Zobacz temat - Test jazda nową E-klasą
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Test jazda nową E-klasą

Thrillco - Czw Lis 19, 2009 20:24
Temat postu: Test jazda nową E-klasą
Witam all.
Wiem, ze to klub Roverka i pisanie o innych autach, szczególnie w wydzwięku bardzo pozytywnym jest pożądane w stopniu srednim. Mimo to, ponieważ nie codziennie i nie kazdemu przytrafia sie okazja pojeżdzenia kilka godzin zupełnie nowym autem postanowiłem opisac wrażenia, plusy i minusy...ale...na koniec bedzie coś o Roverku wiec spoko.
Dostałem dzis na 6h Mercedesa E 250 CDI. Wyposazka na wypasie, łatwiej by było wymienic czego nie miał niż co miał, bo jak dla mnie miał wszystko co niezbedne plus sporo dodatkowych gadżetów/umilaczy życia...choć z tym to tez róznie, jesli chodzi o umilanie.
Silnik jak na diesla już konkret - 2500ccm, 2 turbiny, 204KM i 500Nm (tak, tak 500) od 1600obr. Automat z cyklami comfort i sport plus mozliwośc zmiany sekwencyjnej dodana w sposób dziwny, co bardzo szybko sie wyjasniło dlaczego akurat tak.
Otóz sekwencyjna zmiana miała sie odbywac poprzez stukanie drązka skrzyni nie do przodu i do tyłu a w prawo i lewo. Dlaczego tak dziwnie? Bo jest zupełnie niepotrzebne :) ot taki gażdet, który dostajemy w serii z automatem zeby sie przekonać, że jest przereklamowany i po 5 minutach zabawy rezygnujemy z tego dadatku, tym bardziej że...jezdziłem ostatnio BMW 5 i Toyotom Avensis także w automacie i...merc z tej trójcy skrzynie ma najlepszą. BMW sie ciut długo zastanawia i przez to zamula a Toyota reaguje błyskawicznie jak manual ale nieprzyjemnie przez to szarpie...jak nie automat...choć skłonny jestem zaryzykowac, ze każdemu bardziej spodoba sie skrzynia Toyoty niż BMW.
Za to Mercedesowska...po pierwsze płynie, wiesz ze jedziesz automatem, bo zmiany biegów rejstrujesz wyłacznie uchem, słysząc zmianę w pracy silnika. NIc nie szarpie nawet jeśli spod swiateł wystartujesz z pedałem wcisnietym w podłoge...mimo że masz 500Nm do dyspozycji. Do tego nawet kompletnie nieblatany człowiek w automatach bardzo szybko sie z iną zasymiluje i zrozumie jej działanie, co sie przydaje kiedy przyjdzie nam szybko wyprzedzać. A w tym mercu "szybko wyprzedzać" nabiera dla mnie nowego znaczenia. Nie narzekam na Roverka mojego...potrafi sie pozbierać...ale 2,5 litra z taką skrzynią robi swoje. Dawno juz nie jechałem autem, które wyprzedza w stylu motocyklowym....zaczynamy manewr przy 100...konczymy przy 160 w tak krótkim czasie, ze trudno uwierzyć we wskazanie predkościomierza...mi to pasi.
Nie pisze o wygladzie zewnętrznym bo każdy moze sobie spojrzec i ocenic w sieci...sa dobre zdjęcia i w zupełnosci wystarczą. Rzecz gustu...mi sie podoba choć nie ywwołuje takiego Ahh!, jak Jaguar XF na przykład.
Wnetrze to już inna bajka. Nazwanie go taksówką czy dziadkowozem byłoby nie tylko złośliwościa daleko posuniętą ale tez bardzo krzywdzace. Wreszcie mercedes wyprodukował klase Premium dla młodego, dynamicznego dyrektora firmy a nie odchodzacego ze stołka prezesa.
Jest tu sporo smaczków do tej pory w mercu niespotykanych i świetnie sie komponują...oprócz...środkowej konsoli z nadmuchami. Ta jakoś nie pasi do całości, choć rozumiem zamysł designerów, ze ma mw. odzwierciedlać atrape mercedesa. I to ostatnie sie udało...tyle ze nie pasuje.
Wracamy do wrażen z drogi. Zawias...jeżdżac R75 naprawde truuudno znaleźć samochód spełniający nasze wymagania. Wszystko okaże ise albo za sztywne, albo za miekkie albo miekkie komfortowo ale za bardzo czułe...no...po prostu R75 przyzwyczaja do zapomnienia o złym stanie polskich dróg, o tym, ze nalezy poszukac telefonu, który został wytrzęsiony z kieszeni w trakcie jazdy, o tym ze jedziemy samochodem...bo bliżej mu do łodzi..ale na tyle komfortowej, że dającej także pewnośc podczas prowadzenia i pokonywania zakretów. Wszyscy producenci dają niestety coś za coś...jak masz pewnośc nie masz dostatecznego komfortu, jak masz komfort to nie wiesz czy zakręt który wczoraj udało ci sie w Polonezie pokonac 90tką nie stanowi zbyt dużego wyzwania dla aktualnie prowadzonego auta. A mercedes. Blisko ideału....a miejscami lepiej niż to do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Komfort plus pewnośc jest taka sama a moze nawet ciut lepsza niż w R75. Ale najwazniejsze, że płynięcie w mercu odbywa sie w sposób jeszcze lepiej kontrolowany. Tu pracuje już tylko zawieszenie, nadwozie z zadka sie poddaje tej pracy i wszelkie wychylenia i pływanie są tłumione w takim stopniu, że mozna go raczje porównac do deski surfingowej a nie łodzi...płyniesz..ale tniesz nawet najmniejsze fale nie tracac na sekunde stabilności. nie chciałbym sie dowiedziec co sie dzieje jeśli ją stracisz...ale sie dowiedziałem. Wracamy zatem do tych gadżetów, które nie umilaja a jednak sa potrzebne. NIe wiem ile sytemów bezpieczenstwa ma obecna klasa E i ile z nich pracuje ciągle w tle i czy sa dostepne wszystkie w serii. Zdazyło mi sie jednak wyprzedzac w typowo polski sposób czyli na konieć wskakując wręcz w luke miedzy autami...a wolno nie było...dobre 150. NIestety skok w luke wg. testowanego auta chciałem wykonać zbyt gwałtownie (możliwe, choć Lanos sie nie skarzy w takich sytuacjach :) a R75 tym bardziej). Do akcji natychmiast wkroczyły hamulce, stabilizatory i cholera wie co jeszcze, bynajmniej samochodzik błyskawicznie ustabilizował tor jazdy, wyrównał i...poczułem sie troche jakby w ta luke wjechał za mne...może zadziałanie systemów było zbyt agresywne, bo na dobra sprawe nie powinienem ich poczuć aż tak wyraźnie...ale w sytuacji o wiele trudniejszej być moze uratują komuś życie lub zdrowie...a moze przy okazji samochód.
Ostatni gadzet zasługujący na oddzielną uwage (Navi sie troche gubi i gada głupoty wiec nie powiem o niej nic, a audio...tuningu nie wymaga:) )
Tempomat. Merc wyposazony został w tempomat, który...przydaje sie także w mieście!
W trasie to wiadomo...120 set i lecimy. Ale jest tu taka czarodziejska funkcja - Limiter. Okazuje sie że w naszym kraju jest to rzecz niezbedna i powinna być w kazdym samochodzie bezwzglednie montowana :)
Dzieki temu urzadzeniu kierowca dowiaduje sie dlaczego w naszym kraju coraz wiecej ustawia sie radarów a policjanci zaopatrywani są w coraz efektywniejsze urzadzenia pomiarowe.
Jak działa limiter. Załózmy że jade do Wawy z Białegostoku. Jak ktos jechał to wie ze po drodze jest kilka radarów...z czego spora częśc ustawiona za ograniczeniem do 70km/h.
ODpalam samochód ustawiam sobie limiter na 70km/h i start. Po trasie ustawiam tempomat na te 120. lecimy....o znak i radar, wciskamy, wajcha (bo to taka wajcha jest) w góre...autko samo shamowuje do 70....przetaczamy sie totalnie przepisowo...klik i ogień :D W mieście....jesli sie przez miasto chcemy po prostu przetoczyć...limiter na 60 właczamy i choćby sie wlaiło i paliło i wybilibyście dziure w podłodze auto szybciej nie mojedzie i koniec...mozecie jechac wolniej...ale szybciej niz 60 nie da rady...ale jak trzeba...pyk, limit wyłaczony, ogień...pyk wracamy do 60...wszystko w tak krókim czasie że sie człowiek zaczyna zastanawiać...po co oni tu umieścili pedał gazu....wystarczyło by dodac jeszcze jedną funkcje- gas on i gas off i z bani...reszta obsługiwana za pomoca na poczatku denerwującego (bo mylonego z kierunkowskazami) wihajstru, ktory jest darem od niebios dla kazdego kto nie ma ochoty wspierać rzadu poprzez płacenie głupich mandatów za przekroczenie 5km/h. Polecam i...chcę mieć takie coś w nastepnym aucie...jeśli Jaguar tego nie ma...biore Merca.
O 17 nastapiło pożegnanie z testówką i powót za ster R75 i wiecie co? Ok...nie mam tu tego genialnego tempomatu...i zawias jest gorszy...silnik słabszy (oj teraz już wiem jak bardzo) jednak...jako całość wcale nie gorszy. W zadnym wypadku po 6h jazdy New E-Klasse nie poczułem sie gorszy w swoim aktualnym Roverze 75 2.0CDT. W mercu jest wiecej miejsca z tyłu...wiec z niego nie korzystam...ma iwększy bagażnik...ale mój mi wystarczy w zupełności. Klasowo...stoją mimo wszystko na równi i nowy R75 wcale tańszy od Merca być nie powinien...powinien mieć jednak lepsze audio :) i ten boski tempomat z limiterem.
Ma jedną dużą przewage R75 nad Mercem - za 9 lat za E-klasa tej generacji nikt oglądac sie nie bedzie.

faecd - Czw Lis 19, 2009 20:45

:) taki limiter to faktycznie zlota rzecz;) bardzo przyjemnie sie czytalo Twoja recenzje Thrillco, pozdrawiam:)
Jugol - Czw Lis 19, 2009 20:56

Thrillco napisał/a:
Ma jedną dużą przewage R75 nad Mercem - za 9 lat za E-klasa tej generacji nikt oglądac sie nie bedzie.


...dokładnie, a za 75-ką zawsze się będą oglądać :taa:

mcteusz - Czw Lis 19, 2009 21:12

No ale opisałeś autko pięknie.... :brawo: Thrillco....
pietro - Pią Lis 20, 2009 09:34

aż się zainteresowałem modelem dokładniej ;)
ale to marzenia
powiedz jak wyglądało spalanie?

maciej - Pią Lis 20, 2009 12:30

Fajna recenzja! :D :ok:
maniek35 - Pią Lis 20, 2009 17:32

No pewnie jak facet zna się na pisaniu artykułów to się spoko czyta i z zaciekawieniem!A props Mesia mój brat też go testował i w porównaniu z jego betką 330i to pocisk nie samochód.Ja jednak wolę swoją 75!
Thrillco - Nie Lis 22, 2009 09:48

pietro napisał/a:
powiedz jak wyglądało spalanie?

Haaa..z tym to wyszło interesująco. Producent podaje (jak zwykle w tym przypadku) wartość dośc niską - średnia dla automatu to 6,0-6,2l. Miasto-8,1-8,3l a trasa 4,7-5l. No to ja zycze powodzenia i nie wiem z jak wysokiego sufitu dane są wzięte. Kiedy brałem auto miało nabite na kompie srednie 7,5l. ok, pomyslałęm ze albo sporo jazdy po mieście i na krótkich dystansach. Ja go wziełem w trasę o długości prawie 200km. Niestety najniższa wartośc uzyskana na srednim zużyciu wynosiła 6,8l a nie powiem żebym go jakoś zmuszał do nałogu. owszem auto potrafi z każdego kawałka dobrej drogi zrobić autostrde (wciskacie gaz głebiej i po niedługiej chwili 180 jest formalnością), mi sie to udało zrobić nawet na nienajlepszej drodze na odcinku między Trześcianką a Narwią. Zawias daje rade. Jednak większośc trasy przetaczałem się z przecietną 120km/h, w miastach i miasteczkach zwyczajowo...Limiter i 60km/h :D
Nie sadze jednak, ze wydając na auto ok 220tys. zł miałby się ktoś przejmowac spalaniem zawyżonym o ok. 1-1,5l/100km.

Ale...będac w piątek w Warszawie odbyłem z dawna oczekiwaną jazde testową (bo sie na nią trzeba umawiac najczęsciej 2 tyg. w przód) Jaguarem XF.
Też ma tempo z limiterem (nie wiem czy aż tak wygodnie sie go używa jak w mesiu), ale z innych rzeczy...cóż...to powinna byc osobna opowieść, choć jazda trwała krótko...może na szczęscie krótko. Ale ok...strzele na szybko opisówke.

Na poczatek - producent nie kłamie podając spalanie (9,5l po mieście i rzeczywiście turlając sie po Wawie z zimnym jeszcze silnikiem komp dośc szybko zszedł na 10l...HA..można!). Ale od początku.
Nie iwme jak wszyscy inni, ja musze to przyznać bez zadnych watpliwości - jeśli chodzi o odczucia czysto estetyczne to i BMW5 i Merc E, choćby był z pakietem AMG...znikają gdy obok postawić XFa....po prostu wszystko przestaje istnieć jako bryła samochodu, która jest udana. XF to nie jest bryła....zaryzykuję termin, że to jednak rzeźba, dzieło sztuki urzytkowej, ktróy swoją dostojnością kaze wszystkim innym markom padac na kolana.
Patrżac z boku, przodu, z daleka i bliska widac w nim to coś co czyni, że nie można go nawet próbowac równać z innymi samochodami...no...najwyżej z innym Jaguarem.
Bryła przyczajona do skoku, elektrycznie złożone lusterka przywołują na mysl przykulone uczy prawdziwego Jaguara, który szykuje sie do ataku. Otwieramy.
I tu, zaraz po otwarciu drzwi pierwsza rzecz zaczyna zastanawiać. Dlaczego wszelkie tytuły branżowe ustawiły XF-a w tym samym rzedzie z E klasa i BMW 5. NIe rozumiem tego, bo ani w serii ani opcji nie dostaniecie u pozostałych 2 marek tego co Jag daje wam...w nieco wyższej cenie jako normlane wyposazenie. Zacznijmy od kierownicy. Pominę ze w Mercu i BMW za 230tys. nie dostaniecie elektrycznej regulacji tego urzadzenia ale na pewno już nie bedzie sie ona unosiła i opadała w trakcie wsiadania i wysiadania by Wam ten manewr ułatwic! Tak...troche star trek, nawet jak dla mnie. Otwieram drzwi, kiera myk do góry....auto zaprasza do srodka. Siadam, zamykam drzwi kiera ustawia sie w pozycji do jazdy. Potem jak zgasicie silnik i otworzycie drzwi kierownica znowu sie uniesie.
Wnętrze kolejny raz mówi wyraźnie, ze to NIE jest klasa Merca E i BMW5...tu jest co najmniej jedno oczko wyżej. Po pierwsze co notujecie to praktycznie zanik elementów plastikowych. Po dłuzszym czasie stwierdzacie obecnośc tego materiału (niesamowitej jakości, nie miałem jescze do czynienia z takim plastikiem) na dźwigniach kierunkowskazów i wycieraczek...no i pare tych guziczków na kierownicy...i to chyba tyle w temacie plastiku w tym aucie :D Reszta to metal, skóra i drewno, z tym ze tego ostatniego jest najmniej więc można powiedzieć że połaczenie proporcji jest doskonałe.
Najwiecej tu jest skóry. jest oczywiście nie tylko na siedzeniach ale i na całych niemal drzwiach i w kazdym możlwiym miescu gdzie nie ma metalu czy drewna...więc jest takze na całym czołowym elemencie deski rozdzielczej. Tego tez za zadne pieniądze u konkurentów nie dostaniecie. Więc znowu...estetyka masakruje wszystko z czym do tej pory miałem stycznosć. Odpalamy.
Najpierw słynny już szoł XF-a. Drive selektor wyjeżdza z srodkowego tunelu, kratki nawiewó obracają sie by odsłonic nawiew. Auto jest kosmicznie szczelne bo po zamknieciu drzwi, kiedy jeszcze nie jest odpalone 3 osoby generują tyle CO2, ze szyby momentalnie parują :D Po odpaleniu równie szybko odparowują. Zgodnie z nowa filozofią Jaguara technologia jest tu po to by z niej korzystać a nie być nia zdominowanym. Tak jest w rzeczywistości...nie potrzebowałem 3 minut po to by ogarnac co jest gdzie i po co. Wsiadełm, ustawiłem lusterka i fotel i...właściwie mogłem jechac bo reszta nie wymagała interwencji..auto szyte na miarę :) Ponadto reszta jest bardzo intuicyjna...chcecie ściszyc radio...1 s. zajmuje domyślenie sie czym, bo czasem to sie trzeba nieźle zastanawiac którez to pokretło może byc. pewnie że mozna z kiery ale tu jest to zrobione tak jak w naszych R75...oba urżadzenia (gałka i sterowanie z kiery) sa równie funkcjonalne i miło sie ich używa.
Przyznam ze w Mercu czułem się nieswojo z jednego powodu. Mój wzrok, ułożenie kierownicy i deski oraz płaszczyzna jezdni nie stanowiły naturalnej osi...mimo wyregulowywania kierownicy przez dobre 2 minuty nie udało m isie osiągnąc zadowalającego efektu i ostatecznie miałem cały czas uczucie jakby mi kierownica spoczywała na kolanach....po prostu była za nisko względem rąk i nic sie nie dało z tym zrobic, bo gdy podciągałem ja wysoko to była pod tak nienaturalnym kątem że w ogóle sie nie chciało jechac. Przez to też Merc nie dawał mi 100% asymilacji ze soba jako samochodem.
W Jagu jest jak w R75. Głowa, kąt i położenie kierownicy, maska, jezdnia - całość stanowi poziomą idealną płaszczyzne pozwalającą sie w mig zintegrowac z autem, szybko zauwazyć i zrozumieć zestrojenie na płaszczyźnie auto/koła/droga. Pewność i wyczucie pojawiają sie po pierwszej minucie...i to jest to co lubie.
Słowo o silniku bo to osobna bajka.
V6 3.0 biturbo, 240KM, 500Nm. Diesel...choć, gdyby mi tego nie powiedziano to bym nie uwierzył. Diesel w Jagu...a mruczy jak rasowe V6...wpadając tonacja nawet w V8. NIe jest tak genialnie odizolowany jak w mercu...i wcale nie dziwi bo taki pomru przechodzacy w ryk po wciśnieciu gazu to muzyka dla uszu kazdego faceta. Jest tu super system audio...którego nie chce się słuchać, bo pod maską mamy zestaw dla motoaudiofila.
Rozpisywałem sie o swietnym zestrojeniu skrzyni w mercu. Podtryzmuje to zdanie...z tym ze w Jagu nie jest gorsze...moze minimalnie lepsza jest praca automatu, bo zmiany w ół wykonuje bardziej przewidywalnie i miękko, nie powodując nagłego wystrzału z szarpnieciem tylko auto płynnie wyskakuje do przodu w bieg. Do tego mamy łopatki do sekwencji i...jak najbardziej sie przydają i...działają najlepiej z dotychczas testowanych. Działają dokładnie tak jak powinny...nareszcie sekwencja która ma sens. Zero opoźnienia, zero zastanowienia i co najwazniejsze, zero szarpaniny. Do tego na styl sekwencji mozna przejśc w kazdej chwili bez przestawiania wajch i przełaczania czegokolwieik. Ot...klikacie w łopatke chcąc zmienić bieg i juz jesteście w trybie sekwencji...znudziło sie lub zapominacie przewalić bieg..ok, tryb automat jest stale czujny i działa. Tu sekwencja ma uzasadnienie. zakładając sytuacje na trasie kiedy przydaje sie szybka redukcja w dokładnym ,przez was wybranym momencie i wtedy klik włopatke....prosze bardzo...i dalej toczycie sie na auto. Ponadto skrzynia ma tak jakby 2 tryby sport. jeden wynikający z samego trybu skrzyni a drugi wynikający z trybu strojenia całego auta. jeden nazywa sie Jaguar Drive Control i ma wływ na prace zawiasu, silnika i skrzyni...i pewnie masy innych rzeczy. Normalnie działa w trybie normal. Mozna go przestawic na tryb zimowy lub dynamic, czyli sport. Do tego skrzynie na tryb sport i...boje sie pomyslec co potrafi to auto po przygodzie z 204konnym szalonym Mercem :D
Na koniec zawieszenie. Oprowadzony zostałem po nietypowych jak na Wawe drogach...równych jak stół, co mnie wcale nie dziwi. Nie podejżewam jednak by tak genialnie nastrojone auto miało jakieś wieksze problemy z gorszymi nawierzchniami. Czas był sprawdzić co sie dzieje w zakretach. I weź tu człowieku w centrum Wawy zakręt znajdź. Hmm...pani z salonu prowadzi mnie na ślimaki do wiaduktów...ok mamy zakret i to konkretny. Daje w pedał, lekko ponad 100 i wpadamy na ciasnego ślimaka. Wiem teraz jedno...R75 tu by nie dał rady, w Mercu bym sie na to nie odwazył z braku pewności. Co z Jagiem? najbardziej wystraszona była chyba pani z salonu...choć sie nie zająkneła....przypuszczam, ze klienci od XKR robią gorsze rzeczy (przyjdzie i na mnie czas :) ), żona zniosła to ze stoickim przyzwyczajeniem, ja czułem że moge szybciej (zboczenie z motocykli i simracingu :D ) autko...Poczatkowo złapało lekka podsterownosć a potem...kolejna przewaga jak sadze nad mercem. Prawdopodobnie do akcji weszły jakieś systemy stabilizacji itp. bo miałem swiadomość tego ze przesadzam i jeśli coś tu działa to zadziała. Nie mam pewnosci po dzień dzsiejszy czy auto poradziło sobie tak doskonale samo, czy systemy działją do tego stopnia bezinwazyjnie. Coś na pewno zadziałało bo po podsterowności przód natychmiast wrócił na zadany tor a ja nie zwolniłem nawet o 1km/h. NIc sie nie działo co można było poczuć...naprawdę, jak dlamnie to zaskoczenie. Na tym slimaku przy 100 kazdy R75 znalazłby sie na przeciwnym pasie, zaś merc pewnie by wyszarpał swoimi systemami...byc moze sam dobrał ostatecznie prędkośc co już w ogóle by mnie wqrzyło...a u nic..ot,,,chcesz 100, masz sto tylko ja sobie ten tego...cos tam wymyśle by nam sie udało. Taki jest Jag XF...najtanszy z silnikiem 3.0 diesel jest drozszy od mesi i BMW o ok 20 tysi, moze ciut więcej. Wersja 2.7l nie jest juz w ogóle oferowana jako fabrycznie nowa, ale demo kar mozna znaleźć z przebiegami rowerowymi za ok 180tysi...Warto, bo za te pieniądze, jesli chcecie duzego sedana, który jest nieuzinkowy i świetnie wyposazony nie odtsaniecie u konkurencji nic lepszego...więc po co sobie pluć w brode :)
Są wady...nie w aucie, w samym przedstawicielstwie Jaga na polske. Biedna siec servisów, co za tym idzie kosmiczne ceny wszelkich częsci, włacznie z eksploatacyjnymi, tyle że to jest podobnie jak ze spalaniem w Mercu, jeśli kupuje sie auto za ponad 2 stówy, do tego takie auto jak XF...resztę można jakoś wybaczyć, co w przypadku Merca czy BMW byłoby nie do przyjecia :D
No i za te 9 lat XF na pewno nadal bedzie wzbudzał emocje.

Na osobnych parę zdań zasługuje nawet obsługa w Jagu :) Zaskoczeni?! Ja także.
Pierwszy raz w salonie sprzedawca (w tym przypadku pani) zachowywał się do tego stopnia pro. Własciwie wygladało to tak, jakby niczego ine chciano mi sprzedać, a pani jest po to bo klientem zając sie nalezy ale nie należy mu się narzucać.
W Hondzie zostałem zakrzyczany (facet sie darł jakbym był głuchy co najmniej), w Toyocie wytykając wady byłem na siłe przekonywany ze to zaleta, w BMW uprzejmość stosowana, typowo niemiecka rzekłbym, do tego bardzo sie produkują zeby jednak sprzedac Wam BMW, w Mercu nieco delikatniej jak w BMW, bez takiego narzutu ale w Jagu...pani własciwie nic nie mówiła...nie przekonywała na siłe, ze ten oto jest najlpeszy, ze Jag to przecież Jag itp...nic...papierki, kluczyki, jazda, pare rzeczowych pytan o termin ew. zakupu, co chciałbym wiedziec, gdzie co przesłać...the end. Coś w stylu "Nie ma niczego z czym można nas równać, jesli chcesz to kupisz". Troche bym nawet powiedział, ze to było jak przymierzanie buta w jakimś ekstra salonie obuwniczym...pani zapytała jaki but, rozmiar, kolor...podała, przymierzyłeś upewniając sie ze innego juz na pewno nie chcesz...czy kupisz teraz czy póxniej to już nie ich sprawa....takie auta które stanowią cele nie marzenia :P

Tomek1212 - Nie Lis 22, 2009 10:15

Co do tego mercedesa E-klasse to jeździłem takim przez jakiś tydzień, ale to chyba była starsza generacja (rocznik 2006) z silnikiem 2.2 diesel. Nie wiem ile to miało mocy, ale na kolana nie powalało. Wyposażenie miejscami gorsze jak w 15letnim R800, tak więc do gustu mi ten model nie przypadł.

A co do tej elektrycznej kierownicy to nie ma sie co tak podniecać. Ten bajer był montowany już w BMW E38 (od 94r) albo E39 (od 96r) i też z ta samą funkcją odsuwania kierownicy podczas wsiadania. Mało tego, w niektórych wersjach dodatkowo przesuwał sie jeszcze fotel do tyłu, aby jeszcze bardziej ułatwić wsiadanie.

Thrillco - Nie Lis 22, 2009 10:30

Tomek...E-klassa A.D. 2009 to bardzo inne auto, radze sie przejśc i zapoznac...albo przynajmniej oglądnac na sieci.
Co do kiery - wymieniasz model BMW serii 7..nie 5. W 5 czy E klasie tego nie dostaniesz a 7ki czy S klasy nie kupisz za 250 tysi :D I chyba tylko z powodu ceny Jag jest na siłe pakowany do klasy E i serii 5 bo jest nieznacznie od nich droższy. Ale oferuje więcej niż seria 7 :P

Jugol - Nie Lis 22, 2009 11:33

Dzięki za pełen obraz Jaga , jakże dokładny i wyczerpujący :ok:
Thrillco - Nie Lis 22, 2009 15:58

Wyczerpujacy by był jakbym miał tak ze 2h jazdy jeszcze i mógł pojechac na odcinek prowadzacy do Wyszkowa :) Wczoraj swoim R gnałem tam za szwagrem posiadającym CB po 200. Było fajnie.
Ostatecznie...po jazdach takimi autami człowiek nie ma wątpliwości R75 2.0 CDT czy nawet CDTi nie jedzie :(
Ale daje rade innemu dieslowi A.D. 2009 o 170KM w Nissanie X-Trail, wiec nie jest znowa aż tak źle. W Jagu CB bedzie raczej elementem obowiązkowym. i powiem szczerze...jest to aktualnie jedyna auto na które ma sens przesiadka po R75. Troche poczekam...ale bedzie mój.
Prawde mówiąc...gdyby nie ząłamanie rynku w ubiegłym roku pewnie już by go dla mnie tworzyli :) Bo Jaga sie nie składa i nie produkuje...Jaga sie tworzy.

rodi_ - Nie Lis 22, 2009 17:31

Ja po powrocie do Polski bede pewnie szukal takiego Jaga :razz: Poprostu mozna sie zakochac :wink:
Tomek1212 - Nie Lis 22, 2009 19:52

Thrillco, BMW E39 to nic innego jak stara seria 5 (od 96r), a one miały elektrycznie regulowaną kierownicę.
Niemniej jednak uważam, ze rzeczywiście nie ma sensu porównywać jaguara do bmw czy mercedesa bo to całkiem inne auta, choć wcale nie uważam, ze jaguar to taki cud.

Thrillco - Pon Lis 23, 2009 06:25

Masz prawo tak uważać...codziennie na polskich ulicach widać gołym okiem, ze estetyka dla ludu jest pojęciem abstrakcyjnym :)
Am sorry co do BMW...jeździłem BMW5 r2009 na pełnym wypasie (cena 229tys)...nie ma elektryki w kierze a już na 100% nie ma bajeru z odchylaniem sie samoistnym kiery a ty chcesz mi wmówić ze model 10 lat starszy miał to w serii?? Mhm...ostatnio takie rzeczy słyszałem ok 20 lat temu..kłócac sie z kolegami w piaskownicy, bo też widzieli cuda na kołach...ale z tej perspektywy moge im wybaczyć...przecież byliśmy tylko dziecmi ;)

maciej - Pon Lis 23, 2009 10:29

Thrillco napisał/a:
nie ma elektryki w kierze a już na 100% nie ma bajeru z odchylaniem sie samoistnym kiery a ty chcesz mi wmówić ze model 10 lat starszy miał to w serii?? Mhm...ostatnio takie rzeczy słyszałem ok 20 lat temu..kłócac sie z kolegami w piaskownicy, bo też widzieli cuda na kołach...

Thrillco, nie przesadzaj.
Moim zdaniem to jest możliwe.

Duża większość R800 (z tych które oglądałem to jakieś 80%) miała elektrycznie sterowane fotele z pamięcią ustawień zintegrowaną z pamięcią lusterek, a z tego co zauważyłem (może widziałem tylko biedniejsze R75/ZT) to w R75/MG ZT to nie jest już takie popularne.

Oszczędności koncernów - kiedyś pewne rzeczy robiło się "na wyrost", żeby zaimponować, żeby premium znaczyło "premium", a teraz już tylko, żeby być o krok przed "samochodami dla ludu" - po prostu do wszystkiego dorwali się księgowi, tfu, tfu. ;)

Thrillco - Pon Lis 23, 2009 10:33

To ciekawe...dlaczego więc ksiegowi z Jaguara w czasie gdy firma wcale nie przezywała wzlotów prosperity uznali, ze mozna to dac w serii za niewiele wyższą (swego czasu niższą) cene niż...powiedzmy ze konkurencja??
maciej - Pon Lis 23, 2009 10:45

Thrillco napisał/a:
To ciekawe...dlaczego więc ksiegowi z Jaguara w czasie gdy firma wcale nie przezywała wzlotów prosperity uznali, ze mozna to dac w serii za niewiele wyższą (swego czasu niższą) cene niż...powiedzmy ze konkurencja??

No widzisz. Ciekawe i może warto o tym pomyśleć dłużej.

Moim zdaniem patrzysz trochę ze zbyt małej perspektywy.

Może zarząd Jaguara (albo raczej Forda) postanowił ratować, nadszarpnięty ostatnio mocno, prestiż marki przez wydanie trochę więcej $, a BMW tego nie potrzebuje - prestiż BMW ma się dobrze i nie mówię tu o polskim spojrzeniu na BMW - "buroakowóz/dresowóz", a to, że na świecie jest to naprawdę prestiżowa marka.

Myślę, że mechanizm dawania takiego wyposażenia w Jaguarze może być podobny jak kiedyś z R800 - to ma być sposób na wyróżnienie się wśród aut z którymi jest porównywany (właśnie BMW, Mercedesa itp).

To tak jak początki Lexusa, tylko, że Toyota miała tyle $, żeby przez prawie 20 lat walczyć o klasę premium i jej się udało - Jaguar się w tej klasie broni, a BMW nic nie musi udowadniać - i może stąd różnica w wyposażeniu.

Tak jak i Ty - nie siedzę w głowach księgowych i prezesów BMW i Jaguara, więc mogę się tylko domyślać.

Thrillco - Pon Lis 23, 2009 10:59

Trudno mi się z tym zgodzić...bo trafiłem na Youtube na filmik gdzie pewna pani prezentuje swojego nowego XFa. Dlaczego go kupiła, bo w Jagu skóra w kazdym możliwym miejscu, automat z sekwencją przy kierownicy i sporo innych rzeczy od zawsze było w standardzie...jako właścicielka kilku BMW serii 5 zawsze musiała dopłacac za to ekstra...przeisadka wiec jak najbardziej uzasadniona i podkreslam...w Jagu pewne rzeczy w standardzie są od zawsze.

Tak na osłode małe porównanko

Diesel w jagu....niech ktoś spróbuje nazwac to klekotem :D
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Diesel w Mercu...
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Za to warto troche dopłacić :D

A więc Maćku..skoro BMW każe dopłacac za to co w jagu dostajesz od zawsze w cenie...a po dopłatach BMW oraz Merc i tak wychodzi taniej...bez niektórych rzeczy które w jagu dostajesz w serii...lub za dopłata (zwykle niemałą)...to trudno mówić o obronie pozycji....smiem twierdzić, że Jag nie zmenił w zaden sposób swojego podejścia do wyposazania aut...zmienili je niemcy...na minus. BMW się tu broni tym, że obecna 5 to już model schyłkowy i nowa może mieć pewnie małe co nieco, ale merc....ma model 2009.

Tomek1212 - Pon Lis 23, 2009 11:08

Żeby nie być gołosłownym, stara buba z 97r, w opisie wyraźnie jest napisane, ze posiada elektrycznie regulowaną kierownice
http://moto.allegro.pl/it..._tv_pamiec.html

Jak nie wierzysz to masz więcej takich, same stare piątki:
http://moto.allegro.pl/li...2&description=1

maciej - Pon Lis 23, 2009 12:20

Thrillco napisał/a:
smiem twierdzić, że Jag nie zmenił w zaden sposób swojego podejścia do wyposazania aut...zmienili je niemcy...na minus. BMW się tu broni tym, że obecna 5 to już model schyłkowy i nowa może mieć pewnie małe co nieco, ale merc....ma model 2009.

Hehehee... Cały Thrillco.

Nie zgodziłem się z Twoją tezą:
Thrillco napisał/a:
nie ma elektryki w kierze a już na 100% nie ma bajeru z odchylaniem sie samoistnym kiery a ty chcesz mi wmówić ze model 10 lat starszy miał to w serii??

I miałem rację, ale tego nie przyznasz, bo nigdy nie przyznajesz się do błędów.
Zamiast tego zaczynasz zmieniać temat, pisać o wyposażeniu Jaga itp.

Ale fakt jest faktem.

MYLIŁEŚ SIĘ PISZĄC:
Thrillco napisał/a:
nie ma elektryki w kierze a już na 100% nie ma bajeru z odchylaniem sie samoistnym kiery a ty chcesz mi wmówić ze model 10 lat starszy miał to w serii??

Bo kolega nie próbował Ci nic wmówić, tylko napisał "jak jest - starsze miały, nowsze nie mają", a Tobie zdawało się, że jest inaczej, ale jakby Ci tego nie udowodnić to nie przyznasz się do błędu.

Recenzje - super :ok: :D , ale styl dyskusji - niezmiennie ten sam. :(

Thrillco - Pon Lis 23, 2009 12:31

Eeee...w serii to one mają to teraz...po 10 latach sprzedawane jako używki z tym co maja...pokaz mi katalog z owego czasu gdzie ma być to zaznaczone jako seria....nie bedzie, bo to była opcja.
Jesli zaś nie podoba Ci sie poziom dyskusji to nie wiem:
po1 - po co dyskutujesz
po2 - jaki poziom ci odpowiada bo w sumie tobie wg. moich obserwacji nie odpowiada żaden poziom, w któym ktoś inny ma swoje inne od Twojego zdanie.

Maciej....niezmiennie ten sam :/

maciej - Pon Lis 23, 2009 13:29

Thrillco napisał/a:
po1 - po co dyskutujesz

Bo się z Tobą nie zgadzam, a szczególnie nie zgadzam się z brakiem kultury wobec innych, który niezmiennie prezentujesz.
Cytat:
po2 - jaki poziom ci odpowiada bo w sumie tobie wg. moich obserwacji nie odpowiada żaden poziom, w któym ktoś inny ma swoje inne od Twojego zdanie.

I napisał to człowiek, który, gdy ktoś zaprezentował inne zdanie niż jego :
Tomek1212 napisał/a:
Thrillco, BMW E39 to nic innego jak stara seria 5 (od 96r), a one miały elektrycznie regulowaną kierownicę.

Odpowiada ocierając się o chamstwo:
Thrillco napisał/a:
jeździłem BMW5 r2009 na pełnym wypasie (cena 229tys)...nie ma elektryki w kierze a już na 100% nie ma bajeru z odchylaniem sie samoistnym kiery a ty chcesz mi wmówić ze model 10 lat starszy miał to w serii?? Mhm...ostatnio takie rzeczy słyszałem ok 20 lat temu..kłócac sie z kolegami w piaskownicy, bo też widzieli cuda na kołach...ale z tej perspektywy moge im wybaczyć...przecież byliśmy tylko dziecmi ;)

Napisałbym, żebyś to przemyślał, ale wiem, że to nic nie da.

No pomijam już, że częściej mijasz się z prawdą:
Thrillco napisał/a:
BMW5 r2009 na pełnym wypasie (cena 229tys)

BMW 5 sięgają ponad 300 tys. zł, ale to szczegół.

Dla mnie EOT.

Thrillco - Pon Lis 23, 2009 14:16

nie Macius...nie z 2l dieslem pod maska nie osiagają 300tys. cene potem zmienia już tylko silnik i fabryczne zbedne szmery bajery...ale nie takie wyposazenie mam na mysli. Co do obrażania...przypuszczam, ze jestes sie w stanie obrazic na wszystko, nawet jeśli to ciebie nie dotyczy...wiec po prostu skoncz i pozwól tematowi zyć...a jak ci sie nie podoba to zamknij, nie bedzie mi żal.
Nie jestes osobą potrafiąca docenic cokolwiek...szczególnie jeśli to cokolwiek pochodzi od mojej osoby, wiec nie widze sensu dlaszej dyskusji.

najlepiej napisz ze w ogóle mijam sie z prawda i że nie jexdziłem zadnym z tych aut, bo ty wiesz lepiej co ja robie i kiedy...albo sie po rpostu (pisze to po raz enty) odczep - odseparuj od mojej osoby i bedzie git.

maciej - Pon Lis 23, 2009 17:15

Thrillco napisał/a:
nie Macius...nie z 2l dieslem pod maska nie osiagają 300tys. cene potem zmienia już tylko silnik i fabryczne zbedne szmery bajery...ale nie takie wyposazenie mam na mysli.

Tak, Thrilluś, tak - 520d "na pełnym wypasie" jak to ująłeś kosztuje ponad 300 tys. zł i zabawne jest to, że uważasz, że "pełny wypas" można kupić za ponad 70 tys. taniej - widać to nie był taki "pełny wypas", jak Ci się zdawało.

Oczywiście wszystko możesz nazwać "fabryczne zbedne szmery bajery", ale co wtedy zostanie z tego "pełnego wypasu"?

Chyba tylko Twoja opinia. ;)

Jak zwykle - brak przyznania się do błędu, bo pisanie nieprawdy, nawet jeśli jesteś przekonany, że to prawda, jest błędem, nie Thrilluś?
Thrillco napisał/a:
Nie jestes osobą potrafiąca docenic cokolwiek...szczególnie jeśli to cokolwiek pochodzi od mojej osoby, wiec nie widze sensu dlaszej dyskusji.

Dobry, stary Thrillco, jak zwykle wykręca kota ogonem.

Przeczytaj jeszcze raz moje posty - doceniam bardzo fajne i ciekawe recenzje, które napisałeś, a krytykuję jedynie to, że nie potrafisz odpowiedzieć spokojnie osobie wyrażającej zdanie nie pasujące do Twojego światopoglądu, tylko zawsze musisz dodać "coś od siebie" - zwykle coś ocierającego się o chamstwo, w stylu:
Cytat:
Mhm...ostatnio takie rzeczy słyszałem ok 20 lat temu..kłócac sie z kolegami w piaskownicy, bo też widzieli cuda na kołach...ale z tej perspektywy moge im wybaczyć...przecież byliśmy tylko dziecmi ;)

Mogę już tylko napisać, że taki styl "dyskusji" jak Twój spotyka się właśnie tam, gdzie próbowałeś umiejscowić wypowiedzi kolegi - w piaskownicy.

Niestety - nazywając po imieniu - to co zaprezentowałeś to dziecinada i tyle.

Niesamowite, że dorosły facet nie potrafi odpowiedzieć bez szczeniackiej zaczepki na zdanie odmienne od jego własnego.
Thrillco napisał/a:
najlepiej napisz ze w ogóle mijam sie z prawda i że nie jexdziłem zadnym z tych aut, bo ty wiesz lepiej co ja robie i kiedy...

I znów dobry, stary Thrillco.

Brak argumentów = osobisty atak.
Thrillco napisał/a:
albo sie po prostu (pisze to po raz enty) odczep - odseparuj od mojej osoby i bedzie git.

Jak tylko przestaniesz ocierać się o granice chamstwa w swoich odpowiedziach na tym forum. :ok:

Czekam na to od dawna, ale widzę, że na próżno, więc niestety będziesz musiał znosić to, że będę wytykał każde Twoje nieprzyjemne i zaczepne zachowanie, a także bzdury, które piszesz.

maniek35 - Pon Lis 23, 2009 18:03

No i się zaczeło
Tomek1212 napisał/a:
A co do tej elektrycznej kierownicy to nie ma sie co tak podniecać. Ten bajer był montowany już w BMW E38 (od 94r) albo E39 (od 96r) i też z ta samą funkcją odsuwania kierownicy podczas wsiadania. Mało tego, w niektórych wersjach dodatkowo przesuwał sie jeszcze fotel do tyłu, aby jeszcze bardziej ułatwić wsiadanie.

Właśnie bajer
Thrillco napisał/a:
jeździłem BMW5 r2009 na pełnym wypasie (cena 229tys)...nie ma elektryki w kierze a już na 100% nie ma bajeru z odchylaniem sie samoistnym kiery a ty chcesz mi wmówić ze model 10 lat starszy miał to w serii??

Może jestem tępy ale seryjnie to chyba znaczy to co posiada każdy model wyjeżdzając z fabryki
maciej napisał/a:
Thrillco napisał/a:
nie ma elektryki w kierze a już na 100% nie ma bajeru z odchylaniem sie samoistnym kiery a ty chcesz mi wmówić ze model 10 lat starszy miał to w serii?? Mhm...ostatnio takie rzeczy słyszałem ok 20 lat temu..kłócac sie z kolegami w piaskownicy, bo też widzieli cuda na kołach...

Thrillco, nie przesadzaj.
Moim zdaniem to jest możliwe.

Moim też ale nie w seryjnym wyposażeniu tylko w opcii za dopłatą.A więc Thrillco,
ma racjęTomek1212, nie zrozumiał tekstu a maciej, znowu moim zdaniem bezpodstawnie ,próbuje oskarżyć Thrillco, o to że nie potrafi przyznać się do błędu żenada.
Thrillco, recenzje :ok:

maciej: poprawiłem cytowanie

Mayson - Pon Lis 23, 2009 18:43

W tym Białystoku to wszyscy tacy? :lol:
Tomek1212 - Pon Lis 23, 2009 18:46

Kłócice sie o pierdoły. Jakie to ma znaczenie czy miał to model w serii, czy w lepszej wersji wyposażeniowej ? BMW ma to do siebie, że oferuje bardzo rozmaite wersje wyposażeniowe i nie można upchać wszystkiego co sie da do jednego modelu i nazwać to full opcją. Przykładowo niektórzy preferują skórzaną tapicerkę i taką sobie zamawiają a inni wolą welurowa lub z alcantary więc taką wybierają w swojej wersji wyposażeniowej. Jeden woli wstawki z drewna i skóry a z kolei kto inny wybiera aluminiowe dodatki. Dlatego BMW w wersji standardowej ma niewielkie wyposażenie, ale przez co i cena jest niska ( w porównaniu do jaguara). Dopiero potem każdy indywidualnie sobie doposaża w to co mu pasuje.
maniek35 - Pon Lis 23, 2009 19:08

Mayson napisał/a:
W tym Białystoku to wszyscy tacy? :lol:

Tak bo na wschodnim zadupiu.A czy reszta nie potrafi czytać uważniej tego co piszą ci z Białegostoku, a może mniej składną polszczyzną się posługujemy?

maciej - Pon Lis 23, 2009 19:12

maniek35 napisał/a:
Może jestem tępy ale seryjnie to chyba znaczy to co posiada każdy model wyjeżdzając z fabryki

Nie wiem, czy jesteś tępy - raczej staram się nie myśleć tak o ludziach, ale nie na pewno przeczytałeś dokładnie lub nie zrozumiałeś całości dyskusji.

Za to wiem na pewno, że jesteś odważny, skoro stajesz do beznadziejnej walki w obronie tezy, której nie jesteś w stanie obonić. ;)

A teraz po kolei - będzie długo. ;)

W recenzji XF'a Thrillco napisał:
Thrillco napisał/a:
Dlaczego wszelkie tytuły branżowe ustawiły XF-a w tym samym rzedzie z E klasa i BMW 5. NIe rozumiem tego, bo ani w serii ani opcji nie dostaniecie u pozostałych 2 marek tego co Jag daje wam...w nieco wyższej cenie jako normlane wyposazenie. Zacznijmy od kierownicy. Pominę ze w Mercu i BMW za 230tys. nie dostaniecie elektrycznej regulacji tego urzadzenia ale na pewno już nie bedzie sie ona unosiła i opadała w trakcie wsiadania i wysiadania by Wam ten manewr ułatwic!

I teraz sam cytujesz:
Tomek1212 napisał/a:
A co do tej elektrycznej kierownicy to nie ma sie co tak podniecać. Ten bajer był montowany już w BMW E38 (od 94r) albo E39 (od 96r) i też z ta samą funkcją odsuwania kierownicy podczas wsiadania. Mało tego, w niektórych wersjach dodatkowo przesuwał sie jeszcze fotel do tyłu, aby jeszcze bardziej ułatwić wsiadanie.

Czy kolega Tomek twierdził, że w E39 ten bajer był w serii?

Twierdził tylko, że "nie ma się co podniecać", bo były auta co to miały - Tomek1212 nie pisze nic o serii, ani dodatkach - to Thrillco napisał: "ani w serii ani opcji nie dostaniecie u pozostałych 2 marek tego co Jag daje wam...w nieco wyższej cenie jako normalne wyposażenie."
To dopiero później Thrillco niepomny swoich własnych słów (albo właśnie maskujący je, bo nie przyznać się do pomyłki):
Thrillco napisał/a:
ani w serii ani opcji nie dostaniecie u pozostałych 2 marek tego co Jag daje wam...w nieco wyższej cenie jako normalne wyposażenie.

zaczyna nagle pisać o serii (bo przecież jakby przyznał, że wcześniej pisał i o serii i o dodatkach, to przyznałby, że się mylił):
Thrillco napisał/a:
jeździłem BMW5 r2009 na pełnym wypasie (cena 229tys)...nie ma elektryki w kierze a już na 100% nie ma bajeru z odchylaniem sie samoistnym kiery a ty chcesz mi wmówić ze model 10 lat starszy miał to w serii??

No i oczywiście kończy w swoim stylu, bo ktoś złapał go na błędzie, więc z kulturalnej dyskusji rozpoczętej super recenzjami robi szczeniacką pyskówkę:
Thrillco napisał/a:
Mhm...ostatnio takie rzeczy słyszałem ok 20 lat temu..kłócac sie z kolegami w piaskownicy, bo też widzieli cuda na kołach...ale z tej perspektywy moge im wybaczyć...przecież byliśmy tylko dziecmi ;)

Owszem, dałem się złapać, bo odniosłem się do niewłaściwego cytatu, ale w przeciwieństwie do niektórych umiem się do tego przyznać - tak, sądziłem, że dyskusja toczy się KONSEKWENTNIE i jak raz ktoś napisał:
Thrillco napisał/a:
ani w serii ani opcji nie dostaniecie u pozostałych 2 marek tego co Jag daje wam...w nieco wyższej cenie jako normalne wyposażenie.

To cały czas będzie pisał i o serii i o opcjach, dlatego nie zauważyłem, że w przeciwieństwie do samej recenzji i wypowiedzi Tomka1212 kolega Thrillco nagle przeszedł z "i serii i opcji" na samą "serię" w poniższym zdaniu:
Thrillco napisał/a:
jeździłem BMW5 r2009 na pełnym wypasie (cena 229tys)...nie ma elektryki w kierze a już na 100% nie ma bajeru z odchylaniem sie samoistnym kiery a ty chcesz mi wmówić ze model 10 lat starszy miał to w serii??

Ja głupi i naiwny - tyle razy dyskutowałem z Thrillco i ciągle daję się złapać na takie kruczki.

Ale ja jestem z Heyah i nie lubię kruczków. ;)

Po prostu nie przewidziałem, że kolega Thrillco złapany na błędzie nagle zmieni zdanie i przestanie pisać "i o serii i o opcjach", a zacznie oo samej "serii" - przez moją wiarę w konsekwencję wypowiedzi to słowo umknęło mi z tamtej wypowiedzi, za co serdecznie przepraszam, bo odnosiłem się do niewłaściwego zdania.

Podsumowując kolego maniek35, moja wypowiedź do kolegi Thrillco powinna wyglądać tak:
Cytat:
Kolega Tomek1212 nie zgodził się z Twoją tezą, a ja go poparłem:
Thrillco napisał/a:
NIe rozumiem tego, bo ani w serii ani opcji nie dostaniecie u pozostałych 2 marek tego co Jag daje wam...w nieco wyższej cenie jako normlane wyposazenie.

I miał rację, ale tego nie przyznasz, bo nigdy nie przyznajesz się do błędów.
Zamiast tego zaczynasz zmieniać temat, pisać o wyposażeniu Jaga itp.

Mam nadzieję, że to wyjaśnia już wszystkie wątpliwości i moje przeprosiny zostaną przyjęte, co nie zmienia faktu, że nadal uważam, że same recenzje są super. :)

[ Dodano: Pon Lis 23, 2009 19:12 ]
maniek35 napisał/a:
A czy reszta nie potrafi czytać uważniej tego co piszą ci z Białegostoku,

To chyba jeden Białystok nie czyta dokładnie tego co drugi pisze. ;)
maniek35 napisał/a:
a może mniej składną polszczyzną się posługujemy?

Hmm... Nie, chyba nie.

Ale jacyś tacy nerwowi jesteście, skorzy do prowokowania i pisania o "bezpodstawnych oskarżeniach", a do tego nie czytacie dokładnie co sami piszecie. ;)

Tylko nie do końca wiem, co teraz jest tą żenadą, o której wcześniej pisałeś...

Hmm... Niedokładne czytanie, bezpodstawne oskarżanie o "bezpodstawne oskarżenia", czy co?

Thrillco - Pon Lis 23, 2009 20:21

bla bla bla i bla...

Nie weim maciuś coś ty naupychał do BMW 520D ze wyszło ci 300tysi...załoze się ze to sie da zorbic, zeby tyle kosztowała...pytanie ile z tego mozna nazwac wyposazeniem a ile zbednymi dodatkami? Bo jesli nawsadzałeś na konfiguratorze nakładki na pedały BMW, M-pakiet itp. to sorry...ine mówimy tu o dodatkowych opcjach tylko bajerach...trudno to uznać za wyposazenie. Skoro jednak chcesz się przekomarzac - sprawdź - ile kosztuje podstawka BMW 530d i podstawka Jaga XF 3.0D - i porównaj wyposażenie seryjne...potem to co mozna dostać w opcji (bez bzdetnych nakładek, skrzydełek i masy zbedników) i porównaj. Albo inaczej - przelicz metry skóry oferwanej w obu autach w wersjach podstawowych...a potem dla odmiany ilośc plastiku :)

Wiesz co ci wyjdzie...BMW za kupe kasy nadal nie oferujące tego co np wersja XF Portfolio :D
Ale ty wiesz przecież lepiej....ja nie wiem co ty robisz na forum - czas marnujesz - idz przekonywac ludzi do salonu BMW ze to sa najlepsze auta i je sprzedawaj. Do Jaga Cie nie wezmą bo za bardzo....hmm...jestes natarczywy :)

Tomek1212 - Pon Lis 23, 2009 21:00

Thrillco, ale tu nie chodzi o porównywanie co ma w standardzie stara buba (BMW) i nowy jaguar, tylko o twoje insynuacje dotyczące braku elektrycznie regulowanej kiery w bubie.

Nie ma sensu faworyzować jednej marki, bo jak to mówią jeszcze sie taki nie urodził co by wszystkim dogodził. Dlatego na świecie mamy dużo różnych ludzi i różnych modeli samochodów. I całe szczęście, nie chciałbym, aby po naszych drogach jeździły same jaguary XF, albo BMW 5.
Ja się cieszę, że jeżdżę samochodem jedynym na całe miasto (117tys mieszkańców).

maciej - Pon Lis 23, 2009 21:00

Thrillco napisał/a:
bla bla bla i bla...

Taki jest sens ostatnich Twoich wypowiedzi.
Thrillco napisał/a:
Nie weim maciuś coś ty naupychał do BMW 520D ze wyszło ci 300tysi...załoze się ze to sie da zorbic, zeby tyle kosztowała...pytanie ile z tego mozna nazwac wyposazeniem a ile zbednymi dodatkami? Bo jesli nawsadzałeś na konfiguratorze nakładki na pedały BMW, M-pakiet itp. to sorry...ine mówimy tu o dodatkowych opcjach tylko bajerach...trudno to uznać za wyposazenie.

No właśnie. Bla, bla, bla. Żeby tylko zaciemnić obraz i zamotać - zupełnie jak w kilku innych wątkach...
Np. tym:
Thrillco napisał/a:
Skoro jednak chcesz się przekomarzac - sprawdź - ile kosztuje podstawka BMW 530d i podstawka Jaga XF 3.0D - i porównaj wyposażenie seryjne...potem to co mozna dostać w opcji (bez bzdetnych nakładek, skrzydełek i masy zbedników) i porównaj. Albo inaczej - przelicz metry skóry oferwanej w obu autach w wersjach podstawowych...a potem dla odmiany ilośc plastiku :)

Wiesz co ci wyjdzie...BMW za kupe kasy nadal nie oferujące tego co np wersja XF Portfolio :D

Ech. I znów wykręt - nie dziwię się, że zacząłeś od "bla, bla, bla", bo to doskonale opisało resztę wypowiedzi. :ok:

Przecież ja nie dyskutuję z Tobą o porównaniu tych aut, bo w przeciwieństwie do Ciebie nie interesuje mnie ta klasa i w ani jednym, ani w drugim nie siedziałem, a Twoje recencje to kawał fajnej "beletrystyki" i czyta się je z przyjemnością.

Piszę tylko o tym, że po raz kolejny zniżyłeś się na forum do poziomu dziecięcej pyskówki, bo ktoś Ci wykazał błąd, a Ty nie chciałeś się przyznać.

W skrócie napisałeś o odsuwanej kierownicy:
Thrillco napisał/a:
ani w serii ani opcji nie dostaniecie u pozostałych 2 marek tego co Jag daje wam...w nieco wyższej cenie jako normlane wyposazenie.

I zostało to podważone:
Tomek1212 napisał/a:
A co do tej elektrycznej kierownicy to nie ma sie co tak podniecać. Ten bajer był montowany już w BMW E38 (od 94r) albo E39 (od 96r) i też z ta samą funkcją odsuwania kierownicy podczas wsiadania.

A Ty zareagowałeś jak dziecko:
Thrillco napisał/a:
Mhm...ostatnio takie rzeczy słyszałem ok 20 lat temu..kłócac sie z kolegami w piaskownicy, bo też widzieli cuda na kołach...ale z tej perspektywy moge im wybaczyć...przecież byliśmy tylko dziecmi ;)

Cóż. Z niesamowitą regularnością powtarzasz ten sam schemat:
- teza i fajny początek
- ktoś się nie zgadza (i co gorsza ma rację)
- nerwy puszczają
- uciekasz w wątki poboczne
- prowokujesz, tych, którzy Ci to wytykają

Thrillco napisał/a:
Ale ty wiesz przecież lepiej....ja nie wiem co ty robisz na forum - czas marnujesz - idz przekonywac ludzi do salonu BMW ze to sa najlepsze auta i je sprzedawaj. Do Jaga Cie nie wezmą bo za bardzo....hmm...jestes natarczywy :)

I znów żałosna próba ataku i prowokacji przez przypisywanie mi cech negatywnych.

Tylko wiesz, jeśli nie zauważyłeś w swoim zacietrzewieniu, ja się nie wypowiadałem nt. wyższości BMW nad Jagiem, czy odwrotnie, tylko na temat Twojego, nieprzerwanie niskiego, poziomu prowadzenia dyskusji w sytuacji, gdy ktoś Ci wytknie błąd.

Podsumowują Twoje wypowiedzi w tym wątku - najpierw fajne recenzje, potem ocierająca się o chamstwo piaskownica, a na koniec epitety rzucane by sprowokować, obrazić i ośmieszyć - to się nazywa "dyskusja na poziomie".

Thrillco - Pon Lis 23, 2009 21:52

Sprawdziłem - pomijajac ze BMW 530d ma wiecej białych kwadracików niż czarnych (te białe to opcja) to...elektrycznie regulowana kierownica jest...ale nie "zaprasza" do srodka...tzn, nie ma mowy o odchylaniu sie itp, tylko o automatycznym ustawieniu z pamięci.
Chodzi jednak o fakt, że kupując podstawke BMW 5 w dieslu dostaniesz...hmm...tak sobie wyposazone auto ponieważ producent stosuje powszechną politykę dostosowywania serii do rynku...a ze polska to rynek biedny to i wyposazenie nie szokuje. Jaguara dostaniesz z tym samym wposazeniem co na każdym innym kontynencie nawet...nie mówiąc o podziale na kraje...sądze, ze fabryka ma polityke ze albo cie stać albo nie. Tym niemniej XF z seryjnym wyposazeniem to auto wyposazone juz całkiem kompletnie i można ise naprawde ograniczyć jedynie do wyboru lakieru, felg i kolorów tapicerki zaś przy BMW...siedzisz i liczysz tydzień nie rozstając sie z kalkulatorem i przemysleniami co naprawde jest ci potrzebne...ostatecznie dobijając do ceny Jaga i nadal nie otrzymujac tego co w Jagu...o tym pisałem i pisze ciągle...małe przejezyczenie nie powinno tu stanowic podstawy (chyba że dla takiego czepialskiego jak Ty) do polemiki.
Podsumowując - nawet płacąc za BMW 300tys. nie otrzymasz tego co oferuje Jag za 260tys....i jakby nie było jest to jednak Jag nie Kia czy jka sie ostatnio utarło Tatawóz...Tata wykłada tylko kase...z reszta od tego czasu Jagi podrożały...ale to wina kursu waluty nie indyjskiego koncernu.

Wyjdzie ze z uporem maniaka próbuję przekonac ze XF jest lepszy i koniec, bo ja jestem np. zafascynowany tym modelem. Nie nie...nie byłem, powiem więcej...odwaliłem niezły maraton po róznych markach szukając alternatywy - auta, które mogłoby zastapić XFa w planach zakupu (który nie wime teraz kiedy nastapi, bo rynek niby sie podnosi ale coś tego nie widac przy podliczaniu miesiąca). Za pól Jaguara można se fundnąc np. max wyposazke w Hondzie Accord z dieslem, to samo u Toyoty, Forda. Za niższa cene da isę kupić BMW serii 5 czy Merca E w wyposazeniu niczego nie pozostawiającym do życzenia - full wypas - tak bede upierał sie przy tym terminie, bo w obu markach otrzymasz w tej cenie nawet fabryczną (nietainą) navigacje. Dobijając do ceny podstawowej Jaga można u tych producentów dołożyc jakieś ekstra kierownice, fotele czy pakiety aero lub stylistyczne, za które szczerze powiedziawszy nie zapłaciłbym dodatkowo ani złotówki bo jeśli nie ma ich w standardzie to ich istinenie wg. mnie jest mało uzasadnione, szczególnie że koszt niektórych powala na kolana.
I to jest jednak ta róznica przez którą Jag jest lepszy. Bo te szmery bajery dodające stylu sa juz w pakiecie, do tego caaaaała deska w skórze, kontrastowe szwy itp. Z bajerów mozecie sobie fudnąc jeszcze lepsze audio (seria i tak wymiata), jeszcze lepsza skóre i drewno (w serii sa znakomitej jakosci), pakiet aero, jakieś dodatkowe (zbedne) oswietlenia. reszta jest juz razem z autem. Grzebiąc głebiej...dojdziecie nawet do tego, że na specjalne zyczneie dach zrobią wam w zamszu.
Jesli iść dalej w tkaie porównania...decydując sie na XF-a w wersji Luxury Premium za cene 285 tys. a więc o ok.35 tys więcej od podstawki poza wymienionymi otrzymujemy fabryczne navi (w konkurencji kosztuje 12 tys, więc prawie połowe tego co trzeba dopłacić w jagu za cały lepszy pakiet), automatycznie przyciemniane i składane lusterka zewnetrzne i takież samo lusterko wewnetrzne, fotele z regulacją w 10 (nie 8) kierunkach i płaszczyznach, pamięć kiery, fotela, lusterek dla 2 osób, 320 W audio ze zmieniarką...czego nie dostaniemy...tradycyjnie, jeszcze lepszej skóry, jeszcze lepszego drewna, jeszcze lpeszego audio, dodatkowych swiecidełek i pakietu S...teraz odsyłam do cennika teoretycznej konkurencji - złózcie to samo za tyle samo - powodzenia.
Żeby jednak zrozumieć makabryczną przepaśc miedzy tymi samochodami trzeba nimi pojeździć...tyle ze to zdanie nie jest kierowane do osób traktujących kazdy samochód jako zlepek blachy i innych metali.
Ja jestem tak wychowany - jedyna kultura jaką znam to kultura motoryzacyjna - traktująca kazde auto indywidualnie...jedne ogrzje drugie lepiej.
NIe umiem wymienić wszystkich samochodów jakie miałem przyjemnośc (lub nie) prowadzić - nie umiem tez w tym gronie znaleźć jakiegokolwiek który mógłby w czymś równać do Jaguara XF...moze tylko inny Jaguar...XJ...nowy oczywiście...tyle ze ten mnie estetycznie nie zachwyca, przynajmniej z zewnątrz.
Trzeba jednak poświecić chwilę czasu by te róznice miedzy XFem (nawet gdyby był gorzej wyposazony) a reszta stawki zrozumieć...nie wszystkim sie to uda i będa doszukiwac sie róznych kruczków...jak np, rzeczony bajer zk ierownica którym nie ma ise co podniecac....a właśnie ze jest...jeśli nie trzeba za niego dopłacać! Dodam...kosmicznych pieniędzy!
I mnie także cieszy że po ulicy nie jeżdża same XFy czy BMW 5...może za to cieszyć własciciela Jaguara fakt że ten z 5tki...przepłacił :) Taki polski wtret...ale nie o to chodzi. Trzeba czegoś wiecej by chciec posiadac akurat Jaguara...sama kasa nie wystarczy, bo przeicez każdy zna kogoś kto ma kase...i nie ma Jaguara....niektórzy jak sie namyślą to nawet dojda...dlaczego ten gośc nie ma Jaguara...no...chyba że ma Bentleya to my bad...sorry :)

Tomek1212 - Pon Lis 23, 2009 22:24

To bardzo ciekawe o czym piszesz Thrillco, ale wszystkie BMW które miały elektrycznie regulowaną kierownice, miały również funkcje odchylania kierownicy podczas wsiadania i wysiadania. Taka tylko różnica, że BMW o tym nie pisze w katalogach, widocznie uznali, że nie muszą się tym chwalić bo dla nich to żaden kosmos w przeciwieństwie do Jaguara. Nawiasem mówiąc, to zastanawiam się który Jaguar z 97r oferuje podobne wyposażenie co to BMW
http://moto.allegro.pl/it...alu18_full.html

Przypuszczam, że nawet nawet najnowszy Jaguar nie posiada niektórych z tych elementów wyposażenia.

Thrillco - Wto Lis 24, 2009 06:17

Kup se BMW i nie szukaj bezsensownej zaczepki...
A ze o jaguarze wiesz niewiele to inna bajka.
Swoją droga...ciekawa funkcja w BMW - El. łamane fotele...:) Takie rzeczy tylko dla dresa.

Mayson - Wto Lis 24, 2009 14:25

Thrillco napisał/a:
Silnik jak na diesla już konkret - 2500ccm, 2 turbiny, 204KM i 500Nm (tak, tak 500) od 1600obr.

Tutaj trochę prawdy o tym silniku. Mercedes chyba przedobrzył...

dobryziom - Wto Lis 24, 2009 15:45

Nawet ładny ten Jag FX chociaż rozpisywanie się jakie to pięknie i gustowne jest lekko na wyrost bo to taka mieszanka accorda z lexem z klasycznego Jaga ma tyle co nic :( Co do silnika to wersja w dieslu nawet biturbo to co to opcja dla ubogich? sorry ale ostanie wersje Jaga to jest chyba jaka pomyłka silnik 2.0 benzyna jakieś diesle i ty mówisz o standardzie luksusie? gdzie? co? standard to był 15 lat temu silnik min 3L tam nikt nie mówił o szczelności liczył się prestiż... drewno skóra, piękna linia i mocny silnik... sprawdziłem osiągi tego diesla i powiem ci ze nie wiem czym sie zachwycasz bo 15 letni Jag z silnikiem 4L pożarł by go w mgnieniu oka tą niezwykłą technologie ahhh szkoda gadać...

PS kierownica która się odsuwa i to niby taki prestiż w starszych Jagach tego nie było a było jak w pałacu taki bajer to bez obrazy ale chyba dla inwalidów...

jeśli mówimy o pięknej lini, osiagach i klasie samochodu AMG C63 pycha :)

Thrillco - Wto Lis 24, 2009 17:34

nie dobry ziom..mówimy o Jaguarze XF 3.0 Diesel. Ponadto chyba nie śłyszałeś o terminie downsajzingu (że tak z polska napisze), dziś nie potrzeba 4l żeby połknąć cokolwiek. Ponadto....ten Jag z 4 l benzyniakiem ma pewnie tak dretwy automat, ze pochłania on nawet 40% mocy jednostki...tak tak...Jaguary w pewnym okresie miały beznadziejne, najgorsze chyba skrzynie automatyczne jakie mozna było w samochodzie otrzymać.
Kiera bajerem jest...ale tez ułatwia zajmowanie miejsca, to chyba się liczy.

NIe rozumiem już zupełnie przyrównania do lexusa i Accorda...ale ok, to tłumaczy dlaczego tyle lexusów i Accordów widuje na drodze, przeciętność rulez :)

Nie ma zachwytu na wyrost...idź, najpierw do rzeczonej Hondy po Accorda, potem do lexusa a nak oniec do Jaga...i pogadamy. Pomijając że w obu tych autach we wnetrzu jest tak przyjemnie jak w ... osrry nie mam okreslenia w którym nie zawarłbym słow niecenzuralnych, przychodzi mi jedynie na myśl cytat z Clarcksona "siedzisz w cudzym zadku", opinia akurat o VW ale do obu powyżej tez świetnie przystoi - bo jest ciemno, szaro i ponuro, i kompletnie nie da sie w lexusie poczuc, że to auto za dość cięzką kase, ciągle zapodaje japonią...do bólu praktyczną i do bólu nuuuudną, bez zadnego polotu.
AMG C63 i piękna linia?? No prosze cię, czymże jest przy XF-R...i co tu wtedy porównywać? Znowu cene.
Rada dla Tomka - zorientuj sie w marce Daimler :) ...bo nie mówimy tu o Jaguarze sprzed kilku lat, ale skoro sie upierasz.

dobryziom - Wto Lis 24, 2009 19:51

Thrillco napisał/a:
nie dobry ziom..mówimy o Jaguarze XF 3.0 Diesel. Ponadto chyba nie śłyszałeś o terminie downsajzingu (że tak z polska napisze), dziś nie potrzeba 4l żeby połknąć cokolwiek.


no to albo mówimy o samochodzie dla przeciętniaka w dieslu żeby było tanio albo o klasie zdecyduj się?


Thrillco napisał/a:
Ponadto....ten Jag z 4 l benzyniakiem ma pewnie tak dretwy automat, ze pochłania on nawet 40% mocy jednostki...tak tak...Jaguary w pewnym okresie miały beznadziejne, najgorsze chyba skrzynie automatyczne jakie mozna było w samochodzie otrzymać.


miały wolne skrzynie, beznadziejne hamulce oraz kiepsko się prowadziło w zakrętach co nie zmienia faktu ze wciągały takie klekoty i brzmiały rasowo!!

Thrillco napisał/a:
Kiera bajerem jest...ale tez ułatwia zajmowanie miejsca, to chyba się liczy.
może to jakiemuś Dziakowi lub niepełnosprawnemu pomoże ja nigdy nie miałem problemu z wsiadaniem czy wysiadaniem ale co kto lubi.

Thrillco napisał/a:
NIe rozumiem już zupełnie przyrównania do lexusa i Accorda...ale ok, to tłumaczy dlaczego tyle lexusów i Accordów widuje na drodze, przeciętność rulez :)


sorry może się tak zapatrzyłeś w tego Jaga albo pani cie zaczarowała ale linia nawiązuje do lexa i accorda a nawet nowego mondeo (nie myl lini z wnętrzem bo widzę ze masz z tym problem)

Thrillco napisał/a:

Nie ma zachwytu na wyrost...idź, najpierw do rzeczonej Hondy po Accorda, potem do lexusa a nak oniec do Jaga...i pogadamy. Pomijając że w obu tych autach we wnetrzu jest tak przyjemnie jak w ...


ale oczywiscie ze się zgadzam ale tak jak wyżej linia samochodu to nie wnętrze :)


Thrillco napisał/a:
AMG C63 i piękna linia?? No prosze cię, czymże jest przy XF-R...i co tu wtedy porównywać? Znowu cene.


no właśnie Jag przegrywa pod każdym względem pod wieloma tak jak to trafnie określiłeś jest nawet głęboko w du... :)

http://www.roadlook.pl/pr...ielskie-m5.html

Thrillco - Wto Lis 24, 2009 20:55

dobryziom, RZeczywiście...został zmasakrowany o całe...5Nm i ułamek sekundy do 100...nie uwzględniając, ze klasa C ma sie nijak do XFa. Troche jak porównać R45 do R75...ale ok nie bede sie wykłócał.

O twoich gustach...czy raczej umiejętnosci rozrózniania designu tez nie bede dyskutował - skoro uwazasz fatalnie przecietną C-klasse za ładniejsza od Jaguara XF...Twoja broszka...rozumiem to, ze sa ludzie uważający ze meble z IKEI sa najpiekniejsze.

Nie mam za to problemu z odróznianiem wnętrza od zewnętrza...i cały w tym własnie pic że jedynie a jagu funkcjonują one jako jednośc i tak jak sie chce na niego patrzec tak tez sie chce w nim siedziec...nie mam tego ani w przypadku Lexa, ani Accorda...ani tez Mercedesa...poza jednym małym wyjatkiem w postaci AMG CLS...ale patrzeć na niego za długo tez mi sie nie udaje bo to kloc straszny jest jednak.

Co do brzmień...cóz...Twoje zdanie to genialny przykład kogoś kto wypowiedział sie na temat dźwieku którego nigdy nie słyszał, więc tez nie ma tematu...taaa...V6 diesel i klekot...to nie pasuje nawet w zdaniu a co dopiero podczas odsłuchu.

Jesli jednak smiesz w pierwszym zdaniu twierdzic, ze XF jest autem dla przeciętniaka...to...hmmspójrzmy czym jeździsz...i dlaczego to jest samochód który niedługo zasłuży na żółte blachy...nie dlatego ze jest unikatowy bynajmniej tylko z racji jego wieku...ok nie jest dla przeciętniaka - przecietniak już dawno jeździ czyms nowszym...z 2l pod maską które wciągają tomkata nosem i przezuwaja...sorry chłopie ale pojechałes po czyms o czym nie masz zielonego pojecia a zapatrzyłeś sie chyba za bardzo na plakaty i zdjęcia w prasie :) Choć w sumie...dla kogoś te kolorowe pisma sa drukowane. mam nadzieje ze sowjej wiedzy nie opeirasz głównie na tym co w nich wyczytasz.

i zapewniam CIę...pani z Jaguara niczym czarowac ani nie morze ani tez nie musi...jakbys poczytał wczesniej to byś to wyczytał.

jesli jednak tak bardzo chcesz wiedziec jakie auta ustawiam w kategorii dlaekiej od przecietniactwa...wejdź na stronę bentley.com Z tym, ze...nie mówimy tu o tym co jest dla kogo i w jakiej kategorii, nie mówimy tez jakie wyposażenie jest dla kogo kierowane, bo i racja...po co komu fabryczna navi za 12 czy 15 tysi, skoro w MM mozna mieć (prawie) to samo za 500zł...skoro jednak coś jest to ja jestem nauczony zaliczac to na plus, niezaleznie od tego czy mi to teraz zycie ułatwia czy nie. Ponadto taka kierownica to nie jest wyznacznik kategorii wiekowej tylko raczej synonim pewnego luksusu, którego ty miec zwyczajnie nie możesz...może dlatego uwazasz to za takie głupie. I ok...równie głupie jest kupowanie kryształów u Svarowskiego, skoro ten sam minerał mozna dostac gdziekolwiek o ponad połowe taniej...a jednak, kiedy wśród pewnej grupy ludzi wspomniesz o Svarowskim to wzbudzisz pewne zainteresowanie...podobnie jest chyba z samochodami...czym jeździsz? BMW, Mercedesem, Hondą, Toyotą...na niewielu robi to wrazenie...poza "blacharami " może...powiedz jednak w tym samym momencie - Jaguarem...na reakcje długo nie bedziesz czekał i bynajmniej nikt nie zareaguje na to jak na głupi tekst łysego durnia pozbawionego karku i z przerostem masy mieśniowej :) Nawet jeśli byś nim był.

Pływak - Wto Lis 24, 2009 21:09

Tak czytam drogi Thrillco, kolejne Twoje bzdurne posty i zastanawiam się dlaczego Ty nie pracujesz w jakimś magazynie motoryzacyjnym skoro lubisz płodzić tak obszerne teksty. Próbujesz narzucić komuś swoją rację z tym, że tylko i wyłącznie Ty uważasz, ze takową posiadasz. Proszę Cię kup sobie Jaguara zmień forum na forum Jaguara i nie zaśmiecaj bazy na tym forum...

Tak to był OT nie odniosłem się do żadnego konkretnego posta w tej dyskusji bo to nie ma sensu ponieważ w odpowiedzi pojawił by się post Thrillco, zawierający pierdylion znaków i zero sensownej treści... Uprzedzam również kolejne pytanie... tak musiałem to napisać...

Thrillco - Wto Lis 24, 2009 21:11

Cóż za głeboka wypowiedx niewykorzystująca pierdyliona znaków...i tak w sumie niczego nie zawierająca.
Pływak - Wto Lis 24, 2009 21:16

Widzisz jednak można ten sam sens wypowiedzi przekazać w stosując 10% znaków i oszczędzając dla potomnych tak cenne bity informacji jak również czas poświęcony na czytanie. Wniosek po przeczytaniu Twoich i moich postów w tym temacie jest taki sam "po co koleś się udzielał skoro nic sensownego w jego wypowiedział nie ma"....
Thrillco - Sro Lis 25, 2009 06:18

Raczej..."po co koleś się udzielał skoro nic sensownego do dyskusji nie wnosi a zwyczajnie spamuje"...tak można...ale prościej powiedzieć - ić stąt - pa...krótko, tresciwie i z ta głębią która tak lubisz.
dobryziom - Sro Lis 25, 2009 10:03

Thrillco napisał/a:
dobryziom, RZeczywiście...został zmasakrowany o całe...5Nm i ułamek sekundy do 100...nie uwzględniając, ze klasa C ma sie nijak do XFa. Troche jak porównać R45 do R75...ale ok nie bede sie wykłócał..


widzę że nawet tabelka cie nie przekonuje...Merc mimo tylko ułamków przewagi w mocy i momencie w przyspieszeniu masakruje Jaga zejście o takie 0,4 sek przy osiągach na poziomie 5sek do 100 to są ogromne różnice jak byś się znal trochę na sportowych samochodach to byś wiedzial. Koncerny prowadza wielkie batalie o te ułamki sekund za czym idzie wprost kosmiczna technologia jak i kasa... mówisz ze porównanie ma sie nijak hehe Jag sam chciał sie porównywać w tym segmencie ale ty masz oczywiście inne zdanie.

Thrillco napisał/a:
O twoich gustach...czy raczej umiejętnosci rozrózniania designu tez nie bede dyskutował - skoro uwazasz fatalnie przecietną C-klasse za ładniejsza od Jaguara XF...Twoja broszka...rozumiem to, ze sa ludzie uważający ze meble z IKEI sa najpiekniejsze.


sorry ale FX w porównaniu z daimlerem lub XKR wygląda jak mebel z IKEI wiec proszę nie wyskakuj z tekstem jaki to ty masz smak i gust... przeciętniactwo.

Thrillco napisał/a:

Nie mam za to problemu z odróznianiem wnętrza od zewnętrza...i cały w tym własnie pic że jedynie a jagu funkcjonują one jako jednośc i tak jak sie chce na niego patrzec tak tez sie chce w nim siedziec...nie mam tego ani w przypadku Lexa, ani Accorda...ani tez Mercedesa...poza jednym małym wyjatkiem w postaci AMG CLS...ale patrzeć na niego za długo tez mi sie nie udaje bo to kloc straszny jest jednak.


widzie ze jednak masz bo nadal linia dla ciebie to to co na zewnątrz i w wewnątrz "jedność"... CLS AMG kloc... masz wyczucie smaku nie ma co :)


Thrillco napisał/a:

Co do brzmień...cóz...Twoje zdanie to genialny przykład kogoś kto wypowiedział sie na temat dźwieku którego nigdy nie słyszał, więc tez nie ma tematu...taaa...V6 diesel i klekot...to nie pasuje nawet w zdaniu a co dopiero podczas odsłuchu.


klekot to zawsze będzie klekot... i porównywanie go do V8?? stary tu słyszałeś kiedyś ten silnik? ale cóż od teraz dzięki tobie będzie mi sie kojarzył z sportowym luksusowym samochodem naprawdę dziękuje ci za to wspaniale doświadczenie :)

Thrillco napisał/a:

Jesli jednak smiesz w pierwszym zdaniu twierdzic, ze XF jest autem dla przeciętniaka...to...hmmspójrzmy czym jeździsz...i dlaczego to jest samochód który niedługo zasłuży na żółte blachy...


małe braki z podstawówki, problemy z liczeniem czy zasadami przyznania żółtych blach? jeszcze jakieś drugie tyle żeby je dostał...

Thrillco napisał/a:

nie dlatego ze jest unikatowy bynajmniej tylko z racji jego wieku...ok nie jest dla przeciętniaka - przecietniak już dawno jeździ czyms nowszym...z 2l pod maską które wciągają tomkata nosem i przezuwaja...


nie rozumiem co to ma do tematu bo mówimy tu o przejściu Jaga do przeciętniactwa w dieslu wiec może znajdź mi te 2L w dieslu które tak zjada i wypluwa mojego starego poczciwego Tomcia bo cos nie widzę :)


Thrillco napisał/a:

sorry chłopie ale pojechałes po czyms o czym nie masz zielonego pojecia a zapatrzyłeś sie chyba za bardzo na plakaty i zdjęcia w prasie :) Choć w sumie...dla kogoś te kolorowe pisma sa drukowane. mam nadzieje ze sowjej wiedzy nie opeirasz głównie na tym co w nich wyczytasz.


po czym Po kolejnym produkcie Jaga którego nic nie łączy z jego korzeniami?

Thrillco napisał/a:
i zapewniam CIę...pani z Jaguara niczym czarowac ani nie morze ani tez nie musi...jakbys poczytał wczesniej to byś to wyczytał.


właśnie wyczytalem

Thrillco napisał/a:

jesli jednak tak bardzo chcesz wiedziec jakie auta ustawiam w kategorii dlaekiej od przecietniactwa...wejdź na stronę bentley.com Z tym, ze...nie mówimy tu o tym co jest dla kogo i w jakiej kategorii, nie mówimy tez jakie wyposażenie jest dla kogo kierowane, bo i racja...po co komu fabryczna navi za 12 czy 15 tysi, skoro w MM mozna mieć (prawie) to samo za 500zł...skoro jednak coś jest to ja jestem nauczony zaliczac to na plus, niezaleznie od tego czy mi to teraz zycie ułatwia czy nie. Ponadto taka kierownica to nie jest wyznacznik kategorii wiekowej tylko raczej synonim pewnego luksusu, którego ty miec zwyczajnie nie możesz...może dlatego uwazasz to za takie głupie. I ok...równie głupie jest kupowanie kryształów u Svarowskiego, skoro ten sam minerał mozna dostac gdziekolwiek o ponad połowe taniej...a jednak, kiedy wśród pewnej grupy ludzi wspomniesz o Svarowskim to wzbudzisz pewne zainteresowanie...podobnie jest chyba z samochodami...czym jeździsz? BMW, Mercedesem, Hondą, Toyotą...na niewielu robi to wrazenie...poza "blacharami " może...powiedz jednak w tym samym momencie - Jaguarem...na reakcje długo nie bedziesz czekał i bynajmniej nikt nie zareaguje na to jak na głupi tekst łysego durnia pozbawionego karku i z przerostem masy mieśniowej :) Nawet jeśli byś nim był.


z tego wynika ze lubisz drogie zabaweczki które podnoszą czyjeś ego lub po prostu lubisz się dowartościować nic więcej samochody typu bentley sa piękne jednak nie warte swoich pieniędzy, robione sa jako kaprys ludzi dla ktorych pieniądze które kosztują nie maja wartości, ich na to stać... piszesz o svarowkim? i kto tu mówi o blacharach i robieniu czegoś na pokaz? wstydzisz sie powiedzieć ze jeździsz bmw czy Mercem w żeby dowartościować własne ego chcesz wśród znajomych powiedzie jeżdżę Jagiem proszę cie to jest żałosne...

Pływak - Sro Lis 25, 2009 10:11

Thrillco napisał/a:
Raczej..."po co koleś się udzielał skoro nic sensownego do dyskusji nie wnosi a zwyczajnie spamuje"...tak można...ale prościej powiedzieć - ić stąt - pa...krótko, tresciwie i z ta głębią która tak lubisz.


Rozgryzł mnie Pan, Panie jaguarowy onanisto, chciałem pobić Twoją liczbę bezsensownych postów no ale cóż muszę przyznać, ze jesteś w tym lepszy i raczej mi się to nie uda... Odjeżdżam bo iść na glebie raczej nie można :przytul:

Cytat:
z tego wynika ze lubisz drogie zabaweczki które podnoszą czyjeś ego lub po prostu lubisz się dowartościować nic więcej samochody typu bentley sa piękne jednak nie warte swoich pieniędzy, robione sa jako kaprys ludzi dla ktorych pieniądze które kosztują nie maja wartości, ich na to stać... piszesz o svarowkim? i kto tu mówi o blacharach i robieniu czegoś na pokaz? wstydzisz sie powiedzieć ze jeździsz bmw czy Mercem w żeby dowartościować własne ego chcesz wśród znajomych powiedzie jeżdżę Jagiem proszę cie to jest żałosne...


Świetna puenta :ok:

Thrillco - Sro Lis 25, 2009 19:22

Dobryziom, nie chce mi sie komentować nawet tego, ze oceniasz kogoś po tym, jak przedstawił ci scenkę sytuacyjną. Wiesz...sa ludzie i grupy ludzi dla których zupełnie nie ma znaczenia czym kto jeździ...sa tez takie grupy, gdzie wpływa to na to jak cię odbierają. W pewnych kręgach, nie ma co owijac - snobów, z którymi nie chcesz ale musisz mieć doczynienia samochód tez jest pewnym wyznacznikiem m.in. tego jak cię postrzegają i czy będą chcieli o pewnych sprawach rozmawiać właśnie z tobą.
Kiedyś ise zastanawiałem, lub raczej nie potrafiłem zrozumieć tak jak ty - dlaczego ktoś wybiera żeczy inne niż większość? Czesto tez droższe. Dziś wiem - bez tego nie istniejesz w pewnych grupach, i niestety trzeba wydać trochę wiecej, wybrac trochę inne rzeczy by w tej grupie jakoś funkcjonowac. Taką grupą sa niestety ludzie stanowiacy gor klientów mojej zony. Ok....auto nie decyduje, podobnie jak ubiór, czy to jak się zachowujesz lub co masz na sobie poza ubraniem. jednak prawdziwy klient, taki który jest w stanie wyłożyć 10-20 tys. za projekt nie bedzie brał na powaznie kolesia/kolesiówy podtaczającej sie starym Lanosem, ubraną na styl studencki z koralikami od ruskich jako "gadżetem". taka jest dla niektórych nieprzyjemna (bo to wcale nie jest przyjemne byc przez 2h kimś kim nie do końca ise jest) ich praca - wyćwiczone minki, gesty, gadka...czasem można sie poczuć gorzej niż akwizytor. A jak trafiasz na takiego co sobie lubi własnie podbudowywac własne ego to dopiero jest masakra.
To tak zupełnie poza tematem.

Pływak - jak masz zamiar jeszcze mnie obrazac i obrzucac wyzwiskami to może jednak spływaj.

Pływak - Sro Lis 25, 2009 22:17

Czekaj, czekaj bo jednak odniosę się do powyższego posta. Najpierw Jag porównywany było do Mercedesa, BMW, Lexusa, a teraz nagle pojawił się Lansos. Zgodzę się w 100% jeśli przyjechało by do mnie dwóch przedstawicieli różnych firm obaj składają poważna podobną do siebie ofertę poważniej traktował bym Pana z Jaguara, ale teraz sytuacja przyjeżdża pod firmę dwóch panów jeden powiedzmy w nowym BMW/Mercedesie/Lexusie/Audi drugi w nowym Jaguarze i szczerze gdyby nie ten temat zastanawiał bym się czym ten drugi Pan przyjechał i zupełnie auto nie wywarło by na mnie wrażenie na tle pozostałych ww marek. Ze starej konserwatywnej sylwetki, która nawet mimo wieku się wyróżnia nie pozostało nic, a wyszła stylistyczna mieszanka kilku innych marek więc nie widzę ani większego prestiżu ani luksusu w porównaniu do innych samochodówz tego przedziału. Jedyne co pozostało to nazwa bo Jaguar nadal brzmi dla niektórych "egzotycznie", a jak ktoś kupuje auto tylko po to aby "elektryzować" znajomych/klientów marką Jaguar to patrz wyżej post dobregozioma.......


Thrillco napisał/a:

Pływak - jak masz zamiar jeszcze mnie obrazac i obrzucac wyzwiskami to może jednak spływaj.

:głaszcze:

dobryziom - Sro Lis 25, 2009 23:02

Thrillco wszystko fajnie ciekawa historia ale co to ma do do naszego tematu nie odniosłeś się w żaden sposób do meritum sprawy... albo rozmawiamy na poważnie albo opowiadasz mi o swojej żonie o tym gdzie pracuje i jakich ma klientów... Też mam na prawdę dużych klientów gdzie sprzedaże liczą się w milionach i uwierz mi ze sztuczki typu przyjadę Jaguarem to mam dill w kieszeni się nie sprawdzają może na prostych ludzi to działa ze zobaczą gadżecik błyskotkę... niestety na ludzi z klasa i czym w głowie na szczęście nie...

Pływak nawet starego dobrego jaguara z maski zamienili na kawałek plastikowego kapsla apokalipsa...

Thrillco - Czw Lis 26, 2009 06:25

dobryziom napisał/a:
Pływak nawet starego dobrego jaguara z maski zamienili na kawałek plastikowego kapsla apokalipsa...

zagłebij się w pewne przepisy i sie dowiesz dlaczego. Mam wrażenie, że zaraz wg. Was okaże się że Jaguar w ógóle jest głównym winowajca globalnego ocieplenia, wycinania lasów amazońskich i wtginiecia kilku gatunków zwierząt. Nie lubić/nie rozumiecie tej marki ok....tylko po co sie w takim razie udzielać...żeby mnie przekonac, że to co porównałem organoleptycznie stwierdziłem nie jest prawdą?? Bo sie Pływak zatrzymał w latach 90 tych i nie jest w stanie przyjąc do wiadomości że postep wymaga czasem radykalnych (i dobrych) zmian? Czy dlatego ze dobryziom jestes jeszcze nastolatkiem podniecającym sie cyferkami na tylnej klapie samochodu. Sorry ale w pewnym wieku człowiek w samochodzie patrzy na inne rzeczy - szczerze mówiąc w d... miałbym tradycje i cyferki Jaguara gdyby jakością dorónywał pewnym nienajbardziej udanym modelom tej marki. Co...Pływak, mieli zrobić wg. Ciebie kolejnego S-Typa, który po raz kolejny dołożyłby sie do wpedzenia marki w dołek jeszcze większy.
Jag potrzebował radykalnej zmiany i to zostało zrobione - nie musi sie wam podobać..w sumie po co...i tak wolicie Lexusy :) A ja i tak bede twierdził ze cokolwiek wymienicie tpo przy jagu bedzie jak kupa jeża wygądało...niezależnie czy z zewnątrz czy od srodka.

Dobryziom...co do wnetrza i zewnetrza - tak...powinno jedno drugiemu odpowieadac bo co by mi było po aucie ładnym tylko z zewnątrz, kiedy 90% czasu spędze jednak w srodku...a auto powinno cieszyć przede wszystkim właściciela a nie oglądających go przechodniów. I nie bądź proszę Cię totalnym hipokrytą...obaj własciwie to uprawiacie. Taaa..kupiliście R tak żadkie na polskich drogach żeby ukryć sie w tłumie i nikt nie próbował nawet dojrzec waszego ego...wizualny tuning auta Pływaka ma na celu wyłacznie opróżnianie portfela, bo przecież nie robi sie tego po to by ktkolwiek miał to zauwazyć...lol....a ja myje R75 max 1 raz w mieisacu...przez reszte czasu jest uwalony nieludzko....bo musze poprawiać sobie smaopoczucie jeżdżąc upier... nym samochodem.

Pływak - Czw Lis 26, 2009 10:37

Thrillco napisał/a:

zagłebij się w pewne przepisy i sie dowiesz dlaczego. Mam wrażenie, że zaraz wg. Was okaże się że Jaguar w ógóle jest głównym winowajca globalnego ocieplenia, wycinania lasów amazońskich i wtginiecia kilku gatunków zwierząt. Nie lubić/nie rozumiecie tej marki ok....tylko po co sie w takim razie udzielać...żeby mnie przekonac, że to co porównałem organoleptycznie stwierdziłem nie jest prawdą??

Nikt nie ma zamiaru Cię do niczego przekonywać to Ty od dwóch stron starasz się udowodnić, że XF przebija wszystkie wymienione w tym temacie samochody, a z racją jest jak z dupą każdy ma swoją...

Cytat:
Bo sie Pływak zatrzymał w latach 90 tych i nie jest w stanie przyjąc do wiadomości że postep wymaga czasem radykalnych (i dobrych) zmian? Czy dlatego ze dobryziom jestes jeszcze nastolatkiem podniecającym sie cyferkami na tylnej klapie samochodu. Sorry ale w pewnym wieku człowiek w samochodzie patrzy na inne rzeczy - szczerze mówiąc w d... miałbym tradycje i cyferki Jaguara gdyby jakością dorónywał pewnym nienajbardziej udanym modelom tej marki. Co...Pływak, mieli zrobić wg. Ciebie kolejnego S-Typa, który po raz kolejny dołożyłby sie do wpedzenia marki w dołek jeszcze większy.
Jag potrzebował radykalnej zmiany i to zostało zrobione - nie musi sie wam podobać..w sumie po co...i tak wolicie Lexusy :) A ja i tak bede twierdził ze cokolwiek wymienicie tpo przy jagu bedzie jak kupa jeża wygądało...niezależnie czy z zewnątrz czy od srodka.

W latach 90 to co najwyżej mogłem się "jarać" stylistyką i liczbą przerzutek rowera którego dostałem na komunię co nie zmienia faktu, że Jaguar w tamtych czasach to było coś co wyróżniało się na drogach i nie można było tej linii pomylić z innymi markami, a co jest teraz? Tak jak pisałem wyszło nijak auto się niczym nie wyróżnia na tle pozostałych aut tej klasy. Postęp? Raczej efekty globalizacji, które nie każdemu muszą przypaść do gustu, coraz więcej aut jest do siebie podobnych... Kupa jeża powiadasz? Nie wiem jak wygląda nie miałem przyjemności oglądać..
Cytat:
Dobryziom...co do wnetrza i zewnetrza - tak...powinno jedno drugiemu odpowieadac bo co by mi było po aucie ładnym tylko z zewnątrz, kiedy 90% czasu spędze jednak w srodku...a auto powinno cieszyć przede wszystkim właściciela a nie oglądających go przechodniów.

Najpierw piszesz, że Jaguar ma robić wrażenie, a teraz napisałeś, że ma cieszyć właściciela, a nie oglądających...

Cytat:
nie bądź proszę Cię totalnym hipokrytą...obaj własciwie to uprawiacie. Taaa..kupiliście R tak żadkie na polskich drogach żeby ukryć sie w tłumie i nikt nie próbował nawet dojrzec waszego ego...

Dlaczego R? Był o wiele tańszy niż auta innych marek z tego rocznika i z podobnym wyposażeniem, a nie dlatego żeby komuś zaimponować marką Roverem...

Cytat:
wizualny tuning auta Pływaka ma na celu wyłacznie opróżnianie portfela, bo przecież nie robi sie tego po to by ktkolwiek miał to zauwazyć...lol....a ja myje R75 max 1 raz w mieisacu...przez reszte czasu jest uwalony nieludzko....bo musze poprawiać sobie smaopoczucie jeżdżąc upier... nym samochodem.


Nie sądzę, żeby auto aż tak się wyróżniało w tłumie bo zmiany nie są aż tak wielkie ale jeśli tak twierdzisz to dobrze bo wyróżnia się wyglądem, a nie znaczkiem na grilu bo moim zdaniem tylko to wyróżnia XFa. Swoją drogą jak to napisałeś "upierd..." samochód też w pewnym stopniu zwraca na siebie uwagę...

Thrillco - Czw Lis 26, 2009 15:35

Pływak napisał/a:
Cytat:
Dobryziom...co do wnetrza i zewnetrza - tak...powinno jedno drugiemu odpowieadac bo co by mi było po aucie ładnym tylko z zewnątrz, kiedy 90% czasu spędze jednak w srodku...a auto powinno cieszyć przede wszystkim właściciela a nie oglądających go przechodniów.

Najpierw piszesz, że Jaguar ma robić wrażenie, a teraz napisałeś, że ma cieszyć właściciela, a nie oglądających...

Jedno drugiego nie wyklucza...zlapiesz to...za ok. 10-15 lat.
Pływak napisał/a:
Nikt nie ma zamiaru Cię do niczego przekonywać to Ty od dwóch stron starasz się udowodnić, że XF przebija wszystkie wymienione w tym temacie samochody, a z racją jest jak z dupą każdy ma swoją...

Nie do wszystkich, tylko do tych z którymi miałem do czynienia...to ty zaczaleś tu wtracać inne marki a dobryziom dorzucił kilka kolejnych z kolorowych pisemek...dlatego nie pisze ze jest lepszy, bo nie jeździłem tymi wymienianymi przez Was...za to wiem jak wyglądają...z zewnątrz i w srodku i zwyczajnie Jaguar bardziej odpowiada moim gustom...
Pływak napisał/a:
W latach 90 to co najwyżej mogłem się "jarać" stylistyką i liczbą przerzutek rowera
czego dzieciak w twoim wieku może i w pewnym sensie nawet ma prawo nierozumieć.

dziwi mnie natomiast brak reakcji administratorów czy moderatorów na twoje wyzwiska...no bo mnie przecież można zupełnie bezkarnie pojechac.

Pływak - Czw Lis 26, 2009 16:12

Thrillco napisał/a:

Jedno drugiego nie wyklucza...zlapiesz to...za ok. 10-15 lat.
(...)
czego dzieciak w twoim wieku może i w pewnym sensie nawet ma prawo nierozumieć.


Pewnie gdybym nie wspomniał o swoim wieku nawet byś się nie domyślił ile to Pan Pływak może mieć lat ale teraz kiedy już wiesz to śmiało możesz na każdy mój post odpowiadać, ze jestem "dzieciak". Z braku konkretnych argumentów każdy argument wydaje się być dobry...

Cytat:
z zewnątrz i w srodku i zwyczajnie Jaguar bardziej odpowiada moim gustom..

Na tym bym zakończył dyskusje bo masz bardzo "wysublimowane" gusta, a jak wiadomo o nich się nie dyskutuje tym bardziej nie próbuje się udowodnić innym, ze to auto nie może być dobre bo mi osobiście podoba się inne...

Cytat:
dziwi mnie natomiast brak reakcji administratorów czy moderatorów na twoje wyzwiska...no bo mnie przecież można zupełnie bezkarnie pojechac.


:głaszcze:

maciej - Czw Lis 26, 2009 16:36

Cytat:
dziwi mnie natomiast brak reakcji administratorów czy moderatorów na twoje wyzwiska...no bo mnie przecież można zupełnie bezkarnie pojechac.

Sam sobie na to zapracowałeś, nawet w tej dyskusji.

Skoro sam zacząłeś:
Thrillco napisał/a:
Mhm...ostatnio takie rzeczy słyszałem ok 20 lat temu..kłócac sie z kolegami w piaskownicy, bo też widzieli cuda na kołach...ale z tej perspektywy moge im wybaczyć...przecież byliśmy tylko dziecmi ;)

i nie pierwszy raz używasz takich "argumentów" to rozumiemy, że podoba Ci się taki poziom dyskusji.

A to nie pierwszy wątek, w którym zachowujesz się w identyczny sposób.

Jeśli sam ocierasz się o chamstwo, to nie wzywaj administratorów, ani moderatorów, jeśli ktoś nazwie Cię "jaguarowym onanistą" po tym jak wypisujesz kilka tysięcy słów zachwytów nad Jaguarem, którego nie masz, a jednocześnie atakujesz każdego, kto nie przyzna Ci racji.

I to było jedyne wyzwisko, więc chyba znów mijasz się z prawdą pisząc: "brak reakcji administratorów czy moderatorów na twoje wyzwiska" - powinieneś był napisać "wyzwisko".

dobryziom - Czw Lis 26, 2009 19:55

śmieszy mnie ze traktujesz mnie i Pływaka jak jakieś dzieciaki które dostały od tatusia pierwszy samochód i zaczynają swoja przygodę z motoryzacja, czytają tandetne gazetki i nic nie wiedza o życiu w przeciwieństwie do ciebie... eksperta i znawcy tematu z wysublimowanym gustem smakiem oraz estetyka którego rażą tandetne samochody dla przeciętniaków i motłochu jak BMW, Lexus, Honda czy Mercedes na którego"nie można za długo patrzeć bo to straszne kloce". To straszne fo pa pokazać się takim czymś w "poważnym" towarzystwie jak ty to powiedziałeś są pewne "sfery" gdzie Jag to minimum a szczytem elegancji są kryształy od shvarowskiego :)

Thrillco napisał/a:
dziwi mnie natomiast brak reakcji administratorów czy moderatorów na twoje wyzwiska...no bo mnie przecież można zupełnie bezkarnie pojechac.


Hmm uważasz nas za dzieciaków a sam idziesz na skargę do "mamy" bo ktoś śmiał mieć inne zdanie niż ty.

maniek35 - Czw Lis 26, 2009 23:06

Poczekałem,poczytałem no i się doczekałem :twisted:
[b]maciej
, wytykasz brak kultury Thrillco,
maciej napisał/a:
Skoro sam zacząłeś:
Thrillco napisał/a:
Mhm...ostatnio takie rzeczy słyszałem ok 20 lat temu..kłócac sie z kolegami w piaskownicy, bo też widzieli cuda na kołach...ale z tej perspektywy moge im wybaczyć...przecież byliśmy tylko dziecmi ;)

A teraz wskaż mi bezpośredni atak, lub słowo wypowiedziane, w cytacie które obraziło w sposób bezpośredni osobę.Powtarzasz się.Z braku innych argumentów.
Cytat:

maciej napisał/a:
Skoro sam zacząłeś:
Thrillco napisał/a:
Mhm...ostatnio takie rzeczy słyszałem ok 20 lat temu..kłócac sie z kolegami w piaskownicy, bo też widzieli cuda na kołach...ale z tej perspektywy moge im wybaczyć...przecież byliśmy tylko dziecmi ;)

i nie pierwszy raz używasz takich "argumentów" to rozumiemy, że podoba Ci się taki poziom dyskusji.



Jesteś zadowolony z reakcji, którą Sam wywołałeś ?
maciej napisał/a:
po tym jak wypisujesz kilka tysięcy słów zachwytów nad Jaguarem, którego nie masz

Geniuszu wyrwanych cytatów z kontekstu wskaż mi cytat gdzie Thrillco, mówi o tym że go ma.

A jeżeli twierdzisz że bezpośrednio nazywając, mimo wszystko,kogoś onanistą jest O.K to nie mów mi o kulturze dyskusji,którą na Swój sposób próbujesz wprowadzić.

Pływak - Czw Lis 26, 2009 23:42

maniek35 napisał/a:

A jeżeli twierdzisz że bezpośrednio nazywając, mimo wszystko,kogoś onanistą jest O.K to nie mów mi o kulturze dyskusji,którą na Swój sposób próbujesz wprowadzić.


Klik! Jeśli Thrillco poczuł się urażony no cóż przykro mi z tego powodu nie jest...

Cytat:
A teraz wskaż mi bezpośredni atak, lub słowo wypowiedziane, w cytacie które obraziło w sposób bezpośredni osobę.Powtarzasz się.Z braku innych argumentów.


Prawie w każdym poście pośrednio jak również bezpośrednio prowokuje swoim aroganckimi wypowiedziami nie mającym związku z tematem bo co ma "gleba" do tematu ale mój czy dobregozioma wiek? Jeśli którykolwiek z administratorów uzna moje wypowiedzi za bezpodstawne obrażanie i prowokowanie na pewno wyciągnie konsekwencję bo jak to powiedział jeden Pan z Białegostoku "Po to oni są! Oni są po to! Po to są oni" całe szczęście nie od Was dwóch to zależy bo pewnie większość użytkowników ze zdaniem których się nie zgadzacie miała by bana... EOT

MaReK - Pią Lis 27, 2009 01:03

Oj Pływak, Pływak przestan, bo "nie bedzie niczego" :)

Dyskutujcie sobie moje dziatki ile wlezie, byle bez wycieczek osobistych.
Aby w tonie, piszcie co chcecie, wyrazajcie swoje zdania, opinie
wazne, zeby byc w dupe uprzejmym... :) Czego Wam i sobie zycze.

Pozdrawiam serdecznie,

Thrillco - Pią Lis 27, 2009 06:09

dobryziom napisał/a:
Jag to minimum a szczytem elegancji są kryształy od shvarowskiego
To wszystko jest minimum misiu.

Pływak napisał/a:
Klik! Jeśli Thrillco poczuł się urażony no cóż przykro mi z tego powodu nie jest...

Nie iwem po co link do definicji o metaforach....po to żeby ktoś zrozumiał że stosując metafory jestem narazony na zwykłe chamstwo z twojej strony? którego Maciek nie umie rozrózniać, bo dla niego chamstwem jest nawet wstawienie krzywej buźki na końcu zdania.

Ostatecznie po pewnej przerwie postanowiłem w sposób pozytywny znowu coś napisać...spotkało mnie to co zwykle mnie spotyka na tym forum, tylko dlatego, ze napisałem komuś że lexus jest plebejski i ogólnie wg m.in. Maćka można mnie za to wyzywać....mimo że nie jest on mimo opanowania wycinania cytatów w stopniu niespotykanym na skale światową znaleźć jednego zdania w którym wyzwałbym kogokolwiek. Prawdę mówiąc Maciuś - twój cytat (wielokrotnie powtórzony) jest raczej szukaniem na isłe punktu zaczepnego, bo nikt tam nie został personalnie obrazony. To tylko świadczy o niudolności Twojej jako moderującego, bo nie jesteś bezstronny....po prostu kogoś nie lubisz to uruchamiasz swoją umiejętnośc czepiania sie do czegokolwiek by to potem cytować i wmawiac dookoła że to chamstwo - a jak wiadomo, kłamstow powtarzane wielokrotnie staje się prawdą. W demagogi zaczynasz tez już przerastac nawet tych którzy uprawiają ją zawodowo.

Więc teraz prosze na poważnie - wyp...cie ten temat do śmieci bo zrobię to sam i bedzie masa pustych postów z poziomem jaki prezentuje Pływak i dobryziom, który wyraźnie Maćkowi bardzoej odpowiada.

Piszac natomiast Maciek ze jedni na wyzywanie na łamach forum zasługują a inni nie tworzysz coś hmm...własciwie stwarzasz sytuacje w której nastepnym razem postanowię zasunąc komuś solidną obelgą, bo nie bede przecież czekał aż zostanę sam nazwany jakimś niewybrednym epitetem - utwerdzasz mnie więc w przekonaniu ze chamstwo którego tak nie lubisz jest jednak dopuszczalne, i bawimy sie tu raczej w "kto pierwszy ten lepszy" - nie ma sprawy.



A na koniec Pływak - sprawdź znaczenie - zdania subiektywnego, obiektywnego, i pierd...nia głupot bez zielonego pojęcia...to ostatnie uprawiasz namiętnie.

[/quote]maciej napisał/a:
po tym jak wypisujesz kilka tysięcy słów zachwytów nad Jaguarem, którego nie masz

Geniuszu wyrwanych cytatów z kontekstu wskaż mi cytat gdzie Thrillco, mówi o tym że go ma.
Cytat:
maciej napisał/a:
po tym jak wypisujesz kilka tysięcy słów zachwytów nad Jaguarem, którego nie masz

Geniuszu wyrwanych cytatów z kontekstu wskaż mi cytat gdzie Thrillco, mówi o tym że go ma. ".


Nie, nie...dobrze napisał - nie mam. Różnica jest taka ze jeździłem i wiem jakie to auto i co reprezentuje, a jak będę miał to cóż...w ogóle mnie nie wzruszy takie pindolenie jak powyżej sie odbywa.
Jak to sżło "moge być nawet partyjną świnią - ale to ja mam szofera a wy nap..cie MPKiem".[/quote]

Pływak - Pią Lis 27, 2009 08:41

Thrillco napisał/a:

Nie iwem po co link do definicji o metaforach....po to żeby ktoś zrozumiał że stosując metafory jestem narazony na zwykłe chamstwo z twojej strony? którego Maciek nie umie rozrózniać, bo dla niego chamstwem jest nawet wstawienie krzywej buźki na końcu zdania.

Po to aby Twój kolego nie pomyślał, że faktycznie onanizujesz się na samą myśl o Jaguarze tylko po to aby zrozumiał, że była to przenośnia, może i chamska ale próbowałem się dopasować do Twojego stylu dyskusji jaki reprezentujesz nie tylko w tym temacie...

Cytat:
Ostatecznie po pewnej przerwie postanowiłem w sposób pozytywny znowu coś napisać...spotkało mnie to co zwykle mnie spotyka na tym forum, tylko dlatego, ze napisałem komuś że lexus jest plebejski i ogólnie(...)

Napisałeś i chwała Ci za to ale po relacji z jazdy XF nie mogłeś do siebie dopuścić, że skoro, któreś z aut nie posiada lepszego wyposażenie seryjnego to nie może być lepsze. Nie rozumiesz, że rynek docelowy takich marek jak np. BMW jest większy niż Jaguara? Więc po co ktoś ma płacić za coś z czego nie będzie korzystał, po to może sobie skonfigurować własne wyposażenie aby płacił tylko i wyłącznie za to czego potrzebuje i z czego będzie korzystał. Dlaczego ktoś kto nie ma problemów z wsiadaniem ma np. płacić z tak "wspaniała" funkcje jaką jest odsuwanie kierownicy? Jaguar zawsze w serii oferował wysokie wyposażenie bo celował w innych klientów niż pozostałe marki. Dlaczego ktoś kto nie ma 250-300tys nie mógł by sobie pozwolić na auto klasy wyższej tylko dla tego że jego cenę sztucznie zawyża seryjne wyposażenie? Kolejna sprawa to wygląd jak wiadomo kwestia gustu ale tu pojawia się kolejna rzecz której to do siebie nie dopuszczasz, ze dla kogoś np. Mercedes moze być piękny, a Jaguar już niekoniecznie. Oczywiście może Twoim zdaniem wszystko po za Jaguarem wyglądać jak "kupa jeża" ale to nie znaczy, ze jak komuś taka "kupa" się podoba to nie ma gustu...

Cytat:
Więc teraz prosze na poważnie - wyp...cie ten temat do śmieci bo zrobię to sam i bedzie masa pustych postów z poziomem jaki prezentuje Pływak i dobryziom, który wyraźnie Maćkowi bardzoej odpowiada.

Puste nie zostaną bo od tego sa cytaty po za tym jak już wspomniałem stylem wypowiedzi dopasowałem się do swojego "rozmówcy"...

Cytat:

Nie, nie...dobrze napisał - nie mam. Różnica jest taka ze jeździłem i wiem jakie to auto i co reprezentuje, a jak będę miał to cóż...w ogóle mnie nie wzruszy takie pindolenie jak powyżej sie odbywa.

Ale czy ty jesteś jakimś motoryzacyjnym autorytetem? Myślisz, ze jak napisałeś, ze Jaguar to świetne auto to wszyscy stwierdzą "Skoro Thrillco napisał, że jest dobry to faktycznie musi być zajebi..."? Po za tym nie wszyscy mają czas umawiać się kilka razy w miesiacy na jazdy próbne tym bardziej, że większość tylko może sobie pomarzyć o samochodach za 200-300tyś. Osobiście jeśli bym miał tyle do wydania nie zasugerował bym się ani jednym słowem przez Ciebie napisanym tylko sam bym sprawdził i wybrał co mi najbardziej lezy. Ale oczywiście jeszcze przez najbliższych kilka lat taką kwotą nie będę dysponował no bo jak "dziecko" może mieć 200tys na auto...

Na koniec jeszcze wyszło, że wszyscy się uwzięli na biednego miłego Thrillco :głaszcze:

sobrus - Pią Lis 27, 2009 08:56

Przestancie, ta dyskusja nie ma sensu. To tak jakbyście sie sprzeczali czy ładniejszy kolor niebieski i czerwony.
Jedni wolą Jaguary inni Mercedesy, jeszcze inni BMW albo Audi. I nie ma co sie kłócić czy te samochody są lepsze i gorsze, czy liczyć metrów skóry w każdym. Jak ktoś lubi skóre to ok, ja za bardzo nie lubie, wole welur i nie uważam sie z tego powodu za plebs.

Te samochody są po prostu RÓŻNE. Każdy znajdzie coś dla siebie i na pewno są punkty gdzie każda marka ma coś lepszego niż inne.

A to który samochód sie podoba to nie powód by obrażać ani sie wywyższać. A niektóre teksty które tu padły już dawno przekroczyły granice dobrego wychowania.

Mayson - Pią Lis 27, 2009 09:28

Thrillco napisał/a:
Ostatecznie po pewnej przerwie postanowiłem w sposób pozytywny znowu coś napisać

Thrillco, prześledziłem cały wątek raz jeszcze, aby nie mieć wątpliwości. Piszę to w dobrej wierze - przeczytaj na spokojnie :smile:

Zgadzam się z tym co piszesz - recenzja jest superpozytywna; świetnie mi się czytało :ok: Ale z tego, co zauważyłem, większość osób Ci to przecież przyznała - nawet maciej - zerknij sobie na 1-szą stronę.

Tak naprawdę zaczęło się od tego, że nie uwierzyłeś, że stara beema 5-ka ma to, co ma najnowszy Jag. Gdy koledzy Ci to wytknęli, to chyba odebrałeś to jako negatywną reakcję na Twoją recenzję i to był Twój błąd.

Ja nie mogę powiedzieć, że Cię, Thrillco, nie lubię, bo się osobiście nie znamy; mogę jedynie powiedzieć, że "nie lubię z Tobą rozmawiać na Forum". I tak powiem; staram się nie brać udziału w dyskusjach z Twoim udziałem, bo chyba zbyt osobiście i emocjonalnie traktujesz wszelką krytykę :sad:

W innym wątku, gdy np. maciej 10x w jednym poście dopieka mi moim "kątem ucha", przez co moja wypowiedź zdaje się być ośmieszona, patrzę na to z przymrużeniem oka i śmieję się sam do monitora, bo to faktycznie śmieszne zabrzmiało; użyłem niefortunnego sformułowania, a On tylko to wytknął i zgrabnie wykorzystał ;) Mógłbym się za to obrazić, i strzelać takie riposty, jak Ty, ale wydaje mi się, że raczej trzeba zachować chociaż minimum dystansu do siebie, bo wtedy lżej się żyje na tym padole ;)
Thrillco napisał/a:
spotkało mnie to co zwykle mnie spotyka na tym forum

Właśnie... z tego, co, i jak piszesz wynika, że jesteś myślący i inteligentny człowiek. Może warto by się przyjżeć, dlaczego dzieje się tak, jak piszesz w tym cytacie. Przecież zazwyczaj większość forumowiczów jest NIE po Twojej stronie... Prześledź jeszcze raz swoje dyskusje i wyłap moment, w którym zaczyna się awantura i co (i kto) ją powoduje. Nikt nikogo nie tępi bez przyczyny :wink: Powodzenia w dalszej dyskusji :smile:

maciej - Pią Lis 27, 2009 11:43

maniek35 napisał/a:
Poczekałem,poczytałem no i się doczekałem :twisted:

Na razie nie odpowiedziałeś na moją odpowiedź na Twój poprzedni post, który udowadniał bezsensowność Twojej poprzedniej wycieczki w moim kierunku - schowałeś głowę w piasek, a znów zaczynasz jakąś desperacką batalię.

Odnieś się najpierw do tamtego, to potem możemy podyskutować.
maniek35 napisał/a:
A teraz wskaż mi bezpośredni atak, lub słowo wypowiedziane, w cytacie które obraziło w sposób bezpośredni osobę.Powtarzasz się.Z braku innych argumentów.

Chyba jednak to co napisałeś na początku pierwszego posta w tym wątku to była prawda. :(

A teraz tłumaczę powoli - jeśli negujesz czyjąś opinię i dodajesz tekst, że takie opinie to słyszałeś ostatnio w piaskownicy, to sugerujesz, że przeciwnik w dyskusji zachowuje się dziecinnie. To jest prowokacja i łamie punkt 7 regulaminu.

Jeśli tego nie rozumiesz to przykro mi - nie mamy o czym rozmawiać.

A chyba nie rozumiesz, jeśli piszesz:
maniek35 napisał/a:
Geniuszu wyrwanych cytatów z kontekstu wskaż mi cytat gdzie Thrillco, mówi o tym że go ma.

Bo po pierwsze nigdzie nie pisałem, że Thrillco pisał, że go ma. Jak widać nie dość, że nie zrozumiałeś metafory tego co Thrillco nazwał wyzwiskiem, to jeszcze robisz w mało wyrafinowany sposób to co mi zarzucasz - czepiasz się mnie bez powodu.

A po drugie zbastuj z tekstami w stylu "geniuszu", bo to prowokacyjne i łamie regulamin.

Po trzecie, wskaż te wyrwane z kontekstu cytaty. Bo widzę, że próbujesz używać argumentów, które już inni, chyba sprawniejsi i mniej nerwowi od Ciebie dyskutanci, wobec mnie próbowali użyć i bardzo się sparzyli.
maniek35 napisał/a:
Jesteś zadowolony z reakcji, którą Sam wywołałeś ?

No jaką reakcję ja wywołałem?

Wskaż ją.

Bo rzucasz jakieś puste słowa bez pokrycia.
Thrillco napisał/a:
potkało mnie to co zwykle mnie spotyka na tym forum, tylko dlatego, ze napisałem komuś że lexus jest plebejski i ogólnie wg m.in. Maćka można mnie za to wyzywać....

Thrillco, jesteś żałosny w swoich próbach przekręcenia sytuacji.

Napisałem jasno o co chodzi - jesteś bardzo umiejętnym prowokatorem i nie dziw się, że skoro prowokujesz to możesz usłyszeć ripostę.

Z Lexus'em, BMW, czy którąkolwiek z Twoich opinii nie ma to nic wspólnego.
Thrillco napisał/a:
Prawdę mówiąc Maciuś - twój cytat (wielokrotnie powtórzony) jest raczej szukaniem na isłe punktu zaczepnego, bo nikt tam nie został personalnie obrazony.

To był Twój cytat, nie mój i Twoja próba prowokacji.

Reszta - szkoda słów - jeśli nie rozumiesz, że sam prowokując możesz spodziewać się riposty, a określenie, które zostało użyte jest celną metaforą tych kilku tysięcy słów, które napisałeś nt. wyższości Jaguara nad czymkolwiek, to już Twój problem.

I zrozum wreszcie, że moderacja nie jest po to, żeby wszyscy podporządkowywali się Twojej opinii o Jaguarze, bo jak nie to tego co się z Tobą nie zgadza sprowokujesz i będziesz się domagał ukarania go.

Jeszcze raz powtórzę, jeśli, zamiast rzetelnej dyskusji, w momencie, w którym okazuje się, że się myliłeś (kierownica w BMW), zamiast zmilczeć lub przyznać się do błędu stosujesz prowokację (piszesz np. o piaskownicach itp.), to nie dziw się, że moderatorzy nie będą reagować, gdy ktoś Ci odpowie w podobnym stylu.

Mayson, dzięki za podsumowanie, choć pewnie nie pomoże i sorki za ten "kąt ucha" - rzeczywiście trochę przesadziłem. :)

Mayson - Pią Lis 27, 2009 12:49

maciej napisał/a:
sorki za ten "kąt ucha" - rzeczywiście trochę przesadziłem

iii tam, przynajmniej było wesoło :wink:

Markzo - Pią Lis 27, 2009 13:18

Wam się chyba naprawde w pracy nudzi, prawda?
sobrus - Pią Lis 27, 2009 13:21

To ja sie przyznam że podoba mi sie ford zwany Jaguarem X-Type.
I cene ma przystępną - taka troche konkurencja dla R75.
Może kiedys sobie sprawie :)
Albo R75. Zależy jak bardzo mój obecny Rover da mi w kość, na razie nie próżnuje i czeka mnie naprawa HGF.

Thrillco - Pią Lis 27, 2009 15:57

Maciek - napisanie czegoś baaaaardzo dalekiego od spersonalizowania trudno przyrównac do spersonalizowanej riposty. Zauwaz jednak - prowokuję nie ja tylko Ty przez wielokrotne przyczepianie się i podpisywanie wszelkich cytatów jako PROWOKACJA. I w ten sposób patrzac z zupełnie innego konta to TY tworzysz sytuacje prowokacyjne, które kończa sie ... nie tylko tu - tak jak tu. Głowny temat poszedł sie kochac, bo znalazłeś jako tropiciel wszelkich uchybien regulaminu, których sam sie dopuszczasz, coś co wg. Ciebie nazywa sie prowokacją i powtarzasz to skutecznie i wielokrotnie tak by nikt nie miał watpliwości, ze tak jest....pomijając ze jest to jedyny w tej chwili Twój argument w całej dyskusji....bo Thrillco napisał o piaskownicy i nie przyznał sie do błędu...to jest dopiero żałosne.

Mayson - a ja Cię lubie :) Czasem przyatakujesz ale czesto potrafisz luknąc na wszystko z innego kąta...

Pływak - nie zastanowiło CIę, ze moze byc wygodnym dla wielu osób fakt, ze coś dostają już z samochodem a nie musza patrzec w tableki z dodatkami za dopłatą. Ja należę do tego typu ludzi. Jesli kupuje rower to nie patrze na marke tylko na to co dostaję w cenie. Dlatego kupiłem taki, który nie nazywa się Giant, Trek czy coś w tym gusice co znają wszyscy, tylko dużo mniej znanego Centuriona. Ale w niżeszej cenie otrzymałem to czego te super marki nie oferowały. I kupiłbym go nawet gdyby był w tej samej cenie bo za pewne elementy u innych trzeba zapłacić drozej, lub dokupić sobie na własną rekę...a nie mam czasu szukac co pasuje a co nie. I nie wazne czy mi sie to przyda i okaże niezbedne - chciałem miec własnie takie a ine inne rzeczy w rowerze i je mam.
Pomysl jeszcze nad swoimi argumentami bo jakoś do mnie nie przemawiają. jak kupujesz kompa to tez mówisz...nie, nie chce 4GB Ram ja chce 2 GB Ram, bo oszczedze 200zł a jak bede chciał to se dokupie...po czym mija 4 lata masz nadal 2GB ram a do twojego kompa komponent tego typu kosztuje 400zł...nie nie trafia do mnie taka gadka.
Co do spraw designerskich...pewnie ze sie komuś moze podobac inna marka...po to są, ja wyrazam swoje zdanie i mam prawo sie go trzymać.

No tak sorbus...jak ktoś lubi welur to Jaguara sobie raczej nie kupi, bo chyba sie nie da dostac weluru w Jagu. A co do X-Type...omal nie kupiłem zamiast 75...ale nie żałuje, poszukaj dokładnych opinii o X-ach.

Pływak - Pią Lis 27, 2009 19:12

Thrillco napisał/a:

Pływak - nie zastanowiło CIę, ze moze byc wygodnym dla wielu osób fakt, ze coś dostają już z samochodem a nie musza patrzec w tableki z dodatkami za dopłatą. Ja należę do tego typu ludzi.

Rozumiem, ze istnieją tacy ludzie imo dzielą się na dwie kategorie mają tyle kasy, ze nie obchodzi ich za co płaca i im więcej tym lepiej nawet jeśli z tego nie będą korzystać ważne aby mieli świadomość, że to jest albo drudzy płacą myśląc, że te dodatki dostają w prezencie. Nie ma się co oszukiwać jeśli wyposażenie Jaga nie jest wypisane w punktach z cenami to nie znaczy, ze nie wydajemy na to kupy kasy.
Cytat:

Pomysl jeszcze nad swoimi argumentami bo jakoś do mnie nie przemawiają. jak kupujesz kompa to tez mówisz...nie, nie chce 4GB Ram ja chce 2 GB Ram, bo oszczedze 200zł a jak bede chciał to se dokupie...po czym mija 4 lata masz nadal 2GB ram a do twojego kompa komponent tego typu kosztuje 400zł...nie nie trafia do mnie taka gadka.

Dokładnie, sam konfiguruje sobie komputer i jeśli chce 4Gb to biore 4, a nie 6 czy 8. Zdaje sobie sprawę, ze za rok może braknąć ale skoro teraz korzystam z WinXP i nie wiem kiedy przesiądę się na nowsza platformę po co mi więcej skoro i tak wykorzystam ~3,25Gb. To tak jak by kupować dziecku buty 2 numery za duże bo za rok i tak mu noga urośnie i będzie trzeba kupić drugą parę. Nie lubię płacić za rzeczy z których nie wiadomo kiedy i czy w ogóle będę korzystał...

Cytat:
Co do spraw designerskich...pewnie ze sie komuś może podobać inna marka...po to są, ja wyrażam swoje zdanie i mam prawo sie go trzymać.

Masz prawo mieć własne zdanie na temat wyglądu auta tak jak inni mają prawo mieć swoje czego za bardzo nie rozumiesz.

Valander_wwa - Sob Lis 28, 2009 08:33

ale chamstwem z tej zromozwy powiewa.. jeden z drugim poszli w ogien o kierownice regulowana elektrycznie - zmieńmy nazwe fforum na onet.pl albo forum Siemiatycz, albo użytkowników... zal
maciej - Pon Lis 30, 2009 01:25

Thrillco napisał/a:
napisanie czegoś baaaaardzo dalekiego od spersonalizowania trudno przyrównac do spersonalizowanej riposty.

Ale Ty w to wierzysz?

Bo chyba jednak, jako dorosły człowiek, zdajesz sobie sprawę, że jeśli piszesz coś takiego jako podsumowanie czyichś słów, to nie da się tego oddzielić.

Rozumiem, że teraz próbujesz to obrócić w jakiś nędzny wykręt.
Thrillco napisał/a:
Zauwaz jednak - prowokuję nie ja tylko Ty przez wielokrotne przyczepianie się i podpisywanie wszelkich cytatów jako PROWOKACJA. I w ten sposób patrzac z zupełnie innego konta to TY tworzysz sytuacje prowokacyjne, które kończa sie ... nie tylko tu - tak jak tu.

Thrillco, żyj dalej we własnym świecie uciśnienia, ale nie mydl oczu innym.

W tym: http://forum.roverki.eu/v...27400&start=140 temacie nie zabrałem głosu, a jednak znów byłeś chamski i prowokujący:
Thrillco napisał/a:
Masz jeszcze jakieś genialne pomysły? Wypożyczanie auta wszystkim czy coś??

Thrillco napisał/a:
pomyślałbyś zanim zaczałes wykrzykiwać i się żeładkowac.

Mogę wskazać jeszcze conajmniej kilka, jeśli nie kilkanaście wątków, gdzie zachowywałeś się podobnie, a ja w nich nie brałem udziału, więc nie szukaj winy u innych, gdy leży ona CAŁKOWICIE po Twojej stronie.

Ja umiem tylko Ci to umiejętnie wytknąć i Cię wypunktować, ale to Ty nie umiesz się zachować kulturalnie i dyskutować jak człowiek.

I wiesz co, gdy piszesz:
Thrillco napisał/a:
prowokuję nie ja tylko Ty przez wielokrotne przyczepianie się i podpisywanie wszelkich cytatów jako PROWOKACJA.

przypomina mi się pewien bardzo znany cytat:
Cytat:
Niech się wstydzi ten co robi, a nie ten co widzi.

Ja tylko "widzę" i nie boję się nazwać co widzę, ale to Ty "robisz".

Zawsze ten sam schemat - miły początek dyskusji, ktoś się z Tobą nie zgodzi, który powoduje wybuch Twojego chamstwa i jadu.
Thrillco napisał/a:
Głowny temat poszedł sie kochac, bo znalazłeś jako tropiciel wszelkich uchybien regulaminu, których sam sie dopuszczasz, coś co wg. Ciebie nazywa sie prowokacją i powtarzasz to skutecznie i wielokrotnie tak by nikt nie miał watpliwości, ze tak jest....pomijając ze jest to jedyny w tej chwili Twój argument w całej dyskusji....bo Thrillco napisał o piaskownicy i nie przyznał sie do błędu...to jest dopiero żałosne.

Chciałbym zadać Ci pytanie to te wszystkie uchybienia regulaminu, których wg Ciebie się dopuszczam, ale...

Ale masz rację - mój błąd - próbując Ci wytłumaczyć ramy kulturalnej dyskusji, w sytuacji, gdy jako admin zauważyłem, że może zaraz dojść do spięcia, jak w kilkunastu innych wątkach z Twoim udziałem, rzeczywiście spowodowałem, że pojawiło się w dyskusji kilka postów dotyczących Twoich zachowań, a więc będących off-topic'iem dla tematu " Test jazda nową E-klasą", który jednakże wcześnie sam z off-topic'owałeś umieszczając w nim recenzję Jaguara.

Ale masz racje dyskusje nt. Twoich zachowań nie mają sensu i zostałem już przez kilku modów i adminów upomniany, żebym z Tobą nie dyskutował, bo to nie ma sensu - mimo najszczerszych chęci nie zmienię Twojego prowokacyjnego stylu pseudodyskusji (pseudo, bo w prawdziwej dyskusji każdy z dyskutantów potrafi spojrzeć na stprawę z dystansem i przyznać się do pomyłki, czy błędu).
Zgadzam się z tym i postaram się więcej nie wdawać w pyskówki z Tobą.

Następnym razem, w podobnej sytuacji, zastosuję wyłącznie środki regulaminowe, gdyż rzeczywiście próby rozmowy z Tobą i przekonania Cię, że nie musisz swojego zdania popierać "argumentami" w stylu:
Thrillco napisał/a:
Masz jeszcze jakieś genialne pomysły?

Thrillco napisał/a:
pomyślałbyś zanim zaczałes wykrzykiwać i się żeładkowac.

są bez sensu, bo powodują tylko kolejne Twoje wybuchy.

Thrillco - Pon Lis 30, 2009 06:15

maciej napisał/a:
W tym: http://forum.roverki.eu/v...27400&start=140 temacie nie zabrałem głosu, a jednak znów byłeś chamski i prowokujący:
Thrillco napisał/a:
Masz jeszcze jakieś genialne pomysły? Wypożyczanie auta wszystkim czy coś??

Thrillco napisał/a:
pomyślałbyś zanim zaczałes wykrzykiwać i się żeładkowac.


To jeszcze raz bede chamski, tym razem bezpośrednio w stosunku do Ciebie (zastanawiam sie czy tym panem Bakiem naprawde nie jestes ty, bo wszystko na to wskazuje) i powiem Ci jednynie - znajdx sobie człowieku jakąs kobiete bo jak tak patrzę to za dużo czasu poświecasz mojej osobie i zaczynam się tego bać...serio...kobiety, takie nie wirtualne sa fajniejsze...i może nawet jakaś chamka Ci się nie trafi. Kapisz?? To taka...metafora...

thef - Pon Lis 30, 2009 09:39

Thrillco napisał/a:
To jeszcze raz bede chamski, tym razem bezpośrednio w stosunku do Ciebie (zastanawiam sie czy tym panem Bakiem naprawde nie jestes ty, bo wszystko na to wskazuje) i powiem Ci jednynie - znajdx sobie człowieku jakąs kobiete bo jak tak patrzę to za dużo czasu poświecasz mojej osobie i zaczynam się tego bać...serio...kobiety, takie nie wirtualne sa fajniejsze...i może nawet jakaś chamka Ci się nie trafi. Kapisz?? To taka...metafora...
To było już naprawdę żałosne, Thrillco. Po prostu brak słów na takie zachowanie człowieka, który na forum często ocenia swoich rozmówców jako dzieciaki.
MaReK - Pon Lis 30, 2009 09:46

Thrillco napisał/a:
To jeszcze raz bede chamski, tym razem bezpośrednio w stosunku do Ciebie (zastanawiam sie czy tym panem Bakiem naprawde nie jestes ty, bo wszystko na to wskazuje) i powiem Ci jednynie - znajdx sobie człowieku jakąs kobiete bo jak tak patrzę to za dużo czasu poświecasz mojej osobie i zaczynam się tego bać...serio...kobiety, takie nie wirtualne sa fajniejsze...i może nawet jakaś chamka Ci się nie trafi. Kapisz?? To taka...metafora...


I to bylo chamskie ;D ? Łeee... to bylo lajtowe ;)

Ja chcialbym nadmienic, ze osobiscie poznalem dziewczyne macieja.
Nie jest zadna chamka. Jest b. sympatyczna. I umie jezdzic na nartach ;)

maciej - Pon Lis 30, 2009 11:20

Thrillco napisał/a:
To jeszcze raz bede chamski, tym razem bezpośrednio w stosunku do Ciebie (zastanawiam sie czy tym panem Bakiem naprawde nie jestes ty, bo wszystko na to wskazuje) i powiem Ci jednynie - znajdx sobie człowieku jakąs kobiete bo jak tak patrzę to za dużo czasu poświecasz mojej osobie i zaczynam się tego bać...serio...kobiety, takie nie wirtualne sa fajniejsze...i może nawet jakaś chamka Ci się nie trafi. Kapisz?? To taka...metafora...

No i nerwy puściły do reszty, bo nie było już argumentów.

A napisał to ten sam, co napisał tydzień temu:
Thrillco napisał/a:
Mhm...ostatnio takie rzeczy słyszałem ok 20 lat temu..kłócac sie z kolegami w piaskownicy, bo też widzieli cuda na kołach...ale z tej perspektywy moge im wybaczyć...przecież byliśmy tylko dziecmi ;)

Patrząc na tekst z ostatniego posta, to nigdy sam siebie nie słuchasz i nie czytasz, bo nie było to 20 lat temu, tylko dość często, przynajmniej na tym forum - ostatnio dziś o 6:15, tylko wybaczyć Ci będzie ciężko, bo dzieckiem, co tak chętnie podkreślasz, dawno już nie jesteś. :rotfl:

Ocenę poziomu piszącego oba teksty pozostawiam czytającym.

A jeśli chcesz szukać Jana Bąka, to zacznij od siebie, bo patrząc na Twoją częstą huśtawkę nastrojów, to może być alterego... ;) :hahaha:

A jeśli tak bardzo wyprowadza Cię z równowagi, za każdym razem, gdy ktoś się z Tobą nie zgadza, to chyba nie jest dobrze. :(

kasjopea - Pon Lis 30, 2009 13:17

Thrillco, i za to chamstwo dostajesz ostrzeżenie. Jak już brakuje argumentów, to jedziesz po bandzie.
maniaq - Pon Lis 30, 2009 13:23

MAREK napisal : I teraz, jesli Kasjopea wykorzystujac swoja pozycje moderatora, da upomnienie Thrillcowi, to jakby przpiecztuje, ze to ona stoi za cala historia Jana Baka ...


MAMY cie KASJO, ty Janie Baku !! !!

:rotfl:

dobryziom - Pon Lis 30, 2009 14:20

w prawdzie miałem się już nie wypowiadać bo niektóre teksty zeszły ponizej poziomu... ale natrafiłem na opinie na temat Jaga XF która bardzo mi się spodobała :)

Tomek

2009-01-23

samochód rzadki na naszych drogach, więc bardzo zwraca na siebie uwagę,dla indywidualistów, stylistyka ciekawa, choć nie każdemu może się podobać. klimat wnętrza i obsługi super. Jaguar mógłby reklamować go sloganem BMW - \"radość z jazdy\"
pełna ocena XF, 4.2 V8 Kompresor 416KM, 2008 r., 8000 km

źródełko: http://www.autocentrum.pl/oceny/jaguar/xf/