Zobacz temat - [R620sdi] Prośba natychmiastowe rozładowywanie akumulatora
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620sdi] Prośba natychmiastowe rozładowywanie akumulatora

jarekft - Nie Cze 10, 2012 13:48
Temat postu: [R620sdi] Prośba natychmiastowe rozładowywanie akumulatora
Witam ,PROSZĘ o pomoc ponieważ straciłem już tyle pieniędzy że szok chodzi o natychmiastowe rozładowywanie akumulatora może od początku

1 akumulator ma około 4miechy jest na gwarancji mierzony i sprawdzany pod względem wytrzymałości
2 wykluczone zwarcie (antena, oświetlenie,immo,alarm,rozrusznik)
3 posprawdzane przewody grube i cienkie plusowe i minusowe

a sprawa wygląda tak

Naładowany akumulator jeżdżę gaszę odpalam bez problemu ładowanie 14,1 na włączonych światłach ,gdy zgaszę światła 14,2 jest ok tak z jeden dwa dni ,po czym w bliżej nieokreślony sposób następuje rozładowanie aku i to prawie natychmiastowe . Może opisze dzisiejszą sytuacje która skłoniła mnie do pisania

ok godziny 10.30 po nocce wsiadam do samochodu odpalam wszystko ok, jadę około 3km gaszę samochód na cpn tankuje wracam do domu też wszystko ok jest godz około 11,10 .Żona około 12-12,10 już nie mogła nawet otworzyć samochodu ,posprawdzałem wszystko i oczywiście akku tak rozładowany że nawet kontrolki w środku nie działają i oświetlenie martwe

co robić sprawdzić już brak sił może któryś z forumowiczów miał taki lub podobny przypadek .Tylko nie piszcie proszę o niedawaniu samochodu żonie bo to jej samochód


ps: na chwilę obecną wyjąłem przekaźnik świec ,dodam że akumulator był ciepły więc odłączyłem klemy aby go szlak nie trafił obecnie ładuje go prostownikiem

[poprawiłem darek_wp]

karolj - Nie Cze 10, 2012 15:06

Jeśli dzieje się to tylko czasami, to być może jakiś przekaźnik nie puszcza (zgrzewają się styki) i tak do końca żyłuje akumulator.

Pobór prądu musi być bardzo duży, skoro w godzinę uśmierca akumulator. Może któryś siłownik zamka? Może szyby? Niby w szybach przekaźników nie ma, ale może przełącznik nie puszcza.... A może właśnie świece - daj znać czy po wyjęciu przekaźnika objaw ustanie.

jarekft - Nie Cze 10, 2012 17:57

Więc tak na chwilkę wróciłem do auta z aku z drugiego samochodu podłączyłem minus a pomiędzy plus wpiąłem miernik wynik szok, aku mierzone 12.53v po podłączeniu w ciągu 5 min 10.23 v odłączyłem natychmiast ,nad mienie że przekaźnik od świec odłączony więc następna rzecz odpada
miernik łączyłem tak że plusowa klema była odpięta i nie dotykała słupka aku a pomiędzy nimi jedna szpilka na + a druga do klemy, chyba dobrze sprawdzałem nie znam się tak dobrze na elektryce ale i całkiem ciemny nie jestem. Jak macie jakieś pomysły podawajcie bo zostawiać już auta u elektryków nie chce

KatoSBE - Nie Cze 10, 2012 20:26

Miałem identycznie tylko, że w peugeocie 106. Podczas pomiaru poboru prądu zacznij wyjmować bezpieczniki (wyjmij jeden i sprawdź czy pobór spada lub spadł, jak nie to włóż go i sprawdź następny bezpiecznik) na którymś z kolei pobór powinien spaść. Pozwoli Ci to na zawężenie tego co może pobierać ten prąd ;) U mnie w peugeocie wyszło zwarcie na centralnym zamku ;)
jarekft - Pon Cze 11, 2012 15:58

Witam ,obdzwoniłem dzisiaj elektryków (3) którzy zajmowali się roverkiem 1 odpadł w przedbiegach jak zapytałem czy sprawdzał błędy to powiedział że rover niema możliwości sprawdzenia :shock: :evil: .Natomiast dwoje pozostałych wiedzą co z czym się je od razu powiedzieli że nie mają odpowiedniego kompa ale można wybłyskać .Po krótkiej rozmowie stwierdzili że jest to dość poważny problem bo usterka występuje sporadycznie ,ale z opłakanym skutkiem dla aku.Co sprawdzili

1 błędy (wystąpiły tylko 2 o zaniżonej wartości napięcia czy coś w tym stylu i błąd srs też związany małym prądem oba usunięte)
2 sprawdzane przekaźniki nie grzeją się i nie dają oznak nie prawidłowości
3 sprawdzone bezpieczniki (przejścia i łączenia)
4 wymieniony kabel masowy + nowe mocowania
5 sprawdzony i zmierzony rozrusznik
6 sprawdzona instalacja od altka do aku (brak zakłóceń)

co doradzili sprawdzenie alternatora ale wiadomo tu już zaczynają się koszty obecnie ładowanie 14.1 na światłach i 14.2 bez .
Usterka występuje tylko na postoju , podczas jazdy jest ładne i równe ładowanie (sprawdzone na 2 mierniki 1 pod wyjście z altka a 2 na klemach aku)

Panie i Panowie jakieś pomysły

ps:macie morze dokładnie po polsku opisane bezpieczniki w komorze silnika i w środku oraz przekaźniki

spitz - Pon Cze 11, 2012 20:53

Nie to żebym się jakoś szczególnie znał, ale skoro alternator ładuje dobrze, to po co go sprawdzać? Chyba, że się mylę i może w jakiś sposób powodować problem?

Nie napisałeś jaki ten pobór prądu, mierzy się go w Amperach a nie Voltach. Chociaż skoro tak szybko rozładowuje to pobór pewnie mocny.

Opis bezpieczników masz w załączniku niżej.

Brt - Pon Cze 11, 2012 20:58

jak koledzy napisali .... podłączasz amperomierz i wyjmujesz kolejno bezpieczniki ... w końcu trafisz na obwód, który Ci wciaga prąd :ok: ... Niestety możesz to zrobić tylko wtedy, gdy wystepuje usterka.
tronsek - Pon Cze 11, 2012 21:14

Wymień przekaźnik świec. Jedyne, co może tak błyskawicznie wyładować aku to świece żarowe, które pobierają bardzo dużo prądu. Inne odbiorniki prądu tak szybko nie wykończą akumulatora. Tej zimy w swoim R400SDi miałem niemal identyczny przypadek z rozładowującym się akumulatorem i właśnie przekaźnik świec cały czas dawał napięcie na świece.
tronsek - Pon Cze 11, 2012 21:25

jarekft napisał/a:
2 sprawdzane przekaźniki nie grzeją się i nie dają oznak nie prawidłowości
U mnie przekaźnik świec też się nie grzał a cały czas był "zwarty". Dopiero po jego rozebraniu widać było ślady uszkodzonych styków.
Brt - Pon Cze 11, 2012 21:42

kolega wcześniej pisał, że też na odłączonym przekaźniku świec miałtakie zjawisko .... choć ja też głównie obstawiałbym właśnei przekaźnik swiec ...... :roll: :hmm:
jarekft - Pon Cze 11, 2012 22:08

Dziękuje za odzew ,więc jest tak na chwile obecną podjechał do mnie elektryk jako że ładowałem około 19 godzin aku napięcie 13.90v zrobiliśmy chyba z tysiąc testów i nic

1 podłączyliśmy miernik oczywiście na 10mA i pobór nie przekroczył 0.02 natomiast największą stratę odnotowaliśmy przy grzaniu świec ok 0.49 ale po pstryknięciu przekaźnika ponownie 0.02
2 ładowanie full opcja św ,klima, itp ładowanie od 13.92 do 14.41
3 ładowanie na sucho 14.5 ,14.52
4 wykluczone radio zapalniczka itp
i teraz meritum sprawy dlaczego czepiamy się altka jest strasznie gorący jak pracuje może się po prostu kończy .elektryk opisał że miał parę dosłownie kilka altków które miały popalone diody a żadnego znaku altek nie dawał ,ja się nie znam dlatego pytam

na chwile obecną aku podłączone przekaźnik świec wyjęty,auto zostawione tylko na alarmie z centralnym , czuje dłuuugie testy przede mną

sknerko - Czw Cze 14, 2012 09:14

w polonezie z roverowskim silnikiem jest alternator Rovera też i u mnie zrobił taki oto myk: działał normalnie jak u ciebie ale kiedyś aku rozładował się prawie do zera przez noc, po naładowaniu wszystko wróciło do normy i następnego dnia po przejechaniu 100km zapaliła mi się kontrolka akumulatora po zatrzymaniu i zgaszeniu auta na podjeździe pod domem jak wyjąłem kluczyk to zgasła i ona ale aku aż się gotował słychać było przez zamkniętą maskę, szybko go odłączyłem i zacząłem szukać zwarcia znalazłem je w ALTERNATORZE na diodzie mocy wymieniłem ten element z diodami mocy i altek przeleciał jeszcze 100kkm i do dziś działa. Część z diodami kupowałem w serwisie Rovera (były jeszcze wtedy) na zamówienie i wszyscy tam robili wielkie oczy bo ponoć te rzeczy nie psuja sie :mrgreen:
Szczęśliwie u mnie odbyło się to wszystko w 2 dni ale objaw bardzo masz podobny.

jarekft - Pon Cze 18, 2012 19:02

Witam , więc po szeregu testów i prób jest jeden wniosek przekaźnik świec i lub krańcówka w zamku pokrywy silnika

1 rozebrałem cały przekaźnik i okazało się że wygląda ok ale po podaniu prądu raz rozłączał a na 10-15 prób pozostawał w pozycji załącz o dziwo nawet się nie grzał ale jeden boczek styku zrobił się lekko fioletowy sprawdzałem w domu pod prostownikiem więc 100% pewności nie mam bo mogłem ja go zepsuć testami
2 zauważyłem że podczas zamykania auta kierunki raz szybciej mrugają a raz wolniej(większy odstęp między mrugnięciami) więc zabrałem się za sprawdzanie alarmu okazało się że krańcówka raz łączy a raz nie, jak nie załączy strata rzędu 0.45 mA bardzo dużo w porównaniu do 0.02

teraz pytanie znacie jakieś zamienniki przekaźnika i krańcówki nigdzie ich namierzyć nie mogę a wolałbym nowe a nie ze szrotu

ps po odłączeniu tych dwóch rzeczy auto pali na dotyk i aku normalnie działa ładowanie się ustabilizowało na światłach i reszcie klima itp 13,90 13,95 a solo 14.20

tronsek - Pon Cze 18, 2012 19:46

jarekft napisał/a:
znacie jakieś zamienniki przekaźnika
przekaźnik od Audi o nr 8E0 951 253 oraz od Forda F80B-14B192-AA oraz Topran 102 939 755