Zobacz temat - Wytrzymałość felg aluminiowych na polskich drogach?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Wytrzymałość felg aluminiowych na polskich drogach?

Piotrass - Nie Paź 19, 2008 18:00
Temat postu: Wytrzymałość felg aluminiowych na polskich drogach?
W moim drugim samochodzie, Omedzę mam komplet felg 17stek z oponami 225/45/17. Felgi kupiłem w tym roku w kwietniu, nowe w normalnym profesjonalnym sklepie. Miesiąc temu zaczęło schodzić mi powietrze z przedniego koła - zdjąłem i co widzę? - pęknięta felga... Tydzień po tym ta sama sytuacja z tylnym kołem. Zakupiłem więc dwie kolejne nowe. Od tamtej pory jeżdżę już naprawdę bardzo ostrożnie i wolno po dziurach i wybojach. Jakiś czas po tym pojechałem na ustawienie zbieżności. I co się okazuje? Felga którą kupiłem i jeździłem kilkanaście dni - skrzywiona - kręci się jak jajo, dodatkowo druga felga (tym razem ta starsza) również krzywa - po zakręceniu kołem kręci się jak jajo. Zastanawiam się teraz czy trafiłem na wyjątkowo słabe felgi, mam takiego pecha, za szybko jeżdżę, profil opony jest za niski na nasze drogi lub to kara za grzechy ;) ?
Model felgi DEZENT V:
http://www.alcar.pl/6633_...2f7a10?webbid=2
Jakie są Wasze doświadczenia z wytrzymałością felg na oponach niskoprofilowych i co myślicie o mojej sytuacji.

[ Dodano: Nie Paź 19, 2008 18:02 ]
Ups, pomyliłem działy, proszę o przeniesienie :mrgreen:

MaReK - Nie Paź 19, 2008 18:20

Ja mam 18 225/45 na polskiej feldze od MG
Wpadlem kilka razy powaznie w dolki i nic.
Oprocz tego, ze poprzednia wlascicielka porysowala je niemozebnie i jedna z felg przyjela cale uderzenie centrujac sie poprzecznie to wszystko jest okej.
Na ul. Luckiej w Warszawie pewien czlowiek zrobil mi felge na cacus... teraz mam wszystkie proste i kreca sie jak trzeba. Zostaje mi je tylko odnowic, ale to moze na wiosne.

Ja uwazam, ze miales chyba pecha i wybrales jakies slabe felgi - slaby stop.
Nie sadze zebys jezdzil zbyt szybko po naszych drogach, chyba ze uzyczas komus auto, kto go sobie "uzywa" :)

Pozdrawiam,

Zukowaty - Nie Paź 19, 2008 19:36

Piotrass dziwne bo DEZENT robi calkiem dobre felgi...no chyba ze to nie byl dezent tylko made in Italy z naklejka Dezent'a
zouza - Nie Paź 19, 2008 19:41

Ja mam 195/50/15, na glebie. Trochę porysowane, jedna chyba jest trochę krzywa, bo koleś mi wymusił i puknęłam w wysoki krawężnik, ale zdecydowanie nie mam ósemek, nie mówiąc już o pęknięciach. Felgi mam oryginalne roverkowe i mają pewnie tyle lat co auto.
Brt - Nie Paź 19, 2008 20:31

eee jakieś podejrzane te felgi .... Jeżdżę na alu takich jak zouza, odnawiałem je i prostowałem (po poprzednim właścicielu) wiosną. od tego czasu troche km zrobiłem i parę dołków zaliczyłem i nic się z nimi nie dzieje ... lepiej zdejmij te felgi, bo coś nie tak z nimi :ok: pozatym gdybyś w coś porzadnie przywalił, to po pierwsze miałbyś oponę do wymiany .
DrMambo - Nie Paź 19, 2008 21:05

mejbi mały off .. a co sądzicie a może mieliście jakieś doświadczenia z felgami firmy bopss ??
gumowy - Nie Paź 19, 2008 21:19

gdzie mozna odnowic felgi w bialymstoku i ile to kosztuje?
Brt - Nie Paź 19, 2008 21:49

, gumowy, DrMambo, proponuję jednak zapytać w osobnych watkach, bo się bu..ałagan robi :ok:
Piotrass - Wto Paź 21, 2008 15:31

Byłem dziś w tej firmie. Reklamacji nie uwzględniono oczywiście - powód - w/g sprzedającego takie skrzywienia wynikają ze zbyt szybkiej jazdy po nierónościach. Jednym słowe tragedia, bo nawet jak je naprostuję będę miał **** jakości felgi które wyginają się od normalnej jazdy. :/
Brt - Wto Paź 21, 2008 15:33

:( żeby jakieś pismo wystosować to pewnie opinia rzeczoznawcy itp ... współczuję :||
marcinmarcin - Wto Paź 21, 2008 21:08

Piotrass napisał/a:
Byłem dziś w tej firmie. Reklamacji nie uwzględniono oczywiście - powód - w/g sprzedającego takie skrzywienia wynikają ze zbyt szybkiej jazdy po nierónościach. Jednym słowe tragedia, bo nawet jak je naprostuję będę miał **** jakości felgi które wyginają się od normalnej jazdy. :/

Tfuuuuuuu, co za niemieckie badziewie. A jak pomyślę, że o mało 16 dezent v nie kupiłem... bo na oryginalnych 17 MG twardo jak na taczce, ale jak wyważałem to wszystkie proste - fakt, że na dziurach jeżdżę ostrożnie, a w Belgii też ciężko było je pokrzywić.

rodi_ - Wto Paź 21, 2008 23:07

Ostatnio jakos ogladalem reportaz na TVN Turbo, ze gosc kupil nowe felgi i do tego opony w sklepie internetowym. Zajechal do wulkanizacji, a tam szok. Na 4, bodajze 3 felgi skrzywione. Tylko tam byla troche inna sytuacja, bo gosc nawet na nich nie jezdzil tylko zareklamowal do sklepu. Tez byly tam jakies problemy ze sklep nie odpowiada za wadliwy towar i cos tam jeszcze. Dopiero po interwencji u producenta oddali mu kase za te felgi.
Moze tez sprobuj sie dobijac do producenta, bo sklep to zawsze bedzie Cie zbywal. Wsumie powinno im zalezec na reputacji

Thrillco - Sro Paź 22, 2008 06:33

Generalnie jakieś plastelinowe fele Ci się trafiły Piotrasss, co jednak nie jest powodem do tego by się zastanowić przy ew. zakupie jakichkolwiek felg. Ja ogólnie w R problemu nie mam...ale w sumie staram się uważać na drogowe pułapki. Przy rychłej zmianie na zimowe oponki wyjdzie jak mi się ta sztuka udawała od marca. Pare razy się w coś zapakowałem ale odczuwalnych i widocznych objawów nie stwierdziłem, na wywazarce może jednak się coś okazać.
Mimo to jak ogladalismy z zonką Jaga XF to na salonie stał juz podpasiony na 19" i choć pieknie wyglądały to pierwszą rzecza o jaka zapytałem, to czy nie ma mniejszych felg ale równie ładnych, bo ja rozumiem wydatki związane z Jaguarem ale nie zalezy mi na tym, by 50% z nich to były koszty prostowania felg :) Osobiscie uwazam że 16 cali to najbezpieczniejsza i najrozsądniejsza granica rozmiarowa na nasze dróżynki. Albo inaczej...mozna sobie pakowac dowolny rozmiar, byle profil oponki nie był nizszy niż 55-60.

Piotrass - Sro Paź 22, 2008 10:38

Byłem dziś w tej znów w tej firmie, facet powiedział, że jeśli tak bardzo mi zależy to może przyjąć te felgi, ale to i tak nic nie da bo na 100% zostaną mi odesłane z nieuwzględnioną reklamacją... Gdybym kupił je nowe i przed zakładaniem wyszło,że są krzywe to ok,lecz teraz w sytuacji kiedy kupowałem i były proste - nie ma szans :/ Teraz się zastanawiam czy jest sens znów jeździć, demontować felgi itd, skoro i tak reklamacja nie zostanie uwzględniona. :/
bula21 - Sob Paź 25, 2008 01:21

moje dwie felgi pekly w 2 miejscach ;/ przy 50 km/h wjechalem w kawalem wycietej drogi ;/
srbenda - Nie Paź 26, 2008 10:24

Wprawdzie nie Rover ale tematem są felgi - MB W126 (1700kg), felgi ARC 8J16 ET11 (rant ~8cm) oraz opony 225/50R16. Znajdują się na samochodzie już 16 lat i były delikatnie porysowane (wypolerowałem i pomalowałem ostatnio) i nie do końca proste ale bez problemów w użytkowaniu (wyważone z 10-20g ołowiu - w normie ;) ). Jeżdżę po drogach Polski i nie tylko (często beznadziejnych), często wjeżdżam na wysokie krawężniki (>20cm) i (jak na razie) nie miałem złych doświadczeń.
muzyczny_rover - Nie Paź 26, 2008 11:16

Felgi to w ogóle temat dobry... ja zdecydowanie chcę kupić felgi 16cali w 17 się niepakuję
Rover 200 1,4 8v..czyli taczka..
Pytanie takie .. cz jak założe 16cali to nie be a jakieś większe opory toczenia itp itd ? jeżdze na oryginalnych felach od rovera..ale sa w stanie dobrym... chce je sprzedac a na wiosne założyć nowe z nowymi oponami
Zastanawia mnie tez dobór opon...było już kilka razy..ale..
Z tego względ ze, 80% jazda w mieście..zastanawia mnie te 16 cali czy auto nie będzie zmulone itp itd.. ?? ?

TomC - Nie Paź 26, 2008 11:34

muzyczny_rover napisał/a:
czy auto nie będzie zmulone

Skorzystaj z kalkulatora i wylicz rozmiar opon najbardziej odpowiedni.
Tu masz przykładowy kalkulator - http://www.opony.com.pl/opony/opony_zamienniki.asp

muzyczny_rover - Nie Paź 26, 2008 11:54

To znam wiem, tyle,ze tam pokazuje jako zamiennik ogólnikowo...a ja pytam konkretnie, przeciez ludzie jeżdza na 16 i na 17 w tych modelach samochodu jaki ja posiadam.
Cyba,ze zostać na 15 calach i nie cudować :) wszystko wychodzi taniej..co jest tez wazne..

Przeliczyłem przykład który mi się poda e sensie felgi + opony
Wiec tak różnica
16 cali
komplet felg + komplet opon = 3800pln
te same felgi z tymi samymi oponami wersja 15 cali
cena = 2300pln...
różnica mówi sama za siebie :(

marcinmarcin - Pon Paź 27, 2008 20:41

ZTCW jak chcesz założyć 16 to będzie to mniej więcej 205/45/16. Ja mam u siebie na lato 205/45/17 i według mnie to trochę mało jak na nasze drogi. Owszem auto błyskawicznie reaguje i mało się wychyla, ale niestety trzeba jeździć ostrożnie na dziurach, a o krawężnikach można zapomnieć... Na zimę założyłem 195/60/15 i zrobiło się nagle komfortowo...
muzyczny_rover - Pon Paź 27, 2008 21:25

Mam teraz zaiweszenie od ZR i na felach standardowych 15 z profilem chyba mam 50...tłucze mi strasznie.. no ale nie chwieje sie co jest ogomnym plusem
Na zime kupiłem fegi 14 cali + laczki 175/65 - jak założe to zapewne poczuje dopiero komfort:))
Koniecznie na kolejny sezon..zmiana felg i opon..mam na oku jedne ale tak jak pisałem wyżej cena komplet 16cali + laczki 16cali to wyszlo mi 3800pln a auto polroku temu kupilem za 10tys z hakiem :) wiec mi sie nie opłaca pchac tle kasy..nie wspominajac o 17 :))

Co do opon 15cali chyba wybiore kolejne opony o profilu 55..czy komfort sie zmieni na plus? czy nie jestem wstanie odczuć?

marcinmarcin - Pon Paź 27, 2008 21:44

muzyczny_rover napisał/a:
Co do opon 15cali chyba wybiore kolejne opony o profilu 55..czy komfort sie zmieni na plus? czy nie jestem wstanie odczuć?

Tak i to całkiem sporą, przez wzgląd na twarde zawieszenie. 195/50 to ciut mniej niż zalecane 185/55. Ja bym założył 195/55, ale to niestety dużo droższa opona niż 195/50.

muzyczny_rover - Pon Paź 27, 2008 21:48

I powiem więcej Ty masz ZRa ? tak jak Ci się jeżdzi? też tak tłucze?
wybieram 15..przy 16 musiał bym kupować opony szerokości 205..to da mojej taczki bylo by zabójstwo :)

dobryziom - Wto Paź 28, 2008 15:43

mówicie chłopaki że wam tłucze hmm zapraszam na przejażdżkę Tomcatem na 215/40/17 plus zawieszenie Koni Sport i progresywne obniżone sprężynki vogtland wtedy docenicie luksus i wygodę własnego zawieszenia :)
muzyczny_rover - Wto Paź 28, 2008 15:46

a to wierze z tym zawieszeniem
mam pytanie co do zawieszenia poniewaz w sumie nie mam rozpórki pod maska...
czy ona jest wymagana ?

co do kół...to u mnie szerokość 205 odpada.. auto teraz nie jest zrywne..przy 75 koniach to naprawde każdy detal zaczyna się liczyc..prawda?:)..no i to spalanie..10L w miescie bez niczego mnie zabija...600-700pln na benzyne miesiac w miesiac zaczyna mnie niepokoić :)

dobryziom - Wto Paź 28, 2008 16:01

rozporka nie jest wymagana ale przy twardym zawieszeniu wyklucza możliwość rozejścia sie kielichów oraz pęknięcia przedniej szyby :)
marcinmarcin - Wto Paź 28, 2008 20:19

dobryziom napisał/a:
mówicie chłopaki że wam tłucze hmm zapraszam na przejażdżkę Tomcatem na 215/40/17 plus zawieszenie Koni Sport i progresywne obniżone sprężynki vogtland wtedy docenicie luksus i wygodę własnego zawieszenia :)

Hehe :razz: całe kilkaset kilometrów zrobiłem po Polsce na gwincie KW na najniższym ustawieniu... Założyłem standardowe ZR z dwóch powodów:
1) Szkoda mi auta (aż mnie w środku bolało jak słyszałem dźwięki na dziurach)
2) Problemy z kręgosłupem
3) Standardowe ZR dalej jest taczkowate, a auto trzyma się niewiele gorzej niż na gwincie (zanim się zdąży porządnie wychylić już nie dają rady opony ;) )

muzyczny_rover - Wto Paź 28, 2008 21:09

naprawde na gwint to chyba bym sie w ogole nie zdecydował..po miescie sie jezdz ciezko w sensie hałas .. czasami wzgledy praktyczne po czasie biorą góre..
Piotrass - Pon Lut 02, 2009 14:11

Odgrzebuje temat, bo dopiero dziś dostałem oficjalne pismo z odmową reklamacji:

W odpowiedzi na Państwa reklamację, dotyczącą wadliwości czterech felg aluminiowych firmy DEZENT (...) informuję, że po sprawdzeniu w/w felg stwierdzono, iż felgi są uszkodzona mechanicznie prawdopodobnie podczas eksploatacji i nie posiadają wad fabrycznych.

ALCAR POLSKA SP> Z O. O. nie uznaje reklamacji w zakresie wadliwości felg TVY&, ponieważ wszelkie uszkodzenia mechaniczne nie podlegają warunkom gwarancji. Sprzedawca nie ponosi winy za szkody, powstałe podczas eksploatacji towaru.


Pisownia oryginalna. Jest ktoś z Was zorientowany czy jest jeszcze jakaś szansa na wygraną z nieuczciwym sprzedawcą tych plastelinowych felg?

dobryziom - Pon Lut 02, 2009 14:36

Jedyna szansa to sprawdzenie czy felgi maja odpowiednie certyfikaty jakości pamiętam ze jak kupowałem swoje BSA widziałem ze maja certyfikat TUV... jeśli nie maja to raczej kaplica jeśli maja to możesz jeśli masz kasę i trochę czasu dać do ekspertyzy zewnętrznej czy felgi go spełniają...


PS niestety jeśli w Polsce chcesz jeździć na felgach powyżej 16 cali to tylko oryginalne zwykle dużo cięższe ale naprawdę solidne lub firmy z tradycjami lub wyczynowe OZ, BBS, Speedline, Rota, Kosei itd..

PS

10. Testy TUEV

Każda wyprodukowana felga przechodzi testy TUEV, gwarantujące wysoki poziom bezpieczeństwa na lata użytkowania. Najważniejszymi testami TUEV są:
• Test wytrzymałościowy
• Test rolowania
• Test uderzeniowy
• Test jezdny

Test wytrzymałościowy

Test wytrzymałościowy symuluje siły boczne, które działają na felgę, kiedy jedzie ona po okręgu, zakręca.

Test rolowania

W tym teście felga poddawana jest naprężeniom powstającym podczas jady prosto jak również po okręgu.

Test uderzeniowy

Symuluje zderzenie z krawężnikiem. Specjalny młotek uderza raz w rant felgi i raz w jej ramię.

Test jezdny

Ten test przeprowadzany jest do każdego samochodu na rynku. Jego wyniki określają Offset, oponę oraz niezbędne modyfikacje.

Brt - Pon Lut 02, 2009 14:39

na chłopski rozum, bez wnikania w prawo, to jeśli jest jakaś wytrzymałość graniczna (polska norma może lub jakieś przepisy homologacyjne) to oddać felgę do badania czy aby napewno felga spełnia te przepisy i jeśli nie, to walka dalsza ... niestety badanie na własny koszt i pewnei tanie nie jest .... zaznaczam, że to jest taka droga na rozsądek i nie wiem czy jest poparta przepisami :roll: opcja druga to moze jakieś pismo do rzecznika praw konsumenta czy temu podobnej instytucji .... :roll: