Zobacz temat - [All] Światła do jazdy dziennej - czy jest sens je montowć?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - [All] Światła do jazdy dziennej - czy jest sens je montowć?

maniaq - Czw Kwi 18, 2013 13:12
Temat postu: [All] Światła do jazdy dziennej - czy jest sens je montowć?
Jak widzę takie wynalazki na drodze to mi gul skacze. Widoczność tych świateł jest znikoma, pod słońce nie widać nic...

Z czego to wynika, że montujecie te wynalazki bez atestów niezgodnie z przepisami ? Co wami kieruje - oszczędność ? Koszt zakupu, montażu kombinacji przewyższy zyski kilkuletnie. Z tego co liczono to koszt rzędu 0,5 L benzyny więcej jeżeli się jeździ na normalnych dziennych. Oszczędność znikoma, koszt zakupu lamp wyższy. Koszt żarówki ? no sory, ale na te naście pln rocznie jakoś nie pożałuję jak będę lepiej widział i mnie będą widzieć ;)

Wygląda to IMHO słabo, wiec to żaden tuning wizualny.

Uświadomcie mnie o co chodzi ? bo ja nie pojmuję :)

bizon - Czw Kwi 18, 2013 13:16

maniaq napisał/a:
no sory, ale na te naście pln rocznie

ja co prawda nie mam i nie montuje , ale nie wiem jak to obliczyles bo na podane przez Ciebie 0,5L mniej to ja bym zaoszczedzal 40 zl miesiecznie, czyli po 3 miesiacach by sie zwrocily

maniaq - Czw Kwi 18, 2013 13:18

Rocznie 0,5 L ;) wiec po 3 latach :D
bizon - Czw Kwi 18, 2013 14:52

maniaq napisał/a:
Rocznie 0,5 L ;)
Nie zaglebialem sie w szczegolach ale pamietam ze w roznych artykulach jako argument za podawali 0,5L na 100km
piter-t - Czw Kwi 18, 2013 16:39

jak dla mnie różnice w spalaniu można sobie podarować bo ja nie odczułem żadnych... a a do 160W ze świateł spokojnie można doliczyć oszczędność na wszystkich żarówkach w kabinie zmienionych na ledy... za to różnica chyba jest w innym miejscu... ilu z Was jeździ na drogich żarówkach co żywotność mają krótka? dzięki światełkom do jazdy dziennej (tymi przepisowymi) na osramkach NB+ jeżdżę 3 rok... więc jakieś tam plusy jednak są... a widoczności ich? myślę, że kolega maniaq by nie narzekał widząc mnie z przeciwka ;p
Markzo - Czw Kwi 18, 2013 16:42

Wróciło słonko, ostro świeci i znowu asów z diodami nie widać. Powinni zabronić tych pseudo day lajtów do montażu, skaranie boskie :/
piter-t - Czw Kwi 18, 2013 16:54

kiedyś jak nie było obowiązku jazdy na światłach w dzień to jakoś nikt nie narzekał i było dobrze, później było narzekanie, że to wręcz pogarsza i że więcej wypadków... ktoś da dwie stówki na światła dzienne to go widać jest dobrze, ktoś da 20zł na byle jakie to na przeglądzie powinni się takimi zajmować... jakoś nie widzę wątków typu że to nowe audi niestety też ma światłą dzienne i nie będzie go widać...
bizon - Czw Kwi 18, 2013 16:56

Markzo napisał/a:
i znowu asów z diodami nie widać.

co wy macie ze wzrokiem ze nie widzicie samochodu z naprzeciwka. wiadomo ze na mijania jest lepiej widoczny ale tez bez przesady, jak ktos zalozy slabe ledy to nie znaczy ze jego samochod stal sie niewidzialny

leszczu - Czw Kwi 18, 2013 18:24

Nie widać ledów bo kupują szit za 20 zł. Za porządne światła do jazdy dziennej trzeba dać koło 150 zł.
marcin316 - Czw Kwi 18, 2013 19:16

Światła do jazdy dziennej są w dzień znacznie lepiej widoczne niż światła mijania. Oczywiście nie mówię o takich za 20zł.
bizon - Czw Kwi 18, 2013 19:42

a poza tym dlaczego w swiatlach dziennych kazdy dopatruje sie zyskow. moze ktos sobie kupil bo mu sie tak samochod podoba. nie rozumiem tej ciaglej nagonki na posiadaczy takich swiatel.

ja takich nie mam, najzwyczajniej w swiecie bo mi sie takie cos nie podoba, ale jak komus tak, to niech sobie ma obojetnie czy mu to sie zwroci kiedys czy nie.

a nawet kiepskie swiatla dzienne w nadjezdzajacym z naprzeciwka samochodzie (w dzien oczywiscie) nie sa dla mnie przeszkoda. juz lepiej tak niz mijania i jedno na maroko a drugie na kaukaz

maniaq - Czw Kwi 18, 2013 22:02

bo audi ma np fabrycznie takie swiatla, ktore sa policzone, ustawione itd.... Nie na zasadzie a niech cos tam sie swieci to niebiescy sie nie czepna.

Sa sytuacje kiedy swiatla pomagaja zobaczyc auto z naprzeciwka i tyle. zazwyczaj te co maja pseudo swiatla dzienne ich nie widac.

Ani to nie swieci lepiej, ani to nie wyglada lepiej, ani to ekonomicznosc... ? Ja sie tylko pytam o sens, niech mi ktos przedstawi racjonalne powody :)

juniorksg - Czw Kwi 18, 2013 22:11

piter-t napisał/a:
"Odległość między lampami mierzona od wewnętrznej krawędzi musi wynosić minimum 60 cm, chyba że szerokość pojazdu jest mniejsza niż 130 cm - wtedy odległość minimalna wynosi 40 cm"

O tym wiem.U mnie niestety jest tylko 56cm, więc jak ktoś się doczepi to będę je musiał gdzieś przenieść.Chciałem je dać w miejsce halogenów, ale trochę mi ich szkoda.

maniaq napisał/a:
Jak widzę takie wynalazki na drodze to mi gul skacze. Widoczność tych świateł jest znikoma, pod słońce nie widać nic...

Może zainwestuj w okulary jak nic nie widzisz, bo stwarzasz zagrożenie na drodze :D
Tak na poważnie to jak najbardziej zakazałbym sprzedawania ledów za 20 zł (bo tych to faktycznie nie widać - a już najlepsze są te co po 2 dniach zaczynają migać).
Z własnej ciekawości, zaraz po montażu robiłem z kolegą test i widać je bezproblemowo z daleka.
Jeśli ktoś na tym nie oszczędza, to w czym problem?

maniaq napisał/a:
Z czego to wynika, że montujecie te wynalazki bez atestów niezgodnie z przepisami ?
Co wami kieruje - oszczędność ?Uświadomcie mnie o co chodzi ? bo ja nie pojmuję :)

Czemu od razu sugerujesz, że są bez atestu?
Na drugie pytanie, wkleję Ci odpowiedz z pewnego serwisu:
"Stosując lampy Led do jazdy dziennej stajemy się bardziej ekonomiczni.
Nasz pojazd jeżdżący codziennie na standardowych światłach mijania zużywa od 130 do 150 Wat, podczas gdy użytkownik lamp LED do jazdy dziennej zużywa 5-9 Wat.
Oprócz oszczędności na paliwie, oszczędzamy na żarówkach ich kloszach i bardzo ważnych odbłyśnikach które tracą swe wartości odbłyskowe wraz z ich zużyciem. Można wspomnieć tez o akumulatorze który dostanie dodatkowe "życie".
Podsumowując światła LED do jazdy dziennej pobierają mniej prądu oraz świecą znacznie dłużej od standardowych żarówek."

W te oszczędności na paliwie to nie za bardzo wierzę, ale oszczędności na żarówkach i odbłyśnikach są jak najbardziej realne.

maniaq - Czw Kwi 18, 2013 22:29

Sa swiatla i swiatla - ja pisze o wynalazkach ktorych z 5 metrow pod swiatlo nie widac :)

Bo to najczesciej deawoo, polonezy itp. wiec nie sadze by montowano je z powodu na twoje drugie argumenty - dbalosc o srodowiska. Raczej to z pozornej oszczednosci ;)

Wolalbym by Rover i MG nie wrzucano do worka tych co oszczedzaja na autach i o nie nie dbaja ;)

A z poborem pradu to jest tak ze aku i altek sa wyliczone pod pewne obciazenia, jak jest za malo poboru, to tez nie dobrze ;) Jak ktos chce dbac o srodowisko to jezdzi roWerem, komunikacja miejska, albo uprawia eko driving... Ja bardzo chetnie roWerem ;)

Zaden z tych argumentow nie przekonuje mnie, widocznosc slaba, umiejscowienie czesto sprzeczne z przepisami, pozorna oszczednosc ;) bo skoro dobry zestaw od 150 jak ktos pisal, to jaka to oszczednosc ?

pelson91 - Czw Kwi 18, 2013 22:38

Popieram maniaq'a, z tym, że wg mnie zakładanie dziennych jest to po prostu jakaś głupia moda ;] widząc poldka z daylightami ogarnia mnie śmiech, ale to taki smiech z litości. Auta, które mają to montowane fabrycznie jeszcze jakoś z tym wyglądają, ale auta z dokładanymi na siłę takimi lampkami wyglądają troszeczkę jak choinka bożonarodzeniowa ;) nie dajmy się zwariować, oszczędność na takich żarówkach jest niemalże żadna, a na pewno nie warta czasu i pieniędzy wydanych na zakup i montaż owych lampek ;)

Aku i altek współpracują tak, że podczas pracy silnika, aku jest ładowany, więc nie sądzę, by korzystanie z dziennych dawało jakąś widoczną i zauwazalną z daleka różnicę ;)

juniorksg - Czw Kwi 18, 2013 22:44

maniaq napisał/a:
Zaden z tych argumentow nie przekonuje mnie, widocznosc slaba, umiejscowienie czesto sprzeczne z przepisami, pozorna oszczednosc ;) bo skoro dobry zestaw od 150 jak ktos pisal, to jaka to oszczednosc ?

Jeśli ktoś jeździ po 10 godzin dziennie to oszczędność na żarówkach i odbłyśnikach jest i to duża.Jak się jeździ tylko robota-dom to nie ma sensu ich montować.

maniaq napisał/a:
Koszt żarówki ? no sory, ale na te naście pln rocznie jakoś nie pożałuję jak będę lepiej widział i mnie będą widzieć ;)

Jak się kupuje żarówki z tesco to może i naście złotych.
Dobry komplet żarówek to ok. 100zł
Jak pisałem wyżej, jak dużo jeździsz i miałbyś co 2 miesiące kupować nowy komplet, to jednak oszczędność jest.

Markzo - Pią Kwi 19, 2013 07:13

Dalej słabe argumenty, bo rozbierałem 2 komplety lamp z 75 (żarówka H7) i 2 komplety lamp z ZS (też h7). Lampy młode nie były, miały po kilka lat i jakoś nie było widać zniszczonych/wypalonych odbłyśników ;) jak się kupi jakiś zamiennik reflektora i to badziewny to może ;)

Śmieszy mnie to tym bardziej, że te cudowne dajody nie pasują po prostu do starszych aut. Nie ta bryła, nie ten wygląd, nie ta epoka ;) za tą kasę, lepiej zalac dobrej wachy ;)

bizon - Pią Kwi 19, 2013 08:22

maniaq napisał/a:
Wolalbym by Rover i MG nie wrzucano do worka tych co oszczedzaja na autach

To spojrz na ceny wspomnianych marek na allegro.

sobrus - Pią Kwi 19, 2013 10:07

Zapominacie o żarówkach w desce rozdzielczej.
Ich wymiana w R400 jest dość kłopotliwa, a zupełnie nie rozumiem po co mają się świecić skoro jeżdżę w dzień i i tak tego nie widzę.

Światła do jazdy dziennej nie kosztują dziś fortuny. Jeżeli ktoś traktuje to jako lans to jasne, zamontowanie ich może śmieszyć.

Ale gdyby zamontować to ładnie zamiast np halogenów to myślę że by nie raziło.

maniaq - Pią Kwi 19, 2013 15:20

Ja zupelnie swiadomie pomijam wzgledy estetyczne - choc dla mnie sa wazne. O gustach sie nie dyskutuje. Ja szukam racjonalnych argumentow merytorycznych, bo ze nie pasuje wygladem to brozka dla mnie. Ale ! to ze ich nie widac to juz cos znaczy. Powiem, że kilka razy zdazalo mi sie mrugnac komus ze nie ma swiatel, a dopiero jak niemal sie mijalismy zauwazyc ze ma te super hiper "ledy" :)

Przekladamy oszczednosc nad bezpieczenstwo ? Bo chyba o to chodzi ? Jak ktos duzo jezdzi to wieksze zyski bedzie mial jak spokojniej przejedzie jedna trase, bo spali litr, moze dwa mniej na 100 i juz sie zarowki zwroca ;) Nie wiem jaka zywotnosc maja te chinskie wynalazki ? Chyba nikt sie nie chwali, ze mu te bajeranckie ledy padly, bo nie wypada :D jak z pasatami, zaden sie nie psuje, a po warsztatach co zerkniesz to stoi sztuka :D

PS. Zdazalo mi sie robic po 30 k rocznie, co moze duzo nie jest, ale tez nie malo i jakos nie zauwazylem szybszego zuzycia zarowek i calych lapm. Naprawde wydumane te problemy z jazda na zwyklych swiatlach przedstawiacie ;)

bizon - Pią Kwi 19, 2013 15:37

maniaq, a Ty dalej swoje. tak trudno zrozumiec ze ktos sobie je zalozyl bo najzwyczajniej w swiecie mu sie to podoba. Tobie sie nie podoba, mi tez nie , ale jak sam wspomniales kazdy ma inne gusta i ktos stwierdzil ze sobie "unowoczesni" samochod i sobie zalozyl. czy mu wyszlo czy nie to tyle ile ludzi tyle opini. maja homologacje, sa dopuszczone do ruchu to ma takie prawo. ludzie gorsze cuda robia z samochodami. ktos tam zamienial swiatla wsteczne na czerwone, ktos inny dolozy sobie w starym golfie spojler i nie po to zeby polepszyc aerodynamike, ale bo mu sie tak podobalo.
oszczednosci jeden zauwazy, inny nie co nie znaczy ze kazdy montuje je tylko dla oszczednosci.

pelson91 - Pią Kwi 19, 2013 15:42

bizon napisał/a:
oszczednosci jeden zauwazy, inny nie co nie znaczy ze kazdy montuje je tylko dla oszczednosci.

Ale nikt się nie przyzna, że montuje je tylko dlatego, że obecnie panuje taka moda i takie światełka ledowe dzienne dają mu +10 do szacunu na dzielni :ok:

tuners - Pią Kwi 19, 2013 20:47

Ja w audi 80 b3 zamontowałem ledy z2 powodów
Samochód ma mało wydajny altek a ogromne zapotrzebowanie na odpalenie więc zmniejsza ryzyko rozładowania.
Domena tych aut między 20-30 rokiem życia przepala się pająk od świateł ciężki do dostania i dość drogawy a dzięki ledą zminejsza się jego użycie i ryzyko zwarcia :-) .

Audi 80 b3 26 lat na karku a jeździ jak malina :-)

marcin316 - Pią Kwi 19, 2013 20:49

Jadąc samochodem ze stałą prędkością około 80km/h potrzebujemy max kilka kW mocy. Włączenie świateł mijania to "koszt" około 300-400W biorąc pod uwagę sprawność układu produkującego prąd w aucie. Mamy zatem w granicach 5% oszczędności. Oszczędne operowanie gazem na pewno da więcej jednak uważam, że przy dużych przebiegach oszczędności dzięki światłom dziennym będą zauważalne.
brkzzz - Pią Kwi 19, 2013 20:58

maniaq napisał/a:
Jak widzę takie wynalazki na drodze to mi gul skacze. Widoczność tych świateł jest znikoma, pod słońce nie widać nic...

Mnie bardziej denerwują kierowcy nowszych samochodów, którzy fabrycznie mają światła dzienne. Chodzi mianowicie o sytuację, gdy jest słaba widoczność w dzień (jak np. dzisiaj po południu) i rzadko który superdrajwer włącza wtedy światła mijania, bo jest przyzwyczajony że gdy jest jasno to używa świateł dziennych. PoRD jasno mówi, że takich świateł można używać w ciągu dnia, ale w warunkach dobrej przejrzystości powietrza. Dodatkowo duża część samochodów ma je w okolicy halogenów tuż przy ziemii, co jeszcze bardziej pogarsza sprawę.

pelson91 - Pią Kwi 19, 2013 21:01

brkzzz napisał/a:
Dodatkowo duża część samochodów ma je w okolicy halogenów tuż przy ziemii, co jeszcze bardziej pogarsza sprawę.
Fabrycznie? eee. Większośc aut które ma dzienne fabrycznie, to Audi, Opel czy BMW, gdzie znajdują się one w okolicach świateł mijania, czyli okolice reflektorów. Mercedes robi dzienne relatywnie nisko..
brkzzz - Pią Kwi 19, 2013 21:29

pelson91, np. Octavia II ma dzienne pod jednym kloszem z przeciwmgłowymi tuż przy ziemii i między innymi kierowcy Octavii II mnie denerwują :P
Remigiusz - Pią Kwi 19, 2013 21:47

Zgodzę się ze tych tanich świateł to jazdy dziennej nie widać z daleka :wink: Wiele razy to już w Polsce jedynie doświadczyłem ze było widać ze coś jedzie ale jakoś nie ma świateł :P

Mnie bardziej denerwuje lecz zły montaż tego przez to sie staje to nie widoczne bo albo są za blisko siebie i nie w takim ostępie jak jest w prawie montażu tych lamp, dlatego staje się to mało widoczne :evil:

Ja nigdy tego tez nie zrozumiem czemu ludzi ten China shit kupują, lub tez zwykle diody montują :-|

Nie wiem gdzie można dorwać porządny zestaw za 150zl ale według mnie taki żeby być lepiej widocznym się dopiero od 400zl w gore zaczyna znanych marek typu Hella, Philips.

Ja używam moduł SD-02 z daje ze długie świecą tylko z 30% mocy ale jest to widoczne z daleka :wink: Ogólnie zwolennikiem świateł w dzień nie jestem choć poprawia to być widocznym jedynie poza miastem, w mieście sens tego jest zerowy.

Akuratnie w Austrii zsieczono nakaz świateł w w dzień i jakoś nikt nie narzeka :wink: Dla mnie jedyny plusy jaki jest ze łatwiej jest auta na długiej prostej do jego odległości do siebie oszacować.

Ekonomiczne kwestie to jedynie żarówki faktycznie dłużej żyją, mam najtańsze żarówki Philipsa coś za 15zl i w 45 odkąd mam teraz ten moduł to żyją już drugi rok.

W 220 oraz 25 co miałem to średnie życia żarówki tej samej marki było przeważnie max rok bo dokładnie to roku była jedna do wymiany już :wink: Uważam ze częsta jazda na krótkie trasy im najszybciej szkodzi.

Uważam ze technologia LED jest fajna ale droga ma być to jakościowe tez i na pewno to tez idzie na ekonomiczność żarówki oraz czas wymiany :wink: W niektórych autach dojście jest kiepskie do żarówek i trzeba czasem kawałek auta rozbierać :wink:

tuners - Pią Kwi 19, 2013 22:04

Remi do audi kupiłem ledy za 35 zł komplet gość powiedział że max miesiąc wytrzymają wytrzymały 8 miesięcy a są lepiej widoczne niż u nie jednego światła mijania dla porównania kumpel kupił za 180 zł i też padły mu po takim czasie po sprawdzeniu okazało się że są identyczne
Przyczyną padnięcia w obydwu przypadkach była nieszczelność silikonowej wkładki przy kablach
Następne zaleje silikonem do szyb i wytrzymają więcej :-)

Adsik - Pią Kwi 19, 2013 22:08

A mi tam nie przeszkadzają Ledy. Dziś nawet mijałem starszego Pana w maluszku i miał ledy. Przyznam, że na prawdę świetnie był widoczny. Co może nie pasuje do rovera moim zdaniem, to do golfa czy passata jest idealne :D Ewentualnie Calibry :)



maniaq napisał/a:
jak z pasatami, zaden sie nie psuje, a po warsztatach co zerkniesz to stoi sztuka


Jak tego tyle co mrówków, to co sie dziwić. Drażni mnie ta marka ;p A szczególnie kultowe golfy 3 i passaty b5. Brrrrr... :)

maniaq - Pią Kwi 19, 2013 22:49

Ale ja prosilem o racjonalne argumenty - sam nie podaje tutaj argumentu, ze mi sie nie podoba, to inni maja nie montowac ;)

Jakos szpachlowozy, wielkie spojlery i wystajace za obrys fele ludzie montuja i to ich brozka...

Ale swiatla ktore sa np. nad rejestracja, za blisko siebie, slabo swieca itp itd, takich przykladow mozna mnozyc, nie potrafie tolerowac. Moze moja droga do pracy przez las, gdzie sa odcinki cienia i swiatla powoduje, ze tutaj naprawde jest roznica miedzy tymi co maja dobre i slabe swiatla.

Remi to 15 pln x2 = 30 pln komplet zarowek rocznie :) jak przyjmiemy sredni zestaw za 150 to ... skromnie 5 lat sie bedzie zwracal zakup - jak wytrzyma chinszczyzna ;)

Argument tunersa rozumiem jak najbardziej, ale wtedy wazne jest co i jak zamontujemy. Jakies inne konkretne info - ktos napisze dlaczego zalozyl ?

kzrr - Sob Kwi 20, 2013 00:31

Po to ktoś kiedyś wymyślił lampy z przodu żebyśmy ich do jasnej cholery używali. Wsiadasz do auta, odpalasz furę, przekręcasz manetkę i jedziesz... wszyscy zadowoleni. Poza fabrycznymi, powinien być zakaz montowania jakichkolwiek innych świateł niż to jest standardowo w samochodzie, plus ew. dokładka halogenów ale również takich jakie powinny być a nie pseudo lampek. Później jedzie taki koleś, lampy wyłączone, jedno coś ledwo świeci, drugie miga, trzecie poprzepalane... a idź pan w wuj....
juniorksg - Sob Kwi 20, 2013 01:14

Remigiusz napisał/a:
Nie wiem gdzie można dorwać porządny zestaw za 150zl ale według mnie taki żeby być lepiej widocznym się dopiero od 400zl w gore zaczyna znanych marek typu Hella, Philips.

Porządne zestawy dostaniesz od 150zł np. firmy NSSC - podstawowe wersje bez automatu, z automatem ok. 180zł.
Philips z automatem też ok. 180-200zł
Hella to już inna bajka (cenowo).

Remigiusz napisał/a:
Ja używam moduł SD-02 z daje ze długie świecą tylko z 30% mocy ale jest to widoczne z daleka :wink:

Kuzyn właśnie za taki wynalazek (w Skodzie Fabia) dostał 100zł i odebrali mu dowód.

tuners - Sob Kwi 20, 2013 07:13

Mnie w światłach do jazdy dziennej najbardziej irytuje że wdg. przepisów mają gasnąć po włączeniu świateł mijania
A co drugi nie potrafi tego zamontować czy jak ?!!
Druga sprawa można kupić ledy jak widać za 30 i za 300 ale głównie trzeba patrzeć na homologacje bo jak widzę takiego co świeci na fiolet albo niebieski to bez przesady

kzrr, Co do twoich argumentów
Można by argumentować po to ktoś wymyślił silnik benzynowy żeby jeździć na benie a nie przerabiać na gaz ;-)

brkzzz - Sob Kwi 20, 2013 09:23

tuners napisał/a:
Mnie w światłach do jazdy dziennej najbardziej irytuje że wdg. przepisów mają gasnąć po włączeniu świateł mijania
A co drugi nie potrafi tego zamontować czy jak ?!!

Po paru rozmowach z ludźmi odnoszę wrażenie, że większość po prostu nie wie...

juniorksg - Sob Kwi 20, 2013 12:20

brkzzz napisał/a:
tuners napisał/a:
Mnie w światłach do jazdy dziennej najbardziej irytuje że wdg. przepisów mają gasnąć po włączeniu świateł mijania
A co drugi nie potrafi tego zamontować czy jak ?!!

Po paru rozmowach z ludźmi odnoszę wrażenie, że większość po prostu nie wie...


Ale czytać chyba potrafią?Do każdych świateł jest instrukcja instalacji, no chyba że do tych za 30 zł z allegro nie ma :)
Przy bardziej dociekliwej kontroli na drodze lub na przeglądzie się zdziwią.

tuners - Sob Kwi 20, 2013 16:21

Obalam mity do tych za 30 zł jest xd i to nawet po polsku
Rowan - Sob Kwi 20, 2013 22:53

Remigiusz napisał/a:
Ja używam moduł SD-02 z daje ze długie świecą tylko z 30% mocy ale jest to widoczne z daleka :wink: Ogólnie zwolennikiem świateł w dzień nie jestem choć poprawia to być widocznym jedynie poza miastem, w mieście sens tego jest zerowy.

Mówią, że od tego się żarówki psują... Cieawe jak jest na prawde, bo też myslałem o założeniu tego :wink:

SyntaX - Nie Kwi 21, 2013 09:19

Niewątpliwą zaletą świateł do jazdy dziennej jest oszczędzanie odbłyśników w lampach pierwotnie zaprojektowanych do wykorzystywania w ciężkich warunkach pogodowych.
Ja mam swoje auto 5 lat i widzę że odbłyśniki po całodziennej jeździe w włączonymi lampami niestety nie odbijają światła tak jak dawniej.
Mój mechanik ma przerobione w swoim halogeny na światła dzienne (Wstawił żarówkę LED) i po 5 latach używania auta odbłyśniki ma jak nowe.

kzrr - Nie Kwi 21, 2013 09:44

Remigiusz napisał/a:
Ja używam moduł SD-02 z daje ze długie świecą tylko z 30% mocy ale jest to widoczne z daleka :wink: Ogólnie zwolennikiem świateł w dzień nie jestem choć poprawia to być widocznym jedynie poza miastem, w mieście sens tego jest zerowy.


W mieście jednak też bo jednak oprócz nas kierowców są piesi i stojąc np: na przejściu dla pieszych z pewnością łatwiej jest im oszacować właśnie jak daleko jest auto. Czasami w samochodach bardzo jasnego koloru białe i podobne najpierw zauważysz światło z lamp a dopiero później "że coś jedzie".

kadzaf - Nie Kwi 21, 2013 10:38

Wszystko kreci sie wg danej mody , weszły ledy wiec była okazja na nich zarobic .
Dobra reklama i ładnie sie sprzeda ludzie łykna (0,5l mniej na 100km ładnie brzmi). ;-)
Jak ktos chce oszczednosci to tak jak ,juz ktos napisał niech ekonomiczniej jezdzi badz pomysli nad innymi oszczednosciami.
Tak wiec bardziej mozna to zaliczyc jako dodatkowy bajerek (ja tez nie mam nic przeciwko) niz oszczednosc

maniaq - Nie Kwi 21, 2013 11:44

Ok, czyli to jednak moda, a nie ma racjonalnych argumentów za montowaniem dodatkowych świateł do jazdy dziennej :)
kadzaf - Nie Kwi 21, 2013 11:56

Cytat:
Ok, czyli to jednak moda,

Miałem oczywiscie na mysli montaz pseudo swiateł do jazdy dziennej do aut seryjnie nie wyposazonych w tego typu oswietlenie .(zeby ktos nie pomyslał ze nie jestem zwolennikiem ledów bo w domu mam praktycznie całe oswietlenie na fluxach ) :razz:

Rowan - Nie Kwi 21, 2013 14:31

Ciekawi mnie nadal sprawa włączenia długich jako dziennych na 30%. Dogrzebałem się do informacji, że prawnie jest to niedozwolone. Nawet w Passatach, które mają mozliwośc komputerem włączenia takiej opcji, u nas nie jest zgodne z prawem, a DE jak najbardziej. Ciekawe jak u mnie w E60, czy ringi w PL też nie są uznawane. :smile:
tuners - Nie Kwi 21, 2013 18:51

Co do racjonalnej oszczędności to jak Rostowski i Nowak dalej tak będą szaleć to ledy mogą się okazać zbawienne jak wprowadzą po 500 zł za brak świateł :-)
marcin316 - Nie Kwi 21, 2013 19:47

W jednym autku zamontowałem światła do jazdy dziennej z homologacją które kosztowały około 50zł. W każdym była żarówka 21W więc i tak była spora oszczędność w stosunku do jazdy na światłach mijania. Zmajstrowany automacik oparty na oryginalnej instalacji halogenów włączał światła po przekręceniu kluczyka a wyłączał po włączeniu pozycji. W mojej opinii światła prezentowały się lepiej niż zaślepki halogenów a ich niewątpliwą zaletą było to, że nie musiałem pamiętać o ich włączeniu. Widoczność też była bardzo dobra.

Uploaded with ImageShack.us

Brt - Pon Kwi 22, 2013 09:40

Rowan ... zapewne jeśli masz na lampie oznaczenie DRL bodajże, to nik się nei czepi dziennych czy to w formie ringów czy też osłabionych drogowych. W belli światła mijania same się włączają po odpaleniu auta, ale po ponad 3 latach jazdy i ok 110kkm widać na odbłyśnikach zużycie ... A co do dodatkowych swiateł, to zeby jakoś to wygladało w starszym aucie to tylko opcja montażu w miejscu przeciwmgielnych ... doklejanie tego "gdziekolwiek" z przodu chyba w żadnym aucie nie wygląda dobrze. Przynajmniej ja takiego nie spotkałem.
maniaq - Pon Kwi 22, 2013 09:41

Mnie osobiscie dziwi umozliwienie wkladania dziennych w miejsce po halogenach, bo sa nisko i odbijaja sie bardziej od asfaltu mokrego.

Mam wrazenie, ze pomija sie tu podstaowwy fakt - po to sa zeby bylo nas lepiej widac. A tu kazdy kombinuje jak to zrobic zeby bylo taniej. Oszczednosci na tych zestawach dziennych IMHO nie sa az tak duze, zeby to mialo sens. Montaz w wymuszonych miejscach nie daje efektu bycia widzianym, czesto z lamaniem przepisow, na estetyce konczac.

Moj wniosek to wlasnie, ze o oszczedniosci chodzi bo przewija sie to w kazdej wypowiedzi.

ciekawy link
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2139363.html

zatem oszczednosci znikome w benzynie, przy starych autach to mozna oszczedzac altek, odblysniki itp itd. Ale ja mam ZS-a 2002 i jakos na jakosc swiecenia nie narzekam, choc moze powinienm kupic okulary bo czasem tych z "ledami" nie widze z naprzeciwka ;)


http://pandaclubpolska.pl...l=1&limitstart=

a tu drugi opisujacy w druga strone ;)

Tylko troche kolega pominal fakt, ze silnik wytwarza wiecej energii niz jestesmy w stanie wykorzystac ;) Ale... 0,5 l na 100 to brzmi dumnie :D wiec czemu jeszcze nie wszyscy montuja ledy ? przeciez jakby auto zamiast 7 palilo 6,5 to w kazdym katalogu by wygladalo lepiej ;)

Powoli wejda ledy, ale ledy opracowane i stworzone do kazdego auta ;) Policzone ustawione jak dzisiejsze mijania. Nikomu dzis nie przychodzi wsadzac swiatel z golfa do pasata, a byle jakie ledy sie montuje. To mnie tez zastanawia. Byle bylo, byle sie policja nie czepiala.

marcin316 - Pon Kwi 22, 2013 12:35

maniaq, zrozum że światła mijania NIE BYŁY projektowane z myślą o używaniu ich w dzień. One są tak skonstruowane aby oświetlały drogę przed autem nie oślepiając przy tym kierowców jadących z przeciwka i dodatkowo doświetlały pobocze.

Co do montowania dziennych w miejsce halogenów... w moim przypadku dolna granica wysokości montażu była zachowana ze sporym naddatkiem.

W niektórych autach światła dzienne można wkomponować w ogóle nie psując estetyki. Zależy to mocno od konstrukcji zderzaka.

Przykłady znalezione na szybko w sieci:






tuners - Pon Kwi 22, 2013 19:48

Co do wysokości ledów

maniaq - Pon Kwi 22, 2013 22:27

No mnie zastanawia właśnie jak były konstruowane te ledy,których w ogóle nie widać, czy ich posiadacze maja tego świadomość. Nie neguje faktu, ze sporo jest tez tych bardziej widocznych i to już dla mnie kwestia gustu - podoba się lub nie podoba się.

Nigdy nie zmieniałem lamp z powodu wypalonych kloszy, a aut nowych nigdy nie miałem ;) Trochę te argumenty na sile. Pobór mocy- ok, ale czy widzicie podniesione obroty jak włączycie światła jak jeden z forumowiczów w którymś z linków ? Silnik spalinowy obecnie ma jeszcze duża rezerwę w wykorzystaniu jego mocy i potencjału. Mniejsze spalanie , imho to fantazja. bo ciężko to zmierzyć skoro mi przez 21 k km ZS-em dokładnie ta sama średnia na baku wyszła tylko kilka razy :D tyle zmiennych, że nie oszacuje się tego. Jak chce mniej spalić, to mniej spale bo będę jeździł ekonomiczniej.

Brt - Wto Kwi 23, 2013 10:11

Cytat:
No mnie zastanawia właśnie jak były konstruowane te ledy,których w ogóle nie widać, czy ich posiadacze maja tego świadomość.


Jedni pewnie maja świadomośc inni nie ... kiedyś na CB powiedizałem gościowi, że tych pseudoledów to w ogóle nei widać, to mi odpowiedział, że ma to w :dupa: ... ważne, że homologacja jest i "pały" się nie czepią. ... :bezradny:

sobrus - Wto Kwi 23, 2013 10:20

Tak jak ktoś napisał, światła mijania nie są po to, by używać ich w dzień.

Ich włączenie niepotrzebnie obciąża instalację i powoduje zużycie elementów które w ogóle nie powinny być w dzień używane. Większość samochodów nie była projektowana do jazdy w krajach rządzonych przez idiotów i tak np. w niektórych autach włączenie świateł mijania jest sygnałem dla auta, że jest ciemno, co powoduje przyciemnienie zegarów i wyświetlaczy.

W skrajnych wypadkach sam prędkościomierz staje się niewidoczny (np Citroen) i nie wiemy ile jedziemy. To na pewno zwiększa bezpieczeństwo...

W R400 nie ma z kolei żadnej kontrolki wskazującej na to czy włączyliśmy światła czy nie, bo widocznie projektanci doszli do wniosku że kierowca ślepy nie jest. Ale zapomnieć o włączeniu łatwo. Przydałby się więc automat.

Pomijam że wymiana byle żarówki na desce wymaga wyciągniecia konsoli środkowej i centralnej z podłokietnikiem. Dla kogoś kto jeździ głównie w dzień, ale coś sobie przepalił, rozbieranie połowy wnętrza będzie na pewno bardzo wesołe :)

Światła do jazdy dziennej są specjalnie przystosowane do takiej pracy i na pewno są lepszym rozwiązaniem. Już samo to, że nie podświetlają bezsensownie deski (czego w dzień i tak nie widać) jest plusem. Oszczędności to sprawa drugorzędna, nawet jeżeli są małe, to zawsze lepsze niż żadne.

Może wielkiej różnicy więc to nie robi, ale na pewno nie jest gorzej, więc jeżeli ich zamontowanie nie kosztuje już majątku to dlaczego nie?

Takie światła można kupić już w cenie jednej dobrej żarówki H7 :lol: Zamiast się więc zastanawiać "po co je montować" powinniście raczej pytać "dlaczego miałbym ich nie zamontować?"...

bizon - Wto Kwi 23, 2013 12:04

sobrus napisał/a:
tak np. w niektórych autach włączenie świateł mijania jest sygnałem dla auta, że jest ciemno, co powoduje przyciemnienie zegarów i wyświetlaczy.
np zegarek w 400tce
7Tomi - Czw Maj 02, 2013 13:47

Kolega z ZS'a ma zamontowanie głównie dla oszczędności żarówek. Widoczność jest niezłą nawet w dzień. Kosztowały ok 60zł.