Zobacz temat - [R620] Kwiczy coś w zawieszeniu kiedy zabuja autem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Kwiczy coś w zawieszeniu kiedy zabuja autem

misiek_KR - Czw Gru 13, 2007 16:22
Temat postu: [R620] Kwiczy coś w zawieszeniu kiedy zabuja autem
kiedy przejeżdżam przez progi kiedy bujnie autem tak powoli góra dół (nie takie dupnięcie) wtedy zakwiczy mi zawieszenie mam wrażenie że z tyłu i z przodu. Odgłos taki jakby jakaś guma tarła o metal jest to nawet głośne takie jakby kwęknięcie. Spotkał sie już ktoś z czymś takim? czy to amortyzatory czy może w 620 mogą to być jakie poduszki nad amortyzatorem w kielichu?
maciej - Czw Gru 13, 2007 16:25

Było już kilka takich wątków - ja podejrzewam poduszki - mam już zamówione, tylko nie mam czasu umówić się z mechanikiem.
Jak to zrobię to dam znać. :)

[ Dodano: Czw Gru 13, 2007 16:29 ]
Chociaż będę robił razem z amorkami, więc to nie będzie miarodajne... :/

skupa - Czw Gru 13, 2007 16:41

Mam podobnie w swoim, ale tylko zimą i tylko przód. :???:
maciej - Czw Gru 13, 2007 16:47

U mnie to się dzieje jak jest wilgotno...
skupa - Czw Gru 13, 2007 16:50

A jeśli nie naprawię tego w porę, czy pociągnie to za sobą jakieś większe koszty - bo jakoś przed świętami w portfelu mam więcej przeciągu jak szmalu. :grin:
piter34 - Czw Gru 13, 2007 16:51

maciej napisał/a:
U mnie to się dzieje jak jest wilgotno...

U mnie i u wieelu innych posiadaczy R600 jest tak samo :wink:

maspex - Czw Gru 13, 2007 18:28

zobacz czy przypadkiem to nie sa sprezyny i zawiasy od bagaznika. U mnie tez piszczalo,a wystarczylo nasamarowac przy klapie wszystko.
misiek_KR - Czw Gru 13, 2007 21:55

jeśli chodzi o przód to pewnie coś z amorkami lub właśnie guma z łożyskiem na McPhersonie a z tyłu raczej napewno klapa bo ma lekki luz a jak naciskam na blache tak bliżej szyby to kwiczy.
Dociągnąłem klape na zamku kwiczy dużo mniej ale jest za głęboko i nierówna jest szpara między blachami
Ale mam sposób na wygniecione już uszczelki od klapy wcześniej miałem Seata Toledo 1 i tam klapa była baaaardzo duża a nadwozie miękkie i klapa kwękała strasznie, wystarczy wsadzić wewnątrz w uszczelke wężyk gumowy jakiś niedużej średnicy (mniejszy niż dziura w uszczelce) np jakiś 5 mm średnicy i sprawa załatwiona. W przyszłym tygodniu sie pobawie z tym a z przodem pomyśle ale najpierw jade na diagnostykę zawieszenia.

rtoip24 - Sob Gru 15, 2007 03:28

misiek_KR napisał/a:
Odgłos taki jakby jakaś guma tarła o metal jest to nawet głośne takie jakby kwęknięcie

Witam!
Miałem dokładnie to samo. Po wnikliwych oględzinach doszedłem że dźwięk ten wydają drążki stabilizacyjne przekręcające się w gumowych elementach mocujących je do podwozia. Odkręciłem obejmy mocujące, przesunąłem je trochę w bok i posmarowałem drążki w miejscu gdzie przylegała guma smarem grafitowym. Jest trochę dłubaniny, ale błoga cisza przy pokonywaniu poprzecznych nierówności wynagradza to z nawiązką -zwłaszcza tym, którym bardzo to zgrzytanie przeszkadza.

[ Dodano: Sob Gru 15, 2007 03:31 ]
skupa napisał/a:
A jeśli nie naprawię tego w porę, czy pociągnie to za sobą jakieś większe koszty

Jeśli trafiłem z diagnozą to nie naprawianie tego wiąże się jedynie z tym, że będzie zgrzypieć dalej :wink:

misiek_KR - Sob Gru 15, 2007 10:11

no to w taki razie jade na kanał w przyszłym tygodniu, jeszcze mi ciężko dźwignia zmiany biegów chodzi więc pewnie tam też bede musiał coś nasmarować.
To troche pod autem posiedze i napisze o efektach.

piter34 - Pon Gru 17, 2007 11:42

rtoip24 napisał/a:
Miałem dokładnie to samo. Po wnikliwych oględzinach doszedłem że dźwięk ten wydają drążki stabilizacyjne przekręcające się w gumowych elementach mocujących je do podwozia. Odkręciłem obejmy mocujące, przesunąłem je trochę w bok i posmarowałem drążki w miejscu gdzie przylegała guma smarem grafitowym. Jest trochę dłubaniny, ale błoga cisza przy pokonywaniu poprzecznych nierówności wynagradza to z nawiązką -zwłaszcza tym, którym bardzo to zgrzytanie przeszkadza.

Warto spróbować.
Dodałem ten opis w odpowiedniej pozycji w technicznym FAQ.

jacek007 - Pią Gru 21, 2007 22:31

Zmień gumy stabilizatorów z tyłu i z przodu z tyłu są od hondy Civic cena ok.8zł. szt. z przodu od acord cena ok.12 szt. Miałem to samo wymieniłem i jest cisza aż miło.
thef - Pią Gru 21, 2007 23:02

Czyli chyba mamy sprawcę tych kwików, które męczyły zdaje sie sporo osób bez końca. Zatem, albo gumy do wymiany, albo do przesmarowania :D . Jak to miło widzieć jak znika z FAQ opis "ten typ już chyba tak ma" ;) .
PS>Sam muszę zatem podziałać w tym temacie :)

marthinez - Sob Gru 22, 2007 15:49

thef napisał/a:
Czyli chyba mamy sprawcę tych kwików, które męczyły zdaje sie sporo osób bez końca. Zatem, albo gumy do wymiany, albo do przesmarowania :D . Jak to miło widzieć jak znika z FAQ opis "ten typ już chyba tak ma" ;) .

Niestety panowie muszę was zmartwić.
TO NIE TO!
Jestem po wymianie kompletu gum stabilizatorów (tył i przód). Nic się nie zmieniło.
jacek007 napisał/a:
z tyłu są od hondy Civic cena ok.8zł. szt.

Bardzo dziwne. :shock: Ja szukałem od accordów i civiców i jakoś nie pasowały.Mowa o tyle oczywiście.
jacek007 napisał/a:
z przodu od acord cena ok.12 szt.
To się zgadza. W Focie są po 13 zeta za stronę.
thef - Sob Gru 22, 2007 18:59

marthinez napisał/a:
Niestety panowie muszę was zmartwić.
TO NIE TO!
A przesmarowałeś stabilizator smarem grafitowym w miejscu styku z silentblockami? Podobno lubią też kwiczeć te sprężyste drążki utrzymujące otwartą klapę bagażnika.
marthinez - Sob Gru 22, 2007 21:36

thef napisał/a:
A przesmarowałeś stabilizator smarem grafitowym w miejscu styku z silentblockami?

Przyznam się, że niewiem czy meches to zrobił.
thef napisał/a:
Podobno lubią też kwiczeć te sprężyste drążki utrzymujące otwartą klapę bagażnika.

Tak, wiem o tym ten problemik już dawno rozwiązałem. :razz:
U mnie ewidentnie "kwiczy" przód od str. kierownika. :cry:

thef - Sob Gru 22, 2007 22:12

marthinez napisał/a:
thef napisał/a:
A przesmarowałeś stabilizator smarem grafitowym w miejscu styku z silentblockami?

Przyznam się, że niewiem czy meches to zrobił.
A w może być cały ten szkopuł ;)
marthinez napisał/a:
U mnie ewidentnie "kwiczy" przód od str. kierownika. :cry:
Ten kwik, o którym my piszemy dotyczy raczej całości przodu lub tyłu - no chyba, że Tobie kwiczy tylko jedna gumka :hmm: Spróbuj też przesmarować, a nuż.. :D
jacek007 - Nie Gru 23, 2007 18:11

Jestem po wymianie kompletu gum stabilizatorów (tył i przód). Nic się nie zmieniło.jacek007 napisał/a:
z tyłu są od hondy Civic cena ok.8zł. szt.

Bardzo dziwne. Ja szukałem od accordów i civiców i jakoś nie pasowały.Mowa o tyle oczywiście.jacek007 napisał/a:

podtrzymuje swoje zdanie co do gum atabilizatorów z tyłu mam 620sdi a gumy wymieniałem dosłwnie kilka dni temu i napewno z tyłu sa od hondy civic

maciej - Nie Gru 23, 2007 18:17

jacek007 napisał/a:
Bardzo dziwne. Ja szukałem od accordów i civiców i jakoś nie pasowały.Mowa o tyle oczywiście.

Dziwne, bo na 100% powinny pasować gumy od Hondy Accord CC7 '95 - to bliźniacze auto R600.
Bo raczej nie sądzę, żeby diesel miał przebudowane tylne zawieszenie w porównaniu z benzyną.

jacek007 - Nie Gru 23, 2007 18:18

jak widac ma gumy od acorda sa zadurze :lol:

[ Dodano: Nie Gru 23, 2007 18:19 ]
a od civic pasuja idealnie :lol:

maciej - Nie Gru 23, 2007 18:21

jacek007 napisał/a:
jak widac ma gumy od acorda sa za duze
a od civic pasuja idealnie


Hm...
Ciekawe, jeszcze ich nie wymieniałem, ale wszystko inne co wymieniałem to pasowało mi od CC7...

Napisz od razu od którego Civica, bo nie dość, że są różnice rocznikowe, to jeszcze w latach 90-tych Civic 5d to zupełnie inne auto niż 3d i 4d.

jacek007 - Nie Gru 23, 2007 18:31

tego dokładnie nie wiem od jakiego civika niestety nie jestem mechanikiem ale wiem że mechanik myslał tak samo jak ty ze bedzie to acord jednak gdy przyszły gumy okazało sie że do tyłu sa (średnica na drązek) za duze zmierzył wtedy średnice drążka wrzucił to na kompa i powiedział mi tylko tyle ze gumy z tyłu sa od civika wiec zamówil drugie a te odesłał i gdy przyszły od civika założył je i autko przestało hałasować aha odnoszac sie do smarowania rzeczywiście czymś smarował te gumy przed wymiana (jakims smarem). a tak zanim nie wymieniłem tych gum to każdy z mechaników stawiał inna diagnozę wymienić wachacze, albo amortyzatory, tylko że tego nie zrobiłem bo na diagnostyce wykazało że amorki sa ok i po wymianie gum jest cisza raptem z wymiana i gumami wynisło mnie to 70złotych a szukałem tego co powoduje ten hałas od lata :lol:
maciej - Nie Sty 20, 2008 17:31

No dobra, wreszcie dojechałem do Mariusza. :D

Wymieniłem amorki i silentblock'i między tylnym amorkiem a zwrotnicą, dziś było wilgotno, a u mnie cisza!!! :hura:

Gum nie wymieniałem, bo Mariusz uznał robiąc, że nie ma sensu, bo moje są dobre.

Silentblock'i wziąłem od Tomiego - hondowskie oryginały od Accord'a CC7 - pasowały idealnie. :)

piter34 - Pon Sty 21, 2008 12:59

maciej napisał/a:
Wymieniłem amorki i silentblock'i między tylnym amorkiem a zwrotnicą, dziś było wilgotno, a u mnie cisza!!! :hura:

Hmm. U mnie też słychać skrzypienie z przodu, a zatem albo pomogła wymiana amortyzatorów albo u Ciebie z przodu te "silentblocki" są OK (albo ja się nie znam na budowie zawieszenia :lol: )

tiruces - Pon Lut 25, 2008 22:20

Witam
Chciałbym również zniwelować skrzypienie u mnie w Roverku, skrzypi tylko przód i co najdziwniejsze, że po rozgrzaniu silnika i po przejechaniu ok 20 km skrzypienie znika. Czy ktoś już znalazł złoty środek na tą usterkę. W związku z tym, że nie znam się za dobrze na budowie zawieszenia proszę o łopatologiczne :mrgreen: wytłumaczenie co muszę wymienić

rafalg - Pon Lut 25, 2008 23:04

Przerabiałem ten temat kilka razy i w hondzie i w R600 na 99% piszczy,(skrzypi) sworzeń dolnego wahacza, da się to sprawdzić najlepiej po podniesieniu auta tak aby nie miało styku z podłożem i za pomocą łyżki ew. łomika sprawdzić luz wzdłużny wahacza jeśli jest, to sworznie do wymiany i to one piszczą na 99% koszt z wymianą jednej sztuki ok 130zł.
piter34 - Wto Lut 26, 2008 16:52

RafałG napisał/a:
to sworznie do wymiany i to one piszczą na 99% koszt z wymianą jednej sztuki ok 130zł.

U mnie wymiana sworzni dolnego wahacza nie zmieniła sytuacji ze skrzypieniem, więc to raczej nie to. :/
Nie wymieniałem ich z powodu skrzypienia, bo nie wiązałem jednego z drugim (były luzy po prostu).

rafalg - Wto Lut 26, 2008 21:46

Drugim miejscem pochodzenia skrzypienia może być górne łożysko na mc phersonie ewentualnie guma pod łożyskiem.
misiek_KR - Wto Lut 26, 2008 21:59

a ja już miałem smarowane łączniki gumowe stabilizatora z przodu i z tyłu i kwiczy dalej byłem wczoraj na rozciąganiu zawieszenia na stacji diagnostycznej w celu sprawdzenia czy są luzy i żadnych nie było, gość powiedział że zawieszenie jest lux.

Myślałem że mam wytłuczone bo tłucze sie strasznie, wychodzi na to że tłuką sie amortyzatory bo tłumienie w nich to prawie zadne buja sie auto i w zakrętach na dziurach lata po drodze.

Co do skrzypienia to nie mam pojęcia co to u mnie może być a szkoda wymieniać wszystko po kolei.

przy wymianie amorów posprawdzam łożyska górne i może kiedyś do tego dojde.

Aha u mnie też tak jest że jak sie auto nagrzeje to przestaje skrzypieć

piter34 - Sro Lut 27, 2008 12:14

misiek_KR napisał/a:
Aha u mnie też tak jest że jak sie auto nagrzeje to przestaje skrzypieć

Czy to stukanie amortyzatorów po nagrzaniu również ustaje?

U mnie coś od czasu do czasu stuka przez kilka km jazdy, potem ustaje. Typuję amortyzatory, choć na diagnostyce miały prawie 70%. Nie wykazano w SKP również żadnych luzów w zawieszeniu. Podobnie stwierdził Paweł M.

thef - Sro Lut 27, 2008 14:13

Ja właśnie wylazłem z kanału po wymianie łączników oraz gum stabilizatora przedniego, przejechałem się z 10 razy po progach zwalniających i nie kwikło mi ani razu. Wszystkie gumy przed zamontowaniem potraktowałem smarem sylikonowym.
maciej - Sro Lut 27, 2008 14:22

thef napisał/a:
Ja właśnie wylazłem z kanału po wymianie łączników oraz gum stabilizatora przedniego,

Skąd braleś i ile Cię to kosztowało?
Bo mnie to chyba też czeka... :(

misiek_KR - Sro Lut 27, 2008 14:24

piter34 napisał/a:

Czy to stukanie amortyzatorów po nagrzaniu również ustaje?


u mnie to stukanie jest cały czas wymienie amortyzatory to bede sie tam doszukiwał dalej co w tym zawieszeniu jeszcze jest ne tak no chyba że to jest winowajca.

thef - Sro Lut 27, 2008 14:27

maciej napisał/a:
thef napisał/a:
Ja właśnie wylazłem z kanału po wymianie łączników oraz gum stabilizatora przedniego,

Skąd braleś i ile Cię to kosztowało?
Bo mnie to chyba też czeka... :(

Maciek, łączniki stabilizatora kupiłem w zwykłym motoryzacyjnym po 30 zł sztuka - Yamato. Tomi je ma nawet taniej. Gumy kupiłem też w motoryzacyjnym, ale chyba ze mnie zdarli dranie, bo dałem 25 zł za sztukę. One mają fi25mm, przynajmniej w moim. Dla pewności zmierz suwmiarką średnicę stabilizatora, bo podobno są też gumy 20mm. Robi je JC.
Robocizna 0 zł, bo robiłem sam.

piter34 - Sro Lut 27, 2008 14:43

thef napisał/a:
Robocizna 0 zł, bo robiłem sam.

Zazdroszczę wolnego czasu, miejsca do pracy, narzędzi, umiejętności. :sad:

thef - Sro Lut 27, 2008 14:52

piter34 napisał/a:
Zazdroszczę ... umiejętności.

Piter, myślę, że bez żadnych problemów dałbyś radę, nie ma w tym przypadku żadnej filozofii. Bardziej skomplikowane jest ściąganie boczka w 600ce ;)

Brt - Sro Lut 27, 2008 15:05

też myślę, że dałby radę :) gorzej z czasem i miejscem, bo narzędzia kupić to też nie problem ;)
piter34 - Sro Lut 27, 2008 16:58

Brt napisał/a:
bo narzędzia kupić to też nie problem

Trzeba mieć na to czas. :lol:

Brt - Sro Lut 27, 2008 17:20

eee godzinka w sklepie + kilkaset pln i są :D wiecej czsu trzeba mieć na grzebanie przy aucie :(
misiek_KR - Czw Mar 27, 2008 16:53

kiedyś byłem u mechanika i powiedziałem mu żeby przesmarował te gumowe mocowania na drążkach stabilizatora, powiedział że zrobił ale kwiczało dalej zresztą pisałem o tym wyżej. Teraz sie zastanawiam co on posmarował :?:
Podjechałem dziś na kanał bo miałem już dość poodkręcałem objemki stalowe na tych gumach (klucz 12) popsikałem takim lepkim niby smarem wurtha. I jak ręką odjął pojechałem na progi zwalniające i ciszaaaaa.

chciałbym was uczulić na smarowanie zwykłym smarem nie wiem jak jest w przypadku tych gum w roverze czy są olejoodporne. Kiedyś znajomy posmarował w żuku :) smarem i te gumy sie rozpuściły.
lepiej jakimś specyfikiem na bazie silikonu to smarować.

thef - Czw Mar 27, 2008 19:24

Do gumy tylko smar sylikonowy ;)