Zobacz temat - [R220sdi]Gasnie (?) w trakcie jazdy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R220sdi]Gasnie (?) w trakcie jazdy

xtek - Czw Sty 28, 2010 18:22
Temat postu: [R220sdi]Gasnie (?) w trakcie jazdy
Zauwazylem dzisiaj ciekawy, ale martwiacy objaw. Jade sobie spokojnie na 4 biegu jakies 60km/h, nic sie nie zmienia. Nagle przez sekunde widze, ze zapalaja sie kontrolki, lekki wstrzas silnika i jedzie dalej. Wszystko to trwa mniej niz sekunde i nie wiem o co chodzi. Jakies pomysly? Zdarzylo mi sie to dzis dwa razy. Silnik byl juz troche rozgrzany - bylo to jakies 2km od wyjazdu z garazu. Bylo dosc cieplo (-5st.), wiec to chyba raczej nie zapchany filtr. Nie mam problemow z odpalaniem - odpala wlasciwie w sekundzie od przekrecenia kluczyka. Przy wiekszych mrozach sie to nie pojawilo nigdy. W garazu paliwo nie zamarza, bo jest tam ok. 15st.
kadzaf - Czw Sty 28, 2010 21:44

przejrzałbym wziazki kabli,kostki wokoł silnika u mnie podobnie sie działo po zaizolowaniu problem znikł
xtek - Czw Kwi 08, 2010 14:18

Auto dalej gasnie... Wyglada to tak, ze czasem gasnie w czasie jazdy, a dzis zaczelo gasnac takze na postoju. Przyklad - dojezdzam do swiatel, stoje 30 sekund w korku i w pewnym momencie - dup - zgaslo. Potem pali bez problemu. Przypuszczalem, ze moze jest jakas dziura w przewodzie paliwowym, musze to zbadac. Macie jeszcze jakies pomysly?

Chcialbym wymienic wezyki paliwowe. Jaka maja miec srednice wewnetrzna te od filtra? Da sie to kupic w jakims normalnym sklepie - np. leroy merlin?

Firq - Czw Kwi 08, 2010 14:56

przed gruszką odłacz węzyk i załóż przezroczysty na probe i bedziesz widział czy łapie fałszywe powietrze...
Gruszka się nie robi wklęsła ??
osobiście obstawiam wiązke

xtek - Czw Kwi 08, 2010 15:06

Gruche wywalilem jakis czas temu i mam zamiast tego przezroczysty wezyk. Co jakis czas przelatuja babelki, a przed wejsciem do filtra jest jeden taki duzy, ktory nie chce zniknac.

Kurcze... wiazka wyglada na cala, nie wiem za bardzo co przy niej pogrzebac.

Firq - Czw Kwi 08, 2010 15:12

wywaliłeś gruche i paliwo ci sie nie cofa ??
Wiazka z wierzchu zawsze wyglada ok :)
Lecz delikatne przetarcia kabli wewnatrz maja własnie takie skutki

thef - Czw Kwi 08, 2010 16:32

Firq napisał/a:
wywaliłeś gruche i paliwo ci sie nie cofa ??
Jeśli zawór zwrotny w pompie trzyma, to gruszka w zasadzie nie jest do niczego potrzebna :)
tronsek - Czw Kwi 08, 2010 17:02

xtek, Ja miałem podobny problem na przełomie roku. Autko paliło w wielkie mrozy na dotyk, wszystko w najlepszym pożądku a gasł na ułamki sekund w czasie jazdy lub postoju. Podaję Ci linka z moim problemem. Przeczytaj mój post a następnie post który napisał kolega Hera_23, od akapitu "Na ścianie grodziowej....." itd. To jest na przykładzie ROVER'ka 400SDI. Silniki mamy takie same więc schemat będzie pasował, tylko przekaźniki i puszka z bezpiecznikami mogą być w innym miejscu. Powiem Ci, że tę usterkę jest bardzo ciężko wychwycić. Wymień ten kabelek (nawet jak elektryk będzie Ci mówił że jest dobry) i zobacz czy problem się pojawia.
Powodzenia

[ Dodano: Czw Kwi 08, 2010 17:02 ]
Zapmniałem wkleić linka
Oto on:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=50216

xtek - Czw Kwi 08, 2010 17:31

WIELKIE DZIEKI, zobacze. Mam nadzieje, ze to to ;)
tronsek - Czw Kwi 08, 2010 17:33

Moim zdaniem napewno to jest TO !!
xtek - Czw Kwi 08, 2010 17:37

Tez tak mysle, bo jak mi kiedys nie chcialo zapalic - nie brzeczalo i nie swiecila sie kontrolka od swiec, to wystarczylo popukac w tamtym rejonie w przekazniki (w 220SDI sa bodaj 4 przekazniki i ECU obok siebie) i bylo git ;)
tronsek - Czw Kwi 08, 2010 17:40

No to na 100% to jest właśnie ten przewód, skoro nie świeci się kontrolka i nie brzęczy. Miałem dokładnie tak samo. Do tego nie świecił się check engine. Wymieniaj i będziesz miał po problemie.
Mnie ten kabelek kosztował ponad 500PLN :olaboga:

xtek - Czw Kwi 08, 2010 19:38

No wiec u mnie to wyglada tak:



Nie mam czerwonego, ale za to od tylu mam zolty, czarny i te bezowa oslonke. Pod ta oslonka jest czerwony, duzy bezpiecznik 40A. Wyjalem zolty. Byl tam styk oznaczony jako 30 i widac, ze jest ostro przypalony - zostalo go polowe i jest zasniedzialy. Wyczyscilem, popryskalem kontaktem i zobacze jak bedzie. Ten przekaznik to taki 4-stykowy jest z napisem bodajze siemens. To taki sam jak Twoj czerwony?
Z przodu skrzynki jest jeszcze ten jeden, duzy czarny z dwoma wtyczkami, ale to raczej nie o niego chodzi...

tronsek - Czw Kwi 08, 2010 19:51

Jeżeli na styku masz nr 30, to jest właśnie ten przekaźnik. Przeczyszczenie pomoże Ci na jakiś czas. Najlepiej kup nowy przekażnik (koszt ok. 10-15PLN-ów) i wymień. Do sklepu weź stary na wzór. Po wymianie obserwój autko, czy problem się pojawia. Całkiem możliwe, że to tylko ten przekaźnik był problemem.
P.S. Ja miałem czerwony, teraz mam czarny, bo wymieniłem profilaktycznie.

xtek - Pią Kwi 09, 2010 00:59

No i chyba jest problem. Ten zolty podobno jest od wentylatorow, wiec nie bedzie mial wplywu na to... Czerwonego nie mam :/ Tylko ten zolty i czarny od swiec zarowych.

Czy moglby sie wypowiedziec inny wlasciciel R220SDI w kwestii tego jakie przekazniki ma pod maska? Czy sa trzy, czy ma czarne, zolte czy czerwone, czy tak jak ja - zolty czarny i bezpiecznik 40A? Szukam jakiegos zdjecia silnika ale nie moge znalezc.

tronsek - Pią Kwi 09, 2010 06:40

Od wentylatorów napewno on nie jest. Zrób tak. Wyciągnij czarny przekaźnik i przekręć kluczyk w stacyjce tak aby zapaliły się kontrolki. Jak nie będzie świecić się kontrolka od świec, to znaczy, że to przekaźnik świec (chyba, że jest to przekaźnik rozrusznika. Wtedy po wyjęciu go, kontrolka świec będzie się świecić, ale rozrusznik nie będzie kręcił). Następnie włóż go na miejsce i wyjmij żółty przekaźnik i przekręć kluczyk. Posłuchaj czy pompa "bzyczy". Wtedy dowiesz się który przekaźnik jest od czego.
xtek - Pią Kwi 09, 2010 08:29

Po wyjeciu zoltego przekaznika auto zapala bez problemu :/ wiec to jest jednak ten od wentylatorow. Czarny jest od swiec zarowych. Z tym bezpiecznikiem raczej tez nie ma problemu. Nie mam wiec tego przekaznika, o ktorym piszesz. W R220sdi jest jeszcze taki przekaznik duzy z dwoma wtyczkami - jest przyczepiony do puszki z bezpiecznikami tak jak widac na zdjeciu wyzej. Do niego dochadza 2 wtyczki z wieloma kablami. Jest cos takiego w r400? wedlug rave w srodku sa przekazniki od engine management, fuel cut-off i od rozrusznika. Moze tam musze szukac problemu..
tronsek - Pią Kwi 09, 2010 09:26

Jest też taka puszka z dwoma kablami. W tym sęk, że u mnie to jest właśnie od wentylatorów klimy i chłodnicy. Powiem szczerze, że już głupi jestem, jednak moim zdaniem do pompy powinien być też taki sam przekaźnik jak do świec.

Zobacz te linki. Tu też są różnice:
http://moto.allegro.pl/it...ntylatorow.html
http://moto.allegro.pl/it...ver_220_td.html
http://moto.allegro.pl/it..._paliwowej.html
Spróbuj zadzwonić do PHJOWI. Powie Ci napewno który przekaźnik jest od czego.
http://www.roverki.pl/gar...H_JOWI_(serwis)

xtek - Pią Kwi 09, 2010 22:38

Przejrzalem dokladnie Rave i jest na 100% tak:
W R400 ta puszka z dwoma wtyczkami ma zlacza C172 i C173 - w niej sa przekazniki od klimy.
W R200 ta puszka zawiera to, co wczesniej wymienilem, czyli pierdoly od silnika - Main Relay (spelnia funkcje tego czerwonego u Ciebie), odcinanie paliwa oraz kontrola rozrusznika. W R400 te przekazniki sa rozbite na kilka pojedynczych, a tutaj sa w puszcze. W takim wypadku problem musi tkwic w niej, lub ewentualnie w kablach od/do niej ;) Przyjrze sie temu!
W moim nie ma klimy - jesli jest klima, to w R200 sa 2 takie puszki - jedna od silnika - przy akumulatorze, druga on klimy - przy kielichu amortyzatora.

Czytam forum mg-rover.org i utwierdzam sie w przekonaniu, ze problem tkwi w tym pudelku z dwoma wtyczkami. Gosc mial takie problemy jak ja - gaslo w trakcie jazdy itp:

"Fixed it!!!

fault was in the fuel cutoff relay (housed in engine management relay module) which powers injection pump and also triggers glow plug relay. The magnetic coil was corroded (dull compared to other three) and so wasn't producing sufficient magnetic pull to hold contact closed at all times. The module warms thru engine heat and obviously made fault more obvious on warm restart. So the relay was 'switching me off' as it's supposed to do but not really when i was expecting it ie roundabouts, dual carrigeways, middle of new forrest in the pitch dark.

was a strange fault as relay was obviously switching repeatedly at times - think extra engine revs gave a bit more current to relay and held it closed better.

btw swapped module from P reg 220sdi (mines R), it is sealed unit wheras mines openable but must be wired same. 10quid from excellent breakers, silverlake garage nr. southampton."

thanks again guys you've saved me a bundle in garage bills and now got a car which works!"

tronsek - Sro Kwi 14, 2010 20:05

U mnie ta puszka jest rozbieralna, więc łatwo sprawdzić czy jest O.K.
Daj znać, czy poradziłeś sobie z problemem.

[ Dodano: Sro Kwi 14, 2010 20:05 ]
xtek, Poradziłeś sobie z problemem ??

xtek - Nie Kwi 25, 2010 20:11

tronsek napisał/a:
xtek, Poradziłeś sobie z problemem


Wlasnie nie bardzo. Troche z racji braku czasu...
Dzisiaj mi zgasl na skrzyzowaniu i nie chcial zapalic. Bardzo sie zdenerwowalem. Jak sie zatrzymal to wskazowka od predkosciomierza zaczela skakac na 120km/h i wyzej, chociaz stalem w miejscu. Obstukalem te skrzynke czarna, zapalilem i pojechalem dalej. Na zapalonym silniku popatrzylem na przekazniki w tym pudelku i jeden (Main Relay), ktory jest zwarty w czasie jazdy strasznie sie nagrzewa - mysle, ze to jego wina. Pewnie skonczy sie na wymienie skrzyneczki.

tronsek - Nie Kwi 25, 2010 20:22

Z tego co wiem, ta skrzyneczka jest rozbieralna (przynajmniej u mnie). Daj ją jakiemuś dobremu elektrykowi aby Ci ją dokładnie sprawdził i ewentualnie naprawił, bo używki są dość kosztowne.
xtek - Wto Kwi 27, 2010 02:00

Wlasnie wiem i nie chcialbym kupowac uzywki, a dorwanie nowego to raczej cud. Zamierzam zaraz przelutowac (mam troche zaciecia po ojcu elektroniku :) ) jeden nieuzywany wg RAVE, na miejsce tego Main Relay. Zobacze jak wtedy bedzie.

[ Dodano: Wto Kwi 27, 2010 02:00 ]
Przelutowałem ten jeden wolny przekaźnik na miejsce "main relay" i poki co problem ustal. Zanim to zrobilem bylo juz tak, ze gasl mi na srodku skrzyzowania i nie chcial zapalic.

tronsek - Wto Kwi 27, 2010 06:20

Zatem życzę dalszej bezawaryjnej :fura: