Wysłany: Sob Sie 20, 2016 22:35 [R45] Szarpanie podczas jazdy
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2005
Witam!
Po przejechaniu 20-30km auto zaczyna nierówno pracować. Szarpie, przerywa.
Problem narasta w trakcie deszczowej pogody. Sprawdzone zostały świece (ngk platynowe),
wymieniona została jedna cewka i przewody WN. Chętnie zapoznam się z sugestiami co do przyczyn problemów?
[ Dodano: Sob Sie 20, 2016 23:35 ]
Dodam jeszcze jedną informację. Podczas problemów obroty jałowe wzrastają do 1100-1200 rpm. Po wyłączeniu auta (wystarczy kilka sekund) i ponownym uruchomieniu przez jakiś czas auto zaczyna pracować normalnie a obroty jałowe są książkowe - 850 rpm.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 20, 2016 22:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Sie 2016 Posty: 30 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Sie 22, 2016 21:26
Miałem identyczny problem w swojej 416, nie było reguły na pojawienie się szarpania, sprawdziłem wszystko i niby nic nie znalazłem, a pomogło poruszanie wiązką kabli przy komputerze pod maską, coś jakby nie łączyło, od 8 miesięcy mam spokój zwykle najdziwniejsze problemy mają proste rozwiązania
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie, ale jak jedziesz to nie ma prawa działać a jak z jakichś powodów (zwarcie lub przetarte przewody) się otworzy to będzie zbyt uboga mieszanka i silnik będzie cudować.
[ Dodano: Wto Sie 23, 2016 20:10 ]
drakmaj napisał/a:
Dodam jeszcze jedną informację. Podczas problemów obroty jałowe wzrastają do 1100-1200 rpm. Po wyłączeniu auta (wystarczy kilka sekund) i ponownym uruchomieniu przez jakiś czas auto zaczyna pracować normalnie a obroty jałowe są książkowe - 850 rpm.
to sugeruje problemy z krokowym
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
kol. Lemur opisał problem z wiązką przy komputerze - a ja mogę tylko potwierdzić, że problemy może powodować zwarcie/przebicie pomiędzy przewodami i to różne " pszeruzniaźde :-( ". U mnie to były problemy z wysokimi obrotami po odpaleniu - jeżeli masz ochotę to tutaj możesz przeczytać. Teraz miałem problem z wiązką w tylnej klapie (zwarcie) a jedyny objaw jaki wystąpił to samowolne włączenie tylnej wycieraczki opis tutaj - zareagowałem natychmiast : polutowałem i zaizolowałem przewody (doraźnie zabezpieczyłem, muszę kupić gumową osłonkę) - jak do teraz jest OK. Dlatego jak Kol. Lemur pisał - starałbym się sprawdzić przewody: napięcia/przepięcia, szczególnie jak sugeruje kol. Sknerko - wiązka przy krokowcu (miernik cienkie druciki i .... powodzenia).
kol. Lemur opisał problem z wiązką przy komputerze - a ja mogę tylko potwierdzić, że problemy może powodować zwarcie/przebicie pomiędzy przewodami i to różne " pszeruzniaźde :-( ". U mnie to były problemy z wysokimi obrotami po odpaleniu - jeżeli masz ochotę to tutaj możesz przeczytać. Teraz miałem problem z wiązką w tylnej klapie (zwarcie) a jedyny objaw jaki wystąpił to samowolne włączenie tylnej wycieraczki opis tutaj - zareagowałem natychmiast : polutowałem i zaizolowałem przewody (doraźnie zabezpieczyłem, muszę kupić gumową osłonkę) - jak do teraz jest OK. Dlatego jak Kol. Lemur pisał - starałbym się sprawdzić przewody: napięcia/przepięcia, szczególnie jak sugeruje kol. Sknerko - wiązka przy krokowcu (miernik cienkie druciki i .... powodzenia).
Dziękuję za podpowiedź. Ja zastanawiam się czy nie mam problemu z jakimś czujnikiem, który steruje pracą komputera. Na krótkich trasach nie ma najmniejszego problemu. Chociaż, może czasami mam pojedyncze szarpnięcie przy małej prędkości w mieście.
Silnik pracuje idealnie, obroty jałowe nawet nie drgną poza fabryczne 850rpm.
Problemy zaczynają się po przejechaniu 20-30km. Silnikowi zaczyna jakby brakować paliwa. Im niższe obroty na danym biegu tym większy problem.
Powyżej 3000 rpm maleje uciążliwość tych przerw w pracy silnika. Po wrzuceniu na luz auto potrafi zgasnąć. Po zatrzymaniu się, wyłączeniu silnika i ponownym włączeniu znowu przez jakiś czas sytuacja wraca do normy.
Mam jeszcze jedno pytanie: jaki rodzaj gniazda diagnostycznego jest w moim roverku?
ODBII? Czy z pomocą ELM-a 327 będę mógł połączyć się z komputerem? [/scroll]
mój landrover miał podobnie na krótkich trasach było OK, dalej kombinował i miałem pompę paliwa uwaloną
[ Dodano: Pią Sie 26, 2016 15:48 ]
masz OBDII ELM ci zdiagnozuje
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
mój landrover miał podobnie na krótkich trasach było OK, dalej kombinował i miałem pompę paliwa uwaloną
[ Dodano: Pią Sie 26, 2016 15:48 ]
masz OBDII ELM ci zdiagnozuje
Jesteś pewien co ELM-a? Sprzedawca tego interfejsu mówi, że potrzebuję Autocoma i może mi go sprzedać za "drobne" 1300 PLN.
Elm według niego nie połączy się z komputerem.
U mnie to raczej nie pompa, ponieważ nie tłumaczy to natężenia problemów z autem w deszczową pogodę.
Jestem pewien masz 2005 a tylko pierwsze roczniki miały kłopot z połączeniem. Oczywiście nie spodziewaj sie cudów ELM tylko odczyta parametry silnika i błędy ew. skasuje błędy i check engine. Poduszek czy abs ci nie ugryzie
[ Dodano: Pią Sie 26, 2016 18:12 ]
drakmaj napisał/a:
U mnie to raczej nie pompa, ponieważ nie tłumaczy to natężenia problemów z autem w deszczową pogodę.
A ja taki pewny bym nie był bo mój land jak miał pompę walniętą to zimą jeździł normalnie a latem nie, więc u ciebie wilgoć też może mieć jakiś wpływ.
No u mnie łatwo było zdiagnozować bo na LPG szedł jak zaklęty
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Jestem pewien masz 2005 a tylko pierwsze roczniki miały kłopot z połączeniem. Oczywiście nie spodziewaj sie cudów ELM tylko odczyta parametry silnika i błędy ew. skasuje błędy i check engine. Poduszek czy abs ci nie ugryzie
[ Dodano: Pią Sie 26, 2016 18:12 ]
drakmaj napisał/a:
U mnie to raczej nie pompa, ponieważ nie tłumaczy to natężenia problemów z autem w deszczową pogodę.
A ja taki pewny bym nie był bo mój land jak miał pompę walniętą to zimą jeździł normalnie a latem nie, więc u ciebie wilgoć też może mieć jakiś wpływ.
No u mnie łatwo było zdiagnozować bo na LPG szedł jak zaklęty
Ze względu na różne/różniaste obowiązki obecnie brakuje mi na wszystko czasu i nie często zaglądam na forum- dlatego nie odpisałem co do ELMa. Jak kol. Sknerko napisał - i jeżeli ELM będzie sprawny (ja używam ELMa na USB -zakupiony kilka lat temu) to na 100% się połączy. Jak pisał - diagnoza to tylko czujniki silnika, lecz lepiej to niż nic (starsze roverki). Piszę o sprawnym ELMie, gdyż kolega namówił mnie aby spróbować zakupów na Ali.... - i dość szybko (coś 14- 16 dni) przyszły dwa ELMy (12 zł/sztuka, z wysyłką, łączność po BT) i ... oba tylko łączą się z telefonem lecz nie łączą się z ECU. Cóż dobrze, że to 12 zł a nauczka ... na lata.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum