Wysłany: Sro Mar 25, 2015 20:49 [214Si, 96r.] Zaburzona estetyka wnętrza
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Jakiś czas temu pojawił się u mnie taki problem jak na zdjęciu, praktycznie wszystkie 4 naraz poszły się paść, a w dodatku ten żółty "proszek" się kruszy i brudzi.
Chyba nie jestem sam z takim problemem?
jak sobie z tym poradziliście?
SPAMU¦
Wysłany: Sro Mar 25, 2015 20:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja posmarowałem ranty butaprenem i wąską plastikową szpachelką docisnąłem. Trzeba uważać z ilością bo na tylnych drzwiach (w jednym miejscu) przesadzilem i troszke pobrudzilem welur.
_________________ "bundylp" = " bandi "
Nie taki Rover straszny jak go malują
to co sie kruszy- to klej. musisz wszystko czyścić i kpić nowy materiał i nakleić
nitek44 [Usunięty]
Wysłany: Sob Mar 28, 2015 18:39
U mnie to tak wygląda:
http://oi59.tinypic.com/tamv5x.jpg
Generalnie to na czym się trzyma materiał można odkleić, to jest takie plastikowe i delikatne. Najlepiej delikatnie jakimś nożem podwadzać i odklejać stopniowo, bo łatwo to uszkodzić. No ale jak odkleimy to wtedy dużo łatwiej przykleić i dociąć nowy materiał :)
@down: No jest ok, ale wcześniej wyglądało jak u Ciebie bo też mi się ten stary materiał odkleił i zostały tylko żółte, kruszące się pozostałości po starym kleju.
Jeden boczek kleiłem butaprenem, 3 pozostałe klejem w sprayu. Generalnie dobrze się trzyma i jednym i drugim, ważne by dobrze powierzchnię oczyścić przed klejeniem.
Ostatnio zmieniony przez nitek44 Nie Mar 29, 2015 13:44, w całości zmieniany 1 raz
[ Dodano: Nie Maj 03, 2015 18:22 ]
Zrobiło się cieplej, to wezmę się do roboty.
nitek44 napisał/a:
Generalnie to na czym się trzyma materiał można odkleić, to jest takie plastikowe i delikatne. Najlepiej delikatnie jakimś nożem podwadzać i odklejać stopniowo, bo łatwo to uszkodzić. No ale jak odkleimy to wtedy dużo łatwiej przykleić i dociąć nowy materiał
Czyli ten element pod żółtym klejem jest też przyklejony, a nie na jakieś zatrzaski? Podważając delikatnie z wszystkich stron można go wyjąć?
nitek44 [Usunięty]
Wysłany: Czw Maj 07, 2015 14:47
Tak, jest przyklejony. Tylko trzeba się z tym delikatnie obchodzić bo łatwo go połamać (chociaż w zasadzie i tak to się przykrywa potem materiałem więc by nie było widać), więc najlepiej nóż głęboko pod to coś wkładać i powoli od boku odklejać, a nie tylko po krawędziach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum