Zobacz temat - [R214i] Awaria podczas jazdy ale czego?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214i] Awaria podczas jazdy ale czego?

mictlan - Nie Cze 17, 2012 21:03
Temat postu: [R214i] Awaria podczas jazdy ale czego?
Witam, nie znam się, jest niedziela a mechanika jutro poszukam dopiero ale mocno niepokoi mnie awaria jaka mi się przytrafiła.
Mianowicie, jechałem sobie miastem jakieś 50/h a tu nagle obroty spadły do 1000 i mimo dodawania gazu nic nie wzrastały. Auto przetoczyło się jakiś odcinek po czym stanęło w miejscu. Silnik pracował, na skrzyni biegów całkowity luz - żadne biegi nie słychać aby wchodziły. Zgasiłem, odpaliłem jeszcze raz, podusił się i zgasł a teraz już wcale nie zapala... Może ktoś mi uświadomić cóż to mogło się strasznego stać?

leszczu - Pon Cze 18, 2012 11:36

mictlan napisał/a:
Może ktoś mi uświadomić cóż to mogło się strasznego stać?

Sprawdź czy nie zerwał ci się pasek rozrządu.

robsson78 - Pon Cze 18, 2012 12:12

Wszystko na to wskazuje ale czemu silnik jeszcze pracował przez jakiś czas ?
mictlan - Pon Cze 18, 2012 13:01

Pasek jest cały, skrzynia biegów też po głębszej amatorskiej analizie wygląda na sprawną. To może być coś z komputerem? Zaśmiecam forum tylko, dziś mechanik wybada roverka...
leszczu - Pon Cze 18, 2012 13:11

mictlan napisał/a:
To może być coś z komputerem?

Tez bardzo możliwe. :wink:

[ Dodano: Pon Cze 18, 2012 13:11 ]
mictlan napisał/a:
a teraz już wcale nie zapala...

Znaczy, kręci rozrusznikiem ?? Czy zero reakcji ??

mictlan - Pią Cze 22, 2012 20:52

Mechanik porozbierał, stwierdził że wszystko ok więc wymienił świece więc żadna awaria i spokojnie sam mogłem je wymienić aż mi wstyd. Trzy dni pojeździłem ale auto dusiło się na niskich obrotach tak jakby silnik dziwnie chodził. A dzisiaj nie odpalił już, kręci, podładowałem akumulator i dalej nie zapala... Czy stare kable zapłonowe mogą być przyczyną?
lucas202 - Sob Cze 23, 2012 07:29

sprawdz czy masz iskre na swiecach,
mozliwe ze kable mozliwe ze kopułka rozdzielacza ale także cewka WN

mictlan - Wto Lip 10, 2012 19:40

Mechanik zmienił kable i było przez tydzień ok. Ale dławi się teraz dalej, obroty spadają czy to chcę ruszyć czy też zmienić bieg, dławi się, dusi a czasami gaśnie... Dzisiaj komputerowa diagnostyka wykazała błędy 9-czujnik ciśnienia w kolektorze dolotowym i 11- potencjometr nastawnika przepustnicy. Błędy bez problemu zostały usunięte, czyli chyba to nie to? Ponownie byłem u mechanika, sprawdzał palec rozdzielacza i kopułkę - wszystko jego zdaniem jest ok. Nie wie o co chodzi. Może coś dolać do benzyny, ktos mi mówi ćwiartkę denaturatu...? Tankuję na orlenie. Aha, zimą w największe mrozy miałem zwolnienie i dwa tygodnie Roverek stał w garażu gdzie zamarzł mi na kość. Nic nie chciał palić, dopiero po całym dniu nagrzewania odpalił- czy to może mieć coś wspólnego z awarią teraz?
kzrr - Wto Lip 10, 2012 19:48

Może coś z wtryskiwaczami, albo ogólnie z podawaniem paliwa.
rovek - Wto Lip 10, 2012 19:54

Zapłon, czyli kopułka, palec, świece. Kopułki i palca nie da się sprawdzić na oko.
mictlan - Wto Lip 10, 2012 20:33

Ogólnie silnik klekocze ale ma tak już od pięciu lat- czyli takiego już kupiłem. Podpowiadacie aby tą kopułkę i palec wymienić mimo zapewnień mechanika że z tym wszystko jest ok?
ADI-mistrzu - Wto Lip 10, 2012 21:10

Jak na mój nos to cewka umiera, nieraz z identycznymi objawami się spotykałem.
mictlan - Czw Lip 12, 2012 21:52

Wymieniłem palec i kopułkę rozdzielacza ale nic nie pomogło. Obroty skaczą nawet na luzie... Za to opanowałem sprzęgło i gaz na tyle podczas jazdy iż silnik nie gaśnie nawet jak obroty spadają do 1000 i auto toczy się bezwładnie. Marna to pociecha. Więc chyba zaryzykuję z tą cewką zapłonową jak radzicie.
ADI-mistrzu - Czw Lip 12, 2012 23:49

Zamiast ryzykować to podmień ją dla testu na byle jaką inną.
Mozę być z malucha czy poloneza, moja jak umarła to wstawiłem butelkową z jakiegoś BWM 6V, taką tylko miałem pod ręką.
Przez ponad 2 lata jeździłem i brak jakichkolwiek problemów.

mictlan - Wto Lip 17, 2012 21:19

Kupiłem cewkę lecz nie zmieniłem jej jeszcze, auto umarło pod blokiem na amen i nawet odpalanie z innego akumulatora nie pomaga. Odkryłem też że po włączeniu zapłonu nie za każdym razem słychać pracę pompy paliwowej. Raz jest ciśnienie w przewodzie paliwa do silnika a innym razem nie ma... Komputerowa diagnostyka tego nie wykazuje?
ADI-mistrzu - Wto Lip 17, 2012 21:24

Pompa nie włącza się za każdym razem. Od wyjęcia kluczyka trzema odczekać od 30s do 1min aż komputer zrzuci napięcie, wtedy ponownie włączy pompę.
Podmień cewkę i zobacz, jak nie zapali to spróbuj z gazem.

mictlan - Sro Lip 18, 2012 18:01

Faktycznie cewka. Sprawa definitywnie rozwiązana. Może komuś pomoże ten wątek w diagnozie awarii. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam;]