Zobacz temat - MG ZS zamiast ZR
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - MG ZS zamiast ZR

xaoo - Nie Lip 17, 2011 23:16
Temat postu: MG ZS zamiast ZR
siema,
do głowy przyszedł mi szatański pomysł, który mam nadzieję obalicie lub pochwalicie.
Chciałbym po 2latach zamienić mojego ZR na ZS. Koniecznie iDT, prawdopodobnie po lifcie, a jeśli się uda to w budzie hatchback/liftback (widzianej tylko na zagranicznych forach).

Powód zmiany: mile widziane tylne drzwi, potrzeba ciszy w środku, ma mniej męczyć na trasie (rocznie robię >30tys.).

Poznałem chyba wszystkie kaprysy ZR-ki ale ciekaw jestem na co chorują ZSy :)
Z jakiegoś powodu wydaje mi się, że ZS są znacznie mniej popularne od mniejszego i większego brata - może ktoś miał możliwość porównania i podzieli się opinią :)

Raptile - Pon Lip 18, 2011 00:25

wyprzedzanie zs iDT moze byc bardziej uciążliwe
xaoo - Pon Lip 18, 2011 00:33

Raptile napisał/a:
wyprzedzanie zs iDT moze byc bardziej uciążliwe


Ze względu na stosunek waga / moc? Czy zestopniowanie?

Raptile - Pon Lip 18, 2011 00:35

Nom stosunek mas przede wszystkim ;)
Kaziu - Pon Lip 18, 2011 10:37

Jakiś czas temu chciałem kupić MG ZR lub R 25, nawet kilka oglądałem. Niestety wydał mi się za mały. Przez przypadek znalazłem MG ZS. Dużo więcej przestrzeni, pojemny bagażnik i komfort jazdy. Kupiłem i jestem zadowolony. O silniku diesla nic ci nie powiem bo ja szukałem benzyny.

Robisz krok w dobrym kierunku. Pozdrawiam

leszczu - Pon Lip 18, 2011 17:34

Na plus dla MG ZS poliftowy przemawia to, że jest po prostu piękny. Dla mnie jedynym minusem jest, że jeśli będzie broń boże jakaś stłuczka/wypadek o części nie będzie tak łatwo. :/
greg-si - Pon Lip 18, 2011 18:57

xaoo napisał/a:
Powód zmiany: mile widziane tylne drzwi, potrzeba ciszy w środku, ma mniej męczyć na trasie

Ta buda wraz nie jest tak cicha. Na pewno będzie ciszej niż w ZR ale bez wielkiego kroku na przód. Jak się robi za jednym rzutem sporo km to daje się we znaki szum i inne rzeczy. Fakt że po drodze płynie lepiej inaczej wybiera nierówności.

borek88 - Pon Lip 18, 2011 20:45

Cytat:
jakaś stłuczka/wypadek o części nie będzie tak łatwo

a wrecz tragedia z cena jak juz cos jest

[ Dodano: Pon Lip 18, 2011 20:32 ]
greg-si napisał/a:
Fakt że po drodze płynie lepiej inaczej wybiera nierówności.

wydaje mi sie ze zs ma twarde zawieszenie ale jeszcze to bardziej wglebnie sprawdze

[ Dodano: Pon Lip 18, 2011 20:45 ]
ladny
ogolnie na pierwszy rzut oka ładny kolor i body kit taki jak mi sie marzy
ale flagi wyrabane w kosmos z wysokoscia
no i przy 40tys po wymianie rozrzadu:D

zefir - Pon Lip 18, 2011 21:51

Raptile napisał/a:
wyprzedzanie zs iDT moze byc bardziej uciążliwe


ja jakoś moim nie narzekam, aczkolwiek jeszcze sprzęgło prosi o wymianę (niebawem będzie nowe), to mogę powiedzieć, że z tymi 113KM i 260Nm to auto lata ładnie, wyprzedzanie np. na 5 biegu przy 80km/h to jest bajka - po prostu wciskasz gaz, bez redukcji i to auto od razu reaguje, nim się obejrzy to już po wyprzedzaniu :D
Jeżeli chodzi o hałas w trakcie jazdy, powiem tak: magiczna granica ok. 130-140km/h, powyżej to już czasem się zastanawiam czy dachu nie zgubiłem ;)
Szum powietrza mogę porównać do Celicy Vgen (drzwi bezramkowe), w Zs'ce jest troszkę lepiej :) , ale mogłoby być jeszcze lepiej. Osobiście myślę, że może to być (przynajmniej w moim przypadku) kwestia wymiany uszczelek drzwi, bo są luźne, a jak się je porządnie ułoży to każdej brakuje ok. 1cm (mocno oszczędzali przy produkcji tego modelu).
Jeżeli chodzi o zawieszenie, to oczywiście jest twardsze niż w 45-tce, ale tragedii nie ma :)

Generalnie auto polecam :)

borek88 - Pon Lip 18, 2011 22:39

zefir, jezdziłes 45??
duzo twardsze?? przy takim bezposrednim porownaniu

a jezdzil ktos zs 180 i zs z innym silnikiem zeby porownał twardosc zawiechy??

ADI-mistrzu - Pon Lip 18, 2011 22:42

A orientuje się ktoś jak wygląda mechanizm okien? Tzn czy coś zmienione zostało od czasu R200?
Bo u mnie jest trochę kiepsko to rozpracowane bo silnik gdy zamknie szybkę to napiera na belkę w drzwiach i ją odgina, przez co cała konstrukcja się odkształca i wszystko szumi.
Zamontowany jest może jakiś ogranicznik skrajnych położeń?

zefir - Pon Lip 18, 2011 22:54

borek88 napisał/a:
zefir, jezdziłes 45??
duzo twardsze?? przy takim bezposrednim porownaniu


no niestety nie, raz przejechałem się 400 z 99r., ale z definicji i z założenia, MG jest twardsze bo jest 'usportowione' :)

greg-si - Pon Lip 18, 2011 23:00

borek88 napisał/a:
wydaje mi sie ze zs ma twarde zawieszenie ale jeszcze to bardziej wglebnie sprawdze

No ma ale to w niczym nie przeszkadza. Zresztą przesiadka jest z ZR który też ma zrobione coś z zawieszeniem.

xaoo - Wto Lip 19, 2011 08:39

greg-si napisał/a:
borek88 napisał/a:
wydaje mi sie ze zs ma twarde zawieszenie ale jeszcze to bardziej wglebnie sprawdze

No ma ale to w niczym nie przeszkadza. Zresztą przesiadka jest z ZR który też ma zrobione coś z zawieszeniem.


Diesle ZR-rowe cieszą się jeszcze twardszym zawiasem od benzynowych. U mnie na każdym ziarnku piachu na drodze miałem wrażenie, że chce mi wszystkie plomby w zębach usunąć :)
Na szczęście znalazł się na forum właściciel 25tki w dieslu, z którym zamieniliśmy się na kolumny mcpersona :) i auto stało się używalne.

Nie wiem czy w przypadku ZS też bym się zdecydował na taki zabieg. Jechałem 45tką i mam wrażenie, że biorąc średnio ciasne zakręty nawet o 20-30 kmh wolniej niż ZR, to auto chce się wywrócić na dach.

Hałas to sprawa bardzo względna, dla mnie 140 to próg nie tyle słyszalności co bólu :)
Silnik i wydech sobie, ale opływowość (a raczej jej brak) sobie.

U mnie (najpierw 200, później ZR) stałym punktem programu były usterki przepływomierza, zamków w drzwiach (chrupanie), wiązek w drzwiach i klapie, grzania w zimę po 30km. Czy pod względem elektrycznym właściciele ZSów też narzekają?

zefir - Wto Lip 19, 2011 10:18

xaoo napisał/a:
Czy pod względem elektrycznym właściciele ZSów też narzekają?


Co prawda mojego mamy, bodajże, od kwietnia, ale póki co jeszcze nic złego z autem się nie działo.
Jedyne naprawy to wymiana żarówek w liczniku i wymiana wentylatorów chłodnicy, bo padnięte były i klima nie działała.

A jeżeli chodzi o szybką jazdę ZS'ką to jest to czysta przyjemność, auto trzyma się drogi aż miło :D

Raptile - Wto Lip 19, 2011 11:06

zefir, a zrób to samo w Zr przy wyprzedzaniu jak wagon z węglem vs kartonowy samochodzik ;)
Pływak - Wto Lip 19, 2011 13:09

Taaa 0,4s gorszy czas do setki i wagon z węglem. Czasem za dużo się Rapt podniecasz tym dieslem weź się może przejedź czymś naprawdę mocnym to Ci przejdzie :P Co do tematu największa przewaga ZS nad ZR to zawias i mimo wielkości powinno się prowadzić bardzo dobrze i być bardziej komfortowe od ZR'a
Raptile - Wto Lip 19, 2011 13:50

i Pisze to ktos kto nigdy nie jezdzil jednym ani drugim ;) sam najlepiej powinienes wiedziec ze cyferki swoją drogą a realia swoją

[ Dodano: Wto Lip 19, 2011 13:50 ]
i w trasie raczej liczy sie elastyczosci niz 0-100 chyba ze sie myle :hmm:

Pływak - Wto Lip 19, 2011 14:26

Widzę, że doskonale wiesz czym jeździłem, a czym nie. Po za tym przewaga wielowahacza nad belka w tym przypadku nie podlega dyskusji. Baa wystarczy poczytać opinię właścicieli ZR'a, jakoś nie wychwalają pod niebiosa prowadzenia tego auta. Nie każdy jara sie ze zrobienia pięciu kuni więcej czy lepszego o ułemak sekundy przyspieszenia dla innnych w trasie się liczy też komfort i wyposażenie, a tu raczej będzie przewaga ZS chociaż jak ma być naprawdę komfortowo i koniecznie xaoo chcesz zostać przy marce to szukał bym 75 lub ZT.
Raptile - Wto Lip 19, 2011 14:43

widze ze bardzo ci to przeszkadza
Cytat:
Nie każdy jara sie ze zrobienia pięciu kuni więcej
Chyba ze kolega bedzie jezdzil tylko na naszych wspaniałych autostradach. Jesli natomiast nie napewno manerw wyprzedzania sprawniej wykona zr niz zs



Ps nigdzie nie ruszałem kwesti komfortu bo tu prawa jest jasna

greg-si - Wto Lip 19, 2011 15:32

xaoo napisał/a:
Jechałem 45tką i mam wrażenie, że biorąc średnio ciasne zakręty nawet o 20-30 kmh wolniej niż ZR, to auto chce się wywrócić na dach.

Samochód jest szerszy większy i raczej ciężko by było go przewrócić na normalnej drodze jadąc bokiem. W moim przypadku gdzie zawieszenie jest lekko zmodyfikowane opony się ślizgają dużo wcześniej niż samochód złapie ostry przechył. Choć fakt że moje opony to już prawie slicki ;)

Tak jak Pływak napisał zawieszenie jest zupełnie inne więc ciężko te dwa auta porównać pod tym względem. Trzeba się przejechać i stwierdzić czy jest ok czy nie. Warto dodać że wybieraniem drobnych nierówności zajmuje się opona więc jej twardość oraz ciśnienie w niej też nie jest bez znaczenia.

Jeśli chodzi o bolączki to rdza na pewno jest mankamentem choć polifta nie widziałem rudego. Wiązki są w miarę trwałe ale krańcówki często padają (koszt kilknaście złotych) no i klamki łatwo wyrwać szczególnie w zimę. Ale na to też są sposoby wystarczy umieć otwierać drzwi (choć mi ostatnio tylną jakaś dziadyga wyrwała). Zawieszenie na ogół jest trwałe i najgorzej znoszą nasze drogi duże cukierki z tyłu. Warto zobaczyć w jakim są stanie. Jak strasznie styrane to może oznaczać że reszta elementów gumowych też już jest wypruta.

own - Wto Lip 19, 2011 19:20

Z osiągami czy spalaniem ZR czy ZS nie ma specjalnej różnicy. Nie ma aż takiej różnicy w masach. ZR można dobrze wyciszyć i poprawić niedoskonałości - 1 lub 2 dni zabawy przy aucie i ma się lepszy komfort ;-) Jeżeli ktoś zastanawia się nad zakupem ZR lub ZS to zdecydowanie polecam ZS'a (o wiele lepsze wykonanie), jednak jeżeli masz sprawne, pewne i dobre auto, to już bym poważnie się zastanowił nad zmianą.
Bolączki ZS w stosunku do ZR, to chyba tylko hydrauliczna pompa sprzęgła/wysprzęglik. Linka w ZR jest mniej awaryjna.

ZS wydaje mi się, że ma sporo lepsze zabezpieczenie przed rdzą oraz o wiele lepsze zawieszenie - można je porównywać ;P

borek88 - Wto Lip 19, 2011 22:28

xaoo napisał/a:
Diesle ZR-rowe cieszą się jeszcze twardszym zawiasem od benzynowych. U mnie na każdym ziarnku piachu na drodze miałem wrażenie, że chce mi wszystkie plomby w zębach usunąć :)

ja mam takie odczucie w 45 diesel po zmiane mcpersonow na te z zs 180
ale moze to przez to ze wczesniej było takie miekkie i mi sie wydaje

xaoo - Wto Lip 19, 2011 22:37

Pływak napisał/a:
... i koniecznie xaoo chcesz zostać przy marce to szukał bym 75 lub ZT.


Przyglądałem się 75/ZT i nie odpowiadają mi w nim: wielkość, charakter, stopień skomplikowania i cena. Nie wyobrażam sobie pojechać w uślizgu takim autem, a i parkowanie będzie o te kilka cm bardziej problematyczne.

Wielowachacza doświadczyłem dawno temu jeżdżąc Protonem Wira - przefantastyczna sprawa.

A przy marce chciałbym zostać jak długo to możliwe - do klubu vw czy skody mi się jakoś nie spieszy :)

Na chwilę obecną - dzięki wszystkim, zaczynam powoli oglądać ZSy :)
PS
Orientujecie się, czy w wersji europejskiej występował ZS w nadwoziu liftback?

own - Wto Lip 19, 2011 22:41

xaoo napisał/a:
Orientujecie się, czy w wersji europejskiej występował ZS w nadwoziu liftback?
Tak. Występowały.
kruszon - Wto Lip 19, 2011 23:18

Powiem Wam tak: porownywanie zawieszenia ZRki z 45tka jest nieporozumieniem :) Ja mam troche doswiadczen odnosnie zawieszenia w R400/45/ZS120/ZS180 to się chętnie podzielę. Mianowicie mialem wrazenie ze R400 ktorym jezdzilem najpierw, znacznie pewniej sie trzymal drogi niz R45 1.6. 45tka lubila sie przechylac na zakretach. Po zmianie zawieszenia w 45tce na to z ZS120 znacznie sie sytuacja poprawila, ale nie diametralnie. po prostu nieco sztywniej. ZS180 w porownaniu z ZS120 jesli chodzi o trzymanie sie drogi to niebo a ziemia. Byc moze znaczenie maja tu tez opony. W R45 mialem 15stki zarowno z zawiasem z 1.6 jak i ZS120. W ZS180 mam 17". Troche psuje tu teorie ta 400tka w ktorej mialem stalowki 14" i chyba najlepiej wlasnie to zawieszenie i trzymanie sie drogi wspominam - moze kwestia sentymentu ;)
Tak więc drogie misie, robiąc takie porównania musicie koniecznie brać pod uwagę jaką wersję - również silnikową - porównujecie. Brac pod uwagę oponki, być może autko ma wstawioną rozpórkę - nie koniecznie górną tylko dolną której nie musi byc widać na pierwszy rzut oka i tak dalej. Po prostu kwestia egzemplarza. Kazdym sie trzeba przejechac i zobaczyc co pasuje najbardziej. To też w duzej mierze kwestia gustu. Ostatnie zlotowe zmagania na torze pokazuja, ze nie zawias, silnik czy oponki maja znaczenie na ciasnym torze tylko lacznik miedzy fotelem a kierownica (tu uklon w stronie macieja) :)
Odnosnie ZRki - tył to tył, ale przód tez się zupełnie inaczej zachowuje przy skrecaniu niż w ZS - inna konstrukcja. Komfort - wiadomo choćby z racji rozstawu osi (dluzsze autko) w teorii powinien byc wiekszy w ZS/R45/R400 niz w R200/25/ZR.
Kolejne wrazenie takie ze jednak jakosc materialow jesli chodzi o deske rozdzielcza, przelaczniki szyb itp jest nieco jednak lepsza w w 45/ZS.

Pozdrawiam

bociannielot - Sro Lip 20, 2011 10:57

xaoo napisał/a:
Wielowachacza doświadczyłem dawno temu jeżdżąc Protonem Wira - przefantastyczna sprawa.
taki trochę off top - skąd Ty takie auto wytrzasnąłeś :shock: .
xaoo - Sro Lip 20, 2011 12:46

bociannielot napisał/a:
xaoo napisał/a:
Wielowachacza doświadczyłem dawno temu jeżdżąc Protonem Wira - przefantastyczna sprawa.
taki trochę off top - skąd Ty takie auto wytrzasnąłeś :shock: .


allegro -> dziwactwa -> umiarkowanie osobliwe :)

borek88 - Sro Lip 20, 2011 22:15

bociannielot napisał/a:
taki trochę off top - skąd Ty takie auto wytrzasnąłeś :shock: .

znajomej matka miała 2szt jednego do jezdzenia drugiego na czesci;D