Wysłany: Sro Lip 01, 2015 18:35 [R400]. Nie da się jeździć po remoncie.
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam wszystkich użytkowników forum!
Panowie, pomocy mi trzeba mądrej głowy bo widzę że nie daję rady...
Mam rover'a 416 Si. Zrobiłem w nim remont (nie sam ) to znaczy:
- wymiana pierścieni
- wymiana uszczelniaczy na zaworach
- wymiana uszczelek na silniku (głowicy i pokrywy zaworów, miski)
- planowanie głowicy
Powodem remontu było pobieranie oleju i b. niski poziom kompresji na jednym tłoku.
Po remoncie zrobiłem kilkaset kilometrów po czym padł alternator. Został wymieniony. Znowu trochę było dobrze i zaczęło się przedstawienie...
Odpalam samochód bez względu na temperaturę silnika i zaczyna nim trząść, obroty falują, potrafi zgasnąć, czasem pochodzi równo przez jakiś czas ale problem powraca. Objawy są takie jakby silnik przerywał pracę po czym zaczyna chodzić dalej lub gaśnie.
Wymieniłem już świece i kable (NGK), kopułkę, potencjometr przepustnicy z przepustnicą (wyczyściłem ją przed zamontowaniem), wyczyściłem silnik krokowy.
Zapoznałem się z dość sporą ilością postów na forum z podobnymi objawami i dręczy mnie jeszcze cewka...
Dodam że nie jestem mechanikiem...
Pomóżcie bo wakacje przyszły a auto nie jezdzi...
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lip 01, 2015 18:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum