Zobacz temat - Swap 2.0 z 25 do mojego R200 też 2.0 sdi
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning mechaniczny - Swap 2.0 z 25 do mojego R200 też 2.0 sdi

krzdry - Sro Sie 03, 2011 00:42
Temat postu: Swap 2.0 z 25 do mojego R200 też 2.0 sdi
Witam ,

Chciałbym przełożyć silnik w moim autku i słyszałem, że nie jest to zbyt trudne o ile wkłada się podobnych rozmiarów silnik i na to samo paliwo. :wink:

Mój jest już trochę zmęczony życiem 280k tras ma za sobą a ja jednak lubię trochę o przycisnąć i z obawy o wynikające z "ciężkiego buta" komplikacje planuję wymienić go na świeższy silnik z rovera 25 , 2.0 iDT ?

i teraz mam pytanie czy będzie to kłopotliwa przekładka ?

wydawałoby się ,że z 2.0 na 2.0 z miejscem problemu nie będzie
z elektyką to sam nie wiem jak to wygląda ,czy ktoś robił podobnego swapa ?

szukałem na 9 stronach z hasłem "swap" i nigdzie nie znalazłem 25 do 200 ale tej samej pojemności :cry:

Remigiusz - Sro Sie 03, 2011 00:56

krzdry, Silnik 25 idt czy 220 SD/SDi to jedno i to samo :wink: Tak samo od 45 czy 420 możesz brac L-serie Diesla :wink: Jedynie podzespoły, typu wspomaganie, klima itd jest trochę inna. Ale w sumie bez komplikacji sie obejdzie operacja.

Aha i pamiętaj żeby wsadzić swoje wtryski od SDI do nowego silnika, bo z wtryskami od IDT nie będzie tobie chciało auto jechać :wink:

Aha i jak byś miał w tym jeszcze Turbine to wsadź od IDT bo jest wydajniejsza od tej z SDI :wink:

krzdry - Sro Sie 03, 2011 01:10

jedno i to samo ale jednak działają inaczej (troszkę) wydaje mi się ,że ogólnie silnik jako napęd w 25 jest wydajniejszy ale może sie mylę.

a jest szansa na kupca SDi bez wtrysków ? nie chciałbym zostać z 2 silnikami a mój SDi chyba powoli woli iść na emeryture niż na wyścigi :roll:

przejdę do sedna : Ja chcę tylko "nowy" zdrowy silnik , gdzie strzelę sobie czipa i będe zadowolony z ładnego wnętrza i fajneog przyśpieszenia w tej chwili spotykając chłopaków z Ostrowa (też z 200) zostaję zawsze grubo w tyle...

Krzysi3k - Sro Sie 03, 2011 09:09

krzdry, to zmieniaj na iDT, rób chipa i tyle ;)
krzdry - Sro Sie 03, 2011 20:35

no chciałbym ale cena 2 tys to troche dużo za silnik - tymbardziej, że mój działa jeszcze...

a jedno pytanie jeszcze moja klima i abs mogą zostać przy swapie na idt ?

Krzysi3k - Sro Sie 03, 2011 21:08

krzdry, klima na bank tak, a ABS trzeba w Rave zobaczyć, coś mi się kojarzy, że były wersje z różną ilością ząbków na pierścieniu ABS, ale nie wiem czy to ma wpływ...
bonus89 - Sro Sie 03, 2011 22:18

krzdry napisał/a:
no chciałbym ale cena 2 tys to troche dużo za silnik - tymbardziej, że mój działa jeszcze...

To z czym Ty chcesz swapować? 2 tys. to cena myśle za sam zdrowy silnik, swap zawsze wychodzi w ostateczności dwa razy większą kwotą niż się planowało. Sory ale jak chcesz na to 1k pln przeznaczyć to nie wiem nad czym tu myśleć :P

krzdry - Czw Sie 04, 2011 00:07

no i właśnie tu mam dylemat , bo chciałbym mieć W KOŃCU autko w miare żywe , a ten rover którym mam albo i nie przyjemność jeździć to chyba jednak trup i nie wiem czy jest sens pakować silnik za ponad dwa tysiące do kupy złomu...

boje się wkładać więcej kasy w auto, które non stop mnie zawodzi :neutral:

jest szansa na sprzedanie mojego silnika czy te 2.0 SDi to raczej mało chodliwa rzecz ?

gdyby chociaż trochę z tych 2 tysięcy mogło się zwrócic :wink:

xtek - Czw Sie 04, 2011 00:16

Cytat:
jest szansa na sprzedanie mojego silnika czy te 2.0 SDi to raczej mało chodliwa rzecz ?


Mowisz, ze to trup, to jak chcesz sprzedac? Oczywiscie napiszesz w ogloszeniu, ze cos jest nie tak z silnikiem, prawda?

Pływak - Czw Sie 04, 2011 00:47

krzdry napisał/a:
no i właśnie tu mam dylemat , bo chciałbym mieć W KOŃCU autko w miare żywe , a ten rover którym mam albo i nie przyjemność jeździć to chyba jednak trup i nie wiem czy jest sens pakować silnik za ponad dwa tysiące do kupy złomu...

Nie ma sensu dlatego najlepsza opcja to zbierać kasę pogonić to co masz i zmienić na coś mocniejszego. Najbardziej opłacalna opcja bo na tego wydasz kilka tysiaków, może ugrasz ze 135KM i po kilku tygodniach znów będzie mało i będziesz sobie pluł w brodę, ze od razu nie rozglądałeś się za czymś mocniejszym z większym potencjałem.

krzdry - Czw Sie 04, 2011 00:51

TRUP mówię tak o całym aucie , silnik działa i to nawet bez problemów i nawet b. ekonomiczny jest tylko ,że ja oczekiwałem po tym aucie trochę ciekawszych osiągów , od kiedy go kupiłem musiałe mzrobić zawieszenie masę pierdół w silniku i tak właściwie to zbrzydło mi się to naprawianie , TRUP to określenie trochę na wyrost - ale ja po prostu mam już dość tego konkretnego auta chętnie przesiadłbym się na inną dwusetkę ale już w benzynie :neutral:

a TRUP to w sumie jest w tej chwili po calości bo wczoraj strzeliła mi półoś prawa i nigdzie w okolicy zdobyć nie mogę :evil:

Wybacz, że nazwam o trupem ale chyba jako mega poirytowany właściel mam do teog jakieś podstawy.

a co do silnika jest szansa go sprzedać ? czy raczej nie ma co się łudzić na jakieś pieniądze ?


i tak jak napisał Kozik w swoim temacie : "
Koszt jest bardzo duży lepiej kupić auto z większym motorem, ale w moim przypadku zbyt dużo pieniędzy, czasu i serca włożyłem w moją skorupkę żeby ją tak po prostu sprzedać " chyab jednak odpuszczę temat pakowania kasy w trzynastoletnią powoli skarbonkę :sad:

Kozik - Czw Sie 04, 2011 07:41

krzdry, jakbyś zmieniał to na mg zr 160 albo na 200BRM bo one mają wszystko jak należy, nie wiem jak z hamulcami w BRM czy są takie jak w mg zr 160 ale brm ma szperę której poszukuję, bo zamierzam nadal brnąć w moje auto, dłubnąć go jeszcze i założyć większe hamulce ;)

[ Dodano: Czw Sie 04, 2011 07:41 ]
nie jeździłem roverem 220 coupe turbo ale może to jest jakaś alternatywa dla Ciebie?

marcin316 - Czw Sie 04, 2011 09:07

Niektórzy są zdania, że SDI zbiera się lepiej niż iDT, a to gównie za sprawą lepszego dołu w SDI.

Moja propozycja jest taka, niech ktoś Ci sprawdzi w jakim stanie są na prawdę Twój silnik i turbina, jeśli są w miarę zdrowe, to ciśnienie na turbince zwiększyć do maksymalnej zalecanej wartości, rezystorem podnieść lekko dawkę paliwa i tyle. Osiągi powinny poprawić się zauważalnie a koszt takiej modyfikacji będzie znikomy. Nie opłaca się wydawać dosyć sporej kasy na swapa jeśli nie uzyskasz adekwatnego do niej wzrostu osiągów.

Krzysi3k - Czw Sie 04, 2011 10:06

Kozik, nie to, że krytykuje 200Vi, ale szczerze wątpie, żeby znalazł 1.8VVC w takim wieku w dobrym stanie, ciężko ZR'a nie raz znaleźć... Te silniki nie robią przebiegów dużych niestety, bo 1.8 najbardziej narażone na HGF są... A 200Vi od stuningowanego diesla jeździ niewiele lepiej jak sądzę.
Kozik - Czw Sie 04, 2011 10:11

Krzysi3k, zobaczymy jak ja swojego stuninguje ;p prawdopodobnie wyląduje pod maską ecumaster, ale wcześniej muszę trochę pokombinować z wydechem i dolotem

Jechałem ZR 160 na którymś ze spotów i nie zrobił na mnie wrażenia a wręcz przeciwnie odczucia były takie, że zbiera się gorzej od mojego a mój ma jedyne 140KM i 160Nm (wyplute na hamowni)

Zamontowałem wczoraj modyfikację termostatu, szukam chłodnicy oleju i wtedy będę już na spokojnie modził.

Myślę, że na wiosnę będę mógł stanąć na kresce z każdym ZRem 160 ;) jadąc na LPG :D

Krzysi3k - Czw Sie 04, 2011 10:15

Kozik napisał/a:
Zamontowałem wczoraj modyfikację termostatu, szukam chłodnicy oleju i wtedy będę już na spokojnie modził.

:brawo: Wielkie brawa! Naprawdę!
Zaczynasz moim zdaniem od dobrej strony mody samochodu ;)
A nie pałować byle więcej KM ;)
Ja czekam na komputerek od Adiego, żeby monitorować temp oleju, ale się chyba nie doczekam... I sobie wskaźnik temp oleju zamontuje...

Kozik - Czw Sie 04, 2011 10:22

Krzysi3k, na wiosnę montuje też hamulce wielkościowo z ZSa ;D dobra ale koniec offtopa ;)
krzdry - Czw Sie 04, 2011 15:03

marcin316, mówisz o sprawdzeniu silnika i turbiny , ale gdzie ? myślałem wrzucić go na hamownię - miałbym wtedy 100% pewności ile koni mu zostało :roll:

EGR zaślepiłem , ODMA też zrobiona , i nie bardzo wiem co go boli ostatnio mierzyłem czas jakimś programem do nawigacjii to 0-80 wyszło ponad 15 skund a do 100 go w sumie nie dotoczyłem

Dzwine zachowanie, kiedyś go do 170-180 rozpędziłem na autostradzie ale trwało to sporo :roll: i bardziej mam wrażenie jakby momentu krytycznie brakowało niż samych koni...

jkabym go nie przyciskał to muszę poczekać tak na oko ze 3-4 sekundy zanim poczuje jakąkolwiek odpowiedź na pedał gazu sprawdzałem tak gdzieś od 1,8k , 2k , 2,3k i o ile nie jest w okolicy 2,6-3 tys obrotów to reakcji na prawdę można się nie doczekać :neutral:

na martwe turbo mi to nei wygląda bo kopci sporo mniej niż większośc diesli moich znajomych :idea: ale to moje zdanie i może się myle

Miałem pomysł ostatnio na zrobienie FMIC - bo nowe węże do rovera kosztują na tyle dużo ,że chyba wolę dorzucić 100 zł i sobie na froncie strzelić jakiś IC od mondeo (silnik zawsze będzie miał więcej w płucach)

generalnie to w porównaniu z SDi w 200 użytkownika Kamax19 , to mój zachowuje się jak 1.4 i to wolnossący :mrgreen:

xtek - Czw Sie 04, 2011 15:14

Moze najpierw ustal co jest nie tak, a pozniej pakuj FMIC, bo teraz nic ci nie da :) Czyli najpierw przywroc fabryczna moc, a pozniej zacznij zabawe w "za malo mocy" :)
Sprawdzales dokladnie weze od IC czy nie masz pekniete? Czasem pekniecie sie ukrywa i wlasnie wtedy tak sie auto zachowuje - idealnie jak opisujesz. Weze mocno puchna jak dodajesz gazu pod maska? Jak nie to moze masz wastegate zapieczone?
Tak, hamownia by pokazala ile mocy Ci zostalo, ale nie pokaze z jakiej przyczyny.

Kozik - Czw Sie 04, 2011 15:18

krzdry, a że tak się bezczelnie zapytam... filtr powietrza wymieniałeś? bo w silnikach turbo filtr może dramatycznie zabić moment obrotowy
krzdry - Czw Sie 04, 2011 15:25

xtek, właśnie mam wrazenie ,że coś jest nie tak wąż ten bardziej po lewej stronei (grubszy) puchnie jak głupi i wygląda na jakiś przełamany - tyle ,że cena takiego węża jest na tyle duża ,że może od razu na FMIC zrobie sobie z rur ? i po problemie :idea:


Kozik, wymianiałem ten który tam znalazłem wyglądał jak pojemnik na śmiecy byl tak brudny i zapdchany ,że nawet nie było jak chwycic żeby sie ie sypało :lol:


nie wymieniłem filtra paliwa bo gość od, którego kupiłem mówił że wymieniał niedawno - i jest to jedyna część która wygląda na w miarę nową :wink:

marcin316 - Czw Sie 04, 2011 18:11

Powinny puchnąć obydwa węże, jeśli puchnie jeden a drugi wyraźnie słabiej, to może przytkany jest IC. Co do turbo to ściągając rurę od powietrza można sprawdzić palcami jaki jest luz na ośce, można ocenić ile oleju jest w wężach powietrza, można podłączyć do jakiegoś prostego kompa, który to powinien odczytać przynajmniej ciśnienie generowane przez turbinę. Jeśli podjechałbyś do jakiegoś rozgarniętego mechanika to będzie wiedział na co zwrócić uwagę. Nie masz daleko do PHJOWI, który to ma rewelacyjne opinie na Forum a zajmuje się wyłącznie Roverkami.
krzdry - Czw Sie 04, 2011 19:02

marcin316, jeden bardzo mocno puchnie , jak tylko wymienię półoś na nową(teraz auto nie ruszy z miejsca) to postaram się jak najprędzej wpaść na serwis do PHJOWI , rzeczywiście daleko nie mam - wolę dołożyć 60 km niż tu na miejscu słuchać ,że auto ma 13 lat i lepiej jezdzić już nie może :evil:
Pływak - Czw Sie 04, 2011 19:06

Najpierw skocz na hamownie, masz sporo bliżej niż do PHJOWI bo może się okazać, ze z mocą jet ok tylko Tobie już po prostu nie wystarcza...
krzdry - Czw Sie 04, 2011 19:12

Pływak, bez obaw wiem ile to 100 koni , jezdziłem corsą b z litrowym silnikiem i jezdziłem tez bardzo duzo citroenem c5 ojca 2.2 hdi no i niestety roverem jezdzi sie dokladnie jak corsą :cry:

a tak na poważnie to porównywaliśmy mojego rovera i kolegi z forum , mamy obydwoje 200 z 2.0 sdi , przebiegi nawet bardzo podobne (5k roznicy tylko) i różnica była ogromna ,a jezdzilismy na zmiane i potem raz tym i raz tym razem i niestety mój jeździ jakby miał ze 50 koni mniej :neutral:

więc na 100% nei chodzi tu o moje odczucia :sad:



ps. a gdzie ta hamownia o której mówisz ? :idea:

Pływak - Czw Sie 04, 2011 19:43

Na wlocie do Pleszewa. Ja bym przed wybraniem się do mechanika posprawdzał dokładnie wszystko to co mogę sprawdzić sam i zaczął bym właśnie od całego dolotu. Chociaż skoro Ci mocno nie kopci to niby powinien być szczelny ale i tak warto sprawdzić.
krzdry - Czw Sie 04, 2011 21:21

a nie wiesz czasem ile kosztuje zhamowanie autka ?

tylko widzisz problem w tym, że w moim silniku niby wszystko działa ale jakoś tej mocy nei ma co powinien i wolałbym 100 zl dorzucic wiecej u mechanika niż samemu tydzień siedzieć a i tak nei znajdę pewnie tego co trzeba :roll: ja nigdy dobrym mechanikiem nie byłem , ba ja nawet sam i tak tego wszystkiego o czym mówisz nie znajdę :lol:

ale jak tylko półoś będzie na miejscu to już zacznę dłubać ,kolejny problem jest taki ,że 19 sierpnia musze jechać na lotnisko do poznania i wracamy w 4 osoby i nie chciałbym jechać diesel wagonem o mocy 30 koni jak coś z turbiną spierdziele :wink:

Pływak - Czw Sie 04, 2011 21:41

Coś koło stówki może nawet mniej.

Nie chodzi o to aby siedzieć tydzień tylko o to, ze pojedziesz do mechanika wykasuje Ci xx zł a okaże się, ze to była pierdoła którą mogłeś sam zrobić. Inna sprawa gdyby padła turbina lub był nieszczelny dolot zaczął by kopcić bo by miał za mało powietrza, a Ty piszesz, ze kopci mniej niż inne więc raczej nic z tych rzeczy. Może z pompa coś nie ta i daje za mało paliwa...

borek88 - Czw Sie 04, 2011 22:48

krzdry napisał/a:
a nie wiesz czasem ile kosztuje zhamowanie autka ?

80zl było nie tak strasznie dawno

krzdry - Czw Sie 04, 2011 23:34

istnieje jakiś "domowy sposób" na sprawdzenie pompy ?

resztę sprawdzę jak tylko uda mi się sprowadzić aut odo domu :sad:

edit/
czytałem o przypadku użytkownika Siersciuch01 z padiętym sterownikiem pompy , i tu moje pytanie czy ja też mam pompę VP-30 ? ja tzn. mój rover 200 2.0SDi 98r

widzę że objawy nawet możliwe jak na awarię pompy czy jej sterownika cały czas mam wrażenie ,że paliwa jest w tym aucie za mało :/

a klubowicz Jugol napisal po napirawie tak :

Pierwsze odczucia po naprawie sterownika:

-auto nigdy tak nie odpalało- dotyk to zbyt malo powiedziane
-jest wg.mnie.bardziej zrywne (Paul kiedyś wspomniał, że jakiś taki mulasty jest), teraz zmieniłby zdanie


moje kiepsko odpala , a nawet bardz ojak na auto z nowym akumulatorem i rozrusznikiem :sad:

xtek - Pią Sie 05, 2011 08:11

krzdry napisał/a:
i tu moje pytanie czy ja też mam pompę VP-30


Nie, tu jest VP-37.

krzdry - Pią Sie 05, 2011 13:43

ale jej padnięcie byłoby podobne w skutkach do vp-30 ? tzn objawy podobne ?

wybacz ale nigdy wcześniej nie zaglądałem pod maskę innego auta i skoro już w roverze mam co robić to chciałem wiedzieć czy dobrze myślę :mrgreen:

i czy mogę jakoś sprawdzić samemu wtryski , pompe , i sterownik ? bo mam spore wątpliwości do tej trójki

PawelLuc - Nie Sie 19, 2012 14:56

Witam
mama pytanie odnośnie wtryskiwaczy. Posiadam R45 2.0 IDT a niestety muszę wymienić wtryskiwacze "bo stukają". Słyszałem że można założyć od SDI i autko ożyje "lepsze przyspieszenie" tylko nie wiem jakie jest oznaczenie nr tych od SDi. Chcę założyć regenerowane, czy któryś z kolegów mógł by mi pomóc w tej kwestii?
Z góry dziękuję