Zobacz temat - [R416] Silnik zgasł, nie chce odpalić
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Silnik zgasł, nie chce odpalić

r_afal - Nie Sty 11, 2009 13:34
Temat postu: [R416] Silnik zgasł, nie chce odpalić
Miałem dziś problem z niedziałającym licznikiem, ale to tylko kostka z czujnika spadła, załorzyłem ją i chciałem sie przejechać, odpaliłem silnik, cofnołem ze trzy metry i nagle silnik zgasłi juz sie nie dało go odpalić, ale wczesniej pracował prawidłowo, miał równe obroty, wczesniej nie było żadnych problemów z odpalaniem, nawet na duzych mrozach odpalał za pierwszym razem. Akumulator jest dobry bo kreci bardzo dobrze, świece, przewody są nowe, kopułka wyczyszczona. Nie wiem w czym moze być problem, gdzie szukac?
Acha dodam tylko że jak zakładałem kostkę od licznika , przy skrzyni, to zauwarzyłem jeszcze jedna wypietą kostkę leżała na górze skrzyni biegów a przewód od niej prowadził do czegoś co jest zamontowane na rurce kolektora wydechowego więc ja wpiąłem.

AndrewS: edycja tematu

Fargo80 - Nie Sty 11, 2009 13:40

oj r_afal, odpisz na tamtym watku ze sprawa zalatwiona, a teraz bedziemy myslec co sie dzieje :cool:

[ Dodano: Nie Sty 11, 2009 16:36 ]
szukam mysle i nie wiem co myslec
:wink:

a sa jakies symptomy, czy autko wydaje jakies dzwieki?

zobacz czy kabelek na rozruszniku jest ok, mialem kiedys taki problem w escorcie, spadl mi kabel z rozrusznika i amen, pisz co i jak ??
:cool:

[ Dodano: Nie Sty 11, 2009 16:37 ]
sprawdz pezwody aku, no i mase

r_afal - Nie Sty 11, 2009 16:51

Z akumulatorem wszystko ok. kreci jak szalony, a przynajmniej na poczatku krecil, teraz to juz osłabł, ale nawet na słabym aku nie miałem problemów z odpalaniem.
Ta kostka o której pisałem wczesniej to od sondy lambda, była rozłączona jak ja podłączyłem to po odpaleniu samochód chodził jakieś 60 sekund, a potem nagle zgasł, próbowałem odłączyć tą kostke tak jak była ale to nic nie dało, czy możliwe jest żeby to bylo przez sonde lambda?

[ Dodano: Nie Sty 11, 2009 16:57 ]
Jeśli chodzi o dzwięki to nic nadzwyczajnego nie slychać, rozrusznik kreci jak kręcił, żadne kontrolki nic nie alarmują.

Fargo80 - Nie Sty 11, 2009 17:11

wiem ze piszesz ze kable swiece sa ok ale ja teraz maialem ten problem krecil krecil i nic wymienilem swiece i ok, ale to tylko moje doswiadczenie

[ Dodano: Nie Sty 11, 2009 17:13 ]
tutaj cos jest poczytaj,

http://forum.roverki.eu/v...+ale+nie+odpala

jakby co to nie zaponij o pomogl :cool:

r_afal - Nie Sty 11, 2009 18:57

A w którym miejscu jest ten czujnik położenia wału i ile przewodów z niego wychodzi?
oprawca_1978 - Nie Sty 11, 2009 19:49

r_afal napisał/a:
A w którym miejscu jest ten czujnik położenia wału i ile przewodów z niego wychodzi?


Czujnik położenia wału mieści się po lewej stronie bloku silnika (patrząc od jego czoła, tj. od strony rozrządu), u góry, na tyłach bloku, tj, tam, gdzie kręci się koło zamachowe.
Idzie tam wiązka na złączkę, co najmniej dwa przewody, nie pamiętam już. Wiem, że na pewno przeszkadzało mi to, gdy po wymianie sprzęgła, próbowałem nałożyć skrzynię z powrotem, a toto wcinało się pomiędzy czoło bloku a obudowę sprzęgła.

Czujnik położenia wału w silnikach czterocylindrowych Rovera jest bardzo często awaryjnym elementem osprzętu silnika, pospołu z silniczkiem krokowym i czasami, czujnikiem temperatury cieczy chłodzącej. To czasami zmora tych silników i częsty asumpt do naciągania niewiedzących i nieszczęśliwych posiadaczy Roverków na tzw. "wymianę komputera silnika" czyli nic innego, jak na oszustwo czynności, która nie będzie miała miejsca, a fakt ów będzie oszustwem i wyłudzeniem (kodeks karny się kłania.).

AndrewS - Nie Sty 11, 2009 21:42

wtyczka jest koloru niebieskiego
r_afal - Pon Sty 12, 2009 20:12

No nareszcie znalazłem przyczynę :mrgreen: , przerwał sie przewód na wtyczce czujnika położenia wału, lutowanie załatwiło sprawę.