Zobacz temat - ktoś oszpecił mojego Roverka :(
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - ktoś oszpecił mojego Roverka :(

Ciufa - Sob Cze 14, 2008 08:53
Temat postu: ktoś oszpecił mojego Roverka :(
:beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy:
walkie - Sob Cze 14, 2008 09:03

Kup nowy i wyczyść miejsce po starym znaczku :) Nie łam się. Z wandalizmem można walczyć ale jak się kogoś za rękę złapie.
zouza - Sob Cze 14, 2008 09:03

Nic nowego, jakieś miesiąc temu o tym pisałam. Był pomysł żeby auto podpiąć pod prąd, bo to chyba jedyne wyjście :roll:
Współczuje, bo wiem jak to boli :głaszcze:

Ciufa - Sob Cze 14, 2008 10:22

zouza napisał/a:
Był pomysł żeby auto podpiąć pod prąd, bo to chyba jedyne wyjście

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=381624470
całą noc w pracy płakałem :(
teraz mam lęki że mi felgi ukradna albo maske, bo ktos będzie potrzebował

Remigiusz - Sob Cze 14, 2008 10:48

Ja nie mogę co się dzieje z tymi ludźmi. :shock: Po co komuś znaczek nic nie warty, tak samo jak by wycieraczki kradli. :shock:

Ja bym się wkurzył i to ładnie, co jest nie tak z tym światem. Trzeba by było dopaść drani, maska na głowę i dawaj.

pietro - Sob Cze 14, 2008 11:18

współczuje
kilka dni temu w nocy ktoś do mojego auta prawdopodobnie strzelał z wiatrówki ;/
Efekt: wyszczerbiona przednia szyba i draśnieta maska. Auto stało przez cały czas, także na pewno nie było to w drodze od kamyczka. Co ludziom do głowy przychodzi ...

strogonov - Sob Cze 14, 2008 11:47

Dlatego nie ma jak wlasny garaz - choc oczywisice takich kwiatkow ustrzec sie nie da - moze nam sie to przytrafic podczas parkingu chociazby przed supermarketem. Ostatnio jednak kolo kamienicy, w ktorej mieszkam, cala kolumna aut zaparkowanych na noc zostala ozdobiona podluznymi rysami wzdluz karoserii, prawdopodobnie zrobionych gwozdziem, wiec o ile zabranie znaczka moge zrozumiec - ktos wezmie sobie bo mu sie spodobal, to takie okleczanie samochodow jest poprostu zwyklym skur*****stwem. Bo jak to inaczej nazwac?

Cytat:
współczuje
kilka dni temu w nocy ktoś do mojego auta prawdopodobnie strzelał z wiatrówki


:shock: Na szczescie u nas konczy sie na wspomnianych rysach. Swoja droga zycze szybkiego wyremontowania auta i powrotu na drogi :-)