Zobacz temat - [R400 1.6] Jak jeździć aby nie rozwalić skrzyni biegów?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400 1.6] Jak jeździć aby nie rozwalić skrzyni biegów?

des - Sob Wrz 11, 2010 11:45
Temat postu: [R400 1.6] Jak jeździć aby nie rozwalić skrzyni biegów?
Witam,
W zeszłym roku wymieniałem skrzynie biegów bo zaczęła rzęzić. Padło jakieś łożysko na wale głównym. Założona była skrzynia od R45. Mija prawie rok i sytuacja ze skrzynią zaczyna się powtarzać z tym, że jeszcze nie rzęzi a "tylko" świszczy podczas hamowania silnikiem na 4 i 5 biegu w okolicach 2k obr. Mam też wrażenie jakby Roverek się trochę męczył i jest głośniej przy wyższych prędkościach. Słychać jakby buczenie. Oczywiście wszystkie te dźwięki milkną z chwilą wciśnięcia sprzęgła więc sprawa jest jasna, że po raz kolejny umiera skrzynia biegów.

W związku z tym, że skrzynia PG1 za "chiny ludowe" nie podejdzie nie podejdzie do R400 oraz to, że nie mam zamiaru znowu płacić kilku ładnych stówek za używkę i robociznę postanowiłem naprawiać sam. Ale bay sytuacja z tą cholerną skrzynią, która ewidentnie wg mojej opinii nie wyrabia przy tym silniku się nie powtórzyła po raz trzeci, może ktoś mi napisze jak jeździć?

keczu - Sob Wrz 11, 2010 16:17

aiwer napisał/a:
może ktoś mi napisze jak jeździć?

Skrzynie nie lubia za niskich obrotow i przyspieszania z niskich obrotow.
Mozna sobie jezdzic tak ok . 2000obr/min, ale nie wciskac za mocno gazu, trzeba zredukowac jak sie dynamicznie przyspiesza. Zmieniac bieg nie nizej niz 2000obr/min.
aiwer napisał/a:
W związku z tym, że skrzynia PG1 za "chiny ludowe" nie podejdzie nie podejdzie do R400

Skrzynie Hondy jeszcze mniej sa odporne na dziadkowa jazde, nawet w nowszych modelach, szczegolnie Civic do 2006r. Pozdr.

cinek776 - Nie Wrz 12, 2010 03:06

Witam mam podobny problem jak Ty pół roku temu wymieniłem skrzynie i teraz znowu muszę to zrobić ... chodź wydaje mi się że lepiej będzie jeśli ja zrobię bo przynajmniej tej skrzyni jestem pewny że wszystko dobrze działa ... moje objawy to bardzo głośne wycie z od 2-go biegu do 5 ... także nie wiem chyba będę ja robił ....

Napisz mi czy wiesz jaki koszt jest naprawienia skrzyni, czy już się orientowałeś co i ile kosztuje ?? ? Według mnie chyba lepiej zrobić tą skrzynie która masz bo jak kupisz używkę to nie wiesz jaki ma przebieg itp. .....

des - Nie Wrz 12, 2010 11:25

Z tego co wiem to samo łożysko na głównym wałku kosztuje ok. 200zł i to właśnie poszło mi w starej skrzyni. W tej słychać gwizd tylko podczas hamowania silnikiem i tylko na 4 i 5 biegu. Podejrzewam, że 4 i 5 bieg są na jednym łożysku i trzeba wymienić. Chociaż jak już wymieniać to wszystkie łożyska ale wtedy koszta bardzo wzrosną.

A co do jazdy to ja chyba mam po prostu wielkiego pecha.
Biegi zmieniam między 2500 a 3000 tyś obrotów i wcale mocno nie przyspieszam. Nie jeżdżę też jak dziadek ale i nie jestem pierwszy na światłach.

bastek - Nie Wrz 12, 2010 12:30

aiwer, jak masz jeszcze ta starą skrzynie gdzieś leżeć to może pomyśl o zregenerowaniu tamtej, tzn wymiana wszystkich łożysk. Po jakim przebiegu padła ta pierwsza?
des - Nie Wrz 12, 2010 12:42

Stara skrzynia leży u babci na wsi a padła jak na liczniku bylo ok. 180k km ale nie wiem czy wcześniej nie było wymieniane bo ja samochód mam od Stycznia 2008. Nowa miała ponoć 80k jak była zakładana.

Najpierw rozbiorę starą i zobaczę jak wnętrze wygląda bo jak dobrze pamiętam to zdarzało się, że mi zgrzytało przy wrzucaniu drugiego biegu. Bo jeśli koła zębate będą OK to zacznę kupować łożyska i heja.

bastek - Nie Wrz 12, 2010 13:28

Dla mnie to najlepsza opcja bo tak będziesz wiedział przynajmniej co masz.
keczu - Nie Wrz 12, 2010 18:29

Po lozyska najpierw idz do sklepu z lozyskami, nie do motoryzacyjnego. Bedzie taniej, a wiekszosc dokupisz bez problemu. Musisz je najpierw wyjac i lepiej wziasc ze soba. Widzialem wiele skrzyn R65 rozebranych na czesci ( serwisie Peugeota) i raz czekalismy na lozysko 3 tygodnie bo to byla naprawa gwarancyjna ,kupilismy polskie lozysko za 18.50zl ,ale nie wypadalo go montowac bo moze gorsze czy cos .Jak przyszedl orginal to szczeki nam opadly bo bylo identyczne z napisem "Made in poland" tylko zapakowane w pudelko Peugeota i kosztowalo 150zl :roll: .To samo z lozyskiem podporowym polosi 5 zl vs 44 zl orginal :/ .(ceny z roku 2000) .
slax - Pon Wrz 13, 2010 10:17

siema koleżki,
aiwer, jak będziesz wymieniał łożyska, to fajnie było by gdybyś podawał ich numery, czy to zamienniki czy oryginały.

Ja jak wymieniałem łożysko na wałku głównym, pisałem w tej sprawie do Mariusza418 i dostałem informacje, że to łożysko nie występuje w zamienniku... razem z moim mechanikiem pomierzyliśmy to łożysko i nie dało rady znaleźć odpowiednika...

jeśli chodzi o łożysko wałka głównego to:

oryginał: TUK100260
lub z peugeot NR 231788

zamówiłem w ASO peugeota, kosztowało równe 200 złotych

a sprawa skrzyni PG1 jest już przesądzona, na pewno nie da się jej zaadoptować do naszych roverków?

pozdrawiam

sobrus - Pon Wrz 13, 2010 10:50

A nie była montowana w 420Si? Aż takie różnice są?
kuzyn - Pon Wrz 13, 2010 11:07

bastek napisał/a:
aiwer, jak masz jeszcze ta starą skrzynie gdzieś leżeć to może pomyśl o zregenerowaniu tamtej, tzn wymiana wszystkich łożysk. Po jakim przebiegu padła ta pierwsza?

Przepraszam, że się wtrącę, ale imho wymiana wszystkich łożysk nie jest opłacalna. Owszem opłaca się (i nawet jest wskazane) wymienić powiedzmy 1-3 łożyska, ale na pewno nie wszystkie.

slax - Pon Wrz 13, 2010 11:13

Cytat:
A nie była montowana w 420Si? Aż takie różnice są?


No właśnie w 420 jyła już skrzynia PG1, podobnie jak w R45 1.8, ale nikt niestety nie potrafi jednoznacznie stwierdzić czy ta skrzynie można połączyć z Kserią 1.6... Niby 1.8 to też Kseria ale cholera wie...

sobrus - Pon Wrz 13, 2010 11:19

No to jest najdziwniejsze. Z K1.8 działa, a te silniki są zamienne.
Zapewne nikt nie zabroni włożyć K16 do R45 1.8.

No ale to oczywiście nic nie oznacza, może mocowania skrzyni albo coś takiego sie różnią i trzebaby rzeźbić...

slax - Pon Wrz 13, 2010 12:44

no, fajnie było by gdyby mariusz418 albo neoss sie wypowiedzieli, może coś wiedzą na ten temat
des - Pon Wrz 13, 2010 13:34

Z tego co wiem to same otwory do mocowania pasują ale kształt "kołnierza" jest już inny.
Łapa skrzyni do wymiany, mocowanie cięgien od drążka zmiany biegów i przy skrzyni jest chyba inne, nie wiadomo co z impulsatorem.
Nie wiadomo też czy układ sprzęgła jest taki sam.

Najgorszy problem wg mnie, który jest chyba nie do przeskoczenia to inny kształt tego kołnierza.

slax - Pon Wrz 13, 2010 14:30

aiwer napisał/a:
kształt "kołnierza" jest już inny.


czyli co?, ten dzwon nie pasuje do naszego bloku silnika?

bastek - Wto Wrz 14, 2010 09:26

kuzyn, ja wole wydać 200-300zl więcej niż kupować kolejną używkę w niewiadomym stanie, jak to w przypadku aiwer, było że po roku czasu jest to samo.
des - Wto Wrz 14, 2010 19:59

Kołnierz czy dzwon, jak zwał tak zwał. Przyjrzałem się dokładnie mocowaniom i jednak są różne. Zobaczcie sami:
sTERYD - Wto Wrz 14, 2010 23:31

kołnierz, to nie problem, bo przy skrzyniach PG1 montowanych w R45 1,8 jest po prostu płyta z blachy zmieniająca mocowanie (a'la dystanse do felg), większy problem jest z zamontowaniem tej skrzyni do karoserii, bo łapa jest zupełnie gdzie indziej, poza tym jeszcze półośki i piasty, ale to już się da zamienić...

[ Dodano: Wto Wrz 14, 2010 23:31 ]
no i jeszcze mechanizm wybierania... :/

des - Sro Wrz 15, 2010 18:00

sTERYD napisał/a:
no i jeszcze mechanizm wybierania...
To, to można całkowicie przeszczepić z 45-tki. Mocowanie drążka zmiany biegów jest zapewne w tym samym miejscu więc, cięgna i ten mechanizm to chyba nie problem.

Czyli sTERYD z tego co piszesz mocowanie skrzyni jest w innym miejscu niż w R400?
Myślałem, że otwory mocujące łapę skrzyni do karoserii są w tym samym miejscu :/

slax - Sro Wrz 15, 2010 20:32

no to dupa blada,taki swap sie nie oplaca raczej...
des - Nie Wrz 19, 2010 19:45

Witam,
Postanowiłem dzisiaj rozebrać starą skrzynie na części pierwsze i...
...no właśnie jak się do tego zabrać.
Póki co odkręciłem wszystkie śrubki od "dzwona" ale jakoś nie chce się to rozejść, coś trzyma. Zacząłem więc rozkręcać skrzynię od drugiej strony czyli od takiej kopułki na 3 śrubki. Po jej zdjęciu ukazały się 2 wałki, na których są jakieś koła zębate przykręcona na nakrętkę 32.
Wnioskuję zatem, że aby się dostać do wnętrza skrzyni muszę zacząć rozkręcać ją od strony tej kopułki?
Nie chciałbym czegoś urwać, ani też nie chcę wydawać kaski i oddawać skrzyni do jakiegoś "pożal się boże" mechanika.
Przy próbie odkręcenia mocowania łapy? urwałem 2 klucze oczkowe bo tak to jest wszystko zapieczone, że nie wiem czy coś z tego wszystkiego wyjdzie.

Tak nawiasem mówiąc a raczej pisząc to przy kręceniu wałkiem skrzynia hałasuje więc pewnie nie jest tam za wesoło.

Tak czy inaczej czekam na jakieś wskazówki od której strony się do tego zabrać i czy potrzebne będą jakieś specjalistyczne narzędzia czy może wystarczy zwykły komplet kluczy nasadowych, płaskich/oczkowych, śrubokręt, młotek itp.