Zobacz temat - Rover 25 czy ZR ?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - Rover 25 czy ZR ?

ferdek979 - Nie Kwi 26, 2015 16:44
Temat postu: Rover 25 czy ZR ?
Witam chcę kupić sobie moje drugie autko i chcę czegoś nie dużego i żebym nie musiał się nie wiadomo jak pocić by wyprzedzić kogoś jadącego 60 km/h. Obecnie mam 60 konną ibizę II i szczerze mówiąc nie zawiodło mnie jeszcze ale jednak strasznie brakuje mocy.
Przechodząc do meritum sprawy stylistycznie wpadły mi w oko rovery 25 i mg zr. Ogólnie są do siebie podobne wizualnie. tylko chciałbym się dowiedzieć jak u nich wygląda z awaryjnością, kosztami części i napraw. I ekonomią ponieważ nie chcę by przy zwykłej spokojnej jezdzie palił więcej niż 8-8,5 l/100 Pb ale żeby też autko miało pazur. Dlatego, które autko lepsze wiem że przy ZR 160 km nie zejde z spalaniem tak nisko, za to nie wiem czy 25 jest zrywna. No bo kto lepiej się wypowie na ten temat niż użytkownicy tego forum :P

maxwell96 - Nie Kwi 26, 2015 17:28

Z tego co widzę, to 25 powinien zaspokoić twoje potrzeby :-)
Przy wyprzedzaniu, nie ma problemu, tylko trzeba trzymać na obrotach (3-4 tyś)
Części nie są drogie, a auto jest ogólnie anty debilne, tzn. do pełnej sprawności silnik potrzebuje temperatury. Jeżeli autko było katowane na zimnym, trzeba się liczyć z uszczelką pod głowicą...

browar24 - Nie Kwi 26, 2015 23:28

Do jakiej ceny chcesz kupić samochód? Jeżeli zależy Ci na oszczędnej jeździe to obejrzyj mój, z sekwencją. http://olx.pl/oferta/doin...html#81264dac8e

Pozdrawiam

pelson91 - Nie Kwi 26, 2015 23:33

browar24, umyłbyś do zdjęć chociaż... ;)
browar24 - Nie Kwi 26, 2015 23:39

nie było czasu.. ale w tym tygodniu może się uda to zrobić i wstawię lepsze zdjęcia.
ferdek979 - Pon Kwi 27, 2015 01:27

Szukam właśnie tak do 9-10 tys. za samo autko, browar24 jeśli chodzi o twoje to widać że dbałeś o swoje aczkolwiek z zr-ek bardziej mi odpowiada poliftowa wersja :P i nie lubie żółtego ;d to akurat po prostu kwestia gustu. No ale myśle że odpowiesz mi na to pytanie. Jak MG się sprawuje na gazie i ile tak miesięcznie kosztuje cie eksploatacja, jakieś niespodzianki płyny paliwo/gaz, czy jest duży spadek mocy na lpg. No i jak tam z cenami części ? bo słyszałem że są raczej drogie.
browar24 - Pon Kwi 27, 2015 07:23

Rozumiem, aczkolwiek żółty ZR ma coś w sobie, kuzyn ma granatowego i szczerze mówiąc nie wyróżnia się tak ;) Eksploatacja w tym momencie - koszt paliwa, wcześniej jak robiłem poszczególne rzeczy to wiadomo, że wychodziło więcej, tym bardziej, że robiłem wszystko dla siebie więc nie oszczędzałem na częściach. Co do gazu spadku mocy nie czuć, mam wykresy z hamowni, na lpg poszło chyba tylko 3 KM w dół. Zachowuje się na nim jak najbardziej ok. Jeśli chodzi o części to powiedziałbym, że ceny są porównywalne z innymi markami, jedynie niektórzy sprzedawcy chcą zarobić ze względu na unikatowość marki i zedrzeć z użytkowników tych samochodów krzycząc sobie krocie za jakąś część typu linka sprzęgła 400 zł, gdzie np do jakiegoś vw kosztuje 60-70. Kupując polifta musisz się liczyć, że niektóre części mogą być trochę droższe. Mam nadzieję, że wyjaśniłem. Pozrawiam
Pawkaz - Pon Kwi 27, 2015 12:06

ferdek979 ja w przypadku niszowych marek jak MG/Rover wychodzę z założenia, że warto olać kolor auta i kupić zadbane, więc na Twoim miejscu zakręcił bym się wokół auta kolegi browar24
bociannielot - Pon Kwi 27, 2015 12:52

ferdek979, martwisz sie o zrywnosc a jezdzisz potworem o mocy 60km, dobre :lol:
ferdek979 - Pon Kwi 27, 2015 14:32

No właśnie o to chodzi :P Dlatego nie chcę już niczego z mocą poniżej 100 KM bo niekiedy to katorga, ale jeśli chodzi o kosztu to kosztuje mnie jakieś 300zł miesięcznie, co jek dla mnie jest super wynikiem. I tu mnie właśnie jedna rzecz ciekawi ile tak w przeliczeniu na miesiąc browar24 kosztuje cię utrzymanie ZR-ki ?

[ Dodano: Pon Kwi 27, 2015 14:32 ]
Na autocentrum właśnie znalazłem 2 dzienniczki i tam wychodziło jednemu na benzynie 2200 zł miesięcznie a gościowi w gazie 1700 miesięcznie no a na taką skarbonkę sie nie piszę :P Ale auto-centrum jest znane z niezbyt dużej wiarygodności więc pytam użytkowników

sknerko - Pon Kwi 27, 2015 14:38

Jakieś bzdury znalazłeś mój Landrover z takim silnikiem jak ZR nie generował takich kosztów i jak się przy 200tys km przebiegu wysypało wszystko po kolei to koszt utrzymania miesięcznie nie przekroczył 500pln przez jakieś pół roku, teraz to jest na poziomie kilkudziesięciu złotych plus koszt paliwa (oczywiście licząc cały koszt przez 12) A Freel jest jednak jednym z najbardziej awaryjnych aut ze stajni LR
bociannielot - Pon Kwi 27, 2015 15:01

ile na miesiac utrzymanie auta wynosi, dobre pytanie, ja jestem pewien że tez dokladnie w swoim przypadku nie bedziesz w stanie na to odpowiedziec ;-) z innej manki powiem tylko ze r25 nalezy do w miare tanich aut w utrzymaniu
browar24 - Pon Kwi 27, 2015 15:47

ferdek979, już napisałem, że ciężko określić. W ostatnich miesiącach kosztowało sporo więcej ze względu na to, że wymieniałem poszczególne rzeczy, jeśli sam sobie potrafisz naprawić wiele rzeczy to trochę mniej wynosi ;) Zobacz sobie w listę zrobionych rzeczy plus dodaj paliwo. Powiedzmy, że mamy styczeń i wymieniam świece, na jakieś lepsze 54 zł/szt, do tego paliwo - wychodzi 500 zł/miesiąc. W innym miesiącu leje samo paliwo to masz 200 zł/miesiąc, a jeszcze w innym wymieniam sprzęgło i sondy - 1200 zł/miesiąc. Teraz leje tylko paliwo i jeżdżę, zostały kosmetyczne sprawy do ogarnięcia , ale zaprzestałem prac ze względu na to, że trafił się wyjazd na sezon do UK i magik za pewne będzie musiał przestać 7 miesięcy, no chyba, że trafi się ktoś chętny. Pozdrawiam
tronsek - Pon Kwi 27, 2015 16:12

Podawanie kosztów utrzymania auta zł/miesiąc jest bardzo nie wymierne, bo koszty zależą przebiegów, jakie będziemy robić tym autem.
Dla przykładu jakiś czas temu mnie utrzymanie auta kosztowało ok. 1200zł/m-c, a teraz jakieś 150-200zł/m-c. tyle, że wcześniej robiłem ok. 30kkm/m-c a teraz robię ok. 500km/m-c, więc nie jest to miarodajne.

ferdek979 - Pon Kwi 27, 2015 17:14

tu bardziej chodziło w skali roku średnio. no wiadomo że utrzymanie będzie się zmieniało w zależności co trzeba zrobić, z tym że tak poglądowo nie chcę żeby utrzymanie auta w skali roku przekraczało powiedzmy tych 600-700 zł/ miesięcznie.
browar24 - Pon Kwi 27, 2015 17:22

ferdek979 napisał/a:
tu bardziej chodziło w skali roku średnio. no wiadomo że utrzymanie będzie się zmieniało w zależności co trzeba zrobić, z tym że tak poglądowo nie chcę żeby utrzymanie auta w skali roku przekraczało powiedzmy tych 600-700 zł/ miesięcznie.


A co byś Ty tam chciał robić, żeby Ci średnio wyszło nie więcej niż 700 zł/ miesiąc? W sumie by wychodziło 8400 zł wydatków na rok. Nie ma opcji, żeby przekroczyło, chyba, że zamierzasz bardzo dużo jeździć. Przecież to jest prawie wartość samochodu ;) U mnie przy robieniu 1000 km/ miesiąc wynosi samo paliwo, czyli średnio jakieś 3 pełne baki gazu ~ 200zł + benzyna ok 50 zł. Na tą chwilę na tym wydatki się kończą. Jedyne co po zakupie, robisz rozrząd, który do zrki kosztuje ~350 zł i dalej jeździsz..W sumie zależy też jak trafisz, nie chwaląc mojego samochodu, chciałbym trafić na taki, który ma zrobione takie rzeczy, żeby potem po zakupie mieć je z głowy. Pozdrawiam

kulawy - Pon Kwi 27, 2015 19:55

a browar24'owa zr stoi pod Alfa na reymonta?:)
maxwell96 - Pon Kwi 27, 2015 20:04

Powiem Ci tak, zrobiłem już przeszło 10tyś km, i przez ten czas zrobiłem tylko:
prawy przegłub, filtry, oleje, rozrząd, klocki.
Fakt że musiałem zmienić blok silnika, bo stary był przegrzany, ale były to smieszne pieniądze 350zł.
Póki co zamknąłem się w niecałym 1000zł.

browar24 - Pon Kwi 27, 2015 20:11

kulawy, tak :)
zresztaą po nr rej nie trudno to ogarnąć, na profilowym jest widoczny ;)

kulawy - Pon Kwi 27, 2015 20:17

w sumie racja, nie zwracałem uwagi na blachy a skojarzyłem z naklejka mg i kolorem :mrgreen:
NoPE - Pon Kwi 27, 2015 21:43

Jakby kogoś interesowały całkowite wydatki na ZR'a w moim przypadku. Ok 10tyś km/rok
Wydatki MG ZR 105.xlsx
Inny kolor czcionki w arkuszu to inny miesiąc.

ferdek979 - Pon Kwi 27, 2015 22:20

Browar tu chodziło włącznie z kupnem paliwa :P
sknerko - Wto Kwi 28, 2015 10:11

maxwell96 na podstawie 10kkm chcesz oceniać koszt utrzymania auta phi.....
Mój land zrobił w trzy lata 120kkm i włożyłem w niego około 20tys pln z czego większość w jednym roku jak minąłem 200kkm przebiegu. Przez ostatni rok włożyłem (z dwukrotna zmianą olejów i filtrów w silniku i napędach) 1200 z robocizną mechanika (nie liczę jednej naprawy bo to spieprzył mechanik i mnie naciągnął na kasę) więc wszystko zależy tak jak tronsek napisał.

[ Dodano: Wto Kwi 28, 2015 10:11 ]
ferdek979 napisał/a:
Browar tu chodziło włącznie z kupnem paliwa

Jak z kupnem paliwa to jeszcze sprawdź ile kto jeździ, ja latam obiema moimi autami ok 4000km/miesiąc i na paliwo wydaję ok 1000 miesięcznie więc.......

bociannielot - Wto Kwi 28, 2015 10:47

Ogólnie bardzo smieszna rozkimnka, ja u siebie dużo wymienilem na zapas, alebo zeby cos ulepszyc i tez nijak sie to ma do realnych kosztow, bo wymiana kierownicy na skórzaną to nie jest cos co jest wymagane, albo mapa maffles przy sprawnym przeplywomierzu.
ferdek979, nie obraź się ale czy Ty możesz nam taki pełny obraz ile wydales na auto przez ostatni rok sprezentowac? i ile zaplaciles za OC, bo to przecież tez ważne bardzo, nie?

ferdek979 - Wto Kwi 28, 2015 14:59

auto kupiłem niecałe 2 lata temu, koszty:
Ibiza II - 3900zł
Rejstracja - 240 zł ( około)
OC - ojj tu nie pamiętam ale za dużo ze względu na to że nie mam 27lat coś koło 300-400 zł
Naprawy i bzdety :
Wunderbaum bo kto nie ma :) 5zł
wymiana olei itp /*3 - 80 + 80 + 80 = 240 zł
rozrząd - 150 zł
Oponki - 320 zł
i to tyle przy majstrowaniu w aucie
a koszty paliwa to około 200- 250 zł miesięcznie.
Czyli zliczając wszystkie koszty w sumie od 20 miesięcy + paliwo wychodzi mnie utrzymanie 300- 350 zł miesięcznie.

bociannielot - Wto Kwi 28, 2015 15:05

ferdek979, no i ja nie kupuje wunderbauma tylko jakis odświeżacz za 20pln prawie, wiec jednak drogi bedzie ten rover w porownaniu do ibizy w tym wypadku bo zawyzy srednia cene eksploatacji miesiecznej, a na opony wydalem tez dużo wiecej, nie no nie oplaca sie, ibiza tansza ;p
ferdek979 - Wto Kwi 28, 2015 21:25

Wiesz, że nie o to chodzi... żeby się czepiać każdej złotówki. Wiem że Ibizka jest strasznie tania w eksploatacji i jestem przygotowany na nieco większe wydatki chodzi mi tylko o to czy będzie mnie stać na utrzymanie mr-ki bo patrząc na ich ilość wyboru innego niż 1.8 160 KM praktycznie nie ma a one lubią sobie spalić, a jako że jest to autko niejako unikatowe na polskich drogach to ceny części też mogą być dość wysokie dlatego chcę się upewnić czy jest to rozsądny wybór :P
NoPE - Wto Kwi 28, 2015 22:40

Przy takich kryteriach szukaj czegoś z gazem. Na paliwie oszczędzisz połowę wydatków.
Części poza-eksploatacyjne, części karoserii i wnętrza w kolorze tylko rynek wtórny (przeważnie lichego stanu). Niektóre w ogóle niedostępne. Sprowadzanie z zagranicy nieopłacalne.
Nie licz na to, że pójdziesz do sklepu motoryzacyjnego i kupisz jakąś część eksploatacyjną. Raczej będziesz musiał szukać w ynternetach zamienników i często z innych marek bo pasują.
Auto wymaga rozszerzonej wiedzy o konkretnym modelu. Tutaj pomaga forum.
Często też będziesz musiał podpowiadać mechanikom co i jak zrobić. Tu zaś co bardziej ambitnemu pomoże RAVE.

bociannielot - Sro Kwi 29, 2015 09:31

ferdek979, jak szukasz taniej w eksploatacji wersji to kup rovera 1.4 z gazem a nie 1.8zr vvc ;p
browar24 - Sro Kwi 29, 2015 14:06

bociannielot napisał/a:
ferdek979, jak szukasz taniej w eksploatacji wersji to kup rovera 1.4 z gazem a nie 1.8zr vvc ;p


A on ma kopa? ;) zr 160 pali średnio 11 l gazu po mieście a jak jadę dłuższą trasę to schodze do 10. Nie wiem czy taki rover w gazie nie będzie miał podobnego wyniku..

bociannielot - Sro Kwi 29, 2015 14:45

browar24 napisał/a:
A on ma kopa?
na poczatku po 60km to bedzie mial, a po jakims czasie... ;-)
co do spalania 1.4 bedzie ciut nizsze ale podobne, z dugiej strony jakbym ja jezdzil Zr160 w lpg to pewnie w 16 srednio bym sie miescil :)

NoPE - Sro Kwi 29, 2015 17:00

1.4 muli strasznie. musiałbyś jeździć ciągle na między 4 a 6,5k rpm.
Spalanie ZR'a 160 7-9l pb/100 można między bajki wsadzić. Z 10 nie będziesz schodził.

browar24 - Sro Kwi 29, 2015 18:01

NoPE napisał/a:
1.4 muli strasznie. musiałbyś jeździć ciągle na między 4 a 6,5k rpm.
Spalanie ZR'a 160 7-9l pb/100 można między bajki wsadzić. Z 10 nie będziesz schodził.


Jak będziesz jezdzil cały czas w przedziale 4-6 tys rpm to na pewno nie zejdziesz...

NoPE - Sro Kwi 29, 2015 18:07

A do 1,5 tyś pewnie i do 3l można zejść.
Nadmienię tylko, że kropka kończy zdanie :P

j0zek - Sro Kwi 29, 2015 22:39

NoPE napisał/a:
1.4 muli strasznie. musiałbyś jeździć ciągle na między 4 a 6,5k rpm.
Spalanie ZR'a 160 7-9l pb/100 można między bajki wsadzić. Z 10 nie będziesz schodził.


Skąd takie teorie, że nie będzie poniżej 10 schodził??
Chyba, że piszesz o jeżdżeniu w mieście to tak, ciężko zejść poniżej 10L, ale jak się postara to da rade..

7,5L na trasie spokojnie.

NoPE - Sro Kwi 29, 2015 22:51

Z oficjalnych informacji producenta o spalaniu w mieście.
Podejrzewam, że ferdek rzadko porusza się po autostradach swoją Ibizą (niech sam się wypowie).
A te starania o zejście poniżej 10l to jak? 5-ty bieg i 1600rpm? Łatwo tak zajechać silnik. Dodatkowo im starsze auto tym więcej pali.

j0zek - Sro Kwi 29, 2015 23:56

Ze strony producenta...

Bez sensu takie teoretyzowanie. Trzeba pojeździć i obliczyć ile wychodzi, a nie patrzeć w katalogi.

Swego czasu miałem 9,5 w mieście i nie przypominam sobie, abym jeździł na 5 biegu..

Na dłuższą metę i tak ciężko utrzymać takie spalanie, ponieważ auto "zaprasza" do agresywniejszej jazdy.

NoPE - Czw Kwi 30, 2015 00:19

Z pewnością nie jest bez sensu jeśli kojarzy się fakty.
Miasto: 10,4l na 100km przy średniej prędkości 19km/h, a maksymalnej 50km/h z kilkoma przyśpieszeniami i pracą jałową. Pomiar spalania bez obciążenia - tylko kierowca.
Kto jeździ 50km/h? Jadąc tyle co drugi kierowca Cię wyprzedzi. By nie zwalniać ruchu jedziesz jak inni nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Spalanie wzrasta zależnie od:
-techniki jazdy
-natężenia ruchu
-rodzaju nawierzchni
-obciążenia pojazdu
-stanu techn. pojazdu
-warunków środowiskowych

Na trasie max. prędkość to 120km/h, średnia 63km/h. Wynik 5,8l/100km. Wynik zadowalający ale u nas można lecieć 140, więc kierowcy latają bez obaw do 150, bo nie grozi to mandatem.

Cykl mieszany jest wyliczony z uśrednionych wartości w/w pomiarów z dodatkowym obciążeniem i wynosi 7.5l/100

j0zek napisał/a:
Na dłuższą metę i tak ciężko utrzymać takie spalanie, ponieważ auto "zaprasza" do agresywniejszej jazdy.

A autorowi wątku właśnie o oszczędności chodzi.
j0zek napisał/a:
Trzeba pojeździć i obliczyć ile wychodzi, a nie patrzeć w katalogi.

Poprawą wartość jest w stanie podać tylko komputer na podstawie właściwych danych zbieranych podczas jazdy. ZR nie ma tej funkcji, a metoda na pełny bak jest tylko orientacyjna i obarczona błędem co najmniej jednego litra.
Ponadto podając takie ogólne spalanie warto dodać w jakim cyklu.

j0zek - Czw Kwi 30, 2015 00:25

NoPE przecież to są czyste teorie!
Nie sądzę, aby co drugie auto wyprzedzało w mieście jadąc 50km/h.
Na nielicznych drogach jest ograniczenie powyżej 50 (zleży jeszcze od miasta).

Proponuję pojeździć jakiś czas ZR 1.8 i w praktyce posprawdzać i poobliczać ile litrów wychodzi przy stylu jazdy.

NoPE - Czw Kwi 30, 2015 00:37

j0zek napisał/a:
NoPE przecież to są czyste teorie!

To są wyliczenia producenta.
Dodane przeze mnie z życia wzięte praktyki tylko świadczą o wyższym spalaniu.

j0zek - Czw Kwi 30, 2015 00:46

To w takim razie mnie cały czas dystrybutor oszukiwał, albo wieczorami ktoś paliwa mi dolewał ;) ;)
NoPE - Czw Kwi 30, 2015 00:52

Cieszę się, że stać Cię na jazdę z ciągle pełnym bakiem i co rusz dolewaniem co 100km notując ile auto spaliło. :P

Fajnie też, jak ktoś jeździ na gazie podaje spalanie benzyny :-|

Chłopak chce kupić w miarę mocne i oszczędne auto - nie wprowadzajcie go w błąd. :cool:

j0zek - Czw Kwi 30, 2015 01:34

Ale ja nigdzie nie napisałem, że butuję auto i dolewam co 100 km :P
To była ironia o tego, że auto paliło mi mniej niż sugerujący tutaj wypowiadający się :)

Ale wiadomo jak się depnie o weźmie wszystko co w baku :D

Jak chce w miarę mocne i oszczędne to niech bierze diesla 113km i zaczipsuje na 130.

NoPE - Czw Kwi 30, 2015 07:53

j0zek napisał/a:
niech bierze diesla 113km i zaczipsuje na 130.

Też bym to sugerował.

bociannielot - Czw Kwi 30, 2015 09:41

Z tym dieslem i oczednoscia po tuningu różnie bywa, mi 25 pali pomiedzy 7 a 8,x l, z tym że nie jest oszczedzany, 45 bez mapy a z wtryskami z SDi miedzy 6,6 a 8,8 wyszlo do tej pory. Gaz teoretycznie tańszy :) .
NoPE - Czw Kwi 30, 2015 12:01

Przy takim momencie obrotowym wydawać na paliwo to tylko przyjemność :)
bociannielot - Czw Kwi 30, 2015 12:28

NoPE napisał/a:
Przy takim momencie obrotowym wydawać na paliwo to tylko przyjemność :)

:grin:

pelson91 - Czw Kwi 30, 2015 12:30

1.4 16v jeżdżąc delikatnie w trybie pół miasto-pół poza miastem spala ok 8-9litrów. potwierdzone info, roverem 400
browar24 - Czw Kwi 30, 2015 12:46

NoPE napisał/a:
j0zek napisał/a:
niech bierze diesla 113km i zaczipsuje na 130.

Też bym to sugerował.


a ja nie ;) sąsiad płakał jak go objeżdżałem 160ką, ma tego samego mg z tym, że diesel 115. Zastanawiał się dlaczego kupił diesla.. jemu na trasie polska austria spala 7/100.

bociannielot - Czw Kwi 30, 2015 13:20

browar24, mi spalil kiedys w trasie pod 8, ale predkosc nie schodzila ponizej 180 przez wiekszosc czasu, ciekaw jestem jakie spalanie mialo by vvc przy ciaglej jezdzie z takimi predkosciami, 115km powiadasz, ja mam ok 140 i naprawde fajnie sie tym jezdzi
longer86 - Czw Kwi 30, 2015 13:52

Ale vvc jest lepsze bo jest na sprzedaż. Po tej ibizie cokolwiek by nie kupił z mocą w granicach 100km będzie miał wrażenie ze jedzie czymś sportowym przez kilka dni. Jak szwagierka chciała kupić auto i patrzyła za 214 105 km. A jeździłem escortem 69KM to te 105 rwalo asfalt . Kwestia tylko spalania
slax - Czw Kwi 30, 2015 13:54

i gdzie te klekoty co pala 4.5 na setkę :D
bociannielot - Czw Kwi 30, 2015 14:03

slax, w ofercie renault np 1.5 Dci :)
piotrek1000 - Czw Kwi 30, 2015 14:31

bociannielot napisał/a:
slax, w ofercie renault np 1.5 Dci :)


Już lepiej lać 9 litrów Pb niż ciągle naprawiać 1.5 dci

j0zek - Czw Kwi 30, 2015 14:42

browar24 napisał/a:
NoPE napisał/a:
j0zek napisał/a:
niech bierze diesla 113km i zaczipsuje na 130.

Też bym to sugerował.


a ja nie ;) sąsiad płakał jak go objeżdżałem 160ką, ma tego samego mg z tym, że diesel 115. Zastanawiał się dlaczego kupił diesla.. jemu na trasie polska austria spala 7/100.


Bo na trasie takie małe motorki nie są oszczędne, silnik jest wysilony podczas jazdy.

Na trasy lepiej większą pojemność.

NoPE - Czw Kwi 30, 2015 15:09

j0zek, ale diesel ma 2 litry.
ferdek979 - Czw Kwi 30, 2015 15:48

Co do komentarza że po 60 KM ibizie każde auto wydaje się sportowe to powiem tak czasami jeżdżę ojcową Hondą Accord VII z silnikiem 2.4 Type-S 190 KM i mam wrażenie że lecę odrzutowcem nie powiem :P na 2 biegu spokojnie 80 dyszek można jechać a u mnie już 4 trzeba wrzucać bo aż boli po uszach :P Diesla wolę unikać bo naprawy silników wychodzą drogo ;/
Strasznie ciężko znaleźć samochód który ma przyzwoite osiągi i rozsądne spalanie + nie awaryjność ;/ echhh gdybym zarabiał 4-5 tys nie byłoby problemu ale przy dochodach 1700-1900 zł jest cienko ;/

browar24 - Czw Kwi 30, 2015 16:32

j0zek napisał/a:
browar24 napisał/a:
NoPE napisał/a:
j0zek napisał/a:
niech bierze diesla 113km i zaczipsuje na 130.

Też bym to sugerował.


a ja nie ;) sąsiad płakał jak go objeżdżałem 160ką, ma tego samego mg z tym, że diesel 115. Zastanawiał się dlaczego kupił diesla.. jemu na trasie polska austria spala 7/100.


Bo na trasie takie małe motorki nie są oszczędne, silnik jest wysilony podczas jazdy.

Na trasy lepiej większą pojemność.


z Twojego postu mam rozumiec, ze 2.0 to malo? ferdek nie wiem czego Ty szukasz, ale mam wrazenie, ze najprosciej bylo by Ci odwiedzic salon, wtedy przy nowym autku na pewno lalbys tylko paliwo, na poczatku... :)

tronsek - Czw Kwi 30, 2015 19:21

ferdek979 napisał/a:
Diesla wolę unikać bo naprawy silników wychodzą drogo
Akurat diesel ROVER'a jest sporo tańszy w utrzymaniu (naprawach) niż jednostki benzynowe.
sknerko - Czw Kwi 30, 2015 19:46

tronsek napisał/a:
Akurat diesel ROVER'a jest sporo tańszy w utrzymaniu (naprawach) niż jednostki benzynowe.

No nie wiem..... miałem diesla i już nie kupię więcej.

j0zek - Czw Kwi 30, 2015 20:40

tronsek napisał/a:
ferdek979 napisał/a:
Diesla wolę unikać bo naprawy silników wychodzą drogo
Akurat diesel ROVER'a jest sporo tańszy w utrzymaniu (naprawach) niż jednostki benzynowe.


racja

a co do Sknerko - może miałeś akurat pecha w swoim egzemplarzu i pociągnął za koszty :/

Pawkaz - Czw Kwi 30, 2015 21:06

sknerko napisał/a:
No nie wiem..... miałem diesla i już nie kupię więcej.

Zależy czy mówimy o poczciwej L serii czy o silnikach z R 75
Co do 1.5 Dci to loteria, tak jak z Laguną II :mrgreen:

pelson91 - Czw Kwi 30, 2015 21:12

Pawkaz, jeśli pijesz do CDT to szybko się odstosunkuj :twisted:
longer86 - Czw Kwi 30, 2015 21:14

Popieram, sam silnik nie jest awaryjna konstrukcja, najdroższe co może sie przydarzyć to nieszczęsny dwumas. Ale tu nie o tym ;)
pelson91 - Czw Kwi 30, 2015 21:25

L-seria w moim odczuciu to jest czołg. Stara, sprawdzona konstrukcja. Jak się dobrze zadba (olej na czas, nie pałować na zimnym, studzenie turbo) to to przejeździ spokojnie z pół miliona km ;) No i to klasyczne klekotanie.. ;) brakuje mi tego trochę.
ferdek979 - Pią Maj 01, 2015 01:05

Już sam nie wiem czego szukam :P ale ogólnie post się zrobił ogólno dyskusyjny :P a tak poważnie dieslowa wersja jest ok ?
j0zek - Pią Maj 01, 2015 12:59

ferdek979 napisał/a:
Już sam nie wiem czego szukam :P ale ogólnie post się zrobił ogólno dyskusyjny :P a tak poważnie dieslowa wersja jest ok ?


Jak najbardziej, jeśli znajdziesz zadbany egzemplarz to będziesz cieszyć się bezawaryjną jazdą za nieduże pieniądze.

sknerko - Pią Maj 01, 2015 13:26

Jak chce 25 i to stosunkowo młode to L-seria będzie już z nieszczęsna pompą VP-ileśtam więc zapytajcie kolegów np. Jugola ile jest z nią problemów. Ja miałem ze stara pompą i w miarę zadbany a i tak generował koszt nieporównywalny do kosztu obsługi K-serii w Landku. Oba silniki kulały tyle samo km na miesiąc i wydatki na utrzymanie L-serii na rok były jakieś 40% wyższe

[ Dodano: Pią Maj 01, 2015 13:20 ]
i naprawdę wiem co mówię bo kulam tymi autami po 35kkm na roK minimum i L-seria zrobiła u mnie coś ok 80kkm a K-seria w Landku 120kkm i nadal jeździ.

[ Dodano: Pią Maj 01, 2015 13:26 ]
j0zek napisał/a:
Jak najbardziej, jeśli znajdziesz zadbany egzemplarz to będziesz cieszyć się bezawaryjną jazdą za nieduże pieniądze.
Kluczowym jest zadbany i jeszcze pod warunkiem że za każdym odpaleniem zdąży sie rozgrzać zanim go zgasi bo L-seria zima wskazówkę ma w połowie po ok 15-20km hehe nawet z zatkanym wlotem powietrza na chłodnicę, ajak będzie latał na zimnym to się okaże że pali więcej niż czołg. Mój jak latał "w koło komina" to palił nawet 9-10l ropy a Land 1.8 rozgrzany jest po 5km (latem i zimą) i jak za dużo palił to mu założyłem gaz i jeżdżę za połowę ceny tego co dieslem.
longer86 - Pią Maj 01, 2015 13:37

problem w tym żę większość diesli ma większą sprawność i nagrzewają się wolniej.
tronsek - Pią Maj 01, 2015 15:38

sknerko napisał/a:
L-seria będzie już z nieszczęsna pompą VP-ileśtam więc zapytajcie kolegów np. Jugola ile jest z nią problemów.
Za to K-series ma często powracający problem z uszczelką pod głowicą, (można zapytać kolegi pelson91, mastersik i wielu wielu innych). Nie jednokrotnie kończy się to wymianą głowicy lub nawet całego silnika, bo nigdy nie wiadomo ile razy HGF był robiony i jak był robiony.
Załapanie HGF-a w K-series jest wielokrotnie bardziej prawdopodobne, niż awaria pompy w L-series. Wystarczy popatrzeć na tematy w dziale technicznym.
Ja L-series przejechałem już ponad 175kkm i z poważnych awarii to tylko "choroba szalonych dieseli", gdzie po wymianie turbiny i oleju silnik dalej śmiga jak należy.

sknerko napisał/a:
wydatki na utrzymanie L-serii na rok były jakieś 40% wyższe
Tak z ciekawości, a co Ci się w tym silniku psuło, że aż takie wydatki miałeś?

sknerko napisał/a:
L-seria zima wskazówkę ma w połowie po ok 15-20km
Tak, ale przy mrozach sięgających minus 20stC. Bo przy temperaturach bliżej zera ten dystans jest dużo mniejszy.

sknerko napisał/a:
Mój jak latał "w koło komina" to palił nawet 9-10l ropy .
Odniesienie spalania Landka do R25 nie jest zbyt właściwe, ze względu na całkiem inną konstrukcję przeniesienia napędu. Landek zawsze będzie trochę więcej palił.

sknerko napisał/a:
a Land 1.8 rozgrzany jest po 5km (latem i zimą) i jak za dużo palił to mu założyłem gaz i jeżdżę za połowę ceny tego co dieslem.
Tyle, że założenie dobrej instalacji LPG też kosztuje i potrzeba co najmniej kilkunastu tys. km aby inwestycja się zwróciła, więc nie będzie to połowa kosztów tego co dieselem.
sknerko - Pią Maj 01, 2015 16:16

Oj tronsek możemy się spierać jak o święta Bożego narodzenia i Wielkanocy :)
W dieslu psuł się osprzęt silnika i to te same rzeczy parę razy a wykręcenie świec kosztowało majątek. Tak coś mi sie wydaje ze awaria pompy (która wcale tak rzadko nie występuje) kosztuje tyle co 3 HGF. Regeneracja turbiny też swoje z portfela wyciągnie.
tronsek napisał/a:
Tak, ale przy mrozach sięgających minus 20stC. Bo przy temperaturach bliżej zera ten dystans jest dużo mniejszy.

I to bede sie spierał bo mój R200 przy -3, -5 potrzebował minimum 10km żeby się rozgrzać ale jeszcze i tak ciepłym do kabiny nie dmuchał, oczywiście termostat założony nowy nic nie pomógł (kolejny koszt :) )
tronsek napisał/a:
Odniesienie spalania Landka do R25 nie jest zbyt właściwe, ze względu na całkiem inną konstrukcję przeniesienia napędu. Landek zawsze będzie trochę więcej palił.

9-10l ropy palił R200 diesel regularnie jak jeździł na krótkich odcinkach a Land nawet jak jeździ w koło komina to nigdy nie wyszedł ponad 11l PB lub 14l LPG i zdarza mu się to bardzo rzadko zimą mimo wiekszej wagi i 4x4. I niestety do diesla gazu nie założysz żeby za pare tyś km sie zwrócił, jak również nie sadze żebyś znalazł w zakupie diesla z gazem ;) a rovera K-series znajdziesz z LPG i odchodzi ci koszt założenia instalacji i będzie dużo bardziej ekonomiczny jak diesel nawet jak złapie HGF. Nawet HGF w najgorszym przypadku z wymiana silnika na inny to koszt maź 1800-2000pln czyji zdaje się taniej jak naprawa dziadowskiej pompy diesla a jeżdżąc na LPG zaoszczedzisz tyle że opłaci się naprawić ewentualny HGF. Poza tym będąc świadomym przypadłości K-serii można zniwelować ten problem wymiana termostatu na PRT i wywaleniem zaworka w kolektorze i przynajmniej mój freel zrobił 120kkm Na LPG bez kłopotu z uszczelką.

bociannielot - Sob Maj 02, 2015 10:46

sknerko napisał/a:
Tak coś mi sie wydaje ze awaria pompy (która wcale tak rzadko nie występuje) kosztuje tyle co 3 HGF
to Ci się sknero wydaje tylko :ok:
Nie znam też nikogo kto by regenerował turbinę, choc kolega tronsek musiał ją niestety wymieniac, tylko że jego przebieg był ogromny gdy turbo zdechło, z pewnoscią wiele k-serri go nie doczekało.
sknerko napisał/a:
9-10l ropy palił R200 diesel regularnie jak jeździł na krótkich odcinkach

to to już w ogóle liczba z kosmosu jakas, jezdze na regularnie krotkich odcinkach to nawet zima sie nagrzewa na 10km, a tankuje pod korek wiec dokladnie sprawdzam spalanie i w zyciu 9-10 nie mialem, lacznie mialem 3x l-seria i nic z tego co napisales nie jest prawdą, chyba ze miales jakis dojechany motor co rzygał paliwem po nieszczelnej pompie a nie do silnika :ok:

sknerko - Sob Maj 02, 2015 12:04

bociannielot napisał/a:
to Ci się sknero wydaje tylko

Ciekawe znam osobiście 2 osoby którym pompa klękła a do tego na forum było ich co najmniej kolejnych kilka ile jest takich co o tym nie piszą w necie? Nie znam człowieka osobiście ale rozmawiałem z kolesiem w gumiarni i miał dwa diesle w których pompę szlag trafił i powiedział nigdy więcej rovera. Może u was lepszy klimat jest jak w Wielkopolsce?
bociannielot napisał/a:
Nie znam też nikogo kto by regenerował turbinę, choc kolega tronsek musiał ją niestety wymieniac,
I znowu, ja znam 2 osoby osobiście (tronsek jest trzeci) i z kilkoma rozmawiałem bo z forum do mnie dzwonili lub pisali na GG (nie znam ich) i mieli problemy z turbiną.
Ja nie piszę o tym ze diesel jest bee bo go nie lubię tylko ostrzegam że takie rzeczy są, tak samo jak w benzyniakach HGF czy inne przypadłości. Osobiście miałem do czynienia z 3 1.4 PB i jednym 1.8 i wszystkie były do bólu bezawaryjne choć w 1.8 dwa razy zdejmowałem głowicę na przestrzeni 120kkm a 1.4 w jednym HGF nie stwierdzono przez 270kkm, w drugim wysypał się przez przerdzewiałą rurkę od chłodziwa przy 220kkm, a w trzecim przy 160kkm ktoś zaniedbał dolanie płynu. Poza tym w 1.8 krokowy a w pozostałych nic więcej z silnikiem i osprzętem poza standardową eksploatacją świece, kable, itp.
eeee tam nie chce mi się pisać ostrzegłem i tyle wybór należy do użytkownika

[ Dodano: Sob Maj 02, 2015 12:04 ]
bociannielot napisał/a:
lacznie mialem 3x l-seria i nic z tego co napisales nie jest prawdą,

To jest prawda, a że ciebie nie spotkało to nie znaczy że tego nie ma. Generalnie nie lubię jak mnie ktoś kłamca nazywa.

bociannielot - Sob Maj 02, 2015 12:11

sknerko, to nie kłam, mi klękła pompa zmiesciłem się w 1200zł z wymianą na nowszą, smiga aż miło, gdzie tu masz koszt 3x HGF-a?, regeneracja z pisemna gwarancją 1300 + wymiana ze 300, wciąż jakbyś nei liczył do 3x hgf daleko :ok:
sknerko napisał/a:
Może u was lepszy klimat jest jak w Wielkopolsce?
no bardzo rzeczowa dyskusja :ok: :roll: