Zobacz temat - [MAZDA 323F] - problem z elektryka
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Inne (np. Polonez 1.4, MG Maestro, Rover SD1 itp.) - [MAZDA 323F] - problem z elektryka

MaReK - Pią Lis 13, 2009 00:54
Temat postu: [MAZDA 323F] - problem z elektryka
Witajcie,

wiem, ze autem nie trafiam w nasze gusta, ale problem moze da sie
rozwiazac bo chyba zasada dzialania jest taka sama w tym przypadku
i znajda sie tu ludzie majacy wieksze pojecie w temacie elektryki niz ja ;)

W mazdzie owej zamontowano galke zmiany biegow z podswietleniem - taki bajer dla dzieci ;P
Prad zostal pociagniety z podswietlenia zapalniczki.

Wlasciciel nie majac co robic z rekami, w oczekiwaniu na zielone swiatlo
zaczal krecic owa galka i ... ukrecil przewody powodujac zwarcie.

Stalo sie tak, ze zgaslo calkowicie podswietlenie wszystkiego.
Deska, zapalcznika, pokretla itp.

O dziwo nie spalil sie zaden bezpiecznik. Po zdemontowaniu podswietlenia,
przywroceniu wszystkiego do normy, podswietlenie nie powrocilo ;/

W ukladzie jest tzw. sciemniacz podswietlenia. Wychodza z niego cztery
przewody. Jest masa (czarny) po wlaczeniu swiatel na dwoch czerwonych
srodkowych pojawia sie 12v, a na czerwonym w ciapy ostatnim nie dzieje sie kompletnie nic. Pokretlo niby zmienia wartosci, ale cos sie rozpadlo w nim przy demontazu
i wiecznie jest juz 12v ;)

Po odpieciu tego wynalazku rowniez nic sie nie zmienia.
Probowalem na ten ostatni przewod podac napiecie 12v bezposrednio, ale
to takze nie pomoglo.

Zaczalem wiec rozbierac zegary. I tak dotarlem do tego miejsca,
gdzie sa wskazniki predkosci, obrotow, paliwa itp.

Konstrukcja tego opiera sie o folie, na ktorej sa drukowane obwody.
Tam wszystko jest cale, nic sie nie przepalilo. Inne kontrolki dzialaja
bez zarzutu, tylko na tych od podswietlenia jest kompletne zero.

Zrobilem test i chcialem podlaczyc pod zaroweczke 12v bezposrednio.
Co ciekawe kiedy dotknalem do ktorejs z koncowe zarowki, nic sie nie stalo.
Nieopatrznie jednak podalem 12v na (-) oznaczony na obwodach. Czyli
jakby na mase. I w tym momencie - eureka! - mamy swiatlo na desce.

Czy ktos z mocniejszych osob w elektryce, moze mi podac
czy jest to prawidlowe zachowanie, ze podajac jakby nie bylo na (-)
12v swieca sie kontrolki?

Pozdrawiam i dzieki za ew. pomoc ;D

darek_wp - Pią Lis 13, 2009 08:46

bez schematu raczej ciężko będzie odpowiedzieć na 100% ale wychodzi na to, że nie należy sugerować się kolorami przy określaniu biegunów (przynajmniej w maździe :> ), co do praktyki - jest możliwe sterowanie regulacji mocy zarówno na biegunie dodatnim jak i ujemnym jak jest zrobione w tym akurat przypadku bez schematu nie umiem odpowiedzieć

udało się trafić schemat ośw, chodź dalej mi on nic nie mówi (chyba się jeszcze nie dobudziłem :lol: ), ale jest nadzieja że ktoś na jego podstawie coś wywnioskuje

drlubicz - Pią Lis 13, 2009 12:43

moja żona w 323f miała to samo , tak jak w roverkach nie wraca wycieraczka to w tych mazdach pada ten regulator podświetlenia przy nawet małym zwarciu, nie naprawiałem tego sam dałem do elektryka i za jakieś smieszne pieniądze naprawił , wiem też że można tam połączyć dwa kable i też bedzie działać ale już nie pamiętam które bo mazdy już nie ma , nie mam teraz czasu sprawdzić ale na forum mazdy jest to opisane dokładnie tak jak np nasza wiązka ;)
hvil - Pią Lis 13, 2009 19:11

słuchaj ja mam mx-3 mazdę, jest to to samo w środku co 323 F po zwarciu kabli zawsze pada regulator ściemniacz a nie bezpieczniki:-D niestety tak to ustrojstwo zbudowane, ja osobiście odradzam łączenie kabli bo poczytaj na forumie www.mazdaspeed.pl rożnie to bywa. proponuje Ci na allegro znaleźć sprzedawce Auto Świat z Piask koło lublina, on te ściemniacze sprzedawał po 40zł.
MaReK - Nie Lis 15, 2009 00:45

Okej chlopaki, dzieki Wam bardzo ;)
Bede probowal sie mierzyc z tym problemem ponownie, ale
najlepsze jest to, ze padl jeszcze alternator ;)

Pozdrawiam,

[ Dodano: Nie Lis 15, 2009 00:45 ]
No dobra wszystko okej...

Teraz okazalo sie ze:

Podswietlenie nie dzialalo, bo faktycznie zwalil sie sciemniacz i nie podawal
napiecia na mase... Wystarczylo zewrzec dwa ostatnie przewody (czarny i czerwony)
ze soba i swiatlo na zegarach powrocilo ;)

Alternator nie ladowal, bo byl niezamkniety obieg. Na skutek zwarcia
na folii od zegarow upalila sie sciezka. Brakowalo zasilania na (IG), przez co
nie dzialaly kontrolki od hamulca recznego, ladowania, wskazan
obrotomierza, predkosciomierza, temp., ilosci paliwa.

Po naprawieniu sciezki wszystko wrocilo do normy.
Wszystko oprocz predkosciomierza ;)

Wskazówka nie dziala, ale kilometry sie naliczaja.
Zastanawiam sie czy przy zwarciu i podaniu niechacy
pradu 12v na (IG) nie padl silniczek ;/

W kazdym razie dla potomnych bedzie juz info co i jak
z podswietlenie deski w mazdzie 323f ;D

hvil - Pon Lis 16, 2009 00:13

co do 323F jeśli masz 1.6 silnik sprawdź czy ci przy grzebaniu nie rozłączył się gumowy lacznik linki co jest miedzy blokiem silnika a ściana grodziowa, może to być powodem ze nie dziala.
MaReK - Pon Lis 16, 2009 01:18

Ta wersja to 1.5 a przy scianie nikt nie grzebal... natomiast zwarcie mogle zrobic swoje.

Pozdrawiam,