Rok temu kupiłem rover 200 z silnikiem 2.0 sdi i od tamtej poty mam coraz większe problemy. Przy zmianie biegów, Mianowicie kiedy np. w czasie jazy wbijam dwójkę samochód szarpie mi dwa Rawy i jedzie dalej to samo tyczy się 3 i 4 na piątce jest ledwo odczuwalne. Podobnie się dzieje kiedy puszczam mogę z gazu zostawiając go na biegu (hamowanie silnikiem) wtedy czuje uderzenie jakby przyhamował i dalej zwalnia normalnie. Problem jest mało odczuwalny kiedy każdy bieg przekładam z przytrzymanym sprzęgłem albo puszczam bardzo powoli nogę z gazu ale taka jazda nie dość ze jest powolna to denerwuje. Mechanik twierdzi że może to być uszkodzony mechanizm różnicowy ale nie jest pewien więc proszę o pomoc!
Ostatnio zmieniony przez pawel027 Sro Sty 20, 2010 19:13, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 20, 2010 18:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
hvil [Usunięty]
Wysłany: Sro Sty 20, 2010 19:11
różnicowy może być:-) ale popraw temat i edytuj tekst by łatwiej go się czytało (literówki) bo cię admini stąd pogonią:-D
Może poprostu nie jesteś przyzwyczajony do dieselka ? One poprostu tak mają ,że troche szarpią przy hamowaniu silnikiem i nagłym dodaniu gazu. No ale to by trzeba porównać z innym żeby miec pewność ,że to tak ma być
pawel027, Uwazam ze to normalne jest w Rover Dieslu
Ja tez tak mam jak zdejmę nogę z gazu i dodam znów gaz to autem szarpnie i czuć to dość Tak samo jest przy redukcji jak sie hamuje biegami autem szarpnie i potem jest normalnie, tak juz jest po prostu. Za duży moment obrotowy
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
jeżdżę tylko disami. Wcześniej przez cztery lata jeździłem skoda 1.9SD a co do szarpania to na 100% wina samochodu. Nie jest to pojedyncze szarpniecie tylko min 2 – 3 razy. Jak dodaje gazu to czuje szarpnięcie potem przyhamowanie znowu szarpnięcie znowu przyhamowanie i dopiero potem jedzie normalni. Ja nawet nie mogę zabrać nogi normalnie z gazu żeby nie czepało w samochodzie
Takie szarpanie jak opisujesz to ,poduszki pod silnikiem,mogą wyglądać na całe,ale wystarczy że będą nad pęknięte albo przyparciałe,w takich wypadkach właśnie występują takie szarpania.
Ja mam podobne objawy z tym, że przy zmianie biegu i puszczeniu sprzęgła mam tylko jedno szarpnięcie. U mechanika sprawdzałem poduszki i są sprawne. Już sam nie wiem czy drążyć ten temat czy dać sobie spokój bo niektórzy na forum twierdzą, że to normalne.
_________________ Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byleby były rytmiczne
Pomógł: 96 razy Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 895 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 15:28
dzozef, też tak miałem nie dało się zmienić biegu bez szarpnięcia co sie okazało na tarczy sprzęgła były popękane sprężyny... po winianie sprzęga w/w efektu brak
Chester, też się zastanawiałem czy powodem tych szarpnięć nie jest sprzęgło. Może u mnie jest podobna sytuacja. Wymieniłeś tylko tarcze czy całe sprzęgło?
Ja mam podobne objawy z tym, że przy zmianie biegu i puszczeniu sprzęgła mam tylko jedno szarpnięcie.
Właściwie od 2,5 roku użytkowania mam coś takiego, ale od ostatniego czasu zaczyna mnie to dość denerwować. Szarpanie czuć mocno na 1 i 2 biegu. Na 3 już rzadziej się zdarza. Przykładowo: jeżeli jechałbym na 1 20/h, wcisnął sprzęgło i później, puszczając je, chciałbym dalej na tym samym biegu pojechać to praktycznie nie ma opcji żeby zrobić to spokojnie. Wina sprzęgła, poduszek, czy czego?
_________________ A driver don't pick the car. The car'll pick the driver.
It's a mystical bond between man and machine...
Jeśli wciśniesz i puścisz sprzęgło jeszcze z pewnym odstępem czasowym wykonując sam ruch dość szybko, zawsze poczujesz szarpnięcie
po pierwsze musicie zrozumieć jak przekazywana jest moc z silnika na koła i po co jest sprzęgło
silnik zasprzęglony rozpędza koło zamachowe wraz ze sprzęgłem
wciskamy sprzęgło i napęd zostaje rozsprzęglony , tarcza cierna odsunięta zostaje od koła zamachowego
czas jaki jest wciśnięte sprzęgło wpływa na różnicę prędkości obrotowych tarczy sprzęgła a koła zamachowego na silniku
po puszczeniu szybkim sprzęgła następuje spięcie tarczy sprzęgła z kołem zamachowym poprzez tarcie w wyniku czego następuje szarpnięcie żeby wyrównać prędkości obrotowe tarczy i koła zamachowego
są to proste działania mechaniczne ale jak ktoś nie zrozumie tego w pełni to będzie tylko katował silnik i sprzęgło
co do szarpania przy dodaniu i puszczeniu gazu
w przednim napędzie dodanie gazu zwłaszcza w dieslu gdzie jest duży moment obrotowy przednia część pojazdu podnosi się przez siłe działającą na koła ruchem obrotowym, jeśli s tym momencie zanim samochód się ustabilizuje puścimy gaz (efekt hamowania silnikiem) samochód zostaje dociążony przez opory toczenia i przód osiada niżej niż powinien i kolejne dodanie gazu skutkuje szarpnięciem wynikającym z rozciągnięcia poduszek silnika do branicznych wartości
tzn pozycja zero samochodu = 0
Pozycja po dodaniu gazu +3cm
Pozycja po poszczeniu gazu -2cm (od względnego 0)
ponowne dodanie gazu różnica 5cm. Duża możliwość zerwania lub uszkodzenia poduszek w przypadku już uszkodzonych następuje seria szarpnięć nakłada się na to że jak komuś samochód szarpnie to puszcza gaz i efekt się ponawia
Jest to efekt często widziany w Lkach gdzie uczący się wystraszyl szarpniecia i naprzemian puszcza gaz i dodaje i hamuje po czym zachwile pompatycznie gaśnie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum