Zobacz temat - [R200 1.4Si '98]Probem z pilotem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4Si '98]Probem z pilotem

drzk - Pią Maj 07, 2010 15:15
Temat postu: [R200 1.4Si '98]Probem z pilotem
witam mam bardzo nietypowy problem.
mianowicie mieszkam we wroclawiu.pozyczylem matce swojego Rovera zeby na dlugi weekend pojechala do swojej rodziny na wiosce kolo Kielc. juz wczesniej mialem probloem z pilotem poniewaz od kiedy go kupilem byly wyrobione przyciski w pilocie. ja wciskalem przycisk kluczem i tak to dzialalo. jednak moja matka nieporadzila sobie z ta czynnoscia i rozgrzebala mi caly przycisk (urwane zespoly). wezwala jakiegos "specjaliste" ktory rozebral pilota i wyjal baterie (rozprogramowal). i nic wiecej nie poradzil. final jest taki ze auto zostalo tam na wiosce jakies 60 km od Kielc a pilot lezy kolo mnie rozwalony we Wroclawiu. dodam ze od momentu kupna auta mialem tylko jednego pilota. a o 4-cyfrowym kodzie dowiedzialem sie z tego forum....

problem polega na tym ze nie mam teraz pojecia jak mam sciagnac auto!!!!!!!
macie jakis pomysl jak to zalatwic????


z gory dzieki...

PTE - Pią Maj 07, 2010 15:27

Najlepiej kupić 2 piloty (nowe), zawlec auto do warsztatu który ma TestBooka i zaprogramować. Przy okazji odczytają Ci kod.

A wyjęcie baterii wcale nie oznacza rozprogramowania pilota. Daj pilota do jakiegoś kumatego elektronika, niech polutuje styki, do tego kup nowa obudowę z przyciskami (to trzeba było zrobić na początku - koszt. 25zł) i powinno być dobrze.

drzk - Pią Maj 07, 2010 15:41

a jak juz polutuje tego pilota i bedzie nowa obudowa to da sie sprawdzic jakos czy dziala?
bo bedzie troche lipa jak polutuje powie ze ok a ja przejade 340 km i sie okaze ze jednak nie dziala?

mirwin - Pią Maj 07, 2010 15:47

trzeba go zsynchronizować, nacisnąć 4 lub 5 razy przycisk zamykania i powinno byc ok. Oczywiście w pobliżu auta, bo inaczej to nic nie da.
drzk - Pią Maj 07, 2010 15:52

czyli wystarczy ze tu we Wroclawiu mi go polutuje i da nowa obudowe i ja pojade do auta wcisne kilka razy zamykanie i bedzie git?? normalnie mi odpali?
PTE - Sob Maj 08, 2010 13:12

W teorii - tak. Chyba że ten wspomniany przez Ciebie "specjalista" narobił już takiego bałaganu, że z pilotem nic się nie będzie dało zrobić.