Zobacz temat - [R45] Choinka kontrolek
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Choinka kontrolek

drooid - Czw Paź 11, 2012 09:22
Temat postu: [R45] Choinka kontrolek
Mam chyba problem. Ruszałem ze świateł przyduszając silnik tak, że niemal zgasł. Dziwne, ale w momencie przyduszenia zgasło mi radio.
Po kilkunastu metrach zapaliła się kontrolka SRS, potem kontrolka drzwi i akumulatora a za chwilę wszystkie kontrolki.
Po kilkunastu metrach zgasły wszystkie, po chwili zapaliła się kontrolka akumulatora.
Po 2-3 kilometrach zatrzymałem się i zobaczyłem, że padło lewe światło mijania.

Co mogło się zadziać? Padł alternator?

Adrian - Czw Paź 11, 2012 09:30

Punkty masy do sprawdzenia. :wink:
bizon - Czw Paź 11, 2012 09:49

masa lub wilgoc w bezpiecznikach
drooid - Czw Paź 11, 2012 13:46

Sprawdzić punkty masy OK, ale które? Alternatora, akumulatora, skrzynki bezpieczników?

Przyznam, że mam słaby docisk klem do akumulatora i często zdarza mi się, że akumulator się odłączy. Nie powodowało to jednak problemów podczas jazdy, tylko brak zapłonu po wyłączeniu silnika. Nie podejrzewam, żeby miało to wpływ na zapalenie się kontrolki ładowania, choć już niczego nie jestem pewny... :(

bociannielot - Czw Paź 11, 2012 13:56

Ja miałem to samo ostatnio - masa była uwalona :ok:
drooid - Pią Paź 12, 2012 09:28

Z akumulatora wszystko działa i kręci. Zapalonym silnik po odjęciu klemy akumulatora gaśnie. Więc chyba jednak alternator :(
Chciał, nie chciał skończy się jednak w serwisie.

Adrian - Pią Paź 12, 2012 10:09

Chcesz sprawdzić ładowanie alternatora, to sprawdź je miernikiem. :razz: Dziwne metody stosujesz. :wink: Przewody masowe i ich połączenia posprawdzałeś? Wystarczy, że przewód jest gdzieś wewnątrz przerwany i takie rzeczy mogą się dziać w różnych okolicznościach.
bizon - Pią Paź 12, 2012 12:01

Adrian napisał/a:
Przewody masowe i ich połączenia posprawdzałeś?

tak to jest jak ktos zaklada temat, dostaje odpoweidz w pierwszym poscie i dalej szuka innych czasem dziwnych rozwiazan zamiast zrobic to co najprostsze, najtansze i najbardziej pewne

bociannielot - Pią Paź 12, 2012 12:40

bizon, masz rację, ja nie skumałem że to o masę chodzi po przeczytaniu tematu ;) a miałem to samo z tydzień temu ;)
bizon - Pią Paź 12, 2012 13:07

bociannielot, al eja nie mowilem o Tobie, tylko o autorze tekstu, bo juz 4 razy dostal podpowiedz co sprawdzic a on dalej kombinuje. to po co zakladac temat
drooid - Pią Paź 12, 2012 13:36

bizon napisał/a:
Adrian napisał/a:
Przewody masowe i ich połączenia posprawdzałeś?

tak to jest jak ktos zaklada temat, dostaje odpoweidz w pierwszym poscie i dalej szuka innych czasem dziwnych rozwiazan zamiast zrobic to co najprostsze, najtansze i najbardziej pewne

Wiesz, w pierwszym poście to ja dostaję hasło
Cytat:
Punkty masy do sprawdzenia

Cytat:
masa lub wilgoc w bezpiecznikach

a takie hasłowe i zdawkowe zdanka mnie, jako laikowi nic nie mówią. Tak samo jak wyśmiewanie metod sprawdzania działania alternatora. Niech który stanie na środku miasta i sprawdza miernikiem alternator. Ja niestety takich rzeczy nie wożę w aucie. Nic nie wożę, dlatego nie wiem jak sprawdzić alternator mając tylko kluczyk do klem akumulatora.
No nic, dzięki za zaglądnięcie w temat przynajmniej.
BTW... Mechanik wymontował alternator, bo to on szwankuje.

bociannielot - Pią Paź 12, 2012 13:49

drooid, to użyj wyszukiwarki sprawdź gdzie są punkty masy u Ciebie i sprawdź - MOŻE GDZIE SĄ POURYWANE PO PROSTU ;) nikt z daleka nie powie Ci co i jak - a co do alternatora - ja miałem popsuty to choinki nie było, a walnął mi takim napięciem że wszystkie żarówki prawie popalił :lol: więc może i altek się kończy ale masę bym sprawdził też ;)
bizon - Pią Paź 12, 2012 14:29

nie wiem na ile znasz mechanika ale zeby Cie nie naciagnal ze przykreci jedna srube z masa a wmowi Ci wielka usterke i wymiane alternatora i polowy instalacji
drooid - Pon Paź 15, 2012 13:20

Wymieniona połowa bebechów alternatora: łożyska, diody, regulator.
bociannielot - Pon Paź 15, 2012 13:34

drooid, i jest poprawa, ile zapłaciłeś? ;)
drooid - Pon Paź 15, 2012 13:42

Wolę sobie nie przypominać ile :( Odliczając komputer, sprawdzanie błędów (co moim zdaniem powinno być za free skoro fachowiec nie potrafi ustalić usterki bez kompa, ale to inna bajka) i kasowanie kontrolki silnika (nie wiem czy to chwilowe i znów zacznie się palić, czy coś zrobili... zmostkowali sondę na krótko? :D ) wyszło.... 450 z robocizną.
Aha... obejrzałem przewody masy od aku.... nie tykane.

bociannielot - Pon Paź 15, 2012 13:49

drooid napisał/a:
wyszło.... 450 z robocizną.
ok 500zł nowy nie naprawiany alternator z gwarancją :P
http://hurtowniarozruszni...io5MEEgTTYgQis= tak tylko chciałem ci powiedzieć ;) generalnie naciągnęli Cię z deka jak na mój gust