Zobacz temat - [R25] Gaśnie na zimnym silniku
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25] Gaśnie na zimnym silniku

Ultimate - Wto Lut 24, 2015 11:20
Temat postu: [R25] Gaśnie na zimnym silniku
Witam. Mam problem z Roverem 25 (`04) 1.4.

Samochód po uruchomieniu na zimnym silniku i rozgrzaniu do około 20*C zaczyna się dławić. Zanim to następi pracuje normalnie (dlatego nie raz zdarzyło mi się wyjechać normalnie samochodem na ulicę gdzie zaczął zdychać). Temperatura mierzona na króćcu płynu chłodzącego na prawo od kolektora wydechowego. Samochód reaguje na mocniejsze dodanie gazu i przy utrzymywaniu wysokich obrotów da się nim normalnie jechać.

Po osiągnięciu temperatury około 40*C problem ustępuje w jednej chwili, obroty wzrastają do jałowych i z jazdą nie ma żadnych problemów.

Cały czas świeci się kontrolka silnika.

Pomiar temperatur wykonałem dziś rano przy temperaturze otoczenie 3,5*C. Nie jestem pewien czy na zachowanie wpływ ma temperatura czy czas po jakim następuje coś, co sprawia, że silnik się dusi. Pomiar powtórzę po ochłodzeniu silnika i postaram się zmierzyć czas od przekręcenia kluczyka.

Przy jeszcze niższych temperaturach dławienie występuje podwójnie, niestety nie mierzyłem jeszcze jakie temperatury są w tym momencie na silniku.

Problem zaczął występować dzień, dwa po wymianie oleju (w październiku), niestety nie został wtedy wymieniony filtr oleju. Od tego czasu samochód musi sobie pozdychać przez parę minut przed każdą jazdą. Za silnikiem, pod kolektorem doltowym zauważyłem również luźną wtyczkę 3-pinową wychodzącą z wiązki mniej więcej pod przepustnicą na kablu dłuości ~30cm. Nie udało mi się zlokalizować do czego powinna być podpięta.

Dzwoniłem do serwisu Rovera w Koninie z pytaniem o podpięcie do Testbooka i jest to możliwe.

Samochód jest mojej dziewczyny, używany przez rodzinę na dojazd do budowy, jestem jedyną osobą, której wogóle zależy na tym żeby był sprawny, nie mam do niego dostępu na codzień dlatego dopiero teraz mogę się nim zająć - to tak w ramach pytań dlaczego nikt z tym nic nie zrobił od października...

leszczu - Wto Lut 24, 2015 11:24

Podstawa to dokładna diagnostyka.
Ogólnie obstawiam ze sonda lambda padła a dokładniej to jej grzałka.

Ultimate - Wto Lut 24, 2015 20:09

Przed chwilą wykonałem kolejny pomiar przy 6,5*C też z zimnego silnika i samochód pierwszy raz od 4 miesięcy nie dusił się wcale. Sytuacja różniła się tym, że po poprzednim uruchomieniu samochód nie jeździł tylko po zmierzeniu temperatur został zgaszony i tak stał. Jutro postaram się sprawdzić tą zależność.
TheKOktajl - Wto Lut 24, 2015 20:44

hej mam to samo. Niestety już troche pieniedzy w to włożyłam i narazie nic.Sonde przednia zmieniałam kilka razy nie pomogło,została mi tylnia do zrobienia. Stawiam też na pompe paliwa. Mam samochód na gaz i ogólnie dopiero kiedy sie rozgrzeje idzie ładnie nieważne czy na benzynie czy gazie.
Dziś mam tak że dławienie jest okropne i strzelanie z wydechu też. Już załamuje ręce. Dziwne że to się dzieje chwile po odpaleniu. Odpalam ma obroty powyżej 1000 i za chwile zaczynaja spadać a samochód nierówno pracuje,chce zgasnac i dopiero jak zaczne mocno wciskać gaz to jedzie i za 2 minuty jedzie juz normalnie.
Pozdrawiam i czekam też na jakieś wieści.

Harry - Wto Lut 24, 2015 21:23

a czujnik położenia wału ?
pompka jest w baku. ew. można wkręcić w filtr paliwa manometr hydrauliczny

Ultimate - Sro Lut 25, 2015 00:25

A czy ktoś ma zapis procedury rozruchu tego silnika? Co pokolei się dzieje? Ściągnąłem już Rave`a ale nie miałem czasu w tym szukać ;/ Wozu nie ruszałem, rano test czy znowu będzie chodzić dobrze. Może uda mi się nagrać film i zrobić zdjęcie luźnej wtyczki.
sTERYD - Sro Lut 25, 2015 00:34

w sensie jakiej procedury? przekręcasz kluczyk, rozrusznik kręci, komputer zauważa obrót wału daje paliwo na wtryski a w międzyczasie w miarę obracania się wałków rozrządu daje iskrę na świece. eta wsio. sprawdźcie ciśnienie sprężania. Może zawory już wypalone od gazu.
Ultimate - Sro Lut 25, 2015 16:47

Nie jeżdżę na gazie.

Rano sytuacja się powtórzyła - samochód po poprzednim odpaleniu bez jazdy nie zdychał, trochę pojeździłem i chwilkę temu mimo temperatury silnika 25*C znowu po jakimś czasie od odpalenia zaczął zdychać zanim nie nagrzał się do 40*C. Pytanie o procedurę dotyczyło raczej parametrów które sterują pracą silnika krokowego czy innych wynalazków, które otwierają/zamykają się po nagrzaniu silnika.

Generalnie gdyby to był mój samochód to bym się go dawno pozbył, mam jeszcze jakieś nadzieje, że Rover zaskoczy mnie na +, póki co przy przebiegu 100kkm i roczniku 2004 jeździ się tym tragicznie.

sTERYD - Sro Lut 25, 2015 22:17

ustawienia krokowca są dopasowane w zasadzie tylko do temperatury płynu. może jak jest padnięty czujnik, to i wariuje, ale wydawało mi się, że pisałeś, że ssanie działa...
Ultimate - Czw Lut 26, 2015 10:54

Nie wiem czy ssanie działa, nie wiem nawet, w którym momencie powinno się wyłączać, fakty są takie:
-odpięta wtyczka 3-pinowa na kablu ~30cm pod kolektorem dolotowym
-po uruchomieniu samochodu wszystko ładnie dopóki płyn chłodzący nie osiągnie ~20*C
-dławienie ustępuje przy 40*C płynu chłodzącego
-jeśli płyn przy uruchomieniu ma powyżej 40*C nic się nie dzieje
-jeśli płyn przy uruchomieniu ma powyżej 20*C a poniżej 40*C też dławi się
-silnik krokowy mimo wszystko słychać po zgaszeniu silnika, więc raczej działa

Czy temperatura 40*C jest kluczowa dla jakiegoś procesu w tym silniku?

sTERYD - Czw Lut 26, 2015 17:06

skąd wiesz, ze to 40 stopni?

odepnij na próbę czujnik temperatury.

Ultimate - Sob Lut 28, 2015 23:44

mierzone termometrem IR, gdyby czujnik był walnięty to auto by nie trzymało temperatury ani sytuacja by się nie stabilizowała zawsze przy tych 40 stopniach. Jutro wyjeżdżam, auto będzie stać, pomyślę dalej za 2 tygodnie.
sTERYD - Nie Mar 01, 2015 08:56

od trzymania temperatury to jest termostat, a nie czujnik. czujnik tylko sprawdza ile tam jest , żeby komputer wiedział i jak pokazuje komputerowi głupoty, to komputer robi głupoty. A sytuacja może się stabilizować, bo przy niektórych temperaturach te głupoty mogą być mniejsze niż przy innych.

Jeszcze pytanie w którym miejscu mierzyłeś temperaturę tym pirometrem?