Zobacz temat - [Accord TDi] Wymiana uszczelniaczy przy rozrządzie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [Accord TDi] Wymiana uszczelniaczy przy rozrządzie

karol6376 - Pią Lut 08, 2013 19:14
Temat postu: [Accord TDi] Wymiana uszczelniaczy przy rozrządzie
Witam!

Na dniach będę wymieniał rozrząd w Hondzie. Częsci już zakupione ale przeczytałem żeby wymieniać przy okazji uszczelniacze. Jak zdjąłem osłone rozrządu to u góry za tym kołem widać, że troche zaczyna się pocić. Mam kupić tylko te uszczelniacze czy są jeszcze jakieś?

Taki

i dwa razy ten??

Brt - Pią Lut 08, 2013 19:48

więcej nie ma. Tylko te 3.
johnypepelos - Pią Lut 08, 2013 19:53

Witaj, napewno bedzie na wałku rozrządu (z obu stron) i wale korbowodowym jedna, pompę wody wymienia się całą wiec odpada. To chyba na tyle pozdro.
Brt - Pią Lut 08, 2013 21:43

pompy wody nie ma co wymieniać ... ona nie jest w żaden sposób powiązana z rozrządem, tylko jest napędzana paskiem wieloklinowym poprzez wałek pompy wspomagania kierownicy. Dlatego też w przypadku zerwania paska wieloklinowego nie jedziemy dalej. A co do rozrządu, to wystarczy wymienić 2 paski 3 rolki i 3 uszczelniacze :ok:
Balas87 - Pią Lut 08, 2013 23:06

Brt, od wałka rozrządu jest jeden uszczelniacz od strony rozrządu a drugi gdzie ?? ?
R.E.D. - Sob Lut 09, 2013 00:13

drugi od strony paska pompy :wink:
Brt - Sob Lut 09, 2013 00:31

Cytat:
drugi od strony paska pompy ;)
:ok:
johnypepelos - Sob Lut 09, 2013 08:35

Brt napisał/a:
pompy wody nie ma co wymieniać ... ona nie jest w żaden sposób powiązana z rozrządem, tylko jest napędzana paskiem wieloklinowym poprzez wałek pompy wspomagania kierownicy. Dlatego też w przypadku zerwania paska wieloklinowego nie jedziemy dalej. A co do rozrządu, to wystarczy wymienić 2 paski 3 rolki i 3 uszczelniacze :ok:



No dobra nie wymieniamy pompy wody...ale ja mialem taki przypadek w moim golfie 3, tam pompa nie byla na rozrządzie-wiec myślę bedzie taniej jak nie wymienie pompy tylko pasek rorządu, uszczelniacze i napinacz, po jakiś 20kkm może mniej musiałem wymieniać pompę wody bo się po prostu rozsypała i kolejny raz musiałem grzebać w tej samej okolicy, a można było tego uniknąć. 2przypadek: mój ojciec kupił T4 wymieniłem mu rorząd tam jest budowa podobna do roverka bo z jednej strony pasek na wale, wałku rorządu i dodatkowo jest pompa wody na rorządzie z drugiej str. silnika jest pasek na pompie wtryskowej i wałku rozrz. I znów cięcie kosztów i pompa wody nie wymieniona, rozleciała się po ok 40kkm z tym że w tym przypadku silnik zgasł i nie dało się go odpalić. Od tamtej pory czy jest na pasku(pompa wody) czy też nie ma bede zawsze wymieniał i innym polecał.

Niechce się wymądrzać bo nie jestem mechanikiem z zawodu, możliwe że tylko mnie taki przypadek spotkał ale skoro się ma przygotowany samochód do wymiany paska to nie zaszkodzi wymienić. [/b]

szoso - Sob Lut 09, 2013 10:17

johnypepelos napisał/a:
kolejny raz musiałem grzebać w tej samej okolicy

widziałeś gdzie jest pompa wody w sdi? nie wygląda na tą samą okolicę co rozrząd ;)
w każdej chwili bez większych problemów możną ją sobie wymienić
no ale jak ktoś się mocno upiera to niech wymienia
ja bym tu silników VW nie porównywał do Rovera bo tu jest dużo lepiej rozwiązane

johnypepelos - Sob Lut 09, 2013 10:55

szoso napisał/a:
widziałeś gdzie jest pompa wody w sdi?


Oki. Własnie zajrzałem pod obudowę rozrządu i faktycznie nie ma tam pompy wody ani w pobliżu, jeśli dobrzę myślę to można do niej się dostać od spodu samochodu? ;-)
Fakt głupi pomysł porównywać VW do Roverów. Sorry

szoso - Sob Lut 09, 2013 10:57

johnypepelos napisał/a:
jeśli dobrzę myślę to można do niej się dostać od spodu samochodu? ;-)

dobrze myślisz, od spodu z przodu ;)

karol6376 - Wto Lut 12, 2013 13:53

A montował ktoś z Was uszczelniacze Corteco OM? Bo nie mają u Tomiego tych LZB100271 oryginalnych tylko takie zamiennnik
19bizon08 - Czw Maj 16, 2013 17:25

Panowie, około miesiąca temu gościu wymieniał mi rozrząd i miałem walnięty uszczelniacz z prawej strony, to powiedział że trzeba wymienić wszystkie i tak zrobił. Teraz patrze olej mi gdzieś trochę leci w okolicach filtra itp. Otwieram maskę a tam z lewej strony w dolnej części obudowy ewidentne ślady rzygającego oleju. Boże czy naprawdę nawet wymianę uszczelniacza można spartaczyć ?? ? Co za mechanicy. Nie wiem czy w ogóle do niego to zaprowadzę na reklamację czy do kogoś normalnego.
szoso - Czw Maj 16, 2013 17:30

19bizon08 napisał/a:
Nie wiem czy w ogóle do niego to zaprowadzę na reklamację czy do kogoś normalnego.

reklamuj, ja tak zrobiłem, dlaczego masz płacić komuś jeszcze raz, zapłaciłeś już i ma nie lecieć

Brt - Pią Maj 17, 2013 11:32

można spartaczyć .... aczkolwiek ja trafiłem na jakiś taki uszczelniacz co się "za lekko" w obudowę wbijał i go wypchało ... mechanik kolejny dla bezpieczeństwa wkleił na jakieś cudo ... później po kilku latach znowu został wymieniony ale juz bez problemów udało się go poskładać bezklejowo i było sucho ....