Zobacz temat - [R200]Tarcze i klocki
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200]Tarcze i klocki

xtek - Wto Sty 04, 2011 20:50
Temat postu: [R200]Tarcze i klocki
Jutro musze sie wybrac do intercarsu i zakupic klocki z tarczami. Kupie juz chyba na cale auto, bo przod jest masakryczny a tyl wcale nie lepszy - bede mial spokoj na dluzej (mam 4 hamulce tarczowe).

W optymalnej cenie moge miec tarcze i klocki TRW komplet.

Jakies 25% drozej tarcze ATE i klocki ATE.

Wyczytalem, ze to obecne ATE juz troche podupadlo na jakosci. Ponadto te klocki sa podobno dosc twarde. Sporo pozytywnych opinii czytalem na temat tarcz i klockow TRW. Ktos ma taki zestaw i moze sie podzielic spostrzezeniami?

kzrr - Sro Sty 05, 2011 11:10

1,5 msc temu wymieniałem klocki z przodu, kupiłem własnie ATE i IC i jestem poki co z nich zadowolony :) Wszystko z nim ok :)
leszczu - Sro Sty 05, 2011 11:40

Ja również nie tak dawno wymieniałem komplet tarcz i klocków z przodu firmy ATE i jestem na razie zadowolony. :grin:
BayHarborButche - Sro Sty 05, 2011 14:11

Ja w wakacje wymieniałem tył to tarcze i klocki TRW, przód tarcze JCAUTO i klocki Ferrodo.
xtek - Sro Sty 05, 2011 16:30

Kupilem komplet klockow i tarcz TRW na przod i tyl. Wybulilem 500zl rowno, czyli niezle ;) Jutro montaz.
cirek - Sro Sty 05, 2011 17:55

Ja kupiłem w kwietniu tarcze i klocki TRW na przodzie wymieniałem tarcze i klocki a tył klocki i jak do tej pory jest ok
tomo63 - Sro Sty 05, 2011 18:35

TRW są ok, ja też mam zamiar klocki tej firmy kupić.
keczu - Sro Sty 05, 2011 20:28

Mam Delphi , sa poprostu dobre lepsze niz kiedys. Te co kupilem maja nawet na stale przyklejone nakladki z jakiegos niemetalowego materialu (lepsze niz metalowe blaszki) i nie piszcza. Mialem Ferrodo Premier w R45 ,hamowanie troche ostrzejsze, nie mocniejsze tylko z poczatku badrdziej braly. Ale strasznie pylily, Delphi to najczystsze klocki jakie mialem na jakimkolwiek aucie do tej pory.Pozdr.
xtek - Pią Sty 07, 2011 11:26

No i komplet zalozony. Wrazenia zaraz po wyjechaniu z warsztatu - nareszcie mam hamulce, a nie miekkiego kapcia. Az sie boje, co bedzie, jak sie dotrą :)
faecd - Pią Sty 07, 2011 13:44

Ja mam u siiebie wszystko ebc oem black stuff oprocz tylnych tarcz. Chwale sobie!
maryba - Pią Sty 07, 2011 19:52

ja do 75 kupiłem ROADHOUSE , i niedługo jak mnie czeka zmiana w R200 to też na takie zmienie - jestem bardzo zadowolony
Pawkaz - Pią Sty 07, 2011 20:43

Do "kanciaka" w czerwcu zakupilem tarcze JC, a klocki Mintex'u i jest wszystko ok
Bordos - Sob Sty 08, 2011 22:48

xtek napisał/a:
No i komplet zalozony. Wrazenia zaraz po wyjechaniu z warsztatu - nareszcie mam hamulce, a nie miekkiego kapcia. Az sie boje, co bedzie, jak sie dotrą :)


A przed wymiana jak hamulce Ci działały? Chodzi mi głównie o głębokość łapania na pedale hamulca? Czy po wymianie jest różnica?

xtek - Nie Sty 09, 2011 11:18

Bordos napisał/a:
xtek napisał/a:
No i komplet zalozony. Wrazenia zaraz po wyjechaniu z warsztatu - nareszcie mam hamulce, a nie miekkiego kapcia. Az sie boje, co bedzie, jak sie dotrą :)


A przed wymiana jak hamulce Ci działały? Chodzi mi głównie o głębokość łapania na pedale hamulca? Czy po wymianie jest różnica?


Wczesniej lapaly bardzo gleboko i byly miekkie. Teraz pedal lapie zdecydowanie wyzej i jest praktycznie od razu twardy.

Bordos - Nie Sty 09, 2011 17:38

xtek napisał/a:
Wczesniej lapaly bardzo gleboko i byly miekkie. Teraz pedal lapie zdecydowanie wyzej i jest praktycznie od razu twardy.



Dzięki za info. U mnie są właśnie takie głęboko łapiące i dość miękkie i nie mogę znaleźć przyczyny:/

Często też zdarza się że heble piszczą w trakcie jazdy, a jak się ruszy kierownicą to dźwięk się zmienia lub znika:/

A masz u siebie tarcze wentylowane czy pełne ?

xtek - Wto Sty 11, 2011 10:18

Ja mam wentylowane.
Jak gleboko i miekko lapia, to wyglada na ich zapowietrzenie. Kiedy wymieniales klocki i tarcze?
Jak piszcza, to podklej je od strony tloczka tasma izolacyjna, albo posmaruj smarem miedzianym.

Bordos - Pią Sty 14, 2011 19:28

xtek napisał/a:
Ja mam wentylowane.
Jak gleboko i miekko lapia, to wyglada na ich zapowietrzenie. Kiedy wymieniales klocki i tarcze?
Jak piszcza, to podklej je od strony tloczka tasma izolacyjna, albo posmaruj smarem miedzianym.


Z moimi hamulcami to ogólnie jest ciężka sprawa. Bo auto mi hamuje dość kiepskawo (w porównaniu do np Renault ojca), ale na przeglądzie wyniki pomiaru hamowania są ok.

W zeszłym roku tuż przed wyjazdem się przedni hebel zapiekł. Ogólnie to nie wiem czemu. Po rozebraniu:
- śruby pływające ok
- wszystkie gumy ok
- wszystko proste itp

Ale dla pewności:
- wszystkie gumy w śmietnik i dane nowe (łącznie z uszczelkami tłoczka)
- powierzchnie tłoczka sprawdzone na oko (żadnych nawet najmniejszych śladów korozji na nich)
- wszystko złożone z wykorzystaniem smaru do składania hebli

Po całej operacji hamulce zaczęły zachowywać się jeszcze gorzej, pedał zrobił się miękki bardziej i trzeba go było pompować:/

Oczywiście odpowietrzanie prawidłowe, przeprowadzano z 10 razy, w tym raz auto zostało zabrane do serwisu (co mnie bez sensu 100 zl kosztowało) i dalej to samo.

Częściowym rozwiązaniem było niestandardowe odpowietrzenie, polegające na wyciśnięciu dość mocno tłoczka, następnie wciskając go na odkręconym odpowietrzniku ustawionym do góry. Zaowocowało to lekką poprawą (wylazł jeden bombelek:/). NO ale dalej było źle:/

Kolejnym krokiem była wymiana korektora siły hamowania - efekt pozostał.

Następnie wymieniłem pompę, na nową TRW, niestety efekt pozostał...

Z tyłu zostały zainstalowane tarcze, zaciski zregenerowane, nowe klocki, tarcze przetoczone, wszystko odpowietrzone wiele razy.

Efekt kiepski. Auto hamuje i mam wrażenie że po przejechaniu ok 1000 km jest lepiej.

Ale szczerze - straciłem zaufanie do tego auta i przesiadłem się na tramwaj.

W między czasie tanio zakupiłem zaciski do tarcz wentylowanych na przód. Przeprowadziłem ich regenerację i czekają na lepsze czasy.

Zamierzam nowe tarcze i klocki na przód zainstalować.

Dodatkowo obejrzałem wszystkie przewody hamulcowe, nawet podkładałem kartki pod auto wzdłuż ich i deptałem, zostawiałem na noc, no i nic nie kapie nigdzie.

Więc ogólnie z moimi heblami ciężka sprawa...

A tak żeby nie było - odpowietrzałem sporo układów hamulcowych w życiu, i układów hydraulicznego sprzęgła i nigdy takich szopek nie było ...