Zobacz temat - [R416Si 99r] Bialy dym z rury na cieplym silniku
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416Si 99r] Bialy dym z rury na cieplym silniku

moro545 - Sro Gru 30, 2009 19:21
Temat postu: [R416Si 99r] Bialy dym z rury na cieplym silniku
Witam
Mam taki problem. Podczas ruszania z miejsca strasznie mi dymi z rury na bialo, jak jade rowniez zostaje za mna smuga dymu ktora po chwili znika. Jak odpale go na zimnym silniku to nie ma wogole dymu, dopiero po chwili jak sie nagrzeje. Dodam ze ostatnio musialem zmienic chlodnice poniewaz mialem wyciek z chlodnicy i nie mialem plynu w zbiorniczku wyrownawczym ( nie wiem jak dlugo tak jezdzilem, niedawno go kupilem wiec zrobilem moze kilkaset kilometrow, ale nie wiem ile bez wody!!). Gdy zmienilem chlodnice to nalalem plyn i odpowietrzylem uklad. Wszystko bylo ok dopuki nie przestao dzialac ogrzewanie!!! Zorientowalem sie ze w zbiorniczku wyrownawczym nie mam plynu!!!! Zalalem wiec do pelna i odpowietrzylem uklad. Ogrzewanie wrocilo ale nie wiem czy ubywa plynu poniewaz zrobilem to dopiero wczoraj. Powiem jeszcze ze w oleju nie ma plynu (olej jest czysty i przejrzysty w miare) a na korku nie ma bialego nalotu. Fakt jest taki ze mam troche za wysoki stan oleju tak ok 1 cm ponad i tak juz bylo jak go kupilem). Wszystkie weze mam szczene wiec napewno nie ma nigdzie nieszczelnosci. W zbiorniczku wyrownawczym nic nie bulgocze oraz nie ma sladow oleju ( pomyslalem o uszczelce pod glowica).
Dodam to tego jeszcze kilka rzeczy ktore mogly by interesowac : wskazowka temperatury plunu jest zawsze na srodku skali, silnik nie gasnie, nie przegrzewa sie, czasami lekko nie rowno pracuje, oleju nie ubywa, moc ma chyba wporzadku chociarz dzisiaj mi sie troche zamulil jak ruszalem spod swiatel (jak by nie chodzil na jeden gar).
To chyba tyle informacji jakie moge udzielic i bardzo prosze o jakies sensowne pomysly na temat tego co moze byc ewentualnie nie tak.

Druga sprawa mniej wazna to jest dlaczego przy zmianie biegow obroty mi podskakuja na chwile zamiast spadac odrazu co wywoluje wycie silnika po wcisnieciu sprzegla. Dzieje sie tak na rozgrzanym silniku, na zimnym jak jest na ssaniu to jest ok. ( noj ojciec ma to samo w focusie tylko ze jemu podskakuja o prawie 800 obr/min a mi o jakies 200)

Z gory dzieki za odpowiedzi. Jak macie jakies pytanie odnosnie tej sprawyy to piszcie a ja udziele wszelkich dodatkowych informacji.
Wlascicielem roverka jestem od okolo 2 miesiecy

staf - Sro Gru 30, 2009 19:26

moro545, zobacz tu:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=47513

Ciufa - Sro Gru 30, 2009 21:22

moro545 napisał/a:
Druga sprawa mniej wazna to jest dlaczego przy zmianie biegow obroty mi podskakuja na chwile zamiast spadac odrazu

tak ma być, żebyś zdązył zmienić bieg na wyższy nie tracąc predkosci obrotowej silnika
moro545 napisał/a:
co wywoluje wycie silnika po wcisnieciu sprzegla.
jak wycie?
moro545 - Sro Gru 30, 2009 21:51

Nie pierwszy raz jezdze samochodem z silnikiem benzynowym ale nigdzie nie widzialem takiego czegos (oprucz focusa ojca) zeby obroty podskakiwaly po spuszczeniu gazu i nacisnieciu sprzegla! Silnik wyje bo wchodzi na wyzsze obroty tak jak bym wcisnal sprzeglo a nie spuscil gazu. Chyba ze Roverki tak maja (nigdy nie jezdzilem roverem).

Co do pierwszej sprawy to jak myslicie, czy jest mozliwe zeby to byla ta uszczelka kolektora ssacego? ( doczytalem to w poscie do ktorego zostal podany link)
Jezeli tak to jak to sprawdzic?

Ciufa - Sro Gru 30, 2009 21:57

moro545 napisał/a:
Chyba ze Roverki tak maja (nigdy nie jezdzilem roverem).

Rover, Honda,Toyota i kilka innych marek również
moro545 napisał/a:
Nie pierwszy raz jezdze samochodem z silnikiem benzynowym

człowiek uczy sie całe życie :ok:
moro545 napisał/a:
Silnik wyje bo wchodzi na wyzsze obroty

jakoś nie moge uwierzyć żeby wył dużo głośniej niż przed wciśnięciem sprzęgła :)

staf - Sro Gru 30, 2009 21:57

moro545,
http://forum.roverki.eu/v...olektor+ss%B1cy
Skorzystaj z usług szukajki :grin:
Znajdziesz bardzo du zo na ten temat.

moro545 - Pią Sty 01, 2010 13:02

W takim razie dzieki chlopaki za odpowiedzi. Jutro zerkne na ten kolektor no i tez moze swiece odkrece i zobacze co i jak. A co do tych obrotow to skoro tak ma byc to ok. Jutro dam znac co i jak.

[ Dodano: Czw Gru 31, 2009 14:16 ]
Witam.
Dzisiaj sprawdzalem swiece, wykrecilem kazda po kolei i wygladaja bardzo ladnie, nie ma na nich ani sladu oeju ani plynu, sa biale ladnie wypalone. Byly one wymienione jakies 1500 km temu i nie widac sladow zuzycia. Na zapalonym silniku odlaczalem po kolei kazdy kabel no i przygasal za kazdym razem tak jak byc powinno. Plynu w zbiorniczku jak narazie nie ubylo ale kopci tak samo jak kopcil. Jak mu depne to za mna zostaje smuga dymu!!! Olej nadal w takim samym stanie jak byl. Przy kolektorze ssacym nic nie widac zeby plyn gdzies sie przedowstawal do komory ale nie wiem jak to dokladnie sprawdzic oprucz tych swiec.
Ja juz nie mam pomyslow co do tego co by to moglo byc. Moze jeszcze jakies sugestie?
Moze to byc przez to ze usunalem katalizator? Moze sonda lambda ma cos do tego? Pomozcie chlopaki bo strasznie mnie to martwi
Autko ma dopiero 135 tys przebiegu zrobionego w niemczech przez jednego wlasciciela. Jest naprawde zadbane wiec chyba koles go nie katowal ( w srodku wyglada jak nowe) Wlasciciel mial 40 lat wiec nie byl to jakis gowniarz.
Prosze o dalsze wskazowki

[ Dodano: Pią Sty 01, 2010 12:58 ]
No i macie jakies nowe pomysly w Nowym Roku?
Jak mozna sie upewnic ze to na 100% nie jest walnieta uszczelka pod glowica? Sa jakies sposoby na to?

[ Dodano: Pią Sty 01, 2010 13:02 ]
Pliss pomozcie!!! Wydalem na to autko wszystkie oszczednosci i do tego woze nim mojego malego synka wiec musze miec autko sprawne a teraz boje sie gdziekolwiek pojechac w dalsza trase!!

Ciufa - Pią Sty 01, 2010 13:22

często sprawdzaj poziom oleju i płynu chłodniczego, nie dopuść do jazdy bez płynu w układzie chłodzenia, jeżeli zacznie ubywać w zbiorniczku wyrównawczym poszukaj gdzie ucieka
filo - Pią Sty 01, 2010 13:38

moro545 napisał/a:
Jak odpale go na zimnym silniku to nie ma wogole dymu, dopiero po chwili jak sie nagrzeje.


Możliwe,że przy aktualnej pogodzie odparowuje wilgoć z układu wydechowego i po nagrzaniu dym/para zanika.

Możliwe,że tankujesz gdzieś syfne paliwo nie wiedząc o tym...

Gallus - Pią Sty 01, 2010 13:43

kolego jak kopci na biało teraz w ZIME!! to nie znaczy ze cos sie z silnikiem dzieje...
choc ubytek płynu moze martwic... a moze źle odpowietrzyłes i jeździłes na zapowietrzonym układzie? i później musiałes znów dolac?
zobacz czy dalej płyn ubywa.. weź pod uwage to ze gdy silnik bedzie nagrzany w zbiorniczku może znajdowac się wiecej płynu niz jak silnik jest zimny..
bo pod wpływem temperatury ciecz zwiększa swoją obiętosc...
kontroluj poziom płynu i oleju.. jak płyny będą w normie to wszystko jest ok...
ja mam co prawda honde ale tez teraz kopci mi na biało.. chocby przez różnice temperatur..
czy tez wode gromadzącą się w wydechu ;)

pozdro!

staf - Pią Sty 01, 2010 13:56

filo napisał/a:
Możliwe,że tankujesz gdzieś syfne paliwo nie wiedząc o tym...


No własnie. Spróbuj zmienić stacje paliw.

tom.jan - Pią Sty 01, 2010 13:56

W koncowym tlumiku moze byc woda.W moim poprzednim samochodzie jak mi sie urwal to wylecialo (to nie zart) z 3,4 litry wody,fakt tlumik byl wiekszy,po zlozeniu zrobilem 3 -3mm otwory od spodu i problem z woda i parowaniem no i oczywiscie z korozja wewnetrzna znikl.To taka moja sugestia ,jezeli reszta jest ok.
moro545 - Pią Sty 01, 2010 14:13

No wlasnie tez tak sobie pomyslalem ze moze uklad byl zle odpowietrzony ale strasznie zmartwil mnie ten dym wiec odrazu pomysalem o HGF. Jak bylo cieplej to nawet nie zwracalem uwagi na to czy kopcil bo moze i nie kopcil wcale.
Zobaczylem tez ubytek plynu przez zbiorniczek wyrownawczy (jest mala dziurka w plastiku u gory zbiorniczka i tamtedy sie moze saczy lekko, widzialem ze jest tam leciutko mokro)
Moze jak autko sie nagrzeje to plyn zwieksza swoja obietosc i tamtedy wycieka a tak na postoju to tego nie widac. Oby tak bylo
Co do paliwa to tankaju tylko na ORLENIE wiec chyba raczej maja dobre paliwo.
Teraz bede codziennie kontrolowal stan plynu w zbiorniczku i stan oleju (na poczatek spuszcze chyba troche oleju zeby bylo na bagnecie na max a nie powyzej)
A ma do tego cos ten fakt ze usunalem katalizator?
dzieki za odpowiedzi. Uspokoiliscie mnie troche

[ Dodano: Pią Sty 01, 2010 14:13 ]
Moze i racja z tym tlumikiem. Przewierce i zobacze jak to bedzie wygladac, i tak musze go za jakies pol roku wyrzucic bo juz chyba pada powoli. Dzieki za podpowiedz

Gallus - Pią Sty 01, 2010 14:25

tez moze byc tak z tym katem... kolega miał kiedys samochód bez kata i troche kopcił..
ale weź pod uwage ze na dworze jest zimno a z wydechu lecą ciepłe spaliny...
to tak jak z ust na dworze leci biała para ;)


pozdro!

Vesper416 - Pią Sty 01, 2010 20:01

Powiem jedno skoro masz dziurke w zbiorniku to sobie mozemy gdybyc!!! Logiczne jest ze wraz z wrostem temperatury silnika rosnie temperatura cieczy a co za tym idzie jej objetosc a przede wszystkim jej cisnienie w układzie! A Ty skoro masz dziure w ukladzie to masz na pewno nie właściwe cisnienie w ukladzie. Wywala ciecz przez dziure co moze doprowadzic do zapowietrzenia układu co skutkować może uszkodzeniem uszczelki, termostatu chodź to raczej mało prawdopodobne!

Wymień zbiornik bądź zaklej dziure czymś pewnym co wytrzyma dużą temperature 120 stopni duże ciśnienie i po zetknieciu z glikolem nie rozklei się!!! Najlepiej taśmą samowulkanizującą polecam "rescue tape" chodź jest cięzko dostepny i koszt to 50zł za rolke ale jest to zdecydowanie najlepsza tasma to tego typu usterek!

A przypuszczam ze dziurka sama sie nie zrobiła tylko zrobił ją poprzedni właściciel a więc miał on zapewne problemy z układem chłodzenie! Podejrzewam że rozrywało mu ciśnienie węże stąd dziura w celu wyrównania! Moja rada jedz do motoryzacyjnego i kup sobie nowy korek do zbiorniczka to bedzie dobrze wydane 15 zl plus zalatana dziurka i mozesz spac ze spokojem!!!

[ Dodano: Pią Sty 01, 2010 20:01 ]
co do białego dymu - paru to popatrz na inne samochody na ulicy co one też są zepsute??? Dymić również będzie przy deszczowej pogodzie nawet jak bedzie ciepło!

Ciufa - Pią Sty 01, 2010 20:02

Vesper416 napisał/a:
Wymień zbiornik bądź zaklej dziure czymś pewnym co wytrzyma dużą temperature 120 stopni duże ciśnienie i po zetknieciu z glikolem nie rozklei się!!! Najlepiej taśmą samowulkanizującą polecam "rescue tape" chodź jest cięzko dostepny i koszt to 50zł za rolke ale jest to zdecydowanie najlepsza tasma to tego typu usterek!

zdecydowanie prościej będzie wymienić zbiorniczek ;)

Gallus - Pią Sty 01, 2010 21:25

dokładnie zgadzam się z przedmówcą.. wymien zbiorniczek i obserwuj.
jak wszystko bedzie w normie to mozesz sobie jeździc ;)

moro545 - Sob Sty 02, 2010 12:11

Witam
Nieszczelnosc w zbiorniczku wyrownawczym spowodawana jest tym ze mialem maly pozar pod maska. Przepalil mi sie kabel wysokiego napiecia z pierwszego cylindra, stopil obudowe plastikowa od swiec i zapalila sie mata wygluszajaca z pod maski. Jak ona sie palila to stopilo mi przewody gumowe od spryskiwaczy szyby, korek wlewu oleju i lekko przytopilo zbiorniczek wyrownawczy przy gornym przewodzie. Z tad wlasnie te problemy.
Sprobuje go zakleic a jak sie nie bedzie dalo to kupie uzywany na allegro ( sa za okolo 30 zl).
Narazie

Gallus - Sob Sty 02, 2010 15:45

no to jak wiedziałes od początku ze cos takiego sie stało i ze masz nieszczelny zbiorniczek to trzeba było od razu wymieniac zbiorniczek... przeciez wiadomo ze układ sie zapowietrzy i będzie przez dziurke uciekac...
w układach chłodzenia jest ciśnienie i jak jest jakas minimalna nieszczelnosc od razu płyn ucieka...
załatw to szybko nie baw sie w klejenie bo to na krótką mete...

pozdro!

moro545 - Pon Sty 04, 2010 13:11

Masz racje. kupie uzywany w dobrym stanie i bede mial pewnosc ze nie cieknie.
Najdziwniejsze jest to ze cisnienie utrzymuje sie poniewaz na rozgrzanym silniku jak odkrece lekko korek to syczy dosc mocno! No ale i tak zbiornizek zmienie. Dzieki
Pozdro

[ Dodano: Sob Sty 02, 2010 15:51 ]
Aha, co do zbiorniczka to nie wiedzialem na samym poczatku ze jest jakas w nim dziurka! Byl lekko przytopiony ale myslalem ze nic mu sie nie stalo. Zauwazylem ze jest lekko mokrawy ale myslalem ze zamoczylem go przy nalewaniu plynu. Jak wytarlem to, to po kilku dniach zobaczylem ze znow jest mokry z tad sie kapnalem ze jest uszkodzony.

[ Dodano: Pon Sty 04, 2010 13:11 ]
Kurde, dzisiaj znow musialem dolac prawie litr plynu do zbiorniczka!!! Zbiorniczek narazie uszczelnilem i z niego juz na 100 % nie cieknie. Nie widac tez zeby cieklo gdzies po wezach!!! Sprawdzalem dzisiaj wszystkie weze (stalem przy silniku i ogladalem wszystko przez chyba 15 min i nic) na rozgrzanym wlacznym silniku. Nigdzie nic nie widac a plynu wciaz ubywa i to bardzo duzo!!! Zrobilem moze ze 30 km i prawie litr plynu poszlo!!! Juz sie powoli zalamuje!!!!

Ciufa - Pon Sty 04, 2010 13:43

sprawdziłeś stan oleju ?
polofix - Pon Sty 04, 2010 14:51

to na 99% HGF. lecz posprawdzaj jeszcze dokladnie wszystko.
a dodam ze czeka to kazdego roverka k16.

Vesper416 - Pon Sty 04, 2010 16:33

polofix napisał/a:
to na 99% HGF. lecz posprawdzaj jeszcze dokladnie wszystko.
a dodam ze czeka to kazdego roverka k16.


Jak masz pisać głupoty to sory nie pisz wcale. Jak znasz marke i dbasz jak należy o silnik w Roverku to nic się nie stanie!!! A to czy jest to hgf można sprawdzić bez oleju i płynu! Co do autora tematu to weź podłóż suchy karton pod samochód rozgrzej silnik i bedziesz wiedział czy Ci płyn ucieka na zewnatrz czy po prostu wyparowuje w silniku!

polofix - Pon Sty 04, 2010 16:53

skoro kolega pisze ze leci za nim bialy dym,zbiorniczek ma juz szczelny,o oleju nie pisze czyli ok,a wody ubywa prawie tyle co paliwa to chyba gdzies ta woda[para] musi z plaszcza wodnego do wydechu jakos sie dostawac.
moro545 - Pon Sty 04, 2010 17:18

A wiec tak:
stan oleju jaki byl taki jest, nie ma osadu na korku wlewu oleju. nie ma w zbiorniczku wyrownawczym zadnego syfu, plyn nie bulgocze w zbiorniczku, silnik chodzi rowno a w garazu jak stal na zapalonym silniku to prawie wogole nie kopcil.
Zauwazylem jedno!!! Na scianie grodziowej od strony silnika w miejscu gdzie znajduje sie nagrzewnica jest mokry ten dywanik co oslania sciane. Mokry jest ale tylko ponizej wezy wchodzacych do nagrzewnicy. Najbardziej mokry jest po lewej strony, caly nasiakniety ale nie wiem dokladnie czy plynem chlodniczym czy czym innym. Z prawej strony tez jest mokry i widac slady jak by kapalo cos na poduszke silnika (chyba to jest poduszka).
Dodam ze z wezy nie cieknie bo macalem tam palcami i jest sucho ( ani z jednego ani z drugiego). Ten dywanik normalnie mozna wyciskac tak jest nasiakniety!! Nie wiem czy to jest plyn poniewaz w sumie tak nie smierdzi ale sam juz nie wiem.
Nagrzewalem go dzisiaj w garazu tak ze kilka razy wlaczal sie wentylator i nigdzie nie bylo widac wycieku, przeszukalem wszysciutenko!!!
Moze ta informacja pomoze - zauwazylem ze jak silnik jest juz nagrzany to cieply nawiew na postoju mi nie leci!!!! jak rusze to zaczyna grzac coraz cieplejszym az w koncu goracym!!! jak zatrzymam sie na swiatlach to znow zaczyna leciec letnie powietrze az w koncu chlodne!! rusze z miejsca i jest ok!!! Co to ku... moze byc!!! juz normalnie wariuje!!
Dmuchawa schladza silnik, termostat puszcza duzy obieg, wszystko wyglada na ok ale nie jest!!!
POMOCY!!!!

Vesper416 - Pon Sty 04, 2010 17:25

moze nagrzewnica jest nieszczelna?! a obieg powietrza masz włączony na wewnetrzny?
Ciufa - Pon Sty 04, 2010 17:29

moro545 napisał/a:
Co to ku... moze byc!!!

no bo jak dodajesz gazu, auto wchodzi na obroty to pompa wody mocniej działa :) tak nie powinno być
jak na postoju dodasz gazu to poleci ciepłe powietrze (chyba)
moro545 napisał/a:
Nagrzewalem go dzisiaj w garazu tak ze kilka razy wlaczal sie wentylator i nigdzie nie bylo widac wycieku, przeszukalem wszysciutenko!!!

jak cieknie to raczej w czasie jazdy, na postoju ciężko może być znaleźć wyciek

moro545 - Pon Sty 04, 2010 18:23

Obieg powietrza mam wylaczony (czyli powietrze z zewnatrz).
Fakt jak dodaje gazu to odrazu mam cieple powietrze nawet na postoju!!! No i co moze byc tego przyczyna?

Ciufa - Pon Sty 04, 2010 18:27

nie chce walnąć jakiejś głupoty ale wydaje mi sie że zapowietrzony układ chłodzenia i walnięta nagrzewnica
moro545 - Pon Sty 04, 2010 18:52

Uklad dzisiaj odpowietrzalem, zreszta za kazdym razem odpowietrzam jak dolewam plynu takze mysle ze chyba jest odpowietrzony. A co do tej nagrzewnicy to jest taka mozliwosc ze by wyciekal ten plyn przez nia od strony silnika i moczyl ten dywanik?
Vesper416 - Pon Sty 04, 2010 18:52

no to ustaw nawiew na obieg wewnętrzny... Ciufcia jeśli ma jakąś nieszczelność na nagrzewnicy a na to wygląda to bankowo jest non stop zapowietrzony a to jest akurat pierwszy krok do rozpieprzenia uszczelki pod głowicą
moro545 - Pon Sty 04, 2010 18:57

No wlasnie boje sie ze przez taka glupote zrobi sie HGF!! Ciezko jest dostac sie do nagrzewnicy i zlokalizowac usterke??
Co to da jak zamkne obieg??

Ciufa - Pon Sty 04, 2010 18:57

Vesper416 napisał/a:
Ciufcia jeśli ma jakąś nieszczelność na nagrzewnicy a na to wygląda to bankowo jest non stop zapowietrzony

tak też myślałem
Vesper416 napisał/a:
a to jest akurat pierwszy krok do rozpieprzenia uszczelki pod głowicą

nie jeśli nie dopuści do jazdy bez płynu w układzie ;)
moro545 napisał/a:
A co do tej nagrzewnicy to jest taka mozliwosc ze by wyciekal ten plyn przez nia od strony silnika i moczyl ten dywanik?

kilka razy na forum chyba już były takie przypadki

moro545 - Pon Sty 04, 2010 19:03

Plyn dolewam na biezaco wiec mysle ze nic sie nie stanie. W sumie jezdze dziennie tylko 10 km wiec przegrzac sie nie za bardzo da. Jak by ktos mial jeszcze jakies sugestie to pisac.
Poszukam na forum o tej nagrzewnicy, a jak ktos by wiedzial gdzie to znalezc to prosze o linka.
Dzieki chlopaki

Lechos - Pon Sty 04, 2010 19:06

moro545 napisał/a:
A co do tej nagrzewnicy to jest taka mozliwosc ze by wyciekal ten plyn przez nia od strony silnika i moczyl ten dywanik?
Przez sciane grodziowa przechodza tylko krocce na weze i przy przeciekajacej nagrzewnicy raczej nie ma mozliwosci aby wyciek byl do komory silnikowej, chyba, ze leci z wezy na tych kroccach.
Vesper416 napisał/a:
no to ustaw nawiew na obieg wewnętrzny
w czym to ma pomoc? tak czy tak obieg jest przez nagrzewnice.
NEOSSS - Wto Sty 05, 2010 00:22

moro545, sprawdz zawor nagrzewnicy ktory jest na wezu przy scianie grodziowej pod komputerem czy czasami on nie jest winowajac ubywajacego plynu...
moro545 - Wto Sty 05, 2010 08:44

Zawor sprawdzalem i nic nie cieknie. Musze jeszcze powiedziec ze smierdzi mi w srodku plynem chlodniczym jak wlacze nawiew. Zastanawia mnie tylko to z tym nawiewem na postoju ze leci chlodne powietrze a jak rusze lub dodam gazu to cieple.
Co do dymu z rury to zauwazylem ze to raczej jest jak w wiekszosci aut. Jechalem dzisiaj i wczoraj za roverami i tez im tak dymilo. Zreszta widuje auta ze jeszcze bardziej im dymi wiec chyba tak ma byc.
Cos mi sie wydaje ze wine za wszystko ponosi nagrzewnica!!!

shilus82 - Wto Sty 05, 2010 09:23

A masz w środku auta sucho?bo może przez nagrzewnice cieknie ci ten płyn chłodniczy,skoro piszesz,ze smierdzi jak ci dmucha
moro545 - Wto Sty 05, 2010 14:12

Sprawdzalem tak pobieznie i nigdzie nie widze zeby dywanik byl mokry. Powinno byc mokre po stronie pasazera chyba tak? Zaraz pujde jeszcze zerkne dokladnie jak to wyglada.
Lechos - Wto Sty 05, 2010 14:36

moro545 napisał/a:
Powinno byc mokre po stronie pasazera chyba tak?
Raczej w prawej lub lewej okolicy za konsola srodkowa.
Gallus - Sro Sty 13, 2010 19:23

sprawdz przy konsoli środkowej czy nie ma mokro... ale jak wariuje ciepłe powietrze... i śmierdzi płynem w kabinie to znaczy ze nagrzewnica zwalona... choc zaraz po odpowietrzeniu układu moze tez troche śmierdziec w kabinie.

pozdro!