Wysłany: Sob Sty 22, 2011 19:51 [R75] Aluminiowy korpus pompki sprzęgła
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Witam
W związku z tym, że kilka miesięcy temu musiałem wymienić zepsutą pompkę sprzęgła na nową (podobnie jak większość właścicieli R75 ), a teraz, zaledwie po 5 tysiącach kilometrów, nowa pompka marki LUK też zaczyna się psuć, szukam jakiegoś sposobu uniknięcia kolejnej kosztownej wymiany tej części. Na Allegro sprzedają aluminiowy korpus pompki i zapewniają, że to przedłuża żywotność pompki.
http://moto.allegro.pl/po...1403067439.html
Czy ktoś próbował tego wynalazku?
Może pojawiły się jakieś inne sposoby radzenia sobie z ciągłymi usterkami poza tymi, które opisywane były już na Forum (m.in. adaptacja pompki od BMW)?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez apples Pią Maj 20, 2011 22:30, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 19:51 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Czesc,
W lipcu 2010 rowniez bylem zmuszony do naprawy ukladu sprzegla. Przez zuzyta pompke poszedl takze wysprzeglik. Po zapoznaniu sie ze sporymi kosztami wymiany komponentow na nowe szukalem innych rozwiazan i rowniez trafilem na korpusy z brazu berylowego. Mimo obaw o zasadnosc tego rozwiazania zaryzykowalem i nie zaluje. Miesiecznie robie min. 2000 km moim 75 i sprzeglo dziala idealnie. Nigdy nie mialem zadnych objaw jakichkolwiek problemow, a jezdze tak po miescie jak i w dlugich trasach.
Podsumowujac - osobiscie polecam to rozwiazanie. Pompka jest o tyle wazna, ze gdy jest juz zuzyta na zdrowiu podupada takze wysprzeglik.
Aby montaż tego korpusu pompki miał sens konieczne jest posiadanie sprawnego tłoczka. Ja też wymieniłem pompkę na LUKa i po niedługim okresie eksploatacji zdechła.
Sprawny tłoczek miałem ze starej pompki i na tym aluminiowym korpusie śmigam od czerwca zeszłego roku. Jak na razie żadnych problemów.
masz 4 wyjścia
1. Nowa pompka
2. Regeneracja
3. BMW pompka
4. Obudowa nowa.
ad 1. nie warto bo pada szybko (cieknie)
ad 2. nie mi oceniać
ad 3. niektórzy zachwalają inni nie, opinie podzielone
ad 4. Totalnie nie polecam żadnej OBUDOWY. To jest zmarnowane 350 zł. Jeżeli komuś po wymianie zaczęło działać to tylko dlatego że prawidłowo odpowietrzyli i wymienili płyn. Obudowa nic nie daje. Jeżeli tłok jest dobry to wystarczy wymienić i odpowietrzyć układ. Już miałem sporo osób z hiper obudowami. Głupota. Kupisz obudowę to napiszesz tu bardzo szybko znowu, chyba że masz sprawny tłok to będzie działać, oczywiście na oryginalnej obudowie też by działało...
Osobiście nie wierzę w to, aby ten super korpus znacząco wpływał na zwiększenie żywotności pomki. Choć jak bym miał wybierac to bym zainstalwał metalowy korpus.
Moja orginalna pompka śmiga juz 24 tys km
Wysprzęglik 34 tys km
nic się nie dzieje
Ostatnio zmieniony przez Pieta Sob Lut 05, 2011 11:38, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 11:19
Boncky napisał/a:
ad 4. Totalnie nie polecam żadnej OBUDOWY. To jest zmarnowane 350 zł. Jeżeli komuś po wymianie zaczęło działać to tylko dlatego że prawidłowo odpowietrzyli i wymienili płyn. Obudowa nic nie daje. Jeżeli tłok jest dobry to wystarczy wymienić i odpowietrzyć układ. Już miałem sporo osób z hiper obudowami. Głupota. Kupisz obudowę to napiszesz tu bardzo szybko znowu, chyba że masz sprawny tłok to będzie działać, oczywiście na oryginalnej obudowie też by działało...
W zupełności się zgadzam... Nie rozumiem jakim cudem może taka wymiana uzdrowić sprzęgło, po prostu ja tego nie potrafię pojąć... Przecież to tłoczek jest gówniany, a nie sam korpus, fakt korpus ma prawo się wytrzeć lekko, ale to myślę, że po około 60-70tyś km po mieście, ale nie po 5kkm... No, ale Fatimex zawsze podobno zarabiał na ludzkiej naiwności..
ad 4. Totalnie nie polecam żadnej OBUDOWY. To jest zmarnowane 350 zł. Jeżeli komuś po wymianie zaczęło działać to tylko dlatego że prawidłowo odpowietrzyli i wymienili płyn. Obudowa nic nie daje. Jeżeli tłok jest dobry to wystarczy wymienić i odpowietrzyć układ. Już miałem sporo osób z hiper obudowami. Głupota. Kupisz obudowę to napiszesz tu bardzo szybko znowu, chyba że masz sprawny tłok to będzie działać, oczywiście na oryginalnej obudowie też by działało...
W zupełności się zgadzam... Nie rozumiem jakim cudem może taka wymiana uzdrowić sprzęgło, po prostu ja tego nie potrafię pojąć... Przecież to tłoczek jest gówniany, a nie sam korpus, fakt korpus ma prawo się wytrzeć lekko, ale to myślę, że po około 60-70tyś km po mieście, ale nie po 5kkm... No, ale Fatimex zawsze podobno zarabiał na ludzkiej naiwności..
dokładnie, 100% racji. Powiem tak, przez moje ręce przeszło wiele układów sprzęgła, mnóstwo pompek, po przebiegach ponad 200tys. I była tylko jedna wytarta obudowa, nie widziałem innej wytartej obudowy mimo mega dużych przebiegów....
Żaden ze mnie mechanik i znawca sprzęgieł, ale zaryzykowałem korpus tłoczony i jest bardzo dobrze - ale faktycznie warsztat musiał mi dwukrotnie odpowietrzać sprzęgło, gdyż za pierwszym razem pedał nie odbijał do końca po kilkudziesięciu wciśnięciach.
Z waszych wypowiedzi wynika, że jeśli tłok jest sprawny, to wystarczyłoby tylko odpowietrzyć standardową pompkę i po sprawie. U mnie to nie zdało egzaminu - po odpowietrzeniu pedał zapadł się tego samego dnia. Dopiero gdy wymieniłem korpus sprzęgło zaczęło działać poprawnie - nie skreślałbym więc tak szybko tego rozwiązania.
Żaden ze mnie mechanik i znawca sprzęgieł, ale zaryzykowałem korpus tłoczony i jest bardzo dobrze - ale faktycznie warsztat musiał mi dwukrotnie odpowietrzać sprzęgło, gdyż za pierwszym razem pedał nie odbijał do końca po kilkudziesięciu wciśnięciach.
Z waszych wypowiedzi wynika, że jeśli tłok jest sprawny, to wystarczyłoby tylko odpowietrzyć standardową pompkę i po sprawie. U mnie to nie zdało egzaminu - po odpowietrzeniu pedał zapadł się tego samego dnia. Dopiero gdy wymieniłem korpus sprzęgło zaczęło działać poprawnie - nie skreślałbym więc tak szybko tego rozwiązania.
pozytywem Twojej wypowiedzi jest to iż zaznaczasz ze żaden zciebie mechanik, za to plus bo u as wszyscy się na wszystkim znają, niestety nie doczytałeś dokładnie, samo odpowietrzanie to połowa sukcesu, drugir to wymiana płynu w układzie, a tak się dzieje przy wymianie korpusu, rozbierając wszystko, wylatuje większość płynu, dodatkowo nagar i paprochy z starej pompki a to one są winowajcą. Miałeś sprawny tłok, resztę dała sama robota.
_________________ Pamparampam
hvil [Usunięty]
Wysłany: Wto Sty 25, 2011 00:09
właśnie wróciłem od Fajfokloków 2.0 v6 angolem. Tak sobie samotnie pokonując Europe myślałem właśnie o tym sprzęgle, bo sam mam 75 dawniej anglika obecnie prawostronny, i już trochę angielskich 75 się przewinęło przez moje rączki.
Otóż o dziwo w moim pompka nie pada a przebieg 100 000km właśnie mu cyknął z czego 25 tysi pode mną. I jakoś w tych innych angolach po przekładce nie pada to tak często jak piszecie. I tu moje rozmyślanie:
Wątpliwe by były inne tam pompki niż u nas jednak przy przekładce angielska pompka jest zakładana po lewej stronie, ktoś kto się zna na budowie tego układu, czy możliwe jest by właśnie z powodu przekładki wymuszone było trochę inne ułożenie tej pompki I tego powodem jest jej dłuższe działanie, czy to tylko kwestia farta że nie padają?
właśnie wróciłem od Fajfokloków 2.0 v6 angolem. Tak sobie samotnie pokonując Europe myślałem właśnie o tym sprzęgle, bo sam mam 75 dawniej anglika obecnie prawostronny, i już trochę angielskich 75 się przewinęło przez moje rączki.
Otóż o dziwo w moim pompka nie pada a przebieg 100 000km właśnie mu cyknął z czego 25 tysi pode mną. I jakoś w tych innych angolach po przekładce nie pada to tak często jak piszecie. I tu moje rozmyślanie:
Wątpliwe by były inne tam pompki niż u nas jednak przy przekładce angielska pompka jest zakładana po lewej stronie, ktoś kto się zna na budowie tego układu, czy możliwe jest by właśnie z powodu przekładki wymuszone było trochę inne ułożenie tej pompki I tego powodem jest jej dłuższe działanie, czy to tylko kwestia farta że nie padają?
różnicy nie ma żadnej, kabel jest tylko dłuższy ale to nie może mieć wpływu, znaczeniem może być cena innych elementów sprzęgła i tego że tam wymienia się nie samą pompkę ale bardzo często resztę, więc jak wszystko włożysz nowe to potem śmiga a u nas na raty i po domowemu... tutaj myślę jest pies pogrzebany. Dodatkowo tam jednak jest rodzimy kraj rovera, więc mechanicy trochę bardziej znają te auta i ich wykonanie, wiedzą jak odpowietrzać... u nas 1 na 10 mechaników wie...
_________________ Pamparampam
hvil [Usunięty]
Wysłany: Wto Sty 25, 2011 10:30
hmmm Boncky już kiedyś po rozmowie z Tobą tknęło mnie popatrzeć na ręce mojego magika od przekładek, jak on mi to z powrotem składa pompkę przewód płyn, ale kurcze swoim ponad rok jeżdżę, inne przełożone tez nikt nie miał problemów jeszcze z układem, wiec może chłopina nawet potrafi:)
Z tego wynika, że raczej albo regeneracja albo może próba z pompką od BMW. (Na marginesie: wczoraj sprzęgło zaczęło z powrotem działać idealnie. Raz lepiej raz gorzej...)
W takim razie jeszcze jedno pytanie do kolegi Boncky: ile mniej więcej wytrzymują pompki zregenerowane? Pozdrawiam
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Wto Sty 25, 2011 17:00
Sposób mocowania pompki sprzęgła daje możliwość precyzyjnej regulacji jej położenia. Plastikowa obudowa + plastikowy tłoczek = szybkie zużycie tłoczka (cieńszy i bardziej delikatny materiał, w tym uszczelka) w przypadku niedokładnego montażu, w wyniku którego tłok nie jest ustawiony równolegle do cylindra pompki. Stąd, moim zdaniem, bardzo różniące się relacje o żywotności pompki.
Podsumowując, również uważam, że wymiana samej obudowy ma wątpliwy sens.
Podobnie z wysprzęglikami. Przy normalnym zużyciu się wysprzęglika standardem serwisowym, tak jak wyżej napisał Boncky, jest wymiana sprzęgła kompletnego i - często - koła dwumasowego. U nas najczęściej wymienia się sam wysprzęglik, który jest montowany do zużytego już częściowo układu wysprzęglania. W efekcie następuje jego szybsze zużycie niż miałoby to miejsce gdyby był montowany w komplecie z nowym sprzęgłem i kołem.
Natomiast nie za bardzo widzę w układach hydraulicznych wpływu zużytej pomki sprzęgła na stan wysprzęglika i konieczności wymiany obydwu tych elementów jednocześnie - "dla zasady".
Sposób mocowania pompki sprzęgła daje możliwość precyzyjnej regulacji jej położenia. Plastikowa obudowa + plastikowy tłoczek = szybkie zużycie tłoczka (cieńszy i bardziej delikatny materiał, w tym uszczelka) w przypadku niedokładnego montażu, w wyniku którego tłok nie jest ustawiony równolegle do cylindra pompki. Stąd, moim zdaniem, bardzo różniące się relacje o żywotności pompki.
Podsumowując, również uważam, że wymiana samej obudowy ma wątpliwy sens.
Podobnie z wysprzęglikami. Przy normalnym zużyciu się wysprzęglika standardem serwisowym, tak jak wyżej napisał Boncky, jest wymiana sprzęgła kompletnego i - często - koła dwumasowego. U nas najczęściej wymienia się sam wysprzęglik, który jest montowany do zużytego już częściowo układu wysprzęglania. W efekcie następuje jego szybsze zużycie niż miałoby to miejsce gdyby był montowany w komplecie z nowym sprzęgłem i kołem.
Natomiast nie za bardzo widzę w układach hydraulicznych wpływu zużytej pomki sprzęgła na stan wysprzęglika i konieczności wymiany obydwu tych elementów jednocześnie - "dla zasady".
z pompką jest tak że zazwyczaj jak pada mija wiele km, szczególnie gdy pada oryginał, przez te około 10 lat nie ruszania układu płyn traci swoje właściwości, w układzie tworzą się grudki, dodatkowo ciśnienie generowane przez pompkę sukcesywnie spada. Nagle zakładamy nową, wlewamy nowy świeży płyn, wypłukujemy osad, pompka generuje nowe troszkę większe ciśnienie oraz "trzyma" na wciśniętym pedale, gdzie nasza stara już popuszczała więc też mniej obciążała wysprzeglik.
Co do wytrzymałości w poście wyżej na tą chwile największy przebieg to 60 tys km i zero problemu. Miałem 2 reklamacje, jedna okazało się że tarcza krzywa od kolegi z forum, u drugiego Pana wszystko jest do wymiany, ale nie da sobie powiedzieć, gumy mu spuchły od ślizgania się... jak to przegryzie to będzie dobrze...
a Największy problem to to że u nas robi się po domowemu i na raty...
Od niedawna posiadam w ofercie Fatimexowe korpusy pompek, z tego co się orientuje w temacie to spełniaja się i nic nie trzeba przerabiać a same są tańsze niż oryginał, poza wszystkim to do tłoczka podobno pasują gumki od opla kadetta - czyli po wymianie na korpus alu, zostaje jedynie wymiana gumki i powinno to sprawę załatwić dla forumowiczów korpusy po 420 zł.
AAND, nie chodzi tu aż tak o uszczelnienie ,tylko o cały tłok ,a najważniejszą rzeczą jest zaworek zwrotny ,wiec po co kupowac cos za 420zł jezeli ta czesc sie niepsuje w naszych r,poczytaj całosc lub wypowiedzi kolegi Boncky
Zaworek, ten, który jest na połączeniu przewodu pompki z wysprzęglikiem
Wracając do korpusow, Fatimex twierdzi, że sprzedaje ich koło 100 na miesiąc, podobno zero reklamacji, sam z ciekawości chciałbym zglębić bardziej temat, zeby faktycznie nie sprzedawać czegoś co nie spełni swojego przeznaczenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum