Zobacz temat - [214Si'97] brak ogrzewania :/
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [214Si'97] brak ogrzewania :/

supr3me - Pon Wrz 03, 2007 13:56
Temat postu: [214Si'97] brak ogrzewania :/
witam
mam problem z ogrzewaniem auta, niby w lecie nie zwraca sie na to uwagi ale idzie zima itp itd ;) ...kiedy odpalam silnik, temperatura rośnie po kilku minutach i jest 2mm ponizej poziomu czyli tak jak byc powinno, ale...

nawet po dlugim rozgrzaniu nie ma ogrzewania, czasem (nie wiem od czego to zalezy) jest ale nie dmucha jakos rewelacyjnie cieplo ...zauwazylem tez (a moze mi sie tylko wydaje) ze jak juz sie nagrzeje i stoje w miejscu to dmucha cieplem a jak juz jade to zaczyna wiać chlodem, zauwazylem cos takiego moze raz czy dwa razy... czy trzeba przeczyscic nagrzewnice czy cosik? gdzies o tym czytalem na forum ale nic z tego nie wynikalo, moze ktos mial taki przypadek wiec prosze o dokladny opis

dziekuje i pozdrawiam

PTE - Pon Wrz 03, 2007 14:06

A może nie przestawiłeś dźwigienki nawiewu chłodnego powietrza na twarz? :mrgreen:
supr3me - Pon Wrz 03, 2007 14:07

PTE napisał/a:
A może nie przestawiłeś dźwigienki nawiewu chłodnego powietrza na twarz? :mrgreen:


ha ha ha :P

znikąd nie wieje ciepłem, czy na twarz czy na nogi....

Adrian355 - Pon Wrz 03, 2007 14:56

A włączyłeś to żeby powietrze przechodziło przez nagrzewnice???
sTERYD - Pon Wrz 03, 2007 15:48

może to być wina zapowietrzonej nagrzewnicy...
a może poprostu zaworek od nagrzewnicy,
a może też linka z dźwigienki tego zaworka się zsunęła)
czyli:
1 ktoś przestawia ciepło-zimno a Ty patrzysz na zaworek czy sie rusza,
2 rusza się, zdejmujesz go i czyścisz
3 nie rusza się sprawdzasz mocowanie linek 1 na zaworku 2 na klapce nawiewu, 3 na regulacji
4 jeśli nie ma efektów bierzesz sie za odpowietrzanie
jeśli już chcesz przepłukać nagrzewnicę (napewno nie zaszkodzi), to robią to wszędzie gdzie montują chłodnice

xROnx - Pon Wrz 03, 2007 16:10

PTE napisał/a:
A może nie przestawiłeś dźwigienki nawiewu chłodnego powietrza na twarz? :mrgreen:

no to przy okazji dowiedzialem sie po co jest ta "wajha" po lewej stronie obok regulacji cielego/zimnego powietrza... chyba ze to nie o tym mowa... :neutral:

sTERYD - Pon Wrz 03, 2007 16:11

to łona ;)
Yog-Sothoth - Pon Wrz 03, 2007 16:51

U mnie tez ogrzewanie nie dziala, samo pokretlo kreci sie bardzo latwo, generalnie mozna pokrecic ile sie chce, ale wzrostu temperatury nie zauwazylem ;) Podejrzewam ze pokretlo moze byc felerne / odlaczone, trzeba bedzie zajrzec przy najblizszej okazji, bo jak widac nadchodza zimne dni.
supr3me - Pon Wrz 03, 2007 20:37

Adrian355 napisał/a:
A włączyłeś to żeby powietrze przechodziło przez nagrzewnice???


czy chodzi poprostu o przekrecenie pokretla na cieple powietrze? :P jesli tak to tak, przelaczylem :P

sTERYD napisał/a:
może to być wina zapowietrzonej nagrzewnicy...
a może poprostu zaworek od nagrzewnicy,
a może też linka z dźwigienki tego zaworka się zsunęła)
czyli:
1 ktoś przestawia ciepło-zimno a Ty patrzysz na zaworek czy sie rusza,
2 rusza się, zdejmujesz go i czyścisz
3 nie rusza się sprawdzasz mocowanie linek 1 na zaworku 2 na klapce nawiewu, 3 na regulacji
4 jeśli nie ma efektów bierzesz sie za odpowietrzanie
jeśli już chcesz przepłukać nagrzewnicę (napewno nie zaszkodzi), to robią to wszędzie gdzie montują chłodnice


u mnie pokrętło kręci sie tak jak powinno według skali, i chyba slychac jak cos tam gdzies sie przelacza tak jakby klapka sie odmykala i zamykala wiec chyba linki sa OK, trzeba bedzie pomyslec o przeplukaniu nagrzewnicy.... jaki moze byc przyblizony koszt takiej zabawy?

sTERYD - Pon Wrz 03, 2007 21:17

supr3me napisał/a:
czy chodzi poprostu o przekrecenie pokretla na cieple powietrze? jesli tak to tak, przelaczylem

raczej o ten przesuwnik, którym się wpuszcza powietrze z zewnątrz;)
supr3me napisał/a:
u mnie pokrętło kręci sie tak jak powinno według skali, i chyba slychac jak cos tam gdzies sie przelacza tak jakby klapka sie odmykala i zamykala wiec chyba linki sa OK

Klapka to jedno, a zaworek drugie ;)
Zaworek jest pod maską przy ścianie grodziowej i idzie od niego linka do klapki, a od klapki dopiero idzie druga linka do pokrętła.
Inna sprawa to czy zaworek jest drożny ;)

Koszt płukania w moim wypadku wyniósł 50pln w zakładzie, w którym mi to robili mówili, że max 80 :cool:

supr3me - Pon Wrz 03, 2007 21:21

sTERYD napisał/a:
raczej o ten przesuwnik, którym się wpuszcza powietrze z zewnątrz;)


czy to w ogole ma jakikolwiek zwiazek z ogrzewaniem? :P jak sobie zamkne obieg z zewnatrz to bedzie cieplej? a nie udusze sie? :P

baki - Pon Wrz 03, 2007 21:43

Witam. Moim zdaniem jest temu winny zaworek ogrzewania, ten pod maską przy ścianie grodziowej. Jak zagrzejesz silnik i włączysz ogrzewanie to zobacz czy jest ten zaworek gorący. U mnie też tak miałem, wyjąłem go i przeczyściłem i zagrało. Jeszcze możesz sprawdzić filtr kabinowy przy okazji, bo jak będzie brudny to słabiej dmucha.
supr3me - Pon Wrz 03, 2007 22:24

baki napisał/a:
Witam. Moim zdaniem jest temu winny zaworek ogrzewania, ten pod maską przy ścianie grodziowej. Jak zagrzejesz silnik i włączysz ogrzewanie to zobacz czy jest ten zaworek gorący. U mnie też tak miałem, wyjąłem go i przeczyściłem i zagrało. Jeszcze możesz sprawdzić filtr kabinowy przy okazji, bo jak będzie brudny to słabiej dmucha.


a gdzie dokladnie jest ten zaworek i jak wyglada?

baki - Pon Wrz 03, 2007 22:57

Musisz szukać pod maską na ścianie która jest między silnikiem a wnętrzem auta. Powinny tam być gumowe przewody odchodzące od silnika i wchodzące do środka autka. Na jednym z nich jest zaworek, plastikowy.
supr3me - Pon Wrz 03, 2007 22:58

baki napisał/a:
Musisz szukać pod maską na ścianie która jest między silnikiem a wnętrzem auta. Powinny tam być gumowe przewody odchodzące od silnika i wchodzące do środka autka. Na jednym z nich jest zaworek, plastikowy.


oki, bede badał z rańca....

sTERYD - Wto Wrz 04, 2007 01:26

jakby to wytłumaczyć...
masz dwa węże nieco cieńsze od tych idących do chłodnicy, acz bardzo podobne, i oba wchodzą w ścianę grodziową mniej więcej w środku auta, na jednym z nich powinien być taki dziwny zawór, ten z zaworem powinien biec do okolicy czujników temperatury, zaś ten drugi w okolice pompy wody i termostatu :cool:
zarzuciłbym rysunek, ale nie mam ani RAVE, anie EPC pod ręką :(

supr3me - Sro Wrz 12, 2007 20:47

wydaje mi sie ze dobrze zlokalizowalem ten zaworek (jesli to takie cos, co wyglada jak zawor przelotowy do ktorego jakby z wnetrza auta dochodzi jakas linka) ale....
jesli ta linka jest odpowiedzialna za ustawianie pokretla na ciepło/zimno to jak krecilem pokretlem to ona nawet nie drgnela, probowalem recznie przesunac ten zaworek ale tez nie dalo rady (znajomy mowil ze dobrze ze nie dalo rady bo jakby z tego zasniedzenia cos strzelilo to szlak by go trafil calkiem - nie wiem ile w tym prawdy) .....ale znowu dzis, przy okazji testowania ustawien LPG i czestego jeżdzenia na dwójce do 4000 obrotów i po porzadnym rozgrzaniu silnika (praktycznie chodzil caly czas ponad dwie godziny) nagle przekrecilem pokretlo cieplo/zimno a tu zaczelo grzać :) pokretlo dziala bo albo leci chlodne powietrze albo cieplutkie, ale patrzac na linke przy tym zaworku to ona nadal sie nie rusza wiec nie wiem czy dobry zawor zlokalizowalem... zobaczymy co bedzie jutro bo ostudzeniu silnika....

...czy moglo sie cos przetkac albo co po tym konkretnym rozgrzaniu układu? mogla sie przetkac nagrzewnica ewentualnie? :> i co z tą linką, ze sie nie rusza, czy to w ogole ta (na srodku odleglosci miedzy pojemnikiem z plynem a srodkiem auta, czyli troche w lewo od srodka auta)

sTERYD - Sro Wrz 12, 2007 21:08

To może być ten zaworek, (zwłaszcza jeśli ta linka bardziej przypomina drucik ;)) ale spadła linka nie przy nim, tylko przy klapce od nawiewu, a zaworek jest w pozycji otwartej, i klapka jeśli otwiera nawiew przez nagrzewnicę, to wieje ciepło ;)
Ale ten zaworek to powinien leciutko chodzić :???:
spróbuj się do niego dobrać (wystarczy zdjąć wąż od strony silnika i będzie widać co w środku siedzi)
Możesz jeszcze zanurkować przy pedałach i sprawdzić co tam się rusza jak przestawiasz ciepło-zimno i sprawdzić, czy ta druga linka (na krótszym ramieniu) nie spadła i się nie pozaginała czy coś...

supr3me - Sro Wrz 12, 2007 21:13

sTERYD napisał/a:
To może być ten zaworek, (zwłaszcza jeśli ta linka bardziej przypomina drucik ) ale spadła linka nie przy nim, tylko przy klapce od nawiewu, a zaworek jest w pozycji otwartej, i klapka jeśli otwiera nawiew przez nagrzewnicę, to wieje ciepło
Ale ten zaworek to powinien leciutko chodzić
spróbuj się do niego dobrać (wystarczy zdjąć wąż od strony silnika i będzie widać co w środku siedzi)
Możesz jeszcze zanurkować przy pedałach i sprawdzić co tam się rusza jak przestawiasz ciepło-zimno i sprawdzić, czy ta druga linka (na krótszym ramieniu) nie spadła i się nie pozaginała czy coś...


ale co w zwiazku z tym ze teraz dziala normalnie, pokretlo w lewo - chlodne powietrze, pokretlo w prawo - cieple powietrze, tak jakby od strony mechanicznej bylo wszystko OK ..dobra zobaczymy jutro czy po rozgrzaniu silnika nadal bedzie dzialac :)

sTERYD - Sro Wrz 12, 2007 21:22

nie koniecznie, jeśli jest tylko w połowie otwarty ten zaworek, to przy większych prędkościach będziesz marzł ;)
supr3me - Sro Wrz 12, 2007 21:23

sTERYD napisał/a:
nie koniecznie, jeśli jest tylko w połowie otwarty ten zaworek, to przy większych prędkościach będziesz marzł


wlasciwie to jak wracalem do domku to przy ok 140-150kmph jakby troszke slabiej grzalo hmmm

kolin - Sro Wrz 12, 2007 21:31

Mialem ten problem u siebie :) jak stałem w miejscu grzało...jak jechałem zimno było przepłukałem nagrzewnicę i jest teraz ok :mrgreen: w nic innego nie ingerowałem
rudik- - Sro Wrz 12, 2007 22:00

ostatnio miałem podobny problem, myśle że najlepszym sposobem na sprawdzenie zaworu bedzie ściągnięcie linki z niego. Przesuwając "wajche" tego zaworu (w dół i w góre) sprawdzisz sobie tak naprawde oco chodzi. Jeżeli nie będzie róźnicy w temperaturze powietrza to wydaje mi sie, że to jednak coś nie tak z zaworem.

Co do tej "wajchy" w środku ze strzałką białą bądź niebieską, to przy ustawieniu na białą leci cieplejsze powietrze niż na niebieskiej.

supr3me - Czw Wrz 13, 2007 14:33

sek w tym, że jeśli to ten zawór, o którym myśle, to on nie drgnie nawet milimetra, linka tez sie nie rusza.....

....w kazdym bądź razie (jak już wspominalem kilka postów wyżej) od momentu porzadnego (naprawde porzadnego :) ) rozgrzania silnika, ogrzewanie nadal dziala o dziwo :mrgreen: pokretlo cieplo/zimno dziala tak jak powinno.. ten samochod jest jakis inny ..czasem sam sie naprawia :)

piter34 - Czw Wrz 13, 2007 15:16

supr3me napisał/a:
czasem sam sie naprawia

To jedna z trzech rzeczy, które najbardziej cieszą właściciela samochodu. Pozostałe dwie to kupno i sprzedaż.

secio - Wto Lis 13, 2007 18:07

Dopadl mnie ten sam problem. Brak ogrzewania. Co sprawdzilem:
1) linka z pokretla sie rusza przy zaworku
2) Przez zaworek w stanie otwartym, przechodzi srubokret, wiec mniemam, ze nie jest zamkniety (sciagniety byl tylko wezyk z jednej strony, dlatego ten srubokret, a nie widzialem przelotu ;) ).
3) Wezyk przed zaworem jest goracy, troche za zaworem zimny.
3) Jezeli te dwa weze przy scianie grodziowej przy zaworku to wlot i wylot z nagrzewnicy, to sama nagrzewnica nie jest zapchana, bo da sie dmuchnac w ten wezyk i jest przelot. (blgotanie w zbiorniku wyrownawczym)

Wymienilem caly plyn chlodniczy w nastepujacy sposob:
Ogrzewanie wlaczone
Spuszczony plyn po prawej stronie chlodnicy
Odkrecona srubka odpowietrzajaca, ta przy filtrze paliwa
Wlewam plyn az do momentu wylewania sie w miejscu odpowietrznika, zakrecam go i leje dalej.
Bez skutku.

Jakies pomysly, jak naprawic ogrzewanie ? Na mysl przychodzi mi tylko zapowietrzenie nagrzewnicy, ale jak ja ewentualnie skutecznie odpowietrzyc ?
Po wymianie poduszki i pompy wody chcialbym moc sie w koncu cieszyc bezawaryjnym Roverkiem 200 ;-) .

Mariusz

sTERYD - Wto Lis 13, 2007 19:18

skoro wężyk za zaworkiem jest zimny to mi to wyglada na zapowietrzoną nagrzewnicę :???:
secio - Wto Lis 13, 2007 19:42

sTERYD napisał/a:
skoro wężyk za zaworkiem jest zimny to mi to wyglada na zapowietrzoną nagrzewnicę :???:

Pytanie brzmi... jak ja skutecznie odpowietrzyc ? Juz wymienilem caly plyn zgodnie z instrukcja i dalej to samo ;( .

Mariusz

[ Dodano: Wto Lis 13, 2007 21:42 ]
Jeszcze raz przestudiowalem uklad chlodzenia w/g schematu w RAVE i cos mi tu nie pasuje... Otoz pomiedzy wlotem a wylotem z nagrzewnicy jest polaczenie... to cos, co tam widac firmuje RANCO, producent termostatow, wiec mniemam, ze termostat.
Czy tez tak macie w swoich Roverkach ? Jezeli on przepuszcza to tlumaczyloby wszystkie objawy. Najpierw zadaje sobie pytanie, czy on tam ma byc, bo na schemacie nie widze.

Rurki wlotowa i wylotowa do nagrzewnicy wygladaja tak:


Dzieki za pomoc,
Mariusz

sTERYD - Wto Lis 13, 2007 21:47

:shock:
nie wiem co to jest, ale to z fabryki nie wyszło :???:
termostat powinieneśmieć przy samej pompie wody, a wlot i wylot nagrzewnicy jeśli sie łączą, to ona napewno grzac nie będzie :(

secio - Wto Lis 13, 2007 21:52

sTERYD napisał/a:
:shock:
nie wiem co to jest, ale to z fabryki nie wyszło :???:
termostat powinieneśmieć przy samej pompie wody, a wlot i wylot nagrzewnicy jeśli sie łączą, to ona napewno grzac nie będzie :(

Przy samej pompie wody jest termostat, ten wlasciwy ;) i dziala jak sadze tak jak powinien. Moze znaczenia ma fakt, ze to silnik VVC ? Myslalem, ze moze jakis regulator cisnienia, coby nie uszkodzic nagrzewnicy... ale to tylko spekulacje. Jak nikt nie wpadnie nie pomysl, po co ktos to tam wsadzil, to to wyrzuce poprostu.
Samochod kupilem niedawno i za mojej kadencji nie grzal.

Mariusz

sTERYD - Wto Lis 13, 2007 22:03

wg RAVE i EPC układ chłodzenia w wersji z VVC nie powinien się różnić od zwykłego K series :???:
AndrewS - Wto Lis 13, 2007 22:32

hmm tak sobie mysle ze to moze byc specjalna zwezka ktora wymusza obieg przez nagrzewnice jesli zaworek jest otwarty
jesli jest zamkniety to plyn plynie sboie przez to cos :-)
w poldoroverze w tym miejscu jest chyba wlasnie taka zwezka ale zrobiona z normalnej rurki

sTERYD - Wto Lis 13, 2007 22:36

też sobie pomyślałem, że to moze być termostat, który działa odwrotnie niż normalny, zamyka kiedy jest gorąco, i wówczas kiedy silnik jest zimny, to płyn przepływa przez niego, a nie przez nagrzewnicę i silnik się szybciej nagrzeje, ale jeśli się nie zamknie, to będzie cały czas zimno :sad:
secio - Sro Lis 14, 2007 08:33

AndrewS napisał/a:

w poldoroverze w tym miejscu jest chyba wlasnie taka zwezka ale zrobiona z normalnej rurki


Zgadza sie. W Poldroverze cos takiego jest. Nie zmienia to faktu, ze nie wiem, co zrobic z ta zlaczka w Roverku. Bestresowo usunac, czy moze jednak z jakiegos powodu ona tam jest ? Prosze Roverkowiczow, a szczegolnie 200Vi o potwierdzenie, ze to napewno nie jest fabryczne.

Dla śledzących temat:
Wspomniany niby termostat nie jest niby termostatem. Po rozebraniu w środku tej rurki byla sprezynka, a na niej uszczelka. Gdyby na uszczelce byl jeszcze jakis plastik, mogloby sluzyc jako zawor jednokierunkowy/dlawik. Wieczorem wrzuce fotki, jak znajde czas, i mam nadzieje, rozwiazanie problemu ;) .

[ Dodano: Sro Lis 14, 2007 21:05 ]
Po zablokowaniu wspomnianego przeplywu nic sie nie zmienilo... jak nie grzalo, tak nie grzeje... Wszystko jest gorace oprocz nagrzewnicy ;( .
Czy to, ze przez nagrzewnice mozna spokojnie dmuchnac daje mi pewnosc ze to nie kwestia jej przeczyszczenia ?
Jakis pomysl jej ewentualnego odpowietrzenia ? Juz sciskalem wszystkie rury na wlaczonym silniku i odkreconym zbiorniczku i nic...
Czy odkrecanie tego odpowietrznika koło filtra na juz zalanym obiegu cos da ?
A moze znacie jakiś warsztat na Śląsku, który może na to rzucić okiem ? Musze w końcu zwolnić bratu garaż ;) .
Jeszcze nie zdazylem sie nacieszyć nowym zakupem, a powoli zaczynam tracić cierpliwość ;) .

Mariusz

AndrewS - Sro Lis 14, 2007 21:28

ja bym spróbował podczas pracy silnika zdjac wylot nagrzewnicy, i wtedy bedzie widac czy jest tam plyn i czy leci, oczywiscie nie przy goracym silniku, bo mozna sie poparzyc, tylko zeby mial tak okolo 40 -50 stopni, jak jeszcze cisnieniea w ukladzie nie bedzie
secio - Czw Lis 15, 2007 23:23

AndrewS napisał/a:
ja bym spróbował podczas pracy silnika zdjac wylot nagrzewnicy, i wtedy bedzie widac czy jest tam plyn i czy leci, oczywiscie nie przy goracym silniku, bo mozna sie poparzyc, tylko zeby mial tak okolo 40 -50 stopni, jak jeszcze cisnieniea w ukladzie nie bedzie


Kupilem metr weza zeby sie podpinac do ukladu i przetestowalem:

1)
Wpinam sie w wąż *zasilajacy* z nagrzewnicy, plyn nie leci (przy wlaczonym silniki) jak trzymam waz nad silnikiem. Slabe cisnienie, czy to normalne ? Jak sie dmuchnie do zbiorniczka wyrownawczego, to leci.
Stanalem z wezem pod autem, plyn sie wylewa nawet przy wylaczonym silniku.

2)
Wpinam sie w wylot nagrzewnicy. Zarowno przy wylaczonym jak i wlaczonym silniku, zeby zaczal leciec plyn trzeba najpierw to zainicjowac dmuchnieciem w nagrzewnice.

Wnioski ? Stosunkowo slabe cisnienie w wezu dolotowym do nagrzewnicy. Sama nagrzewnica jakos tam drozna, bo plyn leci. Pytanie tylko, czy to "jakos tam" to wystarczajaco ?

Dodam, ze wylot z nagrzwnicy jest cieply, waz na dolocie cieply troche za zaworem, ale przy samej grodzi silnika juz zimny.

Jakies rady ? Sugestie ? Ewentualnie gdzie szukac pomocy ?
Mariusz

AndrewS - Pią Lis 16, 2007 14:55

widze ze obadales sprawe dosc dokladnie, to ze nie leci jesli waz jest nad silnikiem to normalne, tylko nie wiem na ile jest w stanie podbic do gory pompa, jesli silnik pracuje, takich rzeczy nie sprawdzalem, moze u Ciebie pompa nie domaga, temp silnika ok??, nie przegrzewa sie ??
secio - Pią Lis 16, 2007 19:08

AndrewS napisał/a:
widze ze obadales sprawe dosc dokladnie, to ze nie leci jesli waz jest nad silnikiem to normalne, tylko nie wiem na ile jest w stanie podbic do gory pompa, jesli silnik pracuje, takich rzeczy nie sprawdzalem, moze u Ciebie pompa nie domaga, temp silnika ok??, nie przegrzewa sie ??


Dzieki za zaiteresowanie ;) .
Moze wczorajszcze przepuszczanie wody przez nagrzewnice pomoglo, bo dzisiaj... samo sie naprawilo w trasie ;) . Grzeje az jest wrecz gorąco ( w porownaniu do Poldka ;) ). Mam tylko nadzieje, ze ten przelot miedzy wlotem a wylotem z nagrzewnicy byl zbedny, bo teraz jest zatkany.

Pozdrawiam,
wlasciciel wreszcie cieplego Roverka ;)

AndrewS - Nie Lis 18, 2007 21:02

secio napisał/a:
Mam tylko nadzieje, ze ten przelot miedzy wlotem a wylotem z nagrzewnicy byl zbedny, bo teraz jest zatkany.


on jest wykorzystywany jesli nie ma obiegu przez nagrzewnice, i chyba w "lecie" powinien byc

secio - Nie Lis 18, 2007 21:19

AndrewS napisał/a:
secio napisał/a:
Mam tylko nadzieje, ze ten przelot miedzy wlotem a wylotem z nagrzewnicy byl zbedny, bo teraz jest zatkany.


on jest wykorzystywany jesli nie ma obiegu przez nagrzewnice, i chyba w "lecie" powinien byc


Czyli standardowo w Roverkach jest te polaczenie? Na schemacie z Rave nie ma i tak tez ktos zasugerowal w watku.
Na razie nie mam pewnosci co do tego, wiec caly czas jezdze na wlaczonym ogrzewaniu.

Mariusz

AndrewS - Nie Lis 18, 2007 23:35

jutro to sprawdze jak jest u nas w 214 si kanciak
keraj83 - Pon Lis 19, 2007 00:17

Spotkałem się z podobną sprawą. Silnik chodził kilkanaście minut, nagrzał się odpowiednio a nadal zimne powietrze dawało. Okazało się że pokrętło miało pękniętą nasadkę na której się je montuje. Mogłem sobie przekręcać je do woli (a faktycznie stało w ustawieniu na zimne powietrze) ... Śmieję się z tego do tej pory :lol:
Maska - Pon Lis 19, 2007 07:30

A czy jak w moim przypadku płyn mi znika z chlodnicy, i slabo grzeje, lub nie grzeje wcale i jeszcze brzydko pachnie to co to moze byc?

Sie zastanawiam czy nie nagrzewnica, ale mysle ze predzej juz uszczelka pod głowicą. Jakies pomysly moze? :/

sTERYD - Pon Lis 19, 2007 09:20

secio napisał/a:
Czyli standardowo w Roverkach jest te polaczenie?

u mnie niet :???:

eszet - Pon Lis 19, 2007 09:28

Maska napisał/a:
jeszcze brzydko pachnie

To raczej wina filtra kabinowego,a być może jego braku, lub zabrudzenia.
Maska napisał/a:
Sie zastanawiam czy nie nagrzewnica, ale mysle ze predzej juz uszczelka pod głowicą. Jakies pomysly moze? :/

Sprawdż wykładzinę pod nogami po obu stronach.Może Ci cieknie z nagrzewnicy?

Ar2 - Pon Lis 19, 2007 09:35

Maska napisał/a:
A czy jak w moim przypadku płyn mi znika z chlodnicy, i slabo grzeje, lub nie grzeje wcale i jeszcze brzydko pachnie to co to moze byc?

Sie zastanawiam czy nie nagrzewnica, ale mysle ze predzej juz uszczelka pod głowicą. Jakies pomysly moze? :/


Ja zasugeruję wymianę termostatu. Wczoraj wymieniłem i jest niebo a ziemia. Samochód zdecydowanie szybciej się nagrzewa i czuć, że jest cieplej w środku.

uhu - Pon Lis 19, 2007 12:22

ale termostat raczej nie tłumaczy znikającego płynu z chłodnicy.

Może to być wina uszczelki, mieliśmy tak w Volkswagenie T4, jednak u nas płyn z chłodnicy znikał wręcz w hurtowych ilościach więc proste że jak nie było płynu w obiegu to nie grzało.

Ile Ci tego płynu znika ?

Ar2 - Pon Lis 19, 2007 12:29

uhu napisał/a:
ale termostat raczej nie tłumaczy znikającego płynu z chłodnicy.

Może to być wina uszczelki, mieliśmy tak w Volkswagenie T4, jednak u nas płyn z chłodnicy znikał wręcz w hurtowych ilościach więc proste że jak nie było płynu w obiegu to nie grzało.

Ile Ci tego płynu znika ?


U mnie również znika. Namierzyłem, że spod uszczelki kolektora w miejscu gdzie wchodzi wężyk od wody. Dokręciłem trochę kolektor, bo wydaje mi się, że ta śruba była słabiej dociągnięta i zobaczymy.

Maska - Pon Lis 19, 2007 14:25

Z tego co sie zorientowalem to mnie poszedł cały płyn z układu/albo prawie cały. (Jestem poza domem teraz bez swojego R i tylko rodzina go uzytkuje, i to oni mi dali znac co i jak)
Roverek juz odstawili do jakiegos barbazyncy i zaczynam sie martwic czy ten czlowieczek sprawdzi termostat itp. czy odrazu mi wyskoczy z uszczelką... :???:

eszet - Pon Lis 19, 2007 17:30

Maska napisał/a:
zaczynam sie martwic czy ten czlowieczek sprawdzi termostat itp. czy odrazu mi wyskoczy z uszczelką... :???:

Ale,jak ktoś Ci już tutaj pisał,termostat nijak się ma do ubytków płynu(no chyba ,że cieknie przez jego obudowę).
Mogą być różne przyczyny.
Ja miałem np. wyciek przy pompie wody.

Maska - Pon Lis 19, 2007 20:48

Fakt. Jednak juz wiem że to uszczelka pod głowicą :sad: . Pozostaje wiara ze dobrze mi to zrobią...
secio - Czw Lis 22, 2007 16:05

Kontynuujac sprawe ogrzewania. Jak juz wspomnialem, zaczelo dzialac bardzo dobrze ale... silnik sie grzal. Zawsze jak sie zatrzymywalem np. na swiatlach. Wentylator sie wlaczal, ale chlodnica byla zimna. Wniosek ? Termostat! Podczas testu w garazu napewno dzialal prawidlowo.
Poniewaz caly czas mam na uwadze te usuniete polaczenie wlotu z wylotem nagrzewnicy, pomyslalem, ze moze to tego wina... Wniosek byl taki, ze zbyt duze schlodzenie plynu w nagrzewnicy nie otwiera termostatu, pomino, iz wydajnosc tego obiegu w tym momemcie jest za mala. Tym razem postanowilem nie wlaczac nawiewu wentylatora. Silnik sie nie grzal, duzy obieg byl.
Drugi test. Na postoju, wlaczam maksymalny nawiew, powietrze robi sie coraz chlodniejsze, a temperatura silnika wzrasta... wylaczam... po chwili temperatura spada.
Wychodzi na to, ze zbyt mocne ogrzewanie kabiny (schlodzenie nagrzewnicy) moze zablokowac duzy obieg. Swiadomosc tego jest tym wazniejsza, ze w momencie przegrzewania sie silnika pierwszym odruchem jest wlaczenie nawiewu aby zabrac cieplo. Tym razem to bylo powodem przegrzewania wlasnie ;) . Tak sadze przynajmniej ;) .

Pozdrawiam,
Mariusz