Nilbul - Wto Lut 24, 2009 19:33 Temat postu: [R200 SDI] Przewody pompy wtryskowej Witam. Ostatnio zauważyłem malutki przeciek na przewodach pomiędzy pompą a wtryskami. Jest tam trochę śladów korozji szczególnie w okolicy plastykowego dystansu. Tak czy siak pewnie się kończą i mam pytanie czy nie ma problemu z kupnem nowych? Jakie ewentualnie przeszkody czy od razu szukać na szrotach  póki czas.
Brt - Wto Lut 24, 2009 19:55 Dokręcić (z czuciem) i jeździć. Te przewody mają grube ścianki i tak szybko nie przerdzewieją  
Skiba - Wto Lut 24, 2009 20:50 Brt, o czym Ty mówisz ?  wyśpij się lepiej. Kolego sprawdź czy nie masz luzów na pompie wtryskowej ? Bardzo rzadko zdarzają się pęknięcia tych przewodów paliwowych (wysokociśnieniowych) i nie wróżą nic dobrego  Tak więc na początek złap ręką za pompę i zobacz czy nie ma luzów. Musi siedzieć bardzo sztywno ! Bardzo bardzo ! Przewody nowe kupisz tylko w komplecie (4 sztuk) i nie pytaj o cene bo z fotela spadniesz. Używkę dostaniesz za ok 50 zł (sztuka). Jeżeli już leci Ci z jednego z nich, to zacznij już szukać nowego, bo niedługo pół komory silnika bedzie w ropie.
PS Tych przewodów praktycznie nie da się zesapawać ... wieć odpuść sobie próby, ciśnienie w nich jest przeogromne, dziurka wewnątrz minimalna i łatwo ją zaspawać Kupując używkę zwróć uwagę z jakiej wersji silnika pochodzi. Przewody z wersji 86KM nie będą pasować do wersji 105KM !
Brt - Wto Lut 24, 2009 20:56 to ja się zapytam ... czy przeciek jest gdzieś na łączeniu, czy w środku przewodu 
Skiba - Wto Lut 24, 2009 20:57 PS Plastikowe dystanse (klipsy, zapinki) powinny być dwa. Po jednym na każdą z 2 par. NEOSSS - Sro Lut 25, 2009 00:34 Przewody wysokiegocisnienia to koszt 50zl/komplet... Zespawac sie da... Skiba - Sro Lut 25, 2009 09:05
Próbowałeś ?  dobrze to zrobić jest praktycznie niemożliwe ... u mnie nawet spawanie mosiądzem nie pomogło ( a nie jeden kozak kłaniał się nad tym) ... Jeżeli uda Ci się zaspawać pęknięcie na gięciu rurki, tak aby wytrzymywała ciśnienie panujące w tym przewodzie i do tego nie zaspawasz minimalnej dziurki wewnątrz masz browara
NEOSSS - Sro Lut 25, 2009 10:30 Probowalem i nawet mam pare zespawanych... Z nudow kiedys zrobie zdjecia i pokaze, ladnie to nei wyglada ale zawsze cos, spawa sie mosiadzem tak zeby nie przegrzac i nie zaslepic dziurki.... Skiba - Sro Lut 25, 2009 10:58
Czekam z niecierpliwością  Ja i tak wolałbym kupić nowe (lub używki)  nigdy nie masz pewności czy spaw jest dobry i czy minimalnie nie zmniejszyłeś średnicy otworu
NEOSSS - Sro Lut 25, 2009 11:30 No dokładnie tak... Za 50zl nie warto sie bawic ale trafiaja sie odmiency... Skiba - Sro Lut 25, 2009 12:05
Jak ja szukałem, to ceny kręciły się wokół 50 zł / sztuka i ciężko było je dostać
NEOSSS - Sro Lut 25, 2009 14:07 Zapomniales jak widac o mnie... Skiba - Sro Lut 25, 2009 15:13
Jeszcze Ciebie na forum nie było
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=15781 Brt - Sro Lut 25, 2009 15:29   kurde to już tak dawno temu było 
Nilbul - Sro Lut 25, 2009 17:56 Ładnie mnie straszycie
O spawaniu raczej nie ma mowy (ostateczność) Przy znacznym dodawaniu gazu leciutko tryska spod tego plastykowego dystansu. Na razie nie ruszałem bo jeszcze się rozszczelni na amen. Jakie tam może być ciśnienie? Brt - Sro Lut 25, 2009 20:33
Jak leciutko tryska to lepiej sprawdź stabilność pompy jak pisał Skiba i to szybko 
Spore
Skiba - Sro Lut 25, 2009 21:40 Nilbul, tak jak napisał Brt sprawdż mocowanie pompy i to BARDZO szybko ! Zacznij już szukać nowego przewodu, czyżby był to pierwszy z lewej (stojąc przodem do komory silnika) ? Te przewody same z siebie nie pękają, a jak już pękają to zazwyczaj jest to przyczyną pęknięcia podstawy pompy. Poczytaj: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=23825 Nilbul - Nie Mar 08, 2009 09:08 Pompa stoi stabilnie. Przewody po prostu skorodowane ale mam już lepsze z używki. Teraz tylko zmiana. Dzięki za pomoc. |
