bartek-mrc - Czw Kwi 22, 2010 16:40 Temat postu: [R400] Alternator - problem? Witam, mam problem bo muszę wyciągnąć alternator, bo mi padł i oddać do elektro-mechanika ale nie mogę go za żadne skarby wyjąć... 
Jak to mam zrobić? Czy jak alternator jest odłączony to samochodu nie zamknę centralnym zamkiem tylko poprzez kluczyk? Zauważyłem że po odłączeniu alternatora w samochodzie nie świeci mi się żadna kontrolka i samochód nie reaguje nawet na kluczyk w stacyjce jak przekręcam. Sprawdziłem bezpieczniki i są OK Proszę o pomoc Dodam ze muszę to robić tylko i wyłącznie pod blokiem bo nie mam garażu... 
sTERYD - Czw Kwi 22, 2010 17:01 po pierwsze o R400 z jakim silnikiem chodzi?, bo tego nie napisałeś 
od tego zależy jak się prądnicę wyciąga.... co do drugiego pytania, to czy przypadkiem nie odłączyłeś akumulatora przed odkręcaniem prądnicy?? (w zasadzie powinieneś) wtedy na pewno żadna elektryka w aucie nie zadziała 
a jeśli akumulator jest podłączony, a mimo wszystko nic się nie zaświeca, to sprawdź, czy ten gruby kabel od alternatora nie dotyka do masy, albo silnika... jak dotyka, to pewnie już się nieźle zespawał... bartek-mrc - Czw Kwi 22, 2010 17:14 wiec tak silnik to 1.6 16v przed wyjęciem alternatora odłączyłem akumulator i potem z powrotem go podłączyłem (akumulator) ale rzeczywiście poleciała iskierka wiec szybko zaizolowałem ten gruby kabel od alternatora żeby nic nie dotykał... sTERYD - Czw Kwi 22, 2010 17:18
to powinno być umieszczone w nawiasie na początku tematu
to pewnie spalił się któryś z głównych bezpieczników albo ten duży zaraz przy akumulatorze, albo w skrzynce bezpieczników pod maską... a żeby wyjąc alternator (jak już go odkręcisz) to odkręć jeszcze tą przystawkę, u góry do której był przykręcony (tą na dwie śruby) wtedy wyjdzie bez problemu 
bartek-mrc - Czw Kwi 22, 2010 17:21 ale jak odkręcę tą "przystawkę" to nie pocieknie olej? sTERYD - Czw Kwi 22, 2010 17:22 nie pocieknie, te otwory są ślepe, chyba, że ktoś przerabiał, ale to wtedy najwyżej kilka kropel
bartek-mrc - Czw Kwi 22, 2010 18:09 OK wielkie dzięki już lecę pod blok i jak mi się uda labo nie to zaraz tu napiszę
[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 18:09 ] Ok alternator udało się wyciągnąć Wielkie dzięki!
Sprawdziłem jeszcze raz wszystkie bezpieczniki - te pod maską i te w kabinie. Wszystkie są ok ale żadne kontrolki nie świecą ani po przekręceniu kluczyka samochód na nic nie reaguje...
leszczu - Czw Kwi 22, 2010 18:12 Może immo się zablokowało A synchronizowałeś pilota po podłączeniu akumulatora 
bartek-mrc - Czw Kwi 22, 2010 18:17 tak [ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 18:17 ] mam akumulator bezobsługowy i możliwe żeby się od razu tak rozładował bo nie świeci w ogóle... ? sTERYD - Czw Kwi 22, 2010 19:11 no to dziwne... mógł się po prostu uszkodzić od zwarcia... przydałoby się go jakimśkolwiek miernikiem obejrzeć 
bartek-mrc - Czw Kwi 22, 2010 19:16 kurcze to lipa... nie posiadam żadnego miernika w domu żeby sprawdzić ten akumulator sTERYD - Czw Kwi 22, 2010 19:17 to może chociaż żarówkę i dwa kabelki
bartek-mrc - Czw Kwi 22, 2010 19:20 nie wiem czy to coś da... Bo ta lampka wogóle w akumulatorze się nie świeci... Mam akumulator CENTRA PLUS 54AH http://www.allegro.pl/ite...ator_slask.html shilus82 - Pią Kwi 23, 2010 08:58 jeśli lampka się nie świeci na akumulatorze, a zazwyczaj jest zielona, to akumulator zdechł bartek-mrc - Pią Kwi 23, 2010 09:18 czyli wystarczy naładować akumulator prostownikiem i będzie OK ? sobrus - Pią Kwi 23, 2010 09:28 Przy takim rozładowaniu że w ogóle nic sie nie świeci mógł go szlag trafic na amen. A nawet jeśli nie - nawet jak go naładujesz z takiego głębokiego rozładowania to raczej nie będzie w najlepszej kondycji. Ale to dziwne że tak bardzo sie wyładował. Sprawdz go żarówką. bartek-mrc - Pią Kwi 23, 2010 16:17 Panowie alternator naprawiony - padł regulator napięcia. Co do akumulatora to na razie się ładuje i zobaczę co z tego wyjdzie
Dzięki wszystkim i pozdrawiam!
|
