Forum Klubu ROVERki.pl :: [R200] Procedura reanimacji mojego Rover 200
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R200] Procedura reanimacji mojego Rover 200
Autor Wiadomość
red 



Dołączył: 01 Mar 2014
Posty: 20



Wysłany: Pią Cze 06, 2014 00:15   [R200] Procedura reanimacji mojego Rover 200
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2000

Hej,
opiszę Wam pokolei to co zrobiłem w tym aucie od momentu zakupu tego sprzętu.

Auto to kupiłem, bo było tanie (2600 ZŁ). Zewnętrzenie zadbane, nie bite, blachy bardzo zdrowe.
Wcześniej miałem Toyote Yaris 1.0 68km i Opla Astre II 1.4 90 km.
Toyote i Opla sprzedałem.
Powód :
Mam znajomą firmę, która specjalizuje się tylko w remoncie silników.
Po wjechaniu na tzw. hamownię okazało się, że :

Toyta Yaris ''zgubiła'' 9km.
Opel '' zgubił'' 12 km.

Z całym szacunkiem dla japończyków i konstrukorów Opla, ale Toyotą o mocy 58 km i Oplem o mocy 89 km to nie da się za bardzo jeździć przy tej masie auta.Owszem na dojazd do pracy i z powrotem, albo na zakupy to super. Ale, jedź czyms takim na tzw. trase ! No, ale żaden z tych samochodów nie był produkowany z myślą, że ma wspaniale jeździć ponad 10 lat. Czasy Mercedesa 123, który robił 800 tys.km bez remontu silnika już dawno minęły i nie powrócą.

Co zrobiłem w Roverze 200 ?
Pomiar wykazał, że auto ''zgubiło'' 16km. Ups !

Napiszę teraz w punktach i pokolei jak wyglądała reanimacja mojego R-200.

1. Płukanie silnika środkiem prod. przez koncern Xado.
2.Odbloowywanie pierścieni środkiem Xado.
3.Wymiana oleju.
4. Płukanie układu chłodzenia.Ups - co tam nie było !
5.Wymiana płynu chłodniczego.

6. Wymiana uszczelki pod głowicą. Dlaczego. Bo była już wymieniana !
Lecz, ''wspaniała'' krakowska firma wymieniła uszczelkę bez wyrównania (splantowania) głowicy i niestety, co prawda nie dużo, stwierdzono olej w płynie chłodniczym. I tu uwaga w tym motorze można tylko zebrać 0,2mm !! !

7.Wymiana popychaczy zaworowych w ilości 8szt. (prod.made in Germany)
8.Wymiana uczczelniaczy zaworowych. I tu nie tylko dotyczy tylko Rover-200, bo mam dobre informacje, że praktycznie we wszystkich autach, które mają ok.10 lat i więcej uszczelniacze często przypominają beton, a mają być miękkie i elastyczne, aby uszczelniać.
9.Wymiana uszczelniaczy wałków rozrządu i uszczelki kolektora ssącego.

10. Wymiana paska pompy wspomagania.
12.Wymiana świec i przewodów zapłonowych. Tu nieżałowałem kasy i kupiłem świece irydowo platynowe i kable z tzw. rdzeniem ferrytowym (koszt.ok.300 zł) Kupiłem takie bo jak kupisz tanie, popularne świece i kable, to więcej stracisz niż zyskasz. Dlaczego? Otóż tylko kable dobrej klasy zapewniają minimalny spadek napięcia, który na takich kablach utrzymuje się w granicach 15.5 kV, a na zwykłych 13.5-14 kV. Swiece dobrej jakości (irydowo platynowe) plus wyższe napięcie zapłonu to wyższa sprawność spalania.
Pojechałem do znajomego i zrobiliśmy pomiar. To bardzo cenne doświadczenie.
Pomiar wykazał wzrost mocy silnika o ok.1.5 km. Silnik chodzi równiej, ciszej, stabilniej, lepiej się zbiera na obroty.

Dalej...
Celem kolejnej reanimacji do eleju silnikowego dolano Rewitalizant Xado.
Po przejechaniu ok. tysiąca kilometrów zroiłem pomiary.Wzrost mocy o ok.7 km.
Do oleju dodano również Xado Verylube. Jest to fuleren C60, który jest idelaną kulą, a zatem posiada doskonałe właściwości smarowania i obniżania wszelkich tarć i oporów w pracującym silniku. Po dodaniu fulerenów pomiar wykazał wzrost mocy ok. 0,7km.

Kolejnym elementem reanimacji i zabezpieczeń było dodanie do skrzyni biegów kolejnego produktu koncernu Xado przeznaczonego do przekładni celem obniżenia tarć, a przedewszytkim zabezpieczenia łożysk, bo naprawy skrzyni biegów sobie za bardzo nie wyobrażam.

Wymieniono opony na opony tzw. klasy B i współczynniku szumów tylko 78dB.
Opony klasy B, po wprowadzeniu u nas norm UE mają zdecydowanie krótszą drogę hamowania, a bezpieczeństwo to absolutna podstawa.

Ostatecznie wymieniłem akumulator na nowy, bo niestety ten, który był to 6- letni ''staruszek'' i gdy przyjdzie zima, to na takim dziadku auta raczej nie zapalę.

Koszt dotyczasowej reanimacji to ok.2400 zł.

Auto w tej chwili posiada 99-100km, spala po mieście 6,6-6,8 l/100.
Ale, nie wiele mniej bo (ok. 0,3/0.4) litra palił w mieście ''cudowny'' wynalazek Japończyków moja Toyota Yaris, która w zakupie kosztowała mnie 13.5 tys. zł.
Na trasie nie robiłem jeszcze pomiarów.

Przymierzam się jednak do kolejnej reanimacji celem obniżenia spalania w granicach nawet 10-15 % i podniesienia mocy silnika. To jest polski patent opracowany przez Lecha Węglarskiego. Widziałem jak to działa i gdbym tego nie widział nigdy bym nie uwierzył.

I tak to wygląda kupno tzw. zadbanego samochodu ?..!
Jest to tylko wyłącznie opinia i to subiektywna i jeżeli ktokolwiek oferuje do sprzedaży auto np. typu Toyta, Opel Astra, Rover 200 i chce za niego dobrą kasę, (bo niby jest zadbany), to ja się pytam co to znaczy zadbany ?

Kup sobie np. ''zadbane'' auto typu Rover 200 rocznik 99/200 za cenę 4-5 tys. bo tyle jegomoście sobie życzą, ale żeby faktycznie było to auto do jazdy, a nie tylko do ''jazdy'' to dołożysz do niego min. 2000 zł i wyjdzie Ci, 6.tys. zł.
A, ponieważ kupiłem tzw. auto zadbane ( na szczęście za 2600 zł), to mogłem pozwolić sobie na reanimację, bo inaczej byłoby to bez sensu i wyrzucenie pieniędzy w błoto.

Więc strzeżcie się tzw. zadbanych samochodów - zadbanych, ale na wygląd i dla oka. Ale, gdy zrobisz dokładne oględziny i dokładne pomiary, to stwierdzisz, że kupując auto które ma ok. 10 lat i więcej to złom.
Oczywiście trafiają się wyjątki, ale jak nazwa mówi - to tylko wyjątki.

Pozdrawiam


Ps. Gdy zamontuję wynalazek p.Lecha Węglarskiego, zrobię dokładne pomiary itd... to podzielę się tutaj doświadczeniem ....
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Cze 06, 2014 00:15   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
NoPE 




Pomógł: 51 razy
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 1422

MG ZR

Wysłany: Pią Cze 06, 2014 03:06   

Z przyrostu mocy wyszło mi 9.2KM. Jak stwierdziłeś x badź y przyrostu mocy?
Wyliczyłeś ze wzoru na prędkość? Hamownia portable?

Co to znaczy wg Ciebie opona klasy B? Każda wg norm UE musi mieć etykietę. Jakoś te "B" w Twoim zdaniu przywołuje raczej na myśl "oponę drugorzędną". A ten współ. szumów 78dB to żadna rewela - moje Falken'y mają rzekomo 71dB. I tak wszystko zależy od chropowatości jezdni (czy jakoś tak). Tak trochę z życia: co mi po nawet 5dB szumu toczenia opony kiedy na autostradzie szum wiatru zagłuszy, a w mieście łatane dziury i guliki? Dodatkowo masz 78db na jednej oponie, a jeździsz przecież na czterech. Wylicz sobie wypadkową natężenia :P El Czitos Unii jak z Zieloną Energią....
Dowiedz się po co dyrektywa unijna na natężenie hałasu została wprowadzona, bo na pewno nie dla osiągów ekonomicznych opony. I śmiem stwierdzić, że 98% kierowców jeździ z włączonym radiem/muzyką, a i tak przy wyborze opony biorą pod uwagę tą niższą wartość decybeli. Hmph....

Patent mości pana Węglarskiego to co to jest? Sam go pcham to mniej spalam?
Wywal cały wydech to taniej Ci wyjdzie i szumu opon nie usłyszysz :)

U mnie na nowych świecach też ładnie się zbierał, wkręcał, śmigał - normalnie w nadświetlną wchodził! Po 5k km już nie ma tak różowo. Nie od dziś wiadomo, że wymiana wraz z przewodami WN przynosi wymierne korzyści.

Skoro te rewitalizanty są takie doskonałe to czemu wlewamy olej do silników, a nie same rewitalizanty? Nawet jeśli będą droższe.

Nie wiem co na celu ma ten post. Chcesz się pochwalić ile to wydałeś na auto od zakupu? Ja wydałem na auto 15868,97zł z czego same auto kosztowało 7900zł (zapisuję wszystkie wydatki i mogę udostępnić). Tylko kogo to interes? Wiadomo, że auto to skarbonka bez dna.

Zobacz co kolega Strzemo zrobił ze swoim ZR'em i od niego bierz przykład, bo to co zrobiłeś Ty, to robi niemalże każdy po zakupie. Poza mną, bo ja jestem inny i wiem co wybrać, by nie wtopić na starcie :mrgreen:

I do zgubionych KM'ów brakuje Ci 6.8 :razz:

Ogólnie na takie wywody to jest dział " Nasze auta" albo Garaż.

[ Dodano: Pią Cze 06, 2014 03:06 ]
Wybacz atak z mojej strony ale wygląda mi to na reklamę magicznego 'środka do tyłka Xado'

Nie ukrywam, że sam zastanawiałem się na nimi ale bardziej w kontekście:
mechanicy odradzają w myśl ochrony swoich interesów kontra
producenci owych środków, bo trudno się im przebić mimo, że ich wynalazek jest skuteczny i żadnym czitem.

Na zastanawianiu się poprzestałem
 
 
robsson78 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 1498

Rover 200

Wysłany: Pią Cze 06, 2014 18:37   

Piszesz w dziale Porady Techniczne
Nie widzę tu żadnej porady ani prośby o poradę.
_________________
Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
 
 
paolinio 




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 287
Skąd: Polska



Wysłany: Pią Cze 06, 2014 23:04   

robsson78, Może chodzi o pomoc psychologiczną :mrgreen:
_________________
Lubię roverki, jeszcze bardziej rowerki.
 
 
fredii 



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 363

Rover 400

Wysłany: Pią Cze 06, 2014 23:26   

W dzisiejszych czasach to się zwie LOKOWANIE PRODUKTU :mrgreen: Ale to lokowanie do silnika może mieć skutki wręcz odwrotne. Z tego, co mi wiadomo to nie ma żadnego magicznego płynu, który uzdrawia to, co się zużywa. Na chwilę wyciszy, poprawi a po kilku tygodniach silnik do remontu. Jak kiedyś wspomniałem o takich produktach mechanikom z ASO Fiata to mnie wyśmiali
 
 
NoPE 




Pomógł: 51 razy
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 1422

MG ZR

Wysłany: Sob Cze 07, 2014 00:04   

fredii napisał/a:
W dzisiejszych czasach to się zwie LOKOWANIE PRODUKTU

Eee, bystrzak! :brawo:
Tak wszechobecne, że nawet nie zwraca się na to ŚWIADOMIE uwagi.

paolinio napisał/a:
Może chodzi o pomoc psychologiczną

Rozumiem poniekąd post Red'a. No bo jak tu się nie :evil: kiedy co chwilę musisz wydawać pieniądze, bo ktoś nas zrobił w bambuko. Ale z drugiej strony przecież oglądasz auto przed zakupem, a u Red'a było to już co najmniej trzecie.
 
 
robsson78 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 1498

Rover 200

Wysłany: Sob Cze 07, 2014 21:31   

_________________
Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Ostatnio zmieniony przez robsson78 Nie Cze 08, 2014 13:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
NoPE 




Pomógł: 51 razy
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 1422

MG ZR

Wysłany: Sob Cze 07, 2014 23:53   

Ahahahhahahha :mrgreen:

Red mógł takie coś wstawić na początku postu i wszystko byłoby jasne!
_________________
Jak Kolonko, mówię jak jest.
 
 
Markzo 




Pomógł: 195 razy
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Nie Cze 08, 2014 09:50   

hehehe :D nalać jakiś specyfików zamiast zrobić jak Bozia przykazała porządny remont ;) naaajs :D
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
red 



Dołączył: 01 Mar 2014
Posty: 20



Wysłany: Pon Cze 09, 2014 00:29   

Markzo napisał/a:
hehehe :D nalać jakiś specyfików zamiast zrobić jak Bozia przykazała porządny remont ;) naaajs :D


@ Markzo

Remont został zrobiony...., a efekt został uzyskany.
Co sugerujesz jeszcze zrobić ? Wymienić tłoki, pierścienie ?
Przeczytaj może dokładnie co napisałem, a nie wyrywaj z wątku całego tematu to co akurat tobie się nie podoba rozumiejąc tylko te argumenty, którymi sam się posługujesz.

Zasada jest jedna. Najpierw spróbuj, a dopiero potem wyrażaj opinie, by nie wprowadzać innych w błąd!
 
 
Markzo 




Pomógł: 195 razy
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Pon Cze 09, 2014 08:33   

Tak się składa, że już parę silników poskładałem ;) i nigdy, wlewanie jakiś ceramizerów czy cudonwych doktorów nie pomagało ;) bo syfa się nie pudruje ;) wyjmujesz blok, mierzysz owalizacje, jak git to nowe pierscienie, panewki itp, szlif powierzchni głowicy i bloku, nowe uszczelniacze, dotarcie zaworów i ma śmigać. Jak tuleje jajowate albo porysowane - szlif na odpowiedni nadwymiar + nadwymiarowe tłoki. DObrze dotrzeć i nie trzeba żadnych specyfików zalewać.
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
bociannielot 
Moderator




Pomógł: 142 razy
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 3960
Skąd: Pieszyce



Wysłany: Pon Cze 09, 2014 09:20   

NoPE napisał/a:
Zobacz co kolega Strzemo zrobił ze swoim ZR'em i od niego bierz przykład
ma walnąc dzwona ;> ??
Markzo, mysle że chocby z pięc osób podpieło się do Twojej opinii podzielając ją to i tak kolega red stwierdziłby że się nie znamy ;-)
 
 
 
SEGE 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Lut 2014
Posty: 94



Wysłany: Pon Cze 09, 2014 16:12   

Można się śmiać z tych motodoktorów ale kolega rozbierał silnik diesla po zalaniu 4 takich specyfików... I co? Można by stwierdzić że pewnie jest zaklejony z każdej strony a był tak czysty że można było z niego jeść ;)
 
 
NoPE 




Pomógł: 51 razy
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 1422

MG ZR

Wysłany: Pon Cze 09, 2014 16:56   

bociannielot napisał/a:
ma walnąc dzwona ??

:mrgreen:
Nie no, tego nikomu nie życzę. Wiadomo o co mi chodziło. Ponadto po dzwonie już otworzył nowy projekt z R75 bodajże.
 
 
bociannielot 
Moderator




Pomógł: 142 razy
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 3960
Skąd: Pieszyce



Wysłany: Pon Cze 09, 2014 17:02   

NoPE napisał/a:
z R75 bodajże
to niezle mu ten r75 wyklepali bo wygląda jak tomcat :roll:
 
 
 
NoPE 




Pomógł: 51 razy
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 1422

MG ZR

Wysłany: Pon Cze 09, 2014 20:04   

:razz:

Słowem "bodajże" uchyliłem sobie furtkę :)
Niech będzie i Tomcat.
_________________
Jak Kolonko, mówię jak jest.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [R200/25, MG ZR] Workshop Manual ROVERki.pl
sknerko Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 23 Sro Paź 03, 2018 14:24
Prescenn
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [Rover 200/25/MG ZR] Artykuły, z którymi warto się zapoznać
kasjopea Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 0 Pon Sty 24, 2011 18:27
kasjopea
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [R200] Próba/pomysł kolejnej modyfikacji mojego R200
red Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Pon Cze 09, 2014 07:40
Adrian
Brak nowych postów [Mg zr 160] Wgrywanie map, procedura startowa
smolar121 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Sro Kwi 15, 2015 18:27
smolar121
Brak nowych postów [R200] czy felgi w takim rozmiarze beda pasowały do mojego ?
maniek1987 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 10 Wto Wrz 23, 2014 21:00
Lysack



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink