Zobacz temat - [R420] Problem z zawieszeniem i kierownicą
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Problem z zawieszeniem i kierownicą

lysy_vet - Pon Wrz 20, 2010 13:04
Temat postu: [R420] Problem z zawieszeniem i kierownicą
Witam!
Mam problem z przednim zawieszeniem. Byłem u mechanika stwierdził że mam do wymiany dolny wahacz prawy i lewy i łącznik stabilizatora (a ewentualnie po rozebraniu może jeszcze coś wyjdzie). Łącznik kupiłem (jeszcze nie wymieniłem), ale dolnych wahaczy nigdzie nie mogę dostać.
Problemem są stuki/walenie w przednim zawieszeniu podczas pokonywania nierówności poprzecznych np. koleiny, nierówności jak np. jazda po kostce brukowej, niewielkie dołki szczególnie jak jest ich kilka po sobie. Nie słychać zawieszenia w innych przypadkach.
Do tego wszystkiego, nie wiem czy to ma związek, szczególnie przy mniejszych prędkościach kierownica porusza się sama w prawo i lewo, czasami lubi delikatnie odbić szczególnie przy jeździe po łukach.
A i jeszcze jedno pytanie czy ewentualnie będą pasować wahacze od hondy civic.
Raczej szybko tych wahaczy nie dostanę, a może przyczyną jest co innego.
Dzięki za podpowiedzi
Pozdrawiam

szoso - Pon Wrz 20, 2010 13:14

chociaż dobre te łączniki kupiłeś? bo w sklepie oferują mi zawsze inne niż powinny być
całe wahacze są na allegro ale można wymienić same tuleje które w nim siedzą

civca - Pon Wrz 20, 2010 13:24

Witaj, jesli moge Ci cos poradzic to skorzystaj ze stacji diagnostycznej i popros diagnoste o informacje co jest do wymiany w zawieszeniu Twego auta. Zaplacisz pare zlotych a unikniesz drenazu kieszeni przez mechanika. Moze tylko wymiana lacznikow stabilizatora usunie te przypadlosc ale moze sie okazac konieczna wymiana gornych i dolnych sworzni w wahaczach, koncowek drazka kier. i tulei metalowo-gumowych a to juz znaczny koszt...
szoso - Pon Wrz 20, 2010 13:27

civca, rozmawiając o stacjach diagnostycznych to po wiem Ci, że u mnie mówili że jest wszystko ok a nie było i dopiero kumpel mechanik na kanale sam wszystko sprawdził i wyszło że są luzy i co jest do wymiany
civca - Pon Wrz 20, 2010 13:41

hej, takich diagnostow tez mozna spotkac ale miejmy nadzieje ze to jednostkowe przypadki. Masz racje ze najlepiej samemu ocenic stan swego pojazdu ale kolega lysy-vet pewnie nie dysponuje ani kanalem ani wiedza techniczna w tym zagadnieniu wiec pozostaje bujanie sie po warsztatach i ponoszenie kosztow nie zawsze uzasadnionych.
lysy_vet - Pon Wrz 20, 2010 13:46

Byłem w stacji diagnostycznej, ale w/g nich wszystko jest ok. Nie umieją odpowiedzieć skąd te stuki
Jugol - Pon Wrz 20, 2010 13:47

lysy_vet na początek spróbuj podnieść sobie autko z jednej strony na lewarku, tak żeby koło nie dotykało ziemi ( najdokładniej sprawdzisz to bez koła ). Złap za tarczę i spróbuj wykonywać ruchy góra dół tarczą- czy masz luzy w tej płaszczyźnie- jeżeli nie to spoko. Następnie złap za tarczę i spróbuj wykonać ruchy lewo- prawo, jeżeli czujesz luzy- końcówki drążków do wymiany. Jak będziesz miał luzy w płaszczyźnie pionowej- wtedy będzie to wina wahaczy.
szoso - Pon Wrz 20, 2010 13:49

lysy_vet, przeczytaj to:
http://forum.roverki.eu/v...t=stuki&start=0
pewnie masz ten sam problem, to lubi dawać się we znaki 400-kom

civca - Pon Wrz 20, 2010 14:08

Ciekawe skad biora takich diagnostow :/ ...

[ Dodano: Pon Wrz 20, 2010 14:08 ]
Luz na gornym wahaczu mozna wyczuc bez podnoszenia pojazdu. Chwyc za gore kola i mocno szarpiac do siebie poczujesz czy istnieje luz i czy slychac stuki.

Jugol - Pon Wrz 20, 2010 14:59

civca napisał/a:
Luz na gornym wahaczu mozna wyczuc bez podnoszenia pojazdu. Chwyc za gore kola i mocno szarpiac do siebie poczujesz czy istnieje luz i czy slychac stuki.

...tylko trzeba użyć więcej siły ;)

group1320 - Czw Lis 25, 2010 20:37

U mojego ojca w Roverku wlasnie zauwazylem podobne stuki. Jak jade po wybojach takich malych i jesli jest ich duzo to wlasnie slychac. Slychac jeszcze ten stuk jak wrzucam drugi bieg. Jest to dosc nie komfortowe podczas jazdy. A i dodam jeszcze ze bylismy z ojcem na stacji diagnostycznej i gosc powiedzial ze w zawieszeniu sie nie ma do czego przyczepic. O co chodzi ?
lysy_vet - Sob Lis 27, 2010 15:36

Witam!
Sorki że dopiero teraz odpisuję, ale przeprowadzałem się i nie miałem netu.
A więc wymieniłem najpierw łączniki stabilizatora, stuki były nadal. Później u TomaTeam dokupiłem tuleje 4szt do dolnych wahaczy. Wymieniłem i stuki zniknęły. Co do kierownicy, te ruchy na boki uległy osłabieniu.
Muszę teraz tylko jechać na geometrię i zbieżność.
I to tyle, dzięki za podpowiedzi użytkownikom forum.