Zobacz temat - [R214 16V]dziwny pisk pod maską(nie paska)
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214 16V]dziwny pisk pod maską(nie paska)

jaro92 - Nie Cze 10, 2007 16:41
Temat postu: [R214 16V]dziwny pisk pod maską(nie paska)
odpalam autko na biegu jałowym słychać piszczenie nie za głośno nie za cicho,wciskam sprzęgło - cisza,nic nie słychać. pojeżdżę trochę autko sie zagrzeje i wtedy już na luzie czy wcisnę sprzęgło czy nie, nie słychać piszczenia a jak słychać to rzadko i jest cichsze,cóż mnie czeka i ile kosztować będzie???ktoś coś może doradzić?
Kozik - Nie Cze 10, 2007 16:42

Sprawdź naciąg paska alternatora - może być za luźny :idea:
jaro92 - Nie Cze 10, 2007 16:47

skłaniam się raczej ku skrzyni lub sprzęgło,na pasek wydaje mi się że nie miało by wpływu czy sprzęgło włączone czy nie
Brt - Nie Cze 10, 2007 16:57

Jak bedzie piszczało, to weź chlapnij wodą na paski klinowe, jeśli przestanie piszczeć, to znaczy, że paski do wymiany ;) Jeśli nie to może rzeczywiście cuś ze sprzęgłem, ale nie mam pojęcia co :roll:
jaro92 - Nie Cze 10, 2007 17:08

pierwsze co to myśle sobie pasek ale naciągnięty jest, ten pisk nie brzmi jak piszczenie paska,wyższy dzwięk i cichszy no i jak słucham to dobywa się z prawej strony,paski z lewa,łożysko w skrzyni może jakieś, pochodzi i cichnie tak jakby pomagało że olej w skrzyni przemiesza się albo zagrzeje-pojęcia nie ma co to jest a nie chce rozkręcać skrzyni czy sprzęgła jak nie wiem czego szukać-autko jeździ bez zarzutu ale denerwuje mnie to piszczenie nie przystoi ANGIELSKIEMU DŻENTELMENOWI!!
marthinez - Nie Cze 10, 2007 17:57

Na 90% piszczy ci łożysko oporowe sprzęgła. :sad: Przerabiałem to.
Można jeszcze trochę na tym pojeździć, ale nad wymianą pomyśl.
Zapewnam, że zimą to piszczenie będzie dużo intensywniejsze.

jaro92 - Nie Cze 10, 2007 19:22

pomyśleć nad wymianą, trzeba bedzie,brzmi prawdopodobnie no i lepiej niż grzebanie w skrzyni,dzięki za pomoc
sTERYD - Pon Cze 11, 2007 01:09

na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad wymianą całego sprzegła, chyba ze wiesz ze było wymieniane rok-3 lata temu... koszty trochę większe, a pewnie jak Ci się sypło łożysko to i reszta sprzęgła zaraz zaprotestuje :(
Desper - Pon Cze 11, 2007 07:14

To i ja podłączę się pod ten wątek.
Całkiem podobnie jest i u mnie. Kiedy silnik pracuje na luzie, słychać lekkie (jak narazie) chrobotanie czy cos takiego. W każdym razie nie jest to pisk ani stukot.
Kiedy wcisnę pedał sprzęgła odgłos zanika.
Podczas jazdy - trudno powiedzieć - ale jak dla mnie jest niesłyszalne.
Po podniesieniu maski okazało się że dochodzi z okolic skrzyni biegów lub sprzęgła.
Sądzicie że to może być to samo? czyli łożysko oporowe?

Pozdrawiam
Desper

Maciek321 - Pon Cze 11, 2007 07:48

Desper napisał/a:
Kiedy wcisnę pedał sprzęgła odgłos zanika.


Zawsze tak samo?

Desper napisał/a:
Kiedy silnik pracuje na luzie, słychać lekkie (jak narazie) chrobotanie czy cos takiego.


A na pewno masz olej w skrzyni??? (Tak pytam, czy sprawdzałeś to)

MiL999 - Pon Cze 11, 2007 08:33

Sprawdz olej w skrzyni bo gdy ja go mialem malo to na luzie tez slychac bylo chrobotanie.
Desper - Pon Cze 11, 2007 09:19

Maciek321 napisał/a:
Desper napisał/a:
Kiedy wcisnę pedał sprzęgła odgłos zanika.


Zawsze tak samo?


Zanika za każdym razem kiedy wcisnę sprzęgło, a nawet wystarczy że pedał sprzęgła jest wciśnięty tylko do połowy (a nawet mniej)
Kiedy puszczę sprzęgło zdarza się że odgłos się nie pojawia (ale rzadko) po czym po ponownym wcisnięciu i puszczeniu sprzęgła - znowu to słychać :???:
Pozdr.

zdzich44 - Pon Cze 11, 2007 09:21

A sprawdziłeś olej w skrzyni jak koledzy sugerowali?
Desper - Pon Cze 11, 2007 09:35

zdzich44 napisał/a:
A sprawdziłeś olej w skrzyni jak koledzy sugerowali?


Heh,
W tej chwili nie jestem w stanie tego zrobić. Siła wyższa. Najszybciej po południu będę mógł. I taki też mam zamiar.
Chociaż w pierwszej chwili wydawało mi się że powinno być ok. - biegi wchodzą idealnie (z wyjątkiem oczywiście wstecznego, który lubi mieć humory) a skrzynia też nie wyje w czasie pracy.
Ale może rzeczywiście jest coś nie tak z poziomem oleju :?: sprawdzimy - zobaczymy :smile:
Pozdr.

srbenda - Pon Cze 11, 2007 10:34

Na 90% łożysko oporowe! Pozostałe 10% stawiam na jakąś usterkę skrzyni (brak oleju, walnięte łożysko, itp.).
MiL999 - Pon Cze 11, 2007 12:57

Łożysko oporowe szumiałoby raczej przy wciśniętym sprzęgle. Moim zdaniem jest za malo oleju w skrzyni.
jaro92 - Pon Cze 11, 2007 15:29

dowiadywalem się dziś i mechanik stwierdzil że łożysko oprowe przy wcisnietym sprzęgle raczej hałasuje,sam nie wiem co z tym piszczeniem w mym roverku
mam takie pytanko,wstecznny miewa humory-pal go licho a u mnie jedyneczka czasami nie chce wskoczyć -irytuje podświatłami czy jest jakiś sposób aby wyregulować to?

marthinez - Pon Cze 11, 2007 17:44

Desper napisał/a:
Zanika za każdym razem kiedy wcisnę sprzęgło, a nawet wystarczy że pedał sprzęgła jest wciśnięty tylko do połowy (a nawet mniej)

Kurcze, jestem pewien, że to łożysko oporowe. Wypisz, wymaluj tak było u mnie.

MiL999 napisał/a:
Łożysko oporowe szumiałoby raczej przy wciśniętym sprzęgle.

U mnie była cisza. :???:

srbenda - Pon Cze 11, 2007 18:47

U mnie przy wciśniętym właśnie przestawało szumieć - też to przerabiałem...
Rozan99 - Wto Cze 12, 2007 20:28

Wykluczając łożysko oporowe to może zaciera się łożysko na napinaczu paska klinowego? Gdy słychać piszczenie to polej wodą na napinacz i sprawdź czy piszczenie zmienia odgłos.
xROnx - Pon Sie 18, 2008 07:10

Rozan99 napisał/a:
Wykluczając łożysko oporowe to może zaciera się łożysko na napinaczu paska klinowego? Gdy słychać piszczenie to polej wodą na napinacz i sprawdź czy piszczenie zmienia odgłos.

Dokładnie dzisiaj po raz pierwszy zaczelo sie dziać u mnie podobnie. Nie jest to dźwięk taki sam jak nie raz sie słyszy na ulicach jak np Jedzie Matiz i pasek mu sie slizga tylko jest to dźwięk bardziej podobny do pisku opon gdy auto nagle hamuje. Nastapilo to dzisiaj rano po odpaleniu silnika po nocy. Po otwarciu klapy dźwięk wyraźnie dochodził z lewej strony czyli okoline pasków. Po dojechaniu do pracy juz nic nie piszczało. Jak tylko mi bedzie piszczeć poleje wodą i posłucham(bede musial wozic butelke z wodą bo nigdy nie wiadomo kiedy zapiszczy :) )
Jednak nurtuje mnie pytanie. Czy można wymienić tylko sam pasek i ewentualnie napinacz(jeśli to łożysko)?
Czy wymiana paska i napinacza to jakaś ciężka filozofia? Np czy można to zrobić samemu?

leszek95b - Pon Sie 18, 2008 09:11

jaro92 napisał/a:
jedyneczka czasami nie chce wskoczyć -irytuje podświatłami czy jest jakiś sposób aby wyregulować to?


podłączam się do problemu. mam tak samo, czasami muszę na 2-3 razy próbować wrzucić jedynkę, a czasami wchodzi jak w masło. co może być tego przyczyną i jak z tym walczyć?

xROnx - Pon Sie 18, 2008 11:21

Jestem właśnie po polewaniu wodą paska i tak:
gdy polałem wodą pasek cały wraz z paskiem naciagających pompe od wspomagania w zasadzie nic sie nie zmienilo w dzwieku.
Jak polałem napinacz (jeśli to jest napinacz - >był miedzy blokiem silnika a alternatorem :) ) to niby dzwiek sie zmienil... ale nie wiem czy to przypadek czy na skutek polania go wodą.
jeśli to łożysko napinacza to za pewne trzeba by sie zaopatrzyc w takie cos?:
http://www.tomateam.pl/sk...ial=paski&c=822
i pasek? czy wystarczy wymienic tylko samą rolke?
Cholera pech to pech. musialo to sie stac przed wyjazdem na urlop i jazdą w długą trase... :/

RaidenMax - Nie Paź 05, 2008 02:45

Podepne się pod temat, u mnie zaczeło się dziać podobnie ale po tym jak mocno padalo i kaluzy duzo na miescie ;/ . Po wjechaniu w kałuże pasek zaczyna mi czesto piszczeć a także pojawia sie kontrolka "akumulator" a po chwili jest ok do dziś. Teraz coś cały czas piszy w silniku i to nie pasek ponieważ to jest inny pisk taki szumiący pisk. Czy to mogą byc te łożyska ? i czemu się to stało po wjechaniu w kałuże parokroć ?
xROnx - Nie Paź 05, 2008 10:45

Jeśli się pojawia kontrolka aku to znaczy ze nie masz ladowania odpowiedniego czyli pasek jest kiepsko naciągniety albo się ślizga.
Dzwięk szumiący? to rolki do wymiany.
Ja u siebie wymieniłem paski i rolki dwie i jest juz wszystko ok ;)

RaidenMax - Nie Paź 05, 2008 13:16

a jaki jest koszt takiej wymiany ??
i jakie cześci muszę zakupić aby to wymienić ? pytam ponieważ niemam o tym bladego pojecia :/

xROnx - Nie Paź 05, 2008 14:21

najpierw sprawdz ktorą rolke musisz wymienic tj odpal silnik otworz maske wez buletke z wodą i polewaj ja najpierw na jedna rolke a potem na drugą i sluchaj w ktorej dzwiek się zmienia.
ja co prawda też tak robiłem ale potem sie wkurzyłem i kupiłem po prostu dwie rolki i dwa paski :D
jaki koszt?
www.tomateam.pl tutaj poszukaj ;)

des - Nie Paź 05, 2008 23:55

jaro92 napisał/a:
u mnie jedyneczka czasami nie chce wskoczyć -irytuje podświatłami czy jest jakiś sposób aby wyregulować to?
U mnie też czasami pierwszy bieg nie chce wskoczyć tak jakby nie trafiło w "tryby". Musze wtedy lekko popuścić pedał sprzęgła i wskakuje momentalnie. Dziwne to trochę.

Co do piszczenia to u mnie też występuje takie zjawisko i nikt nie wie co to. Znika jak się silnik nagrzeje choć nie zawsze. I nie jest to żaden z pasków.

RaidenMax - Pon Paź 06, 2008 02:43

No to już niewiem co się dzieje, piszczenie calkiem ustapilo tak jak ręką odjoł. Przejechałem z 30 km miałem ronbić testy wodne i nie piszczy no bezczelny samochód ;) I o co tu chodzi ? :)
Stacho - Pon Paź 06, 2008 09:37
Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r]
Witam,
Wg mnie, to objawy opisane przez jaro92 i Despera wskazują na zużycie łożyska wałka sprzęgłowego skrzynki przekładniowej, a nie łożyska wyciskowego sprzęgła, choć "pracują" obok siebie. Szum (chrobotasnie,pisk) zanika po wciśnięciu szprzęgła, gdyż ono (łożysko wyciskowe) chwilowo przejmuje obciążenie w/w wałka i odciąża padnięte (padajace) łożysko wałka. W czasie jazdy też chwilowo chrobot, szum itp. zanika, bo w/w łożysko jest smarowane olejem (dostaje oleju) i w zalezności od stopnia jego zużycia, jeszcze chwilowo pracuje "normalnie". Jego wymiana wiąże się z demontażem skrzynki przekładniowej, podobnie jak przy wymianie sprzęgła. Dodam,że razem z łożyskiem trzeba wymienić równiwż uszczelniacz wałka.
Pozdr....... :wink:

xROnx - Pon Paź 06, 2008 10:32

RaidenMax napisał/a:
Przejechałem z 30 km miałem ronbić testy wodne i nie piszczy no bezczelny samochód I o co tu chodzi ?

U mnie też tak było że raz piszczało a raz nie dlatego uzbroiłem się w butelke z wodą i woziłem ją w bagażniku przez jakiś czas. A potem to tak jak pisałem wcześniej: się wkurzyłem i wymieniłem i już jest super :)
RaidenMax, a to piszczenie to miałeś tylko jak silnik był jeszcze zimny albo chłodny? czy niezależnie od tego?

tomek-sis - Wto Paź 07, 2008 21:05

Witam

Co do piszczenia, to woda nie pomaga trzeba posikać i odrazu lepiej

dabek17 - Czw Kwi 02, 2009 13:53

Desper napisał/a:
Zanika za każdym razem kiedy wcisnę sprzęgło, a nawet wystarczy że pedał sprzęgła jest wciśnięty tylko do połowy (a nawet mniej)
Kiedy puszczę sprzęgło zdarza się że odgłos się nie pojawia (ale rzadko) po czym po ponownym wcisnięciu i puszczeniu sprzęgła - znowu to słychać :???:

Witam.
Desper czy udało Ci się rozwiązać ten problem? Mam dokładnie to samo. Ok 3 miesiące temu wymieniłem sprzęgło i od niedawna coś zaczęło piszczeć jak wcisnę sprzęgło tylko troszkę przestaje, puszczam i znowu pisk. :sad:

iktorn73 - Czw Kwi 02, 2009 14:07

A może łożysko oporowe na sprzęgle? Mam nadzieję że je również wymieniłeś?
dabek17 - Czw Kwi 02, 2009 14:43

Łożysko oporowe też wymieniłem. Gdyby to było łożysko oporowe to pisk czy szuranie byłoby słychać przy wciśniętym sprzęgle (przynajmniej u mnie tak było jak siadało) a tu jest odwrotnie, na luzie piszczy a jak wcisnę delikatnie sprzęgło przestaje.
Desper - Pią Kwi 03, 2009 08:42

dabek17 napisał/a:
Witam.
Desper czy udało Ci się rozwiązać ten problem? Mam dokładnie to samo. Ok 3 miesiące temu wymieniłem sprzęgło i od niedawna coś zaczęło piszczeć jak wcisnę sprzęgło tylko troszkę przestaje, puszczam i znowu pisk.


Szczerze mówiąc: nie :mrgreen: Od jakiś 2 lat z tym się kulam. Na początku baaardzo mi to działało na nerwy, ale jakoś nauczyłem się z tym żyć. Chyba poczekam aż mi się sprzęgło skończy, to wymienię komplet, w tej chwili się to chyba nie kalkuluje. Dźwięk się nie nasila, nic dodatkowego też nie zauważyłem. Stan pacjenta narazie stabilny.
Tylko w twoim przypadku jest to jakiś pisk, a u mnie nic takiego nie występuję. Jest delikatne terkotanie/chrobotanie, jak zwał tak zwał, ale napewno nie pisk. Więc niekoniecznie musi być to samo.
Olej w skrzyni jest napewno, bo sam wymieniałem. Z jedynką i wstecznym też nie mam większych problemów.
Co do sugestii Stacho też nie jestem tego pewien, aczkolwiek też rozważam taką ewentualność. W moim przypadku wystarczy tylko wybrać luz na pedale sprzęgła a dźwięk zanika. W tej pozycji sprzęgło przenosi moment na wałek sprzęgłowy więc jeżeli byłoby to łożysko w skrzyni, dźwięk powinien być dalej słyszalny. Tak podejrzewam.
Z innej beczki, czasami po wciśnięciu sprzęgła i odpuszczeniu dźwięk wraca, a czasami nie. :roll:

dabek17 - Pią Kwi 03, 2009 11:06

Desper napisał/a:
Z innej beczki, czasami po wciśnięciu sprzęgła i odpuszczeniu dźwięk wraca, a czasami nie

U mnie też tak jest, chociaż częściej wraca niż nie.
Poza tym zauważyłem, że jak na luzie dodam troszkę gazu tak do 1500 obrotów to przestaje piszczeć.
Pozdrawiam