Zobacz temat - [R75] Drgania na kierownicy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Drgania na kierownicy

PIEKARZ - Wto Kwi 12, 2011 18:32
Temat postu: [R75] Drgania na kierownicy
Witam. Od dłuższego czasu mam drgania na kierownicy, z tym że nie zawsze występują.....bywa tak że w trakcie jazdy ich nie czuje a bywa tak ze doprowadzają mnie do szewskiej pasji....czym to może być spowodowane???? poduszki silnika???? aha zapomniałem dodać że drgania występują również na postoju na wolnych obrotach.
tronsek - Wto Kwi 12, 2011 20:31

Obstawiam poduszki silnika.
mkowals5 - Sro Kwi 13, 2011 17:56

Ja borykałem się z tym problem na samym początku tylko, że drgania miałem na postoju. Pierwsze co zrobiłem to rozebrałem całą kolumnę kierowniczą z wszystkich plastików i osłon i wtedy obserwowałem i nasłuchiwałem. Okazało się, że jedno łożysko dostało luzu i kierownica drżała od wibracji silnika. Aby nie rozbierać doszczętnie całej kolumny wziąłem długi i cienki i płaski śrubokręt i lekko "zeskosowałem" to łożysko i od tej pory cisza!!! U brata w MG ZT też taki zabieg dał dobry rezultat.
arkady - Sro Kwi 13, 2011 18:46

podepne sie do pytania
mialem alusy 15 195/65 standard z zimowkami wymienialem 2 wahacze przednie mam deliktany luz na laczniku stabilizatora z przodu
w zeszly weekend zalozylem r17 225/45 wywazone opony bez balonow i kierownica drga kolo 80 czasami nie drga..
i rozumiem ze opory toczenia sa wieksze i ze slychac to bardziej ale przy duzej predkosci 110km/h to jest nawet gwizd.. przy zimowkach nie bylo tego

PIEKARZ - Sro Kwi 13, 2011 19:58

mkowals5 dzięki za podpowiedz... :grin:
Kris - Czw Kwi 14, 2011 08:31

Ostatnio mój kolega miał to samo, sprawdzil wszystko po kolei, poskręcał chwilę pojeździł i to samo... już się mial poddać kiedy jego żona w drugim aucie jakie mają dostała tych samych objawów.
Okazało się że błoto z drogi dojazdowej do domu osadza się wewnątrz felg i powoduje bicie, a że teraz w okolicy wszystko płynie, a zachciało mu się pomieszkać za miastem to przerabia mycie felg co drugi dzień i to w obu autach :D :D :D

PIEKARZ - Czw Kwi 14, 2011 12:33

Kris podczas jazdy że są bicia na kierownicy można zawsze wytłumaczyć chociażby "błoto" ale bicia na postoju???? spróbuje zrobić jak podpowiedział mi mkowals5 i dam znać jak tam moje drgania:D pozdrawiam
Kris - Czw Kwi 14, 2011 12:37

PIEKARZ napisał/a:
Kris podczas jazdy że są bicia na kierownicy można zawsze wytłumaczyć chociażby "błoto" ale bicia na postoju???? spróbuje zrobić jak podpowiedział mi mkowals5 i dam znać jak tam moje drgania:D pozdrawiam


No tak, sory... zgapiłem się

witgut - Czw Kwi 14, 2011 12:47

Tak żeby Cię pocieszyć, napiszę iż w moim przypadku, powodem drgań było rozsypujące się koło dwumasowe. :cry:
apples - Czw Kwi 14, 2011 13:13

PIEKARZ napisał/a:
Od dłuższego czasu mam drgania na kierownicy, z tym że nie zawsze występują.....bywa tak że w trakcie jazdy ich nie czuje a bywa tak ze doprowadzają mnie do szewskiej pasji....czym to może być spowodowane
Mogą być wtryski, a tym samym nierówna praca silnika i przenoszenie na kierownicę. Na początek zacznij jednak od: wyczyść kolektor dolotowy, EGR, sprawdź podciśnienia i wymień filtr powietrza. Uszkodzeniem lub zabrudzeniem któregoś z w/w elementów również ma wpływ na nierówną pracę silnika. Sprawdź również poduszkę tylną silnika.

P.S. Chcesz to możemy spotkać się w Gdyni i zobaczysz dla porównania jak pracuje silnik u mnie . :wink:

[ Dodano: Czw Kwi 14, 2011 13:13 ]
Wprowadź silnik na 900rpm i napisz czy ustało.

PIEKARZ - Czw Kwi 14, 2011 15:46

apples.....silnik raczej pracuje równo... wsłuchiwałem sie ostatnio i chyba ok..... kolektor dolotowy no tak tylko jak mogę go wyczyścic??? filtr powietrza tu nic nie da bo po wymianie w zeszłym roku nadal drgał.... poduszka tylna silnika hmmm myślę ze to może być przyczyna ..... ale czy jestem w stanie stwierdzić na oko czy ona jest walnięta czy muszę jechac na stację diagnostyczną??? a co do spotkania to pewnie tylko na chwile obecna jestem na L4 więc w gdyni zamierzam być dopiero po majówce więć możemy się jakoś zdzwonić a i musze moja R doprowadzić do porzadku wizualnego bo glupio mi bedzie stac przy twojej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
apples - Czw Kwi 14, 2011 16:12

PIEKARZ napisał/a:
ale czy jestem w stanie stwierdzić na oko czy ona jest walnięta czy muszę jechac na stację diagnostyczną
Wystarczy kanał lub warsztat z podnośnikiem bo inaczej do niej nie dojdziesz aby zobaczyć.
PIEKARZ napisał/a:
w gdyni zamierzam być dopiero po majówce więć możemy się jakoś zdzwonić a i musze moja R doprowadzić do porzadku wizualnego bo glupio mi bedzie stac przy twojej
Mój jest brudas :razz:
PIEKARZ - Czw Kwi 14, 2011 18:22

Ok dzieki za podpowiedz a co do spotkania to się zdzwonimy :smile:
apples - Czw Kwi 14, 2011 18:26

PIEKARZ napisał/a:
Ok dzieki za podpowiedz a co do spotkania to się zdzwonimy
:wink:
adas.ko - Czw Cze 26, 2014 17:05

Witam. U mnie to samo, drgania na kierownicy na postoju (CDTi Automat) na włączonym D i R większe, na N mniejsze. Podczas jazdy nieprzyjemne wibracje/buczenie w całej kabinie. Przy prędkości <80km/h kiedy automat wysprzęgli silnik nastaje ‘cisza’. Drgania wyczuwalne także na konsoli, podłokietniku i podłodze. Do tej pory wymieniłem na nowe : gruszkę od freelandera, ósemkę w zamienniku od Tomateam oraz poduszkę przy skrzyni biegów HUTCHINSON 585102. Poza tym nowa przepływka Bosch, czyszczenie i zaślepienie EGR, czyszczenie kolektora dolotowego i zaworu CR, czyszczenie styków czujników ciśnienia wysokiego i niskiego, filtr odmy wymieniony. Po założeniu ostatniej poduszki (przy skrzyni) i braku efektów łapki mi opadły. Pomocy!
Na T4 wtryski pokazuje że są dobre. Olej w skrzyni oraz w silniku niedawno wymieniany, oczywiście filtry powietrza, paliwa też. Zastanawiam się jeszcze nad :
- wymiana łącznika elastycznego wydechu
- czy skrzynia w automacie na postoju i zapiętym D, przy naciśniętym hamulcu nie powinna być wysprzęglona ? czy nie powinno być tak, że sygnał z czujnika hamulca i prędkości powinien zasprzęglać silnik w momencie puszczenia pedału hamulca ?

W kwestii osiągów wydaje się być w porządku, żadnej turbo dziury czy opóźnienia przy przyspieszaniu. Silnik pracuje raczej równo ale po włączeniu klimy minimalnie faluje i bardziej hałasuje. Skrzynia przełącza płynnie, jedyne co mnie martwi to spalanie na poziomie 10l w mieście i 6-7l w trasie, trochę dużo.

Proszę o sugestie co można jeszcze sprawdzić (dzisiaj zajrzę do kolumny kierowniczej ale to raczej nie wyeliminuje drgań na pozostałych elementach ?)

Pozdrawiam, Adam

Balas87 - Sob Paź 25, 2014 17:54

mkowals5 napisał/a:
Ja borykałem się z tym problem na samym początku tylko, że drgania miałem na postoju. Pierwsze co zrobiłem to rozebrałem całą kolumnę kierowniczą z wszystkich plastików i osłon i wtedy obserwowałem i nasłuchiwałem. Okazało się, że jedno łożysko dostało luzu i kierownica drżała od wibracji silnika. Aby nie rozbierać doszczętnie całej kolumny wziąłem długi i cienki i płaski śrubokręt i lekko "zeskosowałem" to łożysko i od tej pory cisza!!! U brata w MG ZT też taki zabieg dał dobry rezultat.
Czy ktoś się może orientuje w którym miejscu jest to łożysko ?? nie mogę go zlokalizować
wellman - Czw Lip 07, 2016 20:53

Odkopuję temat i chwalę sukcesem w walce z drganiami na kierownicy.

Wcześniej na wolnych obrotach potrafiła latać jak w starym ursusie. Czasem drgała bardziej, czasem mniej, zależnie od temperatury, skręcenia kół lub kursu funta, trudno powiedzieć.

Przy różnych okazjach i z różnych powodów wymienione zostało wszystko: poduszki silnika, dwumas, koło pasowe wału, zregenerowana maglownica i pompa wspomagania, sprawdzone przewody oleju wspomagania oraz masa innych rzeczy. Dużo się poprawiło, ale drgania na kierownicy zostały i lubiły przenosić się na resztę kokpitu.

Dziś wymieniłem kolumnę kierownicy na młodszą używkę. Poprzednia niby była dobra, nie miała wyczuwalnych luzów ani oporów... a jednak. Teraz jedyne drgania to lekkie mrowienie, jak to w dieslu, ale to nic w porównaniu z tym, co było. Do tego kręci się trochę "ciaśniej", co też jest całkiem pozytywnym efektem.

Polecam! :D

prebenny - Czw Lip 07, 2016 21:06

wellman zasadnicza kwestia - co było przyczyną ;)
wellman - Czw Lip 07, 2016 21:18

prebenny, coś w kolumnie. ;-) Jeszcze jej nie rozbierałem, więc nie wiem co dokładnie.

Żaden mechanik nie potrafił tego zdiagnozować. Już mi nawet jeden sugerował wymianę tulei w sankach, że niby tamtędy się drgania miałyby przenosić. :P

No i wymiana po kolei wszystkich tłumiących drgania elementów przynosiła jakieś skutki. Po wymianie poduszek zmniejszyły się drgania na budzie i zniknęło szarpnięcie przy przyspieszaniu. Wymiana dwumasy zniwelowała szarpanie przy ruszaniu i metaliczne pukanie. Maglownica zaczęła popuszczać i w jedną stronę wspomagania trudniej chodziło, a w zbiorniczku unosił się opiłki, stąd regeneracja obydwu elementów.

Przy każdej z tych rzeczy miałem nadzieję, że zmniejszy się też drżenie kierownicy, a się nie zmniejszało. Więc drogą eliminacji (i braku innych pomysłów) wymieniłem kolumnę (choć mechanicy mówili, że "to raczej nie będzie to", bo nic złego nie było ani przy krzyżakach widać, ani w samej pracy kierownicy).

Więc dla potomnych zostawiam sugestię, żeby się temu elementowi przyglądać na początku walki z merdającą kierownicą, bo tanio kupić można, wymiana w miarę prosta i efekt może się okazać pozytywny. :-)

j0zek - Czw Lip 07, 2016 21:59

wellman napisał/a:
Odkopuję temat i chwalę sukcesem w walce z drganiami na kierownicy.

Wcześniej na wolnych obrotach potrafiła latać jak w starym ursusie. Czasem drgała bardziej, czasem mniej, zależnie od temperatury, skręcenia kół lub kursu funta, trudno powiedzieć.

Przy różnych okazjach i z różnych powodów wymienione zostało wszystko: poduszki silnika, dwumas, koło pasowe wału, zregenerowana maglownica i pompa wspomagania, sprawdzone przewody oleju wspomagania oraz masa innych rzeczy. Dużo się poprawiło, ale drgania na kierownicy zostały i lubiły przenosić się na resztę kokpitu.

Dziś wymieniłem kolumnę kierownicy na młodszą używkę. Poprzednia niby była dobra, nie miała wyczuwalnych luzów ani oporów... a jednak. Teraz jedyne drgania to lekkie mrowienie, jak to w dieslu, ale to nic w porównaniu z tym, co było. Do tego kręci się trochę "ciaśniej", co też jest całkiem pozytywnym efektem.

Polecam! :D


wellman właśnie miałem pisać, weź i wymień kolumnę:D
Ja wczoraj wymieniałem i te drgania ustały o 70 % także jestem zadowolony :)