[grzegorz_g]

Borykam się z problemem ubytku płynu w układzie chłodzenia, po wymianie termostatu nadal ubywa mi płyn, zdiagnozowałem koleją usterkę którą była dziurka na wężu wchodzącym ze zbiornika wyrównawczego przez trójnik do bloku silnika. Płynu ubywa bardzo dużo bo nawet 500ml na 150km, od jakiegoś czasu mam "masło"pod korkiem oleju i wodę w separatorze oleju w ilościach 150ml na 500ml ubytku płynu. Sprawdzałem szczelność korka poprzez zwykłe odkręcenie i dźwięk syczenia i wychodzi że ten 1bar jest, podłączyłem też sprężone powietrze i napompowałem układu do 1,8 bar (korek puścił dopiero przy ~1.6). Pamiętam że kiedy wymieniałem termostat zapomniałem spuścić płyn do odpowiedniego poziomo i zalałem silnik (płyn wleciał do zaworów ?) to co mogłem usunąłem ale reszta została.

Zastanawiam się na tą chwilę czy masło pod korkiem, którego wcześniej nie miałem może wynikać z tego że właśnie podczas wymiany termostatu wlał mi się płyn do silnika ? Z drugiej strony czy silnik mógł być już przegrzany i teraz przepuszcza uszczelka pod głowicą co skutkuje parowaniem i zalewaniem wodą separatora oleju ? (mam na cienkim przewodzie) i tym samym to tłumaczy masło pod korkiem ? może płyn który przedostał się do silnika przy wymianie termostatu pozostawił tylko ślad pod korkiem i nie doszukiwać się tu problemu.

Narazie szukam jak najprostszej przyczyny a ponieważ chcę teraz w rovera włożyć sporą sumę, wolę zrobić to dobrze niż przeoczyć jakąś pierdołę która będzie mnie kosztowała jeszcze raz tyle za robociznę.

Czy mimo próby pod ciśnieniem korek i tak może być jednym z potencjalnych problemów ?

Aha, Zamówiłem też tester CO2 do sprawdzenia uszczelki pod głowicą.

[SPAMU¦]