przewodu. Jak sa zaołejone, to w panewce był olej, więc po prostu jakiś śmiec.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
tylko że odkąd kupiłem silnik to nic w nim nie robiłem.
nie otwierałem go i nie składałem. przed tym jak zrobiła mi sie dziura w misce cos tarło, myślałem ze to raczej cos w okolicy pompy wody/wspomagania. a to najwyraźniej juz ten wałek sie przycierał.
po dłuższym postoju jak go odpaliłem to zatarł sie ten wałek na amen.
w okolicy panewki był olej także to chyba przez jakiś śmieć.
a czy da sie to jakos zregenerować ? jakoś napawać i obrobić to wyjechane miejsce ?
szukając głowicy musze brac pod uwage tylko glowice z silnika turbo czy np glowica 2.0 n/a jest taka sama ?
koszt używanej głowicy do turbo jest dość wysoki, przy okazji nowe uszczelki, uszczelniacze i rozrząd...
poza tym nie ma zbyt dużego wyboru np na allegro...
zregenerować tego nie da rady, chyba, ze ktoś Ci to wytoczy i dorobi panewki, ale to już rzeźba.
Jak dobrze kojarzę, to głowice z wolnossących serii T są takie same, tylko zwróć uwagę na aparat zapłonowy, tzn jeśli masz wersję z kopułką to szukaj takiej samej głowicy, bo swoich starych wałków nie przełożysz
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Markzo, nawet mnie nie strasz ze z wałem tez moze byc coś nie tak
kontrolka od ciśnienia oleju wcześniej nie świeciła podczas jazdy i nic nie wskazywało na to ze coś z pompą jest nie tak. od swapu nie zmieniłem jeszcze oleju, wygladał dobrze, może silnik był po prostu zajechany albo stary olej był ? nie wiem... jak przetrzasłem miske to na drugi dzien odpaliłem auto ale kontrolka sie swieciła to zgasiłem auto mogło pracować bez oleju tylko chwile. także może ta chwila coś pomogła przy zacieraniu wałka ? a po zrobieniu miski i zalaniu olejem, po odpaleniu olej nie dotarł do góry silnika i to go dobiło ?
czyli jesli kupiłbym głowice od silnika 2.0 n/a 136km to wałki musiałbym i tak dokupić od wersji turbo, przynajmniej ten jeden wydechowy który jest zatarty ?
Nie wiem, lepiej sprawdzić, bo jak klękło to po silniku
Głowice, wałki, zaworu, koła zębate są takie same w wersji wolnossącej jak i turbo, więc szukaj też od 136KM, powinno być taniej... Jedyne co, to musisz szukać wersji z kopułką, bo wtedy do wałka wydechowego możesz przykręcić palec rozdzielacza, w wersji z modułem tego nie ma.
Co do samej przyczyny, ja bym tu oleju nie winił, to nie jest przytarte tylko rozwalone a dokręcałeś kiedyś stopy wałków? np uszczelniając je?
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Co do samej przyczyny, ja bym tu oleju nie winił, to nie jest przytarte tylko rozwalone a dokręcałeś kiedyś stopy wałków? np uszczelniając je?
pisałem juz wcześniej ze odkąd kupiłem cały samochód dawce z silnikiem nic nie robiłem bo jezdził i nic złego sie nie działo...
moze jakiś śmieć wpadł między wałek a głowice przez ten kanał od smarowania ?
nie wiem...
znalazłem głowice od turbo z zerwanym jednym gwintem na szpilke od kolektora wydechowego, wałki i głowica ponoć ok, tylko szklanki musiałbym wsadzić swoje bo chyba nie ma wszystkich w tamtej głowicy. 400 sobie woła i mam niedaleko, około 100km w dwie strony.
jeszcze jeden chłop ma sie określic do jutra ile sobie liczy za kompletna głowice od 2.0 n/a
Markzo napisał/a:
Głowice, wałki, zaworu, koła zębate są takie same w wersji wolnossącej jak i turbo, więc szukaj też od 136KM, powinno być taniej... Jedyne co, to musisz szukać wersji z kopułką, bo wtedy do wałka wydechowego
możesz przykręcić palec rozdzielacza, w wersji z modułem tego nie ma.
wałki tez są takie same ? czyli wersja 136KM z kopułką ma taką samą głowicę jak silnik turbo 200KM?
zrzuciłem dzis głowice i zawory nie wygladają na jakieś po krzywione, tłoki raczej tez nie wyglądają źle...
pisałem juz wcześniej ze odkąd kupiłem cały samochód dawce z silnikiem nic nie robiłem bo jezdził i nic złego sie nie działo...
moze jakiś śmieć wpadł między wałek a głowice przez ten kanał od smarowania ?
po to jest filtr, żeby taki rzeczy wyłapać...a reszta panewek przy wałkach w jakim stanie?
mlody975 napisał/a:
znalazłem głowice od turbo z zerwanym jednym gwintem na szpilke od kolektora wydechowego, wałki i głowica ponoć ok, tylko szklanki musiałbym wsadzić swoje bo chyba nie ma wszystkich w tamtej głowicy. 400 sobie woła i mam niedaleko, około 100km w dwie strony.
jeśli kompletna i nie popękana to cena git
mlody975 napisał/a:
wałki tez są takie same ? czyli wersja 136KM z kopułką ma taką samą głowicę jak silnik turbo 200KM?
tak, ma taką samą głowę na module zapłonowym też, jedyna różnica to możliwość montażu palca rozdzielacza
mlody975 napisał/a:
zrzuciłem dzis głowice i zawory nie wygladają na jakieś po krzywione, tłoki raczej tez nie wyglądają źle...
a teraz możesz swobodnie wałem kręcić?
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
tam musiał jakiś opiłek w kanale siedzieć i się oderwać, albo od dawna darło. Tak czy inaczej nie zaszkodzi sprawdzić ciśnienie oleju (oczywiście i tak do wymiany) Jak masz rozebrany silnik, i masz gdzie , to możesz od razu wyciągnąć i zregenerować pompę oleju. To całkiem proste- wystarczy przeszlifować zębatkę mimośrodową razem z jej bieżnią, żeby były równej wysokości. Przy okazji wszystko wyczyścić i wymienić uszczelki i będzie jak nówka.
Jak zdejmiesz pompę oleju, to powinieneś ręką dać radę ruszyć za wał (może za pierwszym razem trzeba będzie tylko ruszyć pierścienie z miejsca). Po tym będzie wiadomo, czy dół aby na pewno nie dostał.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
reszta panewek jest ok, przynajmniej na wałku wydechowym, drugiego wałka nie wyciągałem
Markzo napisał/a:
a teraz możesz swobodnie wałem kręcić?
jeszcze nie kręciłem...
sTERYD napisał/a:
Tak czy inaczej nie zaszkodzi sprawdzić ciśnienie oleju
zeby sprawdzic ciśnienie to musze cały silnik złożyć do kupy czy jest jakaś inna metoda ?
sTERYD napisał/a:
Jak masz rozebrany silnik, i masz gdzie , to możesz od razu wyciągnąć i zregenerować pompę oleju. To całkiem proste- wystarczy przeszlifować zębatkę mimośrodową razem z jej bieżnią, żeby były równej wysokości.
sam dam rade to zrobic czy musze oddac do jakiegos zakładu ? szlifierką kątową da rade ? jak bede pasek teraz wymieniał to zobacze co z tą pompą. na razie bede musiał coś wykombinować żeby śrube koła pasowego wykręcić...
Napisałem, że proste, bo to jest proste, ale tak jak napisał tronsek, trzeba użyć szlifierki do płaszczyzn, bo kątówka to nie jest prawdziwa szlifierka, tylko przecinarka
Żeby sprawdzic ciśnienie silnik musi być w całości, bo Ci cały olej siknie kanałem doprowadzającym do głowicy
[ Dodano: Sro Lut 12, 2014 00:06 ]
mlody975 napisał/a:
na razie bede musiał coś wykombinować żeby śrube koła pasowego wykręcić...
a co tu kombinować? blokujesz koło zamachowe za wieniec i heja
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
blokuje tak jak przy ustawieniu rorządu ? to chyba wiem
wał bez głowicy idzie obrócić ręką, czyli chyba nie jest najgorzej.
jutro jade po głowice, za 300 od silnika n/a mam nadzieje ze uda mi sie w cenie wyrwac komplet z obudową rozrządu i rozdzielaczem zapłonu :D:D
EDIT:
w niedziele przywiozłem głowice w międzyczasie kompletowałem uszczelki i inne części i czyściłem sobie to wszytko jak juz miałem dostęp
w głowicy n/a wałek wlotowy nie ma na końcu takiego czegoś do czujnika, reszta głowicy wydaje sie być taka sama.
Mam kilka pytań odnośnie złożenia tego wszystkiego do kupy. Bede robił to pierwszy raz wiec wole zapytać niż zrobić coś źle
1. W RAVE znalazłem kolejność i momenty dokręcania śrub głowicy. Pisze ze trzeba dokręcać na 3 razy. 1 = 45Nm, 2 = 80 Nm, 3 = "a further 90, using an angular torque gauge" - czyli trzeba obrócić jeszcze każdą śrubę o 90 stopni ?
Musze dobie jakiś klucz dynamometryczny skombinować
2. czy szklanki przed włożeniem w gniazda należy przesmarować olejem ? i posmarować panewki wałków też ? czy coś jeszcze należy przed włożeniem nasmarować czy składać reszte na sucho ?
3. W moim sklepie nie mają uszczelki pod spływ oleju z turbiny, dopasował mi jakąś z papieru/ tworzywa a orginał był metalowy. szukać gdzie indziej metalowej uszczelki czy taka może być ? na allegro tez takiej nie znalazłem..
4. czy do każdej śruby stosować momenty z Rave np szpilki kolektora dolotowego/ wydechowego i inne czy moge sobie pozwolic na dokręcanie na wyczucie ?
na razie chyba tyle, jeśli macie jakieś spostrzeżenia na co zwrócić uwagę albo jakieś swoje patenty żeby zrobić to lepiej/sprawniej to możecie sie tutaj podzielić, bedzie mi na pewno o wiele łatwiej złożyć tą głowice i wstawić ją do auta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum