Zobacz temat - [R25] Brak kierunkowskazów i awaryjnych
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25] Brak kierunkowskazów i awaryjnych

Dudek - Wto Kwi 26, 2011 22:14
Temat postu: [R25] Brak kierunkowskazów i awaryjnych
Mam mały problem. Otóż dzisiaj podczas jazdy przestały mi działać kierunkowskazy (kontrolka od kierunków również nie świeciła). Myślałem, że może coś się rozłączyło w okolicach kolumny kierowniczej i przełącznika zespolonego. Pomyślałem, że sprawdzę czy działają awaryjne. Niestety również nie działają :/
Co ciekawe kierunkowskazy migają przy włączaniu i wyłączaniu alarmu.

Czy problemem tu może być przepalony bezpiecznik?
Podobno może być jeszcze jakiś problem z przekaźnikiem? Tylko gdzie miałbym go szukać?

P.S. Najgorsze jest to, że dzisiaj właśnie kupiłem ten samochód i zdążyłem nim przejechać jakieś 20km no i już coś się zepsuło :(

Harry - Wto Kwi 26, 2011 22:29

przekaźnik wątpię,bo światła od alarmu są podłączone przez przekaźnik
zobacz przycisk od awaryjnych, spotkałem się z czymś takim w peugeot 106. przez przycisk od awaryjnych wariowały kierunki,albo wcale ich nie było

Dudek - Wto Kwi 26, 2011 22:39

A czy bezpieczniki mogą mieć z tym coś wspólnego?

A awaryjne mam sprawdzić pod jakim kątem?
No bo teraz nie działają mi i jedne i drugie :/
Reszta elektryki jest ok.

imejdz - Wto Kwi 26, 2011 22:44

sprawdz bezpieczniki dla spokoju, kiedyś się spotkałem w volvo v40 z takim przypadkiem że przycisk od awaryjnych się zblokował i nie świeciły kierunki i awaryjne. na desce tez nie migały strzałki . . .
kamax_19 - Sro Kwi 27, 2011 00:43

W naszych roverkach serii R200 jest tak że jak ten przycisk od awaryjnych odłączysz to nie ma wcale migaczy z tego co pamiętam z własnego doświadczenia.
practicator - Sro Kwi 27, 2011 01:39

czyli do sprawdzenia bezpiecznik i styki kostki od przełącznika awaryjnych oraz sam przełącznik
Dudek - Sro Kwi 27, 2011 06:25

practicator napisał/a:
czyli do sprawdzenia bezpiecznik i styki kostki od przełącznika awaryjnych oraz sam przełącznik


A kostka od awaryjnych jest gdzieś pod konsolą środkową?

Bezpieczniki sprawdzić w jednej i drugiej skrzynce, tak?

nicco_nuwai - Sro Kwi 27, 2011 07:42

kamax_19 napisał/a:
jest tak że jak ten przycisk od awaryjnych odłączysz to nie ma wcale migaczy z tego co pamiętam


potwierdzam.

Dudek napisał/a:
kostka od awaryjnych jest gdzieś pod konsolą środkową?


podwaz przycisk lekko srubokretem to wyjdzie ci z deski razem z kostka wpieta wen, odepnij kostke i popsikaj jakims sprejem typu kontakt (do stykow) daj obeschnac i wsadz spowrotem wlacznik. zobacz czy dzialaja awaryjne.

pozdr

Dudek - Sro Kwi 27, 2011 08:28

dzięki wielkie za pomoc :-)

Po pracy sprawdzę co i jak i jeśli się uda to "pomógł" zostaną rozdane :-D

Harry - Sro Kwi 27, 2011 09:10

Dudek napisał/a:
Bezpieczniki sprawdzić w jednej i drugiej skrzynce, tak?

bezpiecznik to możesz sprawdzić poto żebyś był pewien,że to to, wystarczy jeden zobaczyć od awaryjnych. ew. kup sobie próbnik 6-12 V i bardzo szybko sprawdzisz bezpieczniki :wink:
tylko jak będziesz sprawdzał tym próbnikiem to jeden bezpiecznik z 2 str. sprawdź

Dudek - Sro Kwi 27, 2011 20:13

No i stresu było co nie miara, gdy bez kierunkowskazów jechałem dzisiaj zaraz po pracy wymienić opony :-/

No i pod domem sprawdziłem wszystko co i jak z bezpiecznikami i okazało się, że sprawcą całego zamieszania był ten mały zbój :-P


Przy okazji dobrałem się do przycisków. Niestety podważenie przycisku nie pomogło, ale wymyśliłem inny sposób, by dostać się do styków i kostki :-)

Zdemontowałem środkową kratkę nawiewu :-D

Harry - Sro Kwi 27, 2011 23:06

one bez powodu sie nie przepalają więc lepiej obserwuj czy chodzi wszystko czy nie, taki sam dałeś bezpiecznik czy więcej A , bo jeżeli więcej to lepiej zmień
Dudek - Czw Kwi 28, 2011 08:26

Harry napisał/a:
one bez powodu sie nie przepalają więc lepiej obserwuj czy chodzi wszystko czy nie, taki sam dałeś bezpiecznik czy więcej A , bo jeżeli więcej to lepiej zmień

Ok, będę obserwował.
Dałem taki sam, całe szczęście został akurat 1 na zbyciu :-) Muszę chyba teraz kupić nowy zestaw na zapas :-D

R-200 - Czw Kwi 28, 2011 22:28

One nigdy się nie przepalają :!: :!: :!: Jeśli tak to jest uszkodzenie w słynnym przepuście lub masz byle jak zamontowane radio :!: :!: :!: :cool:
Dudek - Pią Kwi 29, 2011 08:41

R-200 napisał/a:
One nigdy się nie przepalają :!: :!: :!: Jeśli tak to jest uszkodzenie w słynnym przepuście lub masz byle jak zamontowane radio :!: :!: :!: :cool:


Tzn :?: Jestem jeszcze nieogarnięty w tych sprawach :/

A Radio jest fabryczne, więc nie sądzę, by ktoś przy nim majstrował lub nawet sam je montował.

piotrkil88 - Nie Maj 01, 2011 20:16

Ja jutro kupuję roverka 200 w wawie, zwróce na to uwagę! też jestem trochę zielony w tych sprawach, tymbardziej, że to moje pierwsze autko, ale uwielbiam ich wygląd, i w ogole fajne są. Podziele się wrażeniami jutro wieczorkiem :)
pzdr

Dudek - Czw Maj 05, 2011 12:06

Podbiję jeszcze temat, ale zmienię zagadnienie.

Był i niestety ciągle jest u mnie problem z tylnymi przeciwmgielnymi.
Poprzedni właściciel mówił, że dowiadywał się i wina leżała we włączniku.
Po wymianie włącznika problem dalej występuje :-(

Teraz zastanawiam się (nauczony doświadczeniem), że może być przepalony bezpiecznik od tych świateł.

Myślicie, że to może być problemem?

P.S. Myślałem jeszcze o kablach za konsolą środkową, ale tu nie upatruję problemów, bo wszystkie pozostałe przyciski działają.

Harry - Czw Maj 05, 2011 15:29

zobacz wiązkę tylnej klapy, żarówki, bezpiecznik
bonus89 - Czw Maj 05, 2011 15:32

Dudek, jak miałem pożar instalacji w swojej dwusetce to przepaliło mi gdzieś przewody od tylnych przeciwmgłowych i nie działają. Może sprzedający miał jakiś podobny problem i nie do końca chciał się tym chwalić
Dudek - Czw Maj 05, 2011 15:39

Dzięki za odpowiedzi.

Chciałbym zapytać tylko o jeszcze jedną rzecz.
Czy lampka na przycisku nie powinna się świecić nawet wtedy, gdy bezpieczniki byłyby dobre a powiedzmy wiązka w okolicach tylnych świateł byłaby uszkodzona?

Bo mnie ciekawi właśnie to, że nawet lampka na przycisku sygnalizująca, że światła są włączone nie świeci się :/

bonus89 - Czw Maj 05, 2011 16:09

Dudek napisał/a:
Dzięki za odpowiedzi.

Chciałbym zapytać tylko o jeszcze jedną rzecz.
Czy lampka na przycisku nie powinna się świecić nawet wtedy, gdy bezpieczniki byłyby dobre a powiedzmy wiązka w okolicach tylnych świateł byłaby uszkodzona?

Bo mnie ciekawi właśnie to, że nawet lampka na przycisku sygnalizująca, że światła są włączone nie świeci się :/

To coś może mieć wspólnego z tym co napisałem :P bo u mnie też nie świeci po tym fajczeniu instalacji

Dudek - Czw Maj 05, 2011 23:03

No i zauważyłem bardzo ciekawą rzecz.

Mianowicie po dobraniu się do skrzynki z bezpiecznikami moim oczom ukazała się dziwna kombinacja.
Otóż w miejscu bezpiecznika 20A (odpowiedzialnego za klakson i przeciwmgielne tylne) był bezpiecznik 10A.

Ale żeby nie było zbyt nudno to do tego bezpiecznika podpięty był klakson, o którym pisałem w innym temacie (dla niewtajemniczonych - klakson w kierownicy nie działa i włącznik został przeniesiony właśnie w okolice lewego kolana i skrzynki z bezpiecznikami).


Gdy w to miejsce chciałem wsadzić bezpiecznik 20A to od razu włączał się klakson :/

No i moje pytanie brzmi: Czy ktoś wie o co tu chodzi :?:
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Myślę myślę i chyba wymyśliłem.
Obecne rozwiązanie działa na tej samej zasadzie co dobry bezpiecznik (kiedy wciskam prowizoryczny przycisk od klaksonu to cały obwód zamyka się -> czyli to samo co bez przycisku, ale z dobrym bezpiecznikiem). Oznaczałoby to, że przeciwmgielne mogą działać, ale musiałbym je sprawdzić przy cały czas włączonym klaksonie co jest nieco uciążliwe.
W tej sytuacji mogłoby to oznaczać, że problemem jest jakieś zwarcie najprawdopodobniej w okolicach włącznika na kierownicy.

Czy ktoś popiera moje domysły? :)

Harry - Czw Maj 05, 2011 23:30

odepnij klakson i zobacz czy Ci działają świala
Dudek - Pią Maj 06, 2011 19:44

Harry napisał/a:
odepnij klakson i zobacz czy Ci działają świala

A w jaki sposób i gdzie mam odpiąć klakson? :/

R-200 - Sob Maj 07, 2011 00:20

Normalnie, wypnij wtyk i już odłączone. [you]
Dudek - Sob Maj 07, 2011 06:58

R-200 napisał/a:
Normalnie, wypnij wtyk i już odłączone. [you]

Domyślam się, że mam wypiąć wtyk i już, ale gdzie jest dokładnie ten wtyk :?:
Gdzieś w okolicach kierownicy :?: Pod maską :?:

rovek - Sob Maj 07, 2011 11:48

Kontrolka świeci tylko wtedy, gdy światła przeciwmgielne działają.
Sprawdź wiązkę tylnej klapy i bezpieczniki, najlepiej wymień na nowe nawet jeśli są dobre.

Krzysi3k - Sob Maj 07, 2011 12:08

Dudek napisał/a:
Gdzieś w okolicach kierownicy Pod maską

Klakson jest w lewym przednim nadkolu, za łączeniem błotnika i zderzaka :)

Dudek - Sob Maj 07, 2011 12:15

Krzysi3k napisał/a:
Dudek napisał/a:
Gdzieś w okolicach kierownicy Pod maską

Klakson jest w lewym przednim nadkolu, za łączeniem błotnika i zderzaka :)

Hmm myślałem, że będzie mniej roboty, żeby go odłączyć :/

To muszę ściągnąć zderzak :?: Czy wystarczy jak ściągnę nadkole :?:

Krzysi3k - Sob Maj 07, 2011 12:22

Nawet koła nie musisz ściągać ;)
Skręcasz na maxa, odkręcasz 3 śrubki trzymające nadkole do zderzaka (od dołu zderzaka patrz), potem spinki z nadkola i spokojnie ręke wsadzisz ;)

Dudek - Sob Maj 07, 2011 12:26

Krzysi3k napisał/a:
Nawet koła nie musisz ściągać ;)
Skręcasz na maxa, odkręcasz 3 śrubki trzymające nadkole do zderzaka (od dołu zderzaka patrz), potem spinki z nadkola i spokojnie ręke wsadzisz ;)

Ok, dzięki :-)
Może uda mi się coś z tym wykombinować w tygodniu (praca :/ ) i dam znać co i jak :-)

R-200 - Pon Maj 09, 2011 01:09

Jak nie chcesz rozbierać to zawsze możesz uciąć te kable które do niego idą, są w okolicy lewej lampy. Ale rozważ to dokładnie bo potem będziesz musiał to połączyć jak utniesz. :lol: :lol: :lol:
Dudek - Pon Maj 09, 2011 08:59

R-200 napisał/a:
Jak nie chcesz rozbierać to zawsze możesz uciąć te kable które do niego idą, są w okolicy lewej lampy. Ale rozważ to dokładnie bo potem będziesz musiał to połączyć jak utniesz. :lol: :lol: :lol:

Rzeczywiście, fantastyczne rozwiązanie :razz:
Chyba jednak oddam go do elektryka :-)