Forum Klubu ROVERki.pl :: [R75] stale podwyższone obroty i czkawka
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R75] stale podwyższone obroty i czkawka
Autor Wiadomość
kmisiowy 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 150
Skąd: Poznań



  Wysłany: Wto Wrz 25, 2012 06:30   [R75] stale podwyższone obroty i czkawka
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999

Witam,
temat jest już generalnie wszystkim znany i mnie także. spędziłem ładnych kilka godzin na forum i przy samochodzie w poszukiwaniu przyczyny usterki w moim R75. Objawy to:
1. permanentnie podwyższone obroty na biegu jałowym zazwyczaj między 1000 a 2100 obrotów. Oczywiście silniczek krokowy czyszczony kilka razy (ostatnio go odłączyłem ale brak różnicy), przepustnica tak samo i wszystkie weżyki sprawdzone. jak włączę klime to trochę schodzą ale to i tak nie jest rozwiązanie. Szczerze mówiąc nie wiem gdzie szukać przyczyny.
2. gdy się rozpędze do np.110 km/h i zostawiam samochód na biegu żeby się dokulał np.do świateł to zawsze dostaje strasznej czkawki ale tylko w przedziale obrotów 2000-3000 (na każdym biegu tylko w tym przedziale). Dodam że jak wcisnę sprzęgło do obroty spadają ale strasznie wolno. a z wysokich obrotów to już w ogóle trwa wieki. przeszpiesza normalnie bez dziur itd. tylko jak schodzi z obrotów na biegu.
Liczę na jakąś pomoc bo pomysłów brak :/
Pozdrawiam
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Wrz 25, 2012 06:30   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
joannak25 




Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 284
Skąd: Białystok



Wysłany: Wto Wrz 25, 2012 07:44   

Miałam w swoim R to samo. Obroty zawieszały się najczęściej na około 2 tys i później na 1,2 tys, po wciśnieciu sprzegła lub wrzuceniu biegu jałowego spadały baaaardzo wolno.

Czyszczenie silniczka krokowego nic nie pomogło. U mnie winny okazał się jeden z przewodów, który był podłączony do wtyczki odwrotnie, tzn był przekręcony. Nie wiem niestety, który dokładnie był to przewód, ale jestem kobietą, wiec nie wymagaj zbyt wiele, ale myśle że możesz poszukac w tym kierunku :)

Jednocześnie byłam na regulacji na T4 i po tej operacji wszystko wróciło do normy.
 
 
dawidd 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 3431
Skąd: Czestochowa/Radomsko



Wysłany: Wto Wrz 25, 2012 07:58   

generalnie masz 2 elementy które mogą powodować takie rzeczy - silnik krokowy i przepustnica(chyba ze masz cos pęknięte). Nie wiem jak czyściłeś silnik ale gdzieś na forum byl opis do r400 jak to zrobić - wyciągając wtyczkę (zapłon na 2) od czujnika temp płynu i wsuwając ja trzpień będzie sie wysuwał i wsuwał - przytrzymując go masz go wyciągnąć. Teraz dopiero można go dobrze wyczyścić i przesmarować smarem miedzianym. Gniazdo silnika tez musisz wyczyścić i sprawdź czy nie ma jakiś uszkodzeń którymi mogło by lecieć powietrze po domknięciu silnika.
Dalej jeżeli to masz za sobo to przepustnica - wytarcie jej od wewnątrz niewiele daje a ja sie przekonałem ze pogarsza sytuacje - w moim wypadku tylko rozebranie jej na części pierwsze wymycie wszystkiego i przesmarowanie dało efekt. Sprawdzić tez czy linka gazu sie nie blokuje i nie przytrzymuje przepustnicy otwartej. Jak zdejmiesz waż miedzy filtrem a przepustnica zatkają przepustnice ręka powinno bardzo mocno ssać aż do zgaszenia silnika. Jeżeli z zatkana przepustnica będziesz słyszał świst albo silnik nie zgaśnie to znaczy ze ci łapie gdzieś lewe powietrze miedzy przepustnica a kolektorem
Pozdrawiam

[ Dodano: Wto Wrz 25, 2012 08:58 ]
a i jeszcze TPS do sprawdzenia na przepustnicy
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Wto Wrz 25, 2012 10:18   

Poluzuj lekko linkę gazu przy przepustnicy.
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
kmisiowy 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 150
Skąd: Poznań



Wysłany: Nie Lis 11, 2012 11:59   

dzięki za podpowiedzi. póki co okazało się że przepustnica była za słabo dokręcona i podejrzewam że dlatego były podwyższone obroty. zalałem też pełen bak v-pover na shellu i nie ma czkawki :)
jak znowu bedzie sie cos dziac to napisze :)
pozdr

[ Dodano: Nie Lis 11, 2012 11:59 ]
 
 
 
kmisiowy 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 150
Skąd: Poznań



  Wysłany: Nie Lis 11, 2012 14:08   [R75] podwyższone obroty i czkawka - znowu
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999

witam,
jakiś czas temu założyłem temat: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=82123
niestety objawy znowu się pojawiły.
podwyższone obroty mam nadzieje że załatwi wymiana silniczka krokowego.
pytanie tylko dlaczego auto ma czkawke a także jak stoje i trzymam obroty między 2-3tys to jest takie delikatne przerywanie... czy moze to być wina świec? moze cewki? jak przyśpieszam jest okej. czkawka pojawia się jak zwalniam na biegu bez gazu.
co ciekawe jak odłącze akumulator na 1-2 minuty i znowu podłączę to samochód jeźdżi przez parę minut normalnie...
pozdrawiam
 
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Pon Lis 12, 2012 13:14   

kmisiowy napisał/a:
czy moze to być wina świec? moze cewki?

Jak najbardziej.
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
zedziczek 



Pomógł: 34 razy
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 497



Wysłany: Pon Lis 12, 2012 19:23   

sprawdziłbym też szczelność przewodów doprowadzających ciepłe powietrze z silnika do przepustnicy bo to też może zakłócać prace silnika, tzn. w v6 tak jest nie wiem dokładnie jak 1,8 jednostka wygląda :)
 
 
kmisiowy 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 150
Skąd: Poznań



Wysłany: Pon Lis 12, 2012 23:03   

to w takim razie zaczne od wymiany świec i cewek bo nie były wymieniane od przynajmniej 120 tys.km :oops:
czy ktoś może przy okazji polecić jakieś dobre produkty?
pozdrawiam
 
 
 
rafalmis1 




Pomógł: 78 razy
Dołączył: 30 Kwi 2012
Posty: 2998
Skąd: Dynów

Rover 75

Wysłany: Wto Lis 13, 2012 12:39   

http://www.tomateam.pl/sk...al=silnik&c=963 świece takie najlepiej. Kable zapłonowe też w tym sklepie znajdziesz, a jak nie to szukaj kabli firmy NGK, co do cewek, to nie podpowiem
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
kmisiowy 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 150
Skąd: Poznań



Wysłany: Pon Lut 18, 2013 11:19   

witam, temat muszę znowu odświeżyć. ręce mi już opadają.
wymieniłem świece, cewki i przewody, silniczek krokowy i poprawa była ale tylko przez parę dni. Z tego co zauważyłem to problemy zaczynają się przy wilgoci (deszczu itd.) Wody w grodzi nie ma i wszystkie odpływy są drożne. Co powinienem jeszcze sprawdzić?
Problemy są między 2-3 tys. obrotów. W tym przedziale samochód nie potrafi utrzymać stałych obrotów tzn.jak chcę utrzymać obroty na postoju na 2,5 tys to po sekundzie zaczynają falować między 2500 a 2000 obr. tak jakby na chwilę tracił zapłon.
Najciekawsze jest to że są dni że auto jeździ super bez problemów a czasami to mam ochotę z niego wysiąść bo szarpie jak byk.
pozdr
 
 
 
joannak25 




Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 284
Skąd: Białystok



Wysłany: Pon Lut 18, 2013 11:27   

Jak masz możliwość to podmień czujnik ciśnienia powietrza w kolektorze ssącym.
Ja dwa razy miałam problemy z obrotami - raz okrutne szarpanie, takie jak u Ciebie, drugi raz - obroty same wzrastały, zawieszały się.

Dwa razy okazało się, ze wina leżała w tym właśnie czujniku. Osobiście nie polecam zamiennika firmy EPS - u mnie padł po niecałym roku.
 
 
kmisiowy 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 150
Skąd: Poznań



Wysłany: Pon Lut 18, 2013 11:53   

podmienić nie dam rady - musiałbym kupić. jeśli podepnę auto pod t4 to komputer znajdzie przyczynę? nie chciałbym wymieniać połowy silnika ;)
 
 
 
joannak25 




Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 284
Skąd: Białystok



Wysłany: Pon Lut 18, 2013 11:55   

U mnie błędy z tego czujnika pokazywał nawet zwykły diagnostyczny Bosch
 
 
kmisiowy 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 150
Skąd: Poznań



Wysłany: Sro Lut 20, 2013 17:02   

a czy objawy były u Ciebie ciągłe? bo u mnie jest tak, że samochód kilka dni pracuje super a kolejne np.3 dni to jest masakra, albo rano jak jade jest ok a jak wracam to juz nie. wiec tak myślę że to nie będzie może przyczyna gdzieś w kabelkach albo stykach?
 
 
 
joannak25 




Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 284
Skąd: Białystok



Wysłany: Sro Lut 20, 2013 18:47   

U mnie momentami objawy też znikały, ale przez większość czasu jednak występowały.
Generalnie szarpanie występowało najbardziej na rozgrzanym silniku, na zimnym z kolei zdarzało mu się gasnąć bo lekkim przegazowaniu.
 
 
kmisiowy 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 150
Skąd: Poznań



Wysłany: Nie Mar 03, 2013 09:17   

joannak25, wymieniłem wczoraj ten czujnik ciśnienia w kolektorze. Póki co przejechałem jakieś 70-80 km i ani razu nie szrapnęło ani nie miał czkawki! Wygląda na to że problem rozwiązany. Wymiana czujnika zajęła mi 3 minuty, koszt czujnika 30 pln. Dzięki za pomoc!
 
 
 
joannak25 




Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 06 Gru 2011
Posty: 284
Skąd: Białystok



Wysłany: Nie Mar 03, 2013 16:01   

Cieszę się, że moje niewielkie doświadczenie się na coś przydało. Mam nadzieję, że problem nie powróci :)
 
 
kmisiowy 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 150
Skąd: Poznań



Wysłany: Sob Kwi 27, 2013 08:45   

no i stało się. objawy znowu się pojawiły. samochód wczoraj był na komputerze i nic nie wykazało. wymienione zostały:
świece
kable
cewki
czujnik ciśnienia w kolektorze
silniczek krokowy
instalacja elektryczna (kostki i złączki wtryskiwaczy itd) wyczyszczona.
ktoś ma jakieś pomysły co to może być?mi już ręce opadają a w poniedziałek muszę jechać w trase... objawy nasilają się na nierównościach (np.tarka na autostradzie).
świece zostały wymienione na jakieś słabe (nie MG ROVER) ale wąpie żeby to miało wpływ tym bardziej że objawy nasilają się na dziurach.
pozdr

[ Dodano: Sob Kwi 27, 2013 09:45 ]
w pamięci licznika mam następujące kody błędów:
C78122
F48400
C38800
C1840C
CF8200
 
 
 
mecho 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 65
Skąd: Wrocław/Radom

Rover 75

Wysłany: Nie Kwi 28, 2013 22:28   

Miałem to samo. Sonda Lambda padła : ) jedna, ostatnia przy katalizatorze. Komp dostawał informację, że mieszanka jest jakaś nie halo i mieszał coś innego, silnik albo zawieszał obroty, albo powooooooli opadały itp. Palił raz normalnie raz 13l/100km na trasie..

Nie pamiętam ile ta wymiana mnie kosztowała, ale parę stówek na pewno.
Jeśli jesteś z Wrocławia, omijaj sławnego Heńka z Chałupniczej bo zedrze >1k na pewno za Lambdę, gdzie indziej zrobisz za 40% tej ceny pewnie.
_________________
R75 2.5KV6 : )
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R 75] podwyższone obroty
Mar35ek Rover serii 75, MG ZT 1 Pon Cze 27, 2011 21:52
kris-tofer
Brak nowych postów [R75] Podwyższone obroty jałowe
mike-l Rover serii 75, MG ZT 7 Pią Wrz 09, 2011 06:49
mike-l
Brak nowych postów [R75] Stale zapowietrzający sie układ wysprzęglania.
Adsik Rover serii 75, MG ZT 9 Pon Maj 06, 2013 20:18
grota10
Brak nowych postów [R75] - Stale świecą światła cofania
ms Rover serii 75, MG ZT 2 Pon Mar 25, 2013 08:01
ms
Brak nowych postów [R75] Czkawka, szarpanie silnika
Gość Rover serii 75, MG ZT 127 Wto Mar 19, 2013 14:55
krzyswe1



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink