Zobacz temat - [R25 2.0 iDT] zerwał w trakcie jazdy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25 2.0 iDT] zerwał w trakcie jazdy

Tomhet - Wto Kwi 06, 2010 22:25
Temat postu: [R25 2.0 iDT] zerwał w trakcie jazdy
aaaaaaaaRrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrhhhhgaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!

znowu sie skaszanil!

tym razem jade sobie spokojnie, jest z gorki, lekko przyspieszam, nagle szarpnięcie - nie ma przyspieszenia, auto nie reaguje na pedal gazu - ten NIE opadł, wisi jak wisiał z oporem pod butem.
redukcja biegów, chcę zwolnić - gaśnie silnik i od tego momentu już nie odpala. jak przekręcam kluczyk w stacyjce kręci się tak jakby nie miał obciążenia.

co się mogło w tym trupiszczu zerwać, że auto nie reaguje na moje zaczepki? zatarłem silnik czy może jednak jakaś linka się zerwała?

thef: mimo uzasadnionych nerwów proszę się powstrzymać od wulgaryzmów.

Krzysi3k - Wto Kwi 06, 2010 22:33

Możliwe, że pompa padła... Sprawdź czy podaje paliwo na dobry początek.
Jeśli niestety okaże się, że jednak pompa to życzę Ci żeby to tylko sterownik co dzieje się w ogromnej większości przypadków przy VP30. Jugol miał obszerny temat o swoich zmaganiach.

Paul - Sro Kwi 07, 2010 09:27

Tomhet napisał/a:
kręci się tak jakby nie miał obciążenia.
Nie chcę straszyć, ale czy to nie wygląda na rozrząd :bezradny: ?
Skoro nie ma obciążenia, to i kompresji niet :(

Tomhet - Sro Kwi 07, 2010 10:41

rozrząd wyminilem 10tys. km temu, prawie dokladnie rok temu
przemek199 - Sro Kwi 07, 2010 20:19

Według mnie to tylko rozrząd no ale trzeba dobrze sprawdzic...
zapal - Sro Kwi 07, 2010 20:31

ja rowniez stawiam na rozrzad

[ Dodano: Sro Kwi 07, 2010 20:31 ]
ja rowniez stawiam na rozrzad, znam goscia ktoremu po 3 tys rozrzad strzelil bo bylo cos nie tak ustawione jak dobrze pamietam

Tomhet - Czw Kwi 08, 2010 10:56

wszystko wskazuje, że wyrok na moj przypadek jest tu http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=485723, jeszcze nie wiem w jakim stopniu, w poniedzialek ABC Auto welcome to :/
bociannielot - Czw Kwi 08, 2010 11:16

Wiesz co? jak mi pompa padla to nie mialem zadnego szarpniecia, od tak jakby ktos wyciagnal wtyczke - nagle obroty zaczely spadac i koniec. Wiec moze to nie pompa?
Jugol - Czw Kwi 08, 2010 15:08

Zacznij od sprawdzenia zaworu odcinającego paliwo- uderzeniowego zaworu, przy takim szarpnięciu u mnie wtedy zadziałał :ok:
Tomhet - Wto Kwi 13, 2010 15:55

szlag trafił gruchota :/ pójdzie na części :/
Krzysi3k - Wto Kwi 13, 2010 16:08

Co się stało?
Tomhet - Sro Kwi 14, 2010 07:36

wstawi sie inna pompke, bedzie jak nowy :roll:
Krzysi3k - Sro Kwi 14, 2010 08:47

To nie padł sterownik tylko mechanika pompy? Jeśli tak to jesteś w pechowej grupie 5% ludzi, bo tyle % usterek pompy to uszkodzenia mechaniczne... Suszyłeś bak?
bociannielot - Sro Kwi 14, 2010 10:58

wyrazy współczucia, ale w sprawie pompy co planujesz zrobić? używka czy regeneracja? ja osobiście polecam regeneracje, z używką i tak nie wiadomo czy się zraz potem nie powtórzy
Jugol - Sro Kwi 14, 2010 12:10

Mój kolega, który niedawno przerobił temat usterki mech. pompy VP-30 postąpił tak: wszedł w kontakt ze znajomkiem, który na stałe mieszka w Anglii, ten zaś udał się na szrot, gdzie wyszukał ROVERka, który miał znikomy przebieg- dostał lekko w dupkę, więc można go było odpalić i sprawdzić przebieg. Wymontował pompę, wysłał koledze i wsio. Koszt w jakim się zamknął to 500pln, więc ta opcja jest chyba najtańsza.
bociannielot - Czw Kwi 15, 2010 12:44

trzeba tylko miec znajomego w angli... ja nie mialem :beczy:
MSaigon - Wto Kwi 20, 2010 23:03

Hej i jak tam dalsza historia? Działałeś coś? Jak to wygląda przy próbie odpalenia? Świecą się odpowiednie kontrolki po przekręceniu kluczyka? Jeśli nie, to sprawdź bezpieczniki, niby banał, ale ja miałem taki przypadek....