Zobacz temat - [ 416 Si ] problemy z odpalaniem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [ 416 Si ] problemy z odpalaniem

Barosz1990 - Nie Lut 13, 2011 20:46
Temat postu: [ 416 Si ] problemy z odpalaniem
Witam serdecznie.
opisze stan faktyczny po krótce.
Rok temu dostałem od ojca akumulator. U niego -30 auto bez problemu odpalało na tym aku. do mnie trafił całą zime bez problemu. Tą zimę bez problemu - do czasu. Jakieś 2 tyg. temu auto padło. wzięliśmy go na 24h podładowaliśmy. Przez 2 tyg. palił bez problemu. w czwartek auto zrobiło 180 km, wczoraj paliło bez problemu, a dziś kaplica nie odpala. Dosłownie auto zachowuje się jakby aku rozładował się całkowicie. Normalnie stwierdzilibysmy że aku do wymiany. Ale tu zaczynają się schody. Otóż kilka kwestii gwoli wyjaśnienia :
1. akumulator jest własnie ładowany. było wrzucone na lekkie ładowanie mocnym prostownikiem i po ok. 1h zaczął "pracować" akumulator
2. 1.5 roku temu pasek od alternatora został naciągnięty na full. i od 2 tyg. przy każdym odpalaniu ślizga się. po odpaleniu przez ok 2 sek piszczy.
3 od ok. 2 miesięcy nie działa 1 i 2 bieg od nawiewu.

czy pkt 2 lub 3 może powodować rozładowywanie się akumulatora ?

darek_wp - Nie Lut 13, 2011 20:53

To, że aku sie ładuje nie znaczy wcale że nie jest już na wykończeniu. Takie krótkie piszczenie paska nie ma znaczenia dla ładowania - które co prawda warto by sprawdzić, natomiast warto się przyjrzeć uszczelniaczom wałków rozrządu mogą puszczać olej na pasek. Brak nawiewu na 1 i 2 stopniu to tylko uszkodzenie rezystora dmuchawy i nie ma nic do ładowania.
Barosz1990 - Nie Lut 13, 2011 20:58

darek_wp napisał/a:
To, że aku sie ładuje nie znaczy wcale że nie jest już na wykończeniu. Takie krótkie piszczenie paska nie ma znaczenia dla ładowania - które co prawda warto by sprawdzić, natomiast warto się przyjrzeć uszczelniaczom wałków rozrządu mogą puszczać olej na pasek. Brak nawiewu na 1 i 2 stopniu to tylko uszkodzenie rezystora dmuchawy i nie ma nic do ładowania.

wtedy jak padł aku ostatnio pojechałem do kolegi, sprawdziliśmy ładowanie i jak auto było odpalone ładowanie bylo w porządku ( 13 z hakiem ) .
Mnie dziwi fakt, że w czwartek auto robiło trasę paliło pięknie, wczoraj odpalił na raz, a dziś było co było. Całą zimę palił idealnie. NIe ważne jaka temp, odpalał za pierwszym razem.

zdenek - Nie Lut 13, 2011 21:22

Odkręć 6 zaślepek na akumulatorze (czasem są pod naklejkami) i sprawdź czy "wody" nie brakuje, jeśli jest mało to dolej wody destylowanej i ładuj go małym prądem. Sprawdź jeszcze czy korki od spodu nie są okopcone bo może to świadczyć o zbyt dużym napięciu podawanym przez alternator, najlepiej pomierzyć na wolnych obrotach i przy np. 3000obr/min.
Barosz1990 - Nie Lut 13, 2011 21:25

zdenek napisał/a:
Odkręć 6 zaślepek na akumulatorze (czasem są pod naklejkami) i sprawdź czy "wody" nie brakuje, jeśli jest mało to dolej wody destylowanej i ładuj go małym prądem. Sprawdź jeszcze czy korki od spodu nie są okopcone bo może to świadczyć o zbyt dużym napięciu podawanym przez alternator, najlepiej pomierzyć na wolnych obrotach i przy np. 3000obr/min.

ostatnio jak padło dolałem destylowanej i ładowany jest małym prądem.

piotras9078 - Nie Lut 13, 2011 21:44

Jeżeli masz możliwośc, to podmień aku na kilka dni i i zobacz co będzie się działo
zdenek - Nie Lut 13, 2011 21:47

To jeszcze zbadaj czy coś nie kradnie ci prądu, odepnij dodatnią klemę i w to miejsce wepnij amperomierz (nie odpalaj auta), powinno być około 0.03 Ampera przy pozamykanych drzwiach/bagażniku itp. A może akumulator już wiekowy i się kończy. :neutral:
Barosz1990 - Nie Lut 13, 2011 22:02

piotras9078 napisał/a:
Jeżeli masz możliwośc, to podmień aku na kilka dni i i zobacz co będzie się działo

Właśnie w tym problem, że do drugiego auta za bardzo nie wsadze bo auto rozkoduje się po odpięciu aku. a trzecie nie znamy jego reakcji po odpięciu aku.
zdenek napisał/a:
A może akumulator już wiekowy i się kończy.

Tylko gdyby był wiekowy i się kończył dawał by już wcześniej oznaki. a tak to ojcu odpalał idealnie, zeszło zimę śmigał idealnie, w tą w największe mrozy stał po 3-4 dni nie odpalany i palił na raz. tylko teraz jakieś takie świry złapał.

macikd - Pon Lut 14, 2011 00:25

Barosz1990 napisał/a:
Tylko gdyby był wiekowy i się kończył dawał by już wcześniej oznaki. a tak to ojcu odpalał idealnie, zeszło zimę śmigał idealnie, w tą w największe mrozy stał po 3-4 dni nie odpalany i palił na raz

Wcale tak nie musi być. Po prostu przestał trzymać prąd i tyle wg mnie. Dla pewności możesz go naładować, zmierzyć napięcie i włączyć np światła bez odpalania auta i po kilkunastu sekundach znów go zmierzyć. Jesli znacznie spadnie napiecie (poniżej 12V) w krótkim czasie to aku umarł i tyle. Akumulator potrafi przestać trzymać prąd dość nagle, sam to przerabiałem jakiś czas temu.

moris10 - Pon Lut 14, 2011 07:27

Co do akumulatora to mogło dojść do zasiarczenia jednej celi. Ja mam w domu taki akumulator, co w garażu radio samochodowe gra na nim 2-3 miesiące, ale nawet w pełni naładowany nie był w stanie zakręcić w samochodzie. Nie raz na stacjach obsługi, bądź
sklepach motoryzacyjnych mogą Ci sprawdzić jakoś elektrolitu i się dowiesz czy akumulator coś jest wart.
A co do podmiany akumulatora w innym samochodzie to zawsze możesz zrobić tak:
Podłączasz Twój akumulator to przez kable rozruchowe do drugiego samochodu, opinasz tamten akumulator uważając by nie spadły kable, a plusowy nie dotknął obudowy i masz już akumulator na wierzchu :)
Przy zdejmowaniu klemy polecam zawsze ściągać na początku ujemną. Ściągając nie uważnie dodatnie można sobie zwarcie akumulatora zrobić :)
I zastosuj się do rady zdenek, bo czasem nawet głupie radio, nieseryjny alarm, czy uszkodzone włączniki w drzwiach(klapie) mogą Ci powodować zużycie prądu. Można to zrobić zdejmują klemę ujemną.

Barosz1990 - Pon Lut 14, 2011 09:15

radio nie kradnie prądu. kradło kiedyś, ale problem z tym został rozwiązany rok temu.
alarm seryjny.
może przyczyna leżeć w zawieszających się szczotkach w alternatorze ? jakie są objawy że szczotki są do wymiany ?
lub co by się działo gdyby alternator był walnięty ?

piotras9078 - Pon Lut 14, 2011 09:34

Jak nie zmienisz aku to nie zobaczysz co się stanie i słyszałem coś takiego że komputer się rozkoduje po 20min od odpięcia czy coś takiego :/
moris10 - Pon Lut 14, 2011 15:06

piotras9078 napisał/a:
komputer się rozkoduje po 20min od odpięcia

na pewno tak się nie stanie, jak wymieniałem uszczelką pod głowicą do akumulator był odpięty 3 dni i nic się nie stało.

W alternatorze szczotki służą tylko do regulacji prądu wzbudzenia, więc jak na zapalnym silniku masz ponad 13,5V to znak że są dobre. Prędzej mogła przepalić się dioda na mostku w alternatorze, choć to rzadkość, ale się zdarza. Wtedy do akumulatora dostaje się prąd zmienny i trochę go ładuje ale i też rozładuje.

U mnie w alternatorze były wytarte pierścienie na wirniku a szczotki była jak nowe ok. 2-3mm różnicy. Alternator wrócił z serwisu i nic się nie zmieniło. Pomogła zmiana akumulatora. Tak jak pisałem wyżej zasiarczyła się jedna cela i nie miał mocy rozruchowej.

Barosz1990 - Pon Lut 14, 2011 19:10

Czarny scenariusz się sprawdził. Przyszedł czas na nowy aku. 3 w przeciągu 1.5 roku.....
Okazało się że aku poprostu nie trzyma.

merh - Pon Lut 14, 2011 19:26

widocznie cela padła.zadrza sie. moze byc nowiutki,prosto ze sklepu i mieć taka wadę.
Barosz1990 - Pon Lut 14, 2011 22:48

pierwszy jaki padł to była wina poprzedniego właściciela. był wsadzony 55Ah a podstawka w Roverze obejmuje 50Ah max. nie był przymocowany sprytnie i przecięło go. aku do wyrzucenia. z braku kasy kupiłem używany i zdechł w pierwszą zimę. no i ten był używany ale z domowego drugiego auta, wydawał się być super. ale cóż. nie wytrzymał długo. teraz muszę kupić nowy. jakiej firmy najbardziej polecacie? zastanawiam się nad Boschem lub Centra.
moris10 - Pon Lut 14, 2011 23:09

Polecam nie kupować większego niż zalecany czyli 44Ah. Większy nie będzie miał trochę większy prąd upływu, odpowiednio nie będzie doładowywany i jeśli nie zadbasz o niego szybko go trafi. Najgorsze dla akumulatora jest jego rozładowanie, on lubi być zawsze naładowany i wtedy trochę posłuży.
A co do marki to jakoś zawszę chwaliłem sobie centrę plus, choć ich cena ostatnio trochę przeraża.

Barosz1990 - Wto Lut 15, 2011 00:35

dziękuję za radę. zawsze wydawało mi się, że 50 Ah będzie taki optymalny, a 44Ah będzie ciut za słaby.
macikd - Wto Lut 15, 2011 00:43

44Ah wystarczy. Nie polecam Boscha, sam mam tej firmy w dwóch autach i dziwnie się zachowują czasami. Jak masz na tyle grosza to weź Centrę, bo to obecnie jedne z najlepszych na rynku.
merh - Wto Lut 15, 2011 06:46

my sprzedajemy eurostarta i jak narazie były moze ze 2 reklamacje,w tym jedna od goscia,ktory uzywał go w motopompie....bez ładowania :D
Barosz1990 - Sro Lut 16, 2011 10:31

no i nadal jesteśmy w kropce. otóż. z niedzieli na pon aku był ładowany ok. 12h. ( czyli tak prawdę mówiąc nie na full )
pomiary :
na sucho akumulator : 12.74
po odpaleniu, włączeniu radia, świateł, dmuchawy na maks, 3.5 tys. obr. silnik - 13.6-13.8
autem zrobiłem w pon ok. 35 km
dalsze obserwacje:
z pon na wt temp: -12 , we wtorek odpaliło auto na raz
dziś w nocy - 18 : auto odpaliło na raz.

Przestaje z tego cokolwiek rozumieć.....

sTERYD - Sro Lut 16, 2011 11:58

Cytat:
po odpaleniu, włączeniu radia, świateł, dmuchawy na maks, 3.5 tys. obr. silnik - 13.6-13.8

tak powinno wyglądać na wolnych obrotach. Sprawdź szczotki w alternatorze, a najlepiej wymień razem z regulatorem napięcia...

Barosz1990 - Sro Lut 16, 2011 12:39

sTERYD napisał/a:
Cytat:
po odpaleniu, włączeniu radia, świateł, dmuchawy na maks, 3.5 tys. obr. silnik - 13.6-13.8

tak powinno wyglądać na wolnych obrotach. Sprawdź szczotki w alternatorze, a najlepiej wymień razem z regulatorem napięcia...

dodam, że raz na 20-30 odpaleń było takie "przywieszenie", że auto nie odpaliło. cofnąłem i za kolejnym odpaleniem auto paliło.
poza wyciągnięciem alternatora jak można sprawdzić jeszcze szczotki ?

bartek-mrc - Sro Lut 16, 2011 12:51

Barosz1990 napisał/a:
pierwszy jaki padł to była wina poprzedniego właściciela. był wsadzony 55Ah a podstawka w Roverze obejmuje 50Ah max. nie był przymocowany sprytnie i przecięło go. aku do wyrzucenia. z braku kasy kupiłem używany i zdechł w pierwszą zimę. no i ten był używany ale z domowego drugiego auta, wydawał się być super. ale cóż. nie wytrzymał długo. teraz muszę kupić nowy. jakiej firmy najbardziej polecacie? zastanawiam się nad Boschem lub Centra

Ja mam u siebie CENTRA PLUS 54AH i nie powiem na niego żadnego złego słowa ;) Ja jestem zadowolony ;)

polofix - Sro Lut 16, 2011 16:34

niech ci nikt nie podpowiada glupot .w roverze wchodzi max akumulator o dlugosci 207mm,czyli max 50Ah są wyjątki np 53Ah-centra futura,i takie beda lepsze napewno niz 44 czy 45Ah. to ze sie nie doladuje to mit mitow.ktos gdzies palnął glupote i wszyscy powtarzaja.
Barosz1990 - Sro Lut 16, 2011 19:06

polofix napisał/a:
niech ci nikt nie podpowiada glupot .w roverze wchodzi max akumulator o dlugosci 207mm,czyli max 50Ah są wyjątki np 53Ah-centra futura,i takie beda lepsze napewno niz 44 czy 45Ah. to ze sie nie doladuje to mit mitow.ktos gdzies palnął glupote i wszyscy powtarzaja.

Wiem doskonale, że maksymalny jaki wejdzie to 50Ah. Jednak wstrzymałem się od zakupu aku bo nie mam 100% pewności, że to on jest sprawcą zamieszania.

faecd - Czw Lut 17, 2011 09:31

Ja mam centre future 47Ah. Polecam!
Barosz1990 napisał/a:
ładowanie bylo w porządku ( 13 z hakiem ) .
jak dla mnie troche malo. U mnie napiecie na ladowanym aku z altka jest ponad 14V!



PS nie wiecie moze co moze sie dziac z moim. Auto trafilo do warsztatu przez 2 tyg nie odpalane, napiecia na aku spadlo do 12,4V Jezdzilem przez tydzien i altek nie naladowal porzadnie akumulatora tak by trzymal ponad 12,5V. Tym samym oczko na aku zamiast zielone to jest czarne.

Wyjalem aku, ladowalem prostownikiem. Gdy wsadzalem do auta mialem w miare stabilne napiecie 12,52V-12,53V. Niestety teraz spadlo do 12.47V

Niby nic takiego ale to czarne oczko na aku mnie irytuje :D ma byc zielone.

Coz poczac, ladowac jeszcze raz? troche bez sensu

sTERYD - Czw Lut 17, 2011 12:04

naklej sobie na to czarne oczko jakiś zielony naklejek i będzie ok ;) 12, 4V to bardzo dobre napięcie. Jak nie masz za małego akumulatora (lub nie spadła mu mocno pojemność/obciążalność z czasem) to przy 11V będzie bez problemu kręcił :cool:
polofix - Czw Lut 17, 2011 12:13

faecd napisał/a:
Ja mam centre future 47Ah. Polecam!
Barosz1990 napisał/a:
ładowanie bylo w porządku ( 13 z hakiem ) .
jak dla mnie troche malo. U mnie napiecie na ladowanym aku z altka jest ponad 14V!



PS nie wiecie moze co moze sie dziac z moim. Auto trafilo do warsztatu przez 2 tyg nie odpalane, napiecia na aku spadlo do 12,4V Jezdzilem przez tydzien i altek nie naladowal porzadnie akumulatora tak by trzymal ponad 12,5V. Tym samym oczko na aku zamiast zielone to jest czarne.

Wyjalem aku, ladowalem prostownikiem. Gdy wsadzalem do auta mialem w miare stabilne napiecie 12,52V-12,53V. Niestety teraz spadlo do 12.47V

Niby nic takiego ale to czarne oczko na aku mnie irytuje :D ma byc zielone.

Coz poczac, ladowac jeszcze raz? troche bez sensu

napiecie na naladowanym akumulatorze powinno wynosic conajmniej 12,6V, przewaznie jest to w okolicach 12,8. 12,5 wskazuje ze jest rozladowany o prawie 20%. gdy wlozyles akumulator z napieciem 12,52 i spadlo do 12,47 to jest to znikoma roznica i nic nie wskazuje zeby cos sie dzialo. samochod powinien normalnie odpalic i po jezdzie na odcinku conajmniej kilku kilometrow napiecie powinno dojsc do wartosci powyzej 12,6 i utrzymywac caly czas. jesli spada to mamy albo poczatek konca akumulatora lub jakiegos zlodzieja pradu w samochodzie.
wszystkie pomiary robimy odczekujac conajmniej 20 minut po zgaszeniu samochodu lub prostownika.

Kot - Czw Lut 17, 2011 19:35

jam am 4maxa najtanszy jaki byl z IC przerobilem sobie blache pod aku i wlozylem 55ah lata jak wsciekly... mam 3 miesiace i nie wydaje mi sie zeby altek nie dawal rady go ladowac ....
polofix - Czw Lut 17, 2011 20:13

Kot napisał/a:
jam am 4maxa najtanszy jaki byl z IC przerobilem sobie blache pod aku i wlozylem 55ah lata jak wsciekly... mam 3 miesiace i nie wydaje mi sie zeby altek nie dawal rady go ladowac ....

i bardzo dobrze.szkoda że oryginalnie nie daja miejsca na taki. wtedy nawet w sytuacji awaryjnej mozna podlozyc wiekszy. mialem 55Ah centra standard [nie polecam],wadzila dolem o lape silnika i przodem tez sie nie miescila.musialem podkladac gume,a o mocowaniu go do podstawy moglem zapomniec. gdy przyszlo mi wymienic kleme to nie dalo rady bo nowe ze sklepu sa minimalnie wieksze i klapa nie chciala sie zamknac.musialem zostawic stara.

driftdreamer - Czw Lut 17, 2011 20:46

macikd napisał/a:
44Ah wystarczy. Nie polecam Boscha, sam mam tej firmy w dwóch autach i dziwnie się zachowują czasami. Jak masz na tyle grosza to weź Centrę, bo to obecnie jedne z najlepszych na rynku.


A czemu nie polecasz Boscha? Mam u siebie od 3 lat i poprzedni właściciel nie wiadomo ile go miał i złego słowa nie powiem. Nigdy żadnych problemów nie wiem jak inne firmy ale jeśli maiłbym kupować drugi to też Boscha bo wiem żę się na nim nie zawiode.

Tak a Centra to chyba najbardziej rozreklamowana firma na rynku.

moris10 - Czw Lut 17, 2011 21:51

polofix napisał/a:
to ze sie nie doladuje to mit mitow.ktos gdzies palnął glupote i wszyscy powtarzaja.

kolega pamiętaj jedno jakbyś nosił 44kg a na raz ktoś Ci kazał nosić 55kg to nie był byś zadowolony.
Tak samo jest z alternator jeśli producent przewidział aku 44Ah to większy aku wymusza większy prąd ładowania. Problemu nie ma gdy autem się jeździ codziennie, wtedy alternator pokrywa normalne straty. Stojące w garażu aku się rozładowuje raz, że auto pobiera coś prądu a drugi raz, że każda bateria czy akumulator ma własny prąd upływu.

I to kolego co dla Ciebie nie robi różnicy w 3 miesiące zrobi różnice po 3 latach. :)

polofix - Czw Lut 17, 2011 21:58

A czemu nie polecasz Boscha? Mam u siebie od 3 lat i poprzedni właściciel nie wiadomo ile go miał i złego słowa nie powiem. Nigdy żadnych problemów nie wiem jak inne firmy ale jeśli maiłbym kupować drugi to też Boscha bo wiem żę się na nim nie zawiode.

Tak a Centra to chyba najbardziej rozreklamowana firma na rynku.[/quote]
racja.wolal bym bosch-a niz centre. no chyba ze future,bo daje 3 lata gwarancji i assistance,ktory jakos funkcjonuje. nikt nie wspomnial o Varcie,ktora rowniez jest bardzo dobra.Banner;one maja i mialy bardzo dobra opinie.te akumulatory chodza po wiele lat i nadal sa dobre! centre popsul troche model Standard. naprawde wielki szajs.

Barosz1990 - Pią Lut 18, 2011 20:24

Centra futura ma 3 lata gwarancji ? świetne warunki.
polofix - Sob Lut 19, 2011 00:14

Barosz1990 napisał/a:
Centra futura ma 3 lata gwarancji ? świetne warunki.

ja kupilem akurat AUTOCRAFT-a 50Ah 160zl z przesylka.

macikd - Sob Lut 19, 2011 00:30

driftdreamer napisał/a:
A czemu nie polecasz Boscha? Mam u siebie od 3 lat i poprzedni właściciel nie wiadomo ile go miał i złego słowa nie powiem. Nigdy żadnych problemów nie wiem jak inne firmy ale jeśli maiłbym kupować drugi to też Boscha bo wiem żę się na nim nie zawiode.

No właśnie, Ty masz starego boscha i napewno Ci jeszcze posłuży. Ja kupiłem swojego R ze świeżo założonym aku z serii S4 czy jakoś tak(ten srebrny z niebieską górą). Do drugiego auta brat kupił taki sam akumulator wiosną. Mój przez pierwszą zimę dawał radę a tej zimy jeden i drugi radzą sobie nieciekawie na wiekszych mrozach :/ Auta doładowują je jak trzeba ale po całej nocy na dworze odpalając auto akumulator ledwo daje radę. Zeby było śmieszniej to wlaśnie ten nowszy aku w cc900 ma wiekszy problem z odpaleniem, był oddany na gwarancję, rozrusznik w aucie i alternator jak najbardziej ok a w serwisie stwierdzili że akumulatorowi nic nie jest. Stąd moje negatywne nastawienie do nowych akumulatorów Bosch. Stare baterie tej firmy, jak i aku na licencji Boscha były naprawdę dobre. W Roverze nie zdarzyło się żeby nie odpalił ale odpalanie rankiem czasem stwarza obawy, że może sobie nie poradzić :/

shilus82 - Sob Lut 19, 2011 09:28

A ja mogę polecić akumulator Varty, ale nie pamiętam jaki model ,w każdym razie aku jest cały niebieski z magicznym oczkiem. Jak był w roverze, nigdy nie zawiódł, potem trafił do eskorta i nawet w największe mrozy dawał radę. Fakt, troszkę słabiej zakręcił, ale nie zdażyło się żeby auto nie odpaliło !! Nie wiem ile ma, ale jest w moich rękach przeszło 3 lata, a na pewno nie był nowy jak auto kupiłem.
polofix - Sob Lut 19, 2011 12:12

najwazniejsza sprawa to zeby akumulator byl ze swiezej dostawy w momencie kupna. np kupujac baterie latem mozemy sie spodziewac ze lezala np od listopada poprzedniego roku.
czesto dzieje sie tak wlasnie z Vartą. nie wiem czemu ludzie coraz mniej je kupuja. a im mniej kupuja tym wiecej zalega w sklepach i magazynach na pulkach

moris10 - Nie Lut 20, 2011 10:11

Świeży to on nie musi być, ale ważne żeby był naładowany. Spadek gęstości elektrolitu powoduje zasiarczenie celi i stopniową degradację.
Jeśli ktoś ma ciężki rozruch i kręci rozrusznikiem aż się zatrzyma to może być pewien, że każdy akumulator nie wytrzyma do kolejnej zimy

polofix - Nie Lut 20, 2011 10:52

moris10 napisał/a:
Świeży to on nie musi być, ale ważne żeby był naładowany. Spadek gęstości elektrolitu powoduje zasiarczenie celi i stopniową degradację.
Jeśli ktoś ma ciężki rozruch i kręci rozrusznikiem aż się zatrzyma to może być pewien, że każdy akumulator nie wytrzyma do kolejnej zimy

tak ale jak akumulator stoi pol roku to jest pewne ze stoi trocze niedoladowany od pewnego czasu noi w zwiazku z tym juz troche jest zasiarczony.