Zobacz temat - [620 SDi] Piszczące hamulce po wymianie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [620 SDi] Piszczące hamulce po wymianie

prezes87 - Sro Cze 22, 2011 08:22
Temat postu: [620 SDi] Piszczące hamulce po wymianie
Witam

Miesiąc temu wymieniłem tarcze hamulcowe zimmermann z przodu wraz z klockami i do tego zregenerowałem zaciski- wymieniłem wszystkie uszczelki. I tak jak zalecił mi sprzedawca przez pierwsze 300km jezdziłem spokojnie i hamowalem bardzo delikatnie. Jednak z upływem czasu hamulce zaczynaja mi coraz głośniej piszczeć. Pisk ten pojawia sie przy koncowej fazie hamowania nawet przy niewielkich predkościach.

Pytanie brzmi: czy przyczyna moze być to że źle "dotarłem" tarcze i klocki, czy kiepskiej jakosci były zakupione części?? Dodam że wszystkie części zakupiłem w brakes.pl

kruszan - Sro Cze 22, 2011 08:51

jeśli dobrze były założone to raczej dotrzeć się dotarły prawidłowo, koło nie trze, zacisk nie trzyma?

zimmermann - tarcze raczej dobrze przez każdego oceniane, nie jedna osoba z forum je ma, aczkolwiek ja wybrałem Mikode :)

wydaje mi się, że to kwestia klocków - może są za twarde lub są po prostu badziewne?

prezes87 - Sro Cze 22, 2011 10:03

zaciski ok bo były regenerowane. koło nie trzyma kreci się luźno. A klocki były rownież firmy zimmermann. Kupowane w tym samym sklepie.
tomason - Sro Cze 22, 2011 11:35

Zbyt twarde klocki :) Mi tak piszczaly, ze raz to myslalem, iz mi bebenki w uszach pojda :mrgreen:
kruszan - Sro Cze 22, 2011 17:51

tomason napisał/a:
Zbyt twarde klocki :) Mi tak piszczaly, ze raz to myslalem, iz mi bebenki w uszach pojda :mrgreen:


o to mi właśnie chodziło, klocki twarde są dobre do jazdy sportowej gdzie tarcza się grzeje mocno, dla normalnego użytkownika lepsze są miękkie - szybciej się zetrą ale nie zniszczą szybko tarczy, ja inwestując w porządne tarcze kupiłem miękkie klocki, pisku nie ma, siła jest a jak się zetrą to mniejsza strata $$$ lepiej kupić nowe za rok, niż jeździć na "spieczonych i ztwardniałych" kilka lat :)

marthinez - Sro Cze 22, 2011 20:21

prezes87, sprawdź blaszki trzymające klocek.
prezes87 - Czw Cze 23, 2011 19:41

Blaszki są ok, zapewne tak jak napisali tomason i kruszan są za twarde klocki;| tylko dziwi mnie dlaczego sprzedawca je zaproponował :???: skoro wiedział jakie potrzebuje :neutral:
samos - Pią Cze 24, 2011 07:48

Przy wymianie klocków przez tydzień tez mi piszczały. Kwestia kilku dni i przestana. A jak nie w aptece sa stopery 0.50 zł za komplet :D
prezes87 - Pią Cze 24, 2011 07:58

Tylko ze u mnie na poczaątku wszystko bylo ok Dopiero po jakis 2 tyg zaczęły;/ i piszczą dopiero przy predkosci ok 20km/h
samos - Pią Cze 24, 2011 08:04

Wymiana klocków to zabawa na godzinę czasu, kup 2 jakies badziewie za 90 zl i sprawdź jak będzie się działo na nich, może tłoczki sa juz do bani.
prezes87 - Pią Cze 24, 2011 08:24

Przy wymianie tarcz rozbierałem całe zaciski!! Wymianiłem wszystkie uszczelki i gumki, tłoczki były w świetnym stanie!! Więc zostają te nieszczesne klocki;| Tak jak mówisz kupie jakis badziew i sprawdze;)
samos - Pią Cze 24, 2011 08:27

Spróbuj kilka razy zahamować z dużej prędkości do zera ( 0 ) może sa grubsze jakieś.
empe - Pią Cze 24, 2011 15:00

Złożyłeś na sucho czy przesmarowałeś prowadnice i miejsce styku klocka z jarzmem oraz tłoczkiem smarem miedzianym lub grafitowym?
prezes87 - Pią Cze 24, 2011 15:03

Wiedzialem ze o czymś zapomniałem:| i to moze być przyczyną?? bo jak pisałem wczesniej przez ok 2 tyg po założeniu był spokój.
empe - Pią Cze 24, 2011 15:13

Mnie uczono, że te powierzchnie powinno się oczyścić i delikatnie przesmarować. Robiłem tak zawsze przy wymianie klocków/tarcz i nigdy nie miałem z tym problemów.
W R600 klocek jest prowadzony przez metalowe blaszki więc pasowanie zacisk - klocek jest bardzo dokładne i dlatego nie należy przesadzać ze smarem.

Oczywiście może się okazać, że klocki są marnej jakości i nadal będą piszczeć. Mogły się przegrzać ale skoro twierdzisz, że jeździłeś spokojnie to taka opcja odpada :P

Zawsze warto spróbować zamiast od razu biec do sklepu po nowe klocki :D

prezes87 - Pią Cze 24, 2011 16:02

Przy montażu spryskałem to wszystko WD40 Bo tak jak napisałem wyzej nie miałem smaru miedzianego ani grafitowego;| spróbuje rozebrać zaciski i wszystko przesmarować. A moze akurat to pomoże.

A całe zaciski dokładnie wyczysciłem szczotką na wiertarce do połysku, ponieważ później je malowałem farbą hammerite.

automechanik - Pią Cze 24, 2011 18:46

Wygłąda że przyczyną sa klocki,czasem pomaga pasta montażowa do układów hamulcowych, czasem oczyszczenie powierzchni ciernej klocka papierem ściernym co prawda nie na długo, gdy klocki są zbyt twarde.
kruszan - Pią Cze 24, 2011 23:00

prezes87 napisał/a:
Przy montażu spryskałem to wszystko WD40 Bo tak jak napisałem wyzej nie miałem smaru miedzianego ani grafitowego;|


jesus maria :) myślałem, że takie cuda się nie dzieją :) tak na poważnie smar między klocek a zacisk, czy pomoże czy nie to zobaczysz, ale generalnie zawsze musi tam być, puszka miedzianego choć droga starczy na wiele lat

Drool - Sob Cze 25, 2011 14:23

A może przyczyna jest fakt, że wymieniłeś klocki i tarcze jednocześnie. Czytałem kiedyś, że najlepiej jest wymieniać oddzielnie. Najpierw jeden element, pojeździć jakiś czas i dopiero potem drugi. Z tego co się dowiadywałem związane jest to z tym, że zarówno klocki jak i tarcze muszą się dotrzeć. Generalnie tą teorię potwierdziło kilku mechaników. Jednak nie jestem specjalistą w tej kwestii więc mogę się mylić :razz:
PanzerMajer - Sob Cze 25, 2011 17:21

A jak nowy wyjezdza z salonu to tarcze sa nowe a klocki stare , nie kolego to od tego niezalezy ja tez mam nowe tarcze i klocki i nic nie piszczy moze coś innego piszczy nie muszą byc hamulce moze byuc nawet wada przy sworzniach dolnych jak sa wyrobione moze w tym jest problem a nie w hamulcach
victorarmy - Nie Cze 26, 2011 12:35

Kiedyś spotkałem się też z taka opinią mechanika, że zdarzają się przypadki, że do struktury klocka hamulcowego (w czasie produkcji) dostanie się jakiś większy opiłek, lub brud. Dopóki jest ukryty wszystko jest OK ale jak się zedrze warstwa, która go kryje zaczynają się piski. Dokładnie się na tym nie znam, ale chyba też zacząłbym od wymiany klocków, tym bardziej, że parę razy miałem już taki przypadek (nie tylko w Roverku) i w 95% przypadków wymiana pomogła.
sknerko - Nie Cze 26, 2011 15:14

niektórzy mechanicy potrafią przeszlifować klocki i jest cicho. Często klocki piszczą bo użytkownik zaraz po założeniu mocno hamuje i się potrafią zeszklić i dopiero jak zetrzesz tą zeszkloną warstwę przestają piszczeć.
prezes87 - Nie Cze 26, 2011 15:27

W week wymieniałem dolne poduszki od silnika więc od razu ponownie rozebrałem zaciski. Nałożyłem w nie samru grafitowego złożyłem do kupy i cud!!! nic nie piszczy. Próbowałem nawet dzisiaj bardzo je rozgrzać (bo właśnie wtedy zaczynały piszczeć) i wszystko jest ok!! Może klocki lepiej się ułożyły<bezradny> ale najważniejsze że wszystko juz ok;]

Wielkie dzięki za wszelką pomoc;]

samos - Pon Cze 27, 2011 06:55

A może coś jest nie dokręcone ?
prezes87 - Pon Cze 27, 2011 07:30

Nie ma takiej opcji;] Robie to z kuplem "fanatykiem" który ma uraz do luźno dokręconych śrub;] zawsze kazdą srubę sprawdza co najmniej 2x. Ale najważniejsze że problem juz ustał.
kruszan - Pon Cze 27, 2011 08:44

Jak to mówią, nie posmarujesz nie jedziesz :) :mrgreen:

dobrze, że problem rozwiązany :)