Zobacz temat - [All]Ladowanie akumulatora-kilka pytan
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [All]Ladowanie akumulatora-kilka pytan

Pawkaz - Sro Gru 01, 2010 12:54
Temat postu: [All]Ladowanie akumulatora-kilka pytan
Witam.Odstawilem swojego ROVERka na zime.Akumulator stoi w ciepelku.Jest on "starszej generacji" z odkrecanymi koreczkami.Mam kilka pytan:
-Czy wode demineralizowana nalezy dolac przed, czy po ladowaniu ?
Slyszalem ze nawet nieuzywany akumulator nalezy doladowywac raz w miesiacu.To prawda ?
-Czy podczas ladowania koreczki nalezy odkrecic ?
Z gory dziekuje za pomoc ;)

Brt - Sro Gru 01, 2010 13:16

Cytat:
-Czy wode demineralizowana nalezy dolac przed, czy po ladowaniu ?

zawsze dolewałem przed
Pawkaz napisał/a:
Slyszalem ze nawet nieuzywany akumulator nalezy doladowywac raz w miesiacu.To prawda ?

akumulator ma coś takiego jak samorozładowywanie, wiec nieużywany trzeba od czasu do czasu podładować
Pawkaz napisał/a:
-Czy podczas ladowania koreczki nalezy odkrecic ?

dla bezpieczeństwa dobrze jest odkręcić, żeby gazy wydobywające sie podczas ładowania swobodnie mogły wydostawać się z cel akumulatora

darek_wp - Sro Gru 01, 2010 21:40

Pawkaz napisał/a:
-Czy wode demineralizowana nalezy dolac przed, czy po ladowaniu ?

Zawsze przed ładowaniem

Pawkaz napisał/a:
Slyszalem ze nawet nieuzywany akumulator nalezy doladowywac raz w miesiacu.To prawda ?

Prawda, nawet nieużywany akumulator sam się rozładowuje

Pawkaz napisał/a:
-Czy podczas ladowania koreczki nalezy odkrecic ?

Teoretycznie nie trzeba - korki mają wbudowany układ kanalików odprowadzających gazy ale szczególnie jak aku nie jest już najmłodszy mogły się poprzytykać i wtedy warto je trochę odkręcić aby rozszczelnić cele akumulatora i umożliwić wydostanie się gazów

Pawkaz - Sro Gru 01, 2010 23:24

A i jeszcze jedno pytanko : Mam przewody czarny i czerowny
Czerwony to plus a czarny minus ?

flapjck1 - Sro Gru 01, 2010 23:53

Pawkaz napisał/a:
Czerwony to plus a czarny minus ?


tak

SeniorA - Czw Gru 02, 2010 09:56

darek_wp napisał/a:
nawet nieużywany akumulator sam się rozładowuje
do 1% pojemnosci znamionowej na dobę
Pawkaz - Pią Gru 03, 2010 00:27

Uplynelo juz 12,5 godziny od momentu kiedy podlaczylem akumulatorek do ladowania.Teraz na 6cio stopniowej skali pali mi sie lampeczka z cyfra 3.Slychac "bulgotanie" wody lub innych plynow :mrgreen:
Czy oznacza to ze zywotnosc akumulatora jest w srednim stanie i skala nie spadnie do wartosci 1 ?
Pojemnosc wynosi 45 ah

darek_wp - Pią Gru 03, 2010 08:45

Pawkaz napisał/a:
Czy oznacza to ze zywotnosc akumulatora jest w srednim stanie i skala nie spadnie do wartosci 1 ?


:tak: :yes:

Jeśli po ok 10-12h występuje gazowanie to aku jest naładowany i więcej energii nie przyjmie.

szamanpl - Sob Gru 04, 2010 10:58

Aku można sprawdzić podczas rozruchu silnika,jeżeli napięcie spadnie poniżej 10V w czasie kręcenia rozrusznika, to jest to końcówka życia akumulatora
pistolet - Sob Gru 04, 2010 12:42

Nie chcę zakładać nowego tematu, apropo akumulatora, tak więc napiszę tutaj. Czy przy takich mrozach można spokojnie zostawić auto nie ruszane na kilka dni jak się nim nie jeździ bez obaw, że nie zapali? Czy lepiej raz dziennie się do niego przejść, odpalić i pozwolić mu pochodzić parę minut, żeby trochę baterię podładował? Bo po dwóch dniach stania na mrozie, poszedłem dziś do auta po jakieś rzeczy i z ciekawości go zapalić chciałem, to tak ledwo ledwo, ale poszedł... Strasznie powoli kręcił ale zapalił jakoś. Ciekaw jestem ile by wytrzymał w takim stanie nie ruszanym aku. Mam roczną Centre w swoim R, ale w magicznym oczku do podglądania zawsze jest czarny punkcik. Nawet po długiej jeździe w trasę nie zmienia się na zielone. Tak jakby już nie ładował się do pełna...
kruszan - Sob Gru 04, 2010 15:46

pistolet, jeśli nie jeździsz kilka dni to lepiej wyjąć akumulator i wstawić do ciepłej piwnicy lub domu, bo odpalenie zimnego silnika (jeśli od strzała to pół biedy) jeśli trochę chechłania to gorzej, powoduje stratę którą 2-3minutowe działanie samochodu nie doładuje. Taki los kwasowych akumulatorów :)
Nilbul - Nie Gru 05, 2010 21:56

Jeśli jest czarny punkcik i słabo kręci to może trzeba podładować prostownikiem do zielonego oczka? Wtedy zapewne dłużej postoi i lepiej będzie kręcił.
kruszan - Nie Gru 05, 2010 22:03

Nilbul napisał/a:
Jeśli jest czarny punkcik i słabo kręci to może trzeba podładować prostownikiem do zielonego oczka? Wtedy zapewne dłużej postoi i lepiej będzie kręcił.


tak tylko znów, czasami te punkciki nie działają poprawnie, na forum już nie raz pisali że mają do zera rozładowany kilkuletni szrot i mają nadal zielone :D znów ktoś napisał, że ma super działający, ładował ostatnio a jak było czarne tak jest :cool:

pistolet - Pon Gru 06, 2010 01:00

No nic. Musze się zaopatrzyć w prostownik i podładować ten nieszczęsny akumulator. Mam wrażenie, że się zużył już, bo jeszcze parę miesięcy temu było zielone po dłuższej jeździe. Teraz tak jakby nie ładowało do końca go. No ale skoro piszecie, że nie ma co polegać na tym wskaźniku to nie będę się kłócił. Wezmę prostownik i podładuje.
mcjg - Pon Gru 06, 2010 11:08

kruszan napisał/a:
tak tylko znów, czasami te punkciki nie działają poprawnie
bo "mierzą" gęstość elektrolitu tylko na jednej celi. Jeżeli pozostałe są w kiepskim stanie to kiszka.
Nilbul - Pon Gru 06, 2010 17:44

Oczywiście to tylko pogląd na stan naładowania akumulatora ;)
Jeszcze jedno - długie rozładowanie, niedoładowanie aku. też ma zły wpływ na jego sprawność i żywotność. Czyli nie wskazane użytkować niedoładowany.

leszczyna - Nie Lut 27, 2011 15:11

O stanie całkowitego naładowania akumulatora prostownikiem świadczą trzy rzeczy;występuje silne gazowanie (bulgotanie), napięcie mierzone miernikiem na zaciskach akumulatora podczas ładowania przestało rosnąć, gęstość elektrolitu mierzona aerometrem w poszczególnych celach akumulatora jest na zielonym polu.
Przeładowanie akumulatora (zbyt długie ładowanie) jest też szkodliwe - wypłukuje się masa czynna płytek w akumulatorze przez co zmniejsza się jego żywotności.
Akumulator powinno się doładowywać prostownikiem prądem o wartości około 10% pojemności akumulatora, czyli na przykład akumulator 45 Ah - 4,5 Ampera.
Doładowywanie akumulatora jest najczęściej potrzebne podczas częstego jeżdżenia autem
na bardzo krótkich trasach oraz używania wielu odbiorników szczególnie zimą.
Podczas postoju auta akumulatory bezobsługowe zaleca się doładowywać co trzy miesiące
a obsługowe (z otwieranymi korkami) co miesiąc.
Pozostawienie całkowicie rozładowanego akumulatora na silnym mrozie może spowodować
jego zamarznięcie.
Podczas postoju auta na silnym mrozie, przez kilka dni dobrze jest wyjąć akumulator
i trzymać go w cieple ponieważ na mrozie znacznie straci pojemność.

Pawkaz - Sob Sty 28, 2012 18:34

Odgrzewam kotleta :
Chcialem dzis sie przejechac moim R, ktorego odstawilem na zime.Akumulator stal w domu, naladowany do pelna 8 dni temu.Przed podlaczeniem go dzis do samochodu prostownik wskazywal wartosc 3 ( srodek skali ).Podlaczylem, chcialem odpalic a tu byly objawy nienaladowania.Probowalem uruchomic silnik 2 razy, potem bylo slychac juz tylko cos w stylu trrr, tyyykk.Skorzystalem z okazji i na zaplonie podpompowalem kolka kompresorkiem.
Zanioslem aku do domu, podlaczylem do prostownika-calkowicie rozladowany.Teraz po poltorej godzinie jest caly naladowany.
Pytanie : czy akumulator jeszcze sie do czegos nadaje ?

KNA - Sob Sty 28, 2012 19:17

Możesz go spokojnie oddać do utylizacji (albo wyrzucić). Miałem tak samo jakiś miesiąc temu, jeden dzień bez jazdy i nie da rady odpalić auta, podłączyłem akumulator do prostownika, 1h i naładowany, podłączyłem, 3 razy pochechłał, sprawdzam, rozładowany. Byłem u elektryka samochodowego i powiedział, że jak jest bezobsługowy to już nic z niego nie będzie, a jak "obsługowy" to można bawić się w dolewanie wody destylowanej i elektrolitu, ale na długo to nie starczy i niepotrzebny wydatek. Kupiłem nowy i mam spokój.
Pawkaz - Sob Sty 28, 2012 19:24

KNA napisał/a:
a jak "obsługowy" to można bawić się w dolewanie wody destylowanej

Mam dolana na maxa

KNA - Sob Sty 28, 2012 19:33

No to jak to Ci nic nie daje to możesz się go już pozbyć bez skrupułów, bo nic z niego nie bedzię. "Po prostu się skończył" jak to mówi mój mechanik :mrgreen: .
Pawkaz - Sob Sty 28, 2012 19:38

Mial prawo-minimum 5 lat mial.Juz mam upatrzonogo nowego boscha 45ah
rovek - Sob Sty 28, 2012 20:21

To akumulator od 216 GTI? Weź trochę większy, 55Ah bez problemu będzie ładowany przez alternator a im większa pojemność tym większa sprawność w zime.
KNA - Sob Sty 28, 2012 20:34

Ja kupiłem polski akumulator AutoPart 60Ah 570A, chciałem Bosha albo Vartę, ale ten polecił mi znajomy mechanik, na internecie też przeczytałem o nim sporo pozytywnych opinii, no i jest tańszy o około 100zł od tamtych więc się skusiłem. Do tej pory jest wszystko ok, pali bez problemu, a auto stoi pod chmurką, a co będzie dalej, zobaczymy.
Pawkaz - Sob Sty 28, 2012 20:38

Ogolnie to musze kupic dwie sztuki-do GTi z prawym plusem oraz do 620 SDi z lewym plusem
Z tym lewym plusem to maly wybor i ciezko cos znalesc