Zobacz temat - [R75] Koniec silnika ??????? Pomóżcie ?????
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Koniec silnika ??????? Pomóżcie ?????

MarcinRad - Pon Lut 18, 2008 08:04
Temat postu: [R75] Koniec silnika ??????? Pomóżcie ?????
Po zrobieniu termostatu i zdiagnozowaniu że w kolektorze ssącym był olej w nadmiarze wszystko złożono i zacząłem hulać autkiem. Aż do teraz!!!! Zrobiłem 140 kilometrów i wszystko było ok tzn. temperatura ok, w oleju brak płynu który by się tam przedostawał i naodwrót. Auto niedymi i to też ok. Ale po przejechaniu tych kilometrów zdażyła się diametralnie dziwna rzecz. A mianowicie jechałem sobie do pracy i troche mu wstawiłem ale tak do 6 tysięcy i poleciałem chwilke 180 km/h ale po chwili zwolniłem do jakiś 130 km/h i tak leciałem sobie. Zatrzymałem się na Lotosie i wyszedłem z auta. Po przyjściu odpaliłem i tu cyrk. Tak wali po lewej stronie że masakra (okolice alterantora). Teraz rano jestem na etapie zrzucenia paska klinowego i dalej wali bez paska. Temperatura dalej ok, olej i płyn ok. Auto niedymi. Ale mam wrażenie że delikatnie gorzej na gaz reaguje. Szczególnie jak wcisne w podłoge (automat). Z niskich obrotów jest raczej wyraźnie słabszy i rzęzi. Ten odgłos jest głośniejszy jak praca silnika. Przypomina jakby walić w baniak taki najzwyklejszy kawałkiem drewna. A przy schodzeniu z obrotów rzęzi i dźwięk wpada w wibracje takie nierówne. Reasumując jak go wkręcam na obroty to równy ten odgłos jest a jak puszczam gaz to lipa. Z rzeczy które jeszcze zauważyłem to silnik chodzi raczej równo a napewno tak jak zawsze chodził. Przy wkręcaniu na obroty na postoju nierzuca nim. To napieprza jakby coś tam strzelało czy waliło. Na wolnych obrotach chwilami jest cisza na sekunde a chwilami zarzęzi. Co to jest ?? ?? Co jeszcze sprawdzałem. Odkecałem korek oleju i z silnika na wolnych obrotach czuć jak powietrze leci. Jak przygazuje troche więcej ale olejem w ręke nierzuca. Tyle mogłem sprawdzić co to jest ?? ???? Do wczoraj do godziny 21.00 miał kopa i normalnie jeździł dziś hałasuje i z niskich obrotów już tak nieciągnie. Bierzcie pod uwage że to głośne odglosy.
piter34 - Pon Lut 18, 2008 08:22

MarcinRad napisał/a:
Co to jest ?? ??

Na 99% pourywały się klapki od systemu VIS w kolektorze ssącym
Może zostały źle złożone...?

MarcinRad - Pon Lut 18, 2008 08:33

Nieznam się natym wiem jedno że mechanik zdemontował mi kolektor ssący miał go oczyścić i zalożyć. Z tego co mi wiadomo tylko go wykręcił w sposób umożliwijący dostanie się do termostatu. Tzn. widzialem obie głowica a on leżał z boku. On był leniwy do rozkręcania czego kolwiek w nadmiarze. I niewiem w samym demontażu i montażu mógł popełnić błąd ?? ??? A i ma wrażenie bo nawet kiedyś temat zakładałem podobny że coś mi rzęzii było to z 2 miesiące temu, to jest ten sam odgłos co wtedy tylko teraz jakieś kilkanaście razy głośniej tak wali że masakra. Jak sprawdzić prostą metodą czy to kolektor. I ja durny dziś na chama od góry pasek zrzuciłem prawie go zerwałem. Jak go założyć spowrotem. I jak mieć pewność z kolektorem.

[ Dodano: Pon Lut 18, 2008 08:35 ]
A i bierzcie pod uwagę że pierwsze kilometry były ok. I co ważniejsze jak rano go odpaliłem to rżęził mniej jak się rozgrzał i kilka razy mu wstawiłem to zaczeła się masakra jak wczoraj wieczorem i już te odgłosy nieznikly ani nieprzycichły.

piter34 - Pon Lut 18, 2008 08:54

MarcinRad, możesz nagrać ten dźwięk?
MarcinRad - Pon Lut 18, 2008 09:02

Cięzko będzie bo teraz pasek zrzuciłem a on wyraźnie mocniej wali na cieplejszym. A co zwątpiłeś czy poprostu chcesz stuprocentową diagnoze wystawić ?? ?

[ Dodano: Pon Lut 18, 2008 09:04 ]
I najważniejsze to pomimo wszystkiego co napisałem może być coś w silniku ?? ? :( :cry:

piter34 - Pon Lut 18, 2008 10:47

MarcinRad napisał/a:
A co zwątpiłeś czy poprostu chcesz stuprocentową diagnoze wystawić ?? ?

Chciałem sobie posłuchać.

Ty posłuchaj tego:
http://media.putfile.com/Mg-ZT-190-Vis-Fail-Noise

i porównaj.

MarcinRad - Pon Lut 18, 2008 13:57

Coś nietak z linkiem.
Paul - Pon Lut 18, 2008 14:12

Link OK, tylko muli się troszkę :D
MarcinRad - Pon Lut 18, 2008 17:50

Nagram to później ale czy to tak może głośno napieprzać ? Hmm byłem u trzech mechaników a wszyscy że panewka na wale. A ta diagnoza to koniec marzeń. Niewierzę im do końca ale napewno coś tam usłyszeli. Sam niewiem co o tym myśleć.

[ Dodano: Pon Lut 18, 2008 17:59 ]
I jak na 100 procent stwierdzić kolektor. ( o ile to nie panewka bo jest nowa wersja :cry: )

piter34 - Pon Lut 18, 2008 19:34

MarcinRad napisał/a:
I jak na 100 procent stwierdzić kolektor.

W tej MP3 masz dźwięk padniętych klapek. Porównaj przecież. :roll:

MarcinRad - Pon Lut 18, 2008 20:14

Padła diagnoza padła panewka stwierdzil to mój szwagier na setke i razem 5 mechaników. Niedługo wynajmuje garaż i walczymy. Piszcie teraz wszystko jaka cena panewek i jakie przewidzial producent czy są osiągalne i gdzie i jak z wałkami wrazie zego ceny itp. I czy od spodu dojdziemy do tego. Szwagier twierdzi że pół auta rozbierze ale dojdzie od spodu żeby miał sam silnik wyciągać. Niechce głowic ruszać narazie niepotrzebnie. Piszcie, piszcie ceny, dostępność. I co istotne będzie potrzebował wszystkie momenty dokręceń dla tego silnika. Jak będe mial więcej pytań to będe je zadawal w tym poście więc proszę o zainteresowanie. Niech brać roverka pomoże.
sTERYD - Pon Lut 18, 2008 20:43

po pierwsze zależy, która panewka, a z resztą i tak trzeba wymieniać wszystkie, a jeśli padła aż tak że stuka, to:
-wał by się nie kręcił choćby nie wiem co, więc odczułbyś na mocy ;)
-wał trzeba wtedy wyjąć i najlepiej wymienić na nowy :sad:
ergo: ja bym tak pochopnie nie oddawał szwagrowi ;)

MarcinRad - Pon Lut 18, 2008 20:53

Niema rady a mechanicy są słabi na mieście. Szwagier na serwisie toyoty 6 lat do tego szkolenia w japonii. Teraz serwis specjalistycznych maszyn. Robił naprawde wielkie tematy i zna się w rzeczy. Raz tylko spieprzył sprawe w życiu i się do tego przyznaje. Jak niewie to pyta i niewstydzi się tego. Studia mechaniczne i praktyk do dziś. Naprawia tylko tłuste fury nie Lanosy czy Fiaty Punto. Niczego się nieboi a rover to też wyzwanie. Niemam wyjścia tylko on moze mi pomóc. Nikogo niema w regionie co by się znał niestety. A sprawdziłem to intensywnie. I teraz piszcie o panewkach i wszystkim. ( Jest troche słabszy) decyzja zapadła będzie rozbierany choćby dlatego żeby nieryzykować tej panewki. Pozdrawiam. I spotkajmy się na zlocie po zrobienu jak będe szczęsliwy bo dziś mam doła.
sTERYD - Pon Lut 18, 2008 20:57

Mała sugestia:
podrzuć Szwagrowi Rave, i zasugeruj delikatnie, zeby nie urazić dumy, żeby przyjrzał sie dokładnie kolektorowi dolotowemu.
Żeby panewka stukala tak jakby w jakiś baniak (i żeby silnik przy tym normalnie działał) to trochę dla mnie niepojęte... :shock:
Przytkany kolektor dolotowy też odbije się na mocy, acz mniej niż zatarta na amen panewka ;)

piter75 - Pon Lut 18, 2008 21:05

siemanko mam pytanko nie wiesz przypatkiem jak zresetowac serwis olej w roverze 75 :?:

[ Dodano: Pon Lut 18, 2008 21:06 ]
siemanko mam pytanko nie wiesz przypadkiem jak zresetowac serwis olej w roverze 75 :?:

Brt - Pon Lut 18, 2008 21:41

piter75,
1. nie wcinaj się w tematy dot. czegos zupełnie innego
2. poczytaj linki z mojego podpisu i z nich skorzystaj. O kasowaniu serwisu było tysiące a nawet setki postów ;) Szukajka prawdę Ci powie.

piter34 - Pon Lut 18, 2008 22:05

MarcinRad, ja się pytam ostatni raz: czy wysłuchałeś tę mp3 z dźwiękiem padniętych klapek systemu VIS ??
thef - Pon Lut 18, 2008 22:11

Piter, daj spokój, czasami jak grochem o ścianę. Napisz priva to może dostaniesz odpowiedź ;) . Jakżesz mnie to wkurza, wrrr.
Paul - Pon Lut 18, 2008 22:17

MarcinRad napisał/a:
Szwagier na serwisie toyoty 6 lat do tego szkolenia w japonii.

Ja rozumiem, że w szwagra wierzysz. Prawdopodobnie jest dobry, jak mówisz.
Tylko po co rozbierać pół silnika na początek zamiast NAJPIERW sprawdzić ten kolektor ??
Tego nie zrozumiem ://

MarcinRad - Pon Lut 18, 2008 22:59

Tak odsłuchalem i bóg wie czy to jest to samo bo już sam niewiem przed rozebraniem dam jeszcze Pawłowi posłuchać. Wiem nigdy niemów nigdy. Jeśli chodzi o kolektor to niby jak mam go wyeliminować prócz nasłuchiwania???? Nikt jeszcze niemial pomysłu, chyba że macie asa w rękawie. Załóżmy że podobne ale niedokońca. U mnie bardziej wyraźne napewno wśród szumów silnika. Paweł wiąże to wszystko z kolektorem ssącym i coś wiary niedaje że ta panewka tak sama od siebie i mówi że pewnie gdyby nieruszać termostatu to bym dziś jeździł i na nic nienarzekał. On kalkuluje błąd mechanika przy składaniu i wodzie która się gdzieś mogła dostać. Tłumaczył mi ale ja mam słabe pojęcie o mechanice także niepowtórze nawet. Paweł niejest pierwszym lepszym panem z garażu ale też niema ludzi nieomylnych. Wasze sugestie są ok i bardzo za nie dziękuje i tobie Piter też i proszę o więcej. Mówił też mi o metodzie sprawdzania panewek. Odkręcaniu świec itp ale tu trzeba kolektor zrzucić. Dziwna misja choć on z doświadczenia twierdzi że to panewka a jeśli by się mylil to jak wykluczyć kolektor bez nasłuchiwania. Napewno jeszcze nagram mój dźwięk i odtworze może da się je porównać. Ale jaka jest inna metoda ?? ? Czy jest złoty środek ?? ? I jak z panewkami i ich dostępnością i jakie mogą być ceny i ponawiam inne pytanie momenty dokręceń itp. Na bieżąco będe pytał co potrzebuje ale chce się zorientować czy ktoś wie takie rzeczy. Wszystkim szczerze dziękuje za pomoc i nikogo nieolewam tylko czytam czasami coś i niedociera domnie bo załamke dziś mam. Jak już to zemnie zejdzie to luzik. Mam dość bo drugie moje autko stoi po HGF już drugi miesiąc i niechce się uruchomić. A jest to polonez z silnikiem rovera 1.4 16V. Wymieniona głowica, zawory, rzorząd, olej, płyny. Pali na zaciąg i w miare pracuje a normalnie niechce. Też porażka. Tamten 2 miesiące już. A teraz Seventy five. :beczy:
thef - Pon Lut 18, 2008 23:08

Marcin, najlepiej daj szwagrowi dostęp do forum i wymieniajmy opinie na bieżąco, może w ten sposób unikniemy niepotrzebnych kosztów. Co do momentów dokręcania, Rave dla nowszych modeli chyba poradzi, a dostępny jest tutaj - http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#30
sTERYD - Pon Lut 18, 2008 23:13

jesli chodzi o sprawdzenie kolektora, to chyba tylko obejrzec dokladnie,czy cos w nim nie lata luzno i czy wszystko jest na swoim miejscu.
Wszystkie wartosci momentow dokrecania sa zamieszczone w RAVE jak i kolejnosci, czy inne uwagi nt dokrecania elemmentow :)
Same panewki nie powinny byc tragicznie drogie, (spytaj Tomiego, pewnie bez wiekszych problemow zalatwi) gorzej, ze to naprawde kupa roboty, a jak jeszcze przyjdzie szlifowac wal, to ja Cie nie chce martwic :(

piter34 - Pon Lut 18, 2008 23:23

MarcinRad napisał/a:
Jeśli chodzi o kolektor to niby jak mam go wyeliminować prócz nasłuchiwania????

Zdemontować i popatrzeć na te klapki od VIS.
To jest dużo mniej inwazyjna praca niż zabieranie się za panewki. :lol:

MarcinRad - Pon Lut 18, 2008 23:26

Posiadacie dośc dużo cennych uwag i dlatego będę sie konsultował. Jak będą konkretne pytania to będe pisał a takie pojawią się po rozebraniu. Jak będzie szlif to cóż tylko utwierdzi to teze panewki. Robota za darmo ale napewno coś rzuce Pawłowi. Stało się to trzeba próbować no cóż. O kolektorze będe truł i pokaze mu wszystko. On ma często złote myśli ale wasza pomoc jest niedzowna. Do tej pory mialem poldka 1.6 przez 8 lat i jeden rok z 1.4 rovera i jak ktoś się spyta o poldka 1.6 to wiem wsszystko. Czuję to auto i tak jest z wami i liczę na pomoc. Jak zacznie się temat rozkładania to będe pisal wszystko.
AndrewS - Wto Lut 19, 2008 09:18

sluchalem tego nagrania co podeslal piter
mozna go porownac do dzwieku calkowicie odolejonych hydropopychaczy w serii K

jak to poldka nie mozna odpalic ??
jesli to dziwny i nie spotykany przypadek to napisz nowy temat, albo dopisz sie do jakiegos, chyba ze masz jakis swoj

MarcinRad - Wto Lut 19, 2008 12:16

Ile tych panewek jest u mnie i czy od dołu bedzie dostęp??? dzięki za nmiary na gościa ma panewki i sprawdzi dostepnośc. Są one znaczone kolorami, i ciort wie o co chodzii z tymi kolorami.

[ Dodano: Wto Lut 19, 2008 13:16 ]
Tego Rave ściagneło sie 171 mb tylko i niechce otworzyc chce nagrywać płyte o co chodzi ?

sTERYD - Wto Lut 19, 2008 17:20

powinno się ściągnąć 561MB i pewnie bez wszystkich nie pójdzie.
to jest obraz płyt, więc albo agrasz tak jak Ci mówi komputer, albo zamontujesz w jakimś wirtualnym napędzie...
ale i tak nie zadziała dopóki nie będzie w całości ;)

z kolorami to może być tak, że na różne czopy przychodzą różne panewki... :???:

AndrewS - Wto Lut 19, 2008 19:24

kolory pewnie odpowiadaja roznym grupom selekcyjnym, w przypadku serii K jest to ladnie opisane w książce do poldorovera
michone - Wto Lut 19, 2008 19:51

MarcinRad napisał/a:
Ile tych panewek jest u mnie i czy od dołu bedzie dostęp??? dzięki za nmiary na gościa ma panewki i sprawdzi dostepnośc. Są one znaczone kolorami, i ciort wie o co chodzii z tymi kolorami.

[ Dodano: Wto Lut 19, 2008 13:16 ]
Tego Rave ściagneło sie 171 mb tylko i niechce otworzyc chce nagrywać płyte o co chodzi ?
moge Ci rave wypalic na plyte tylko musial bys do legnicy przyjechac. Co do Podozera to u nas jest mechanik ktory zna ten silnik na wylot :) pozdrawiam
przemo285 - Wto Lut 19, 2008 21:33

Marcinie do panewek niestety dojścia nie będzie trzeba zdemontować silnik i rozczepić go ze skrzynią biegów i wtedy dopiero po kolei rozbierać dół silnika :/
MarcinRad - Wto Lut 19, 2008 21:35

Michone a więc zrobimy tak pomoc będe mial na uwadze i się odezwe jak sie nieuda z płytą. I jak poldorover nieodpali to porozmawiamy o twoim mechaniku. Dzięki za pomoc, zobaczymy jak wypadki sie rozwiną.

[ Dodano: Sro Lut 20, 2008 00:11 ]
To mnie pocieszyłeś przemo, Prócz fizycznego rozczepienia z skrzynią nic w skrzyni ruszać chyba nietrzeba będzie. Chyba podołamy :) A niewystarczy go tylko trochę unięść . hmmm coraz większa misja. Kóncem tygodnia uzgodnie wszystko z Pawłem. Warto chyba od kolektora zaczynac. Zresztą to on zadecyduje.

[ Dodano: Sro Kwi 16, 2008 15:19 ]
No właśnie po wymianie silnika nieodpala. Według sprawdzenia ma iskre i dostaje benzyne. Co jest powodem. Po przekręceniu zapłonu świecą się kontrolki co świecić się mają gasnie abs a pali się trakcja na wyświetlaczu komputera. Wtrakcie kręcenia silnikiem zapala się kontrola trakcji na wyświetlaczu komputera. Co jest grane. Gdzie jest czeski błąd. Niemam tu nawet możliwości gdzie go podpiąć pod kompa. Skrzynia jest automat, ma tempomant i wszyskie możliwe bajery bez szyberdachu. Wymieniam wyposażenie bo może to istotne. Co jest grane ? Gdzie szukać żeby odpalił.

piter34 - Sro Kwi 16, 2008 15:39

Rozrząd dobrze ustawiony?
MarcinRad - Sro Kwi 16, 2008 15:50

PIter a kto to wie chyba tylko mechanik. Niestety.
Skiba - Sro Kwi 16, 2008 16:21

Może warto udać się na kompa. Do Legnicy daleko nie masz. Zobacz, zadzwoń, może coś pomogą.

AUTO-TECH
Opis: Warsztat specjalizuje się w elektronice pojazdowej oraz regulacjach silników. Warsztat nie boji się praktycznie żadnego auta, posiadają komputer z wieloma końcówkami (i odpowiednim softem) do podpięcią róznych aut.
Adres: ul. Bagienna, 59-220 Legnica
Telefon, faks: tel: 076 852-28-77

PD - Sro Kwi 16, 2008 17:50

ale on ma automat to lipa z transportem...
piter34 - Sro Kwi 16, 2008 19:43

PD napisał/a:
ale on ma automat to lipa z transportem...

No laweta zostaje albo wynajęcie i transport Gawina z Wrocławia na 2 dni :D

PHJOWI - Sro Kwi 16, 2008 21:09

żle masz ustawione koło zamachowe tak myśle , a czy wogóle przekładałeś z starego silnika ?
MarcinRad - Sro Kwi 16, 2008 21:37

Kurde nowy trop jak się okazało paliwo podaje ale NIEMA ISKRY NA ŚWIECACH. Silnik normalnie kręci a iskry niema. Z tyłu pod kolektorem jest taki czarny przewód masowy co go do silnika się przykręca może być przyczyną braku iskry. Podpowiem że mechanik przedłużył ten przewód prowizorycznie i podpiął pod mase akumulatora a iskry dalej niebyło. Szwagier się śmiał że jest prawdopodobne tak w żartach mówił że ta masa musi masować silnik a nie kleme akumulatora bo podał przykłąd że bóg wie gdzie ten przewód idzie i śmiał się że on np. jest poprowadzony od podłużnicy i masowanie go z akumulatorem niema sensu tylko trzeba złapać mase na silniku na obudowie bo tak jest oryginalnie ale to tylko takie gdybanie bo szwagier tego niewidział a jutro podjedzie to skorygować ktoś ma jakieś pomysły. NIEMA ISKRY NA ŚWIECE. Koło zamachowe przełożone z mojego starego silnika bo mam automat a kupiłem od manuala.
piter34 - Sro Kwi 16, 2008 21:52

MarcinRad napisał/a:
NIEMA ISKRY NA ŚWIECE.

Sprawdźcie czujnik położenia wału na początek.

MarcinRad - Sro Kwi 16, 2008 22:03

Szwagier to sprawdzi bo mechanik się upiera że wszystko gra. Piter niby wszystko z nim gra tzn. napewno jest podłączony ale czy sprawny :) Te auto w artbizarze jeździło więc napewno sprawny był. Jeśli nie czujnik położenia wału to co ?? ? I jak go sprawdze bez kompa i innych rzeczy. Może szwagier ma pomysły ale ślijcie swoje pomysły wszystko się przyda.

[ Dodano: Sro Kwi 16, 2008 23:13 ]
Niewiem czy to istotne ale sam też troche go próbowałem palić a na komputerze na wyświetlaczu na ułamek sekundy pojawił się czerwony klucz i kontrolka czerwona wyglądająca jak zwykły prostokąt ale na dole zamiast prostej lini to taki zygzaczek a trójkąciki. Niewiem czy jak paliłem czy jak go otwierałem czy bawiłem się pilotem ale takie coś miejsce miało co by niebyło iskry i tak niema.

PHJOWI - Czw Kwi 17, 2008 08:12

no to podładuj aku na maxa i zobacz wtedy.
MarcinRad - Czw Kwi 17, 2008 08:38

Aku był ładowany.
piter34 - Czw Kwi 17, 2008 11:08

Brak iskry może również wskazywać na problemy z immobiliserem (trzeba byłoby wgryźć się w RAVEa i poczytać). Dlatego PHJOWI pisał o możliwości złego ustawienia koła zamachowego.
MarcinRad - Czw Kwi 17, 2008 11:16

Piter na mechanice znam się słabo ale jak koło zamachowe źle założone to pewnie czeka mnie znów demontaż ?? ? A co z tym kablem co z tą masą ? Z kluczyka auto otwieram i zamykam a kontrolka na tablicy ta czerwona bodajże od immo gaśnie. DZiś szwagier będzie patrzył może wieczorem będe mądrzejszy.
piter34 - Czw Kwi 17, 2008 11:28

MarcinRad napisał/a:
A co z tym kablem co z tą masą ?

Nie jestem specem, ale na wolałbym, aby wszystko było połączone jak należy (tak jak było oryginalnie).

MarcinRad - Pią Kwi 18, 2008 19:24

Iskra się znalazła. Co dalej ?? ? Na wolnych obrotach chodzi równo,cicho i pięknie. Jak chce przygazować to dławi się spadają obroty na 250 porzuca silnikiem i gaśnie. Jak gazuje mu stopniowo do góry to na te obroty wchodzi normalnie. Jak się da Drive to troche tak coś buczy. Ale może za mało oleju w skrzyni ale to poboczny temat wczasie jazdy też się dławi. Komp zero błędów. Wszystkie wtyki wpięte prawidło. Zero błędów. Co jest grane że się dusi. ?

[ Dodano: Pią Kwi 18, 2008 19:33 ]
Odpala od kopa oczywiście. Na wolnych pracuje chyba idealnie. Tylko czego się dławi tak strasznie. Jak ściągnoem filtr powietrza to ssa przez tą rurę a jak gaśnie to cofnie powietrzem troche i koniec

[ Dodano: Sob Kwi 19, 2008 07:10 ]
To co zakreśliłem w kółeczku to zółte to tego niemam co to ?? Odrazu tylko przewód wpięty a miałem na bank????

[ Dodano: Sob Kwi 19, 2008 19:32 ]
Jeszcze jedno pytanie jak odkręcam korek od wlewu oleju to patrząc pod korek w lewo jest taka siateczka co to tak z ciekawości ?? ? Ktoś coś wie na te tematy ? Pomocy !! !

[ Dodano: Sob Kwi 19, 2008 19:50 ]
Jeszcze jedno. Skrzynia była zdemontowana całkiem i tyle co mogło oleju z niej zlecieć to zleciało. Ile teraz zalac oleju ?? Weszła 5 ale to chyba mało ?

thef - Nie Kwi 20, 2008 18:22

Podbijam temat, na przyszłość proszę nie zakładać nowego wątku dotyczącego tego samego tematu tylko poprosić kogoś np. na SB aby dopisał posta podbijającego.
PHJOWI - Nie Kwi 20, 2008 19:52

to miałeś już w aucie czy nie? to jest węzyk podciśnieniowy bez tego samochód przy dodawania gazu będzie zdychał. Musisz wlać 8 litrów oleju tyle wchodzi po demontażu skrzyni biegów.
MarcinRad - Pon Kwi 21, 2008 06:34

Sam wężyk jest wpięty ale bez żółtego dzyndzla a słysze że coś syczy pod kolektorem od strony przepustnicy w okolicach rozrządu. Do tego będe patrzył jutro. Kurde to musze dolać oleju. Bo wlana została tylko piątka po wlaniu 5 litrów holowałem się jakieś 8 kilometrów na N i jeździłem jakieś maksymalnie 2 kilometry na Drive. Trochę bląd ale mam nadzieje że nic wielkiego się niewydarzy, tak krótko jeżdżąc. A ciekawe co to za siateczka ? :) Powoli rozwiewacie wątpliwości dziś zamówie olej a jutro sprawdze podciśnienia a tam gdzie syczy chyba też jakieś jest. I jeszcze jedno przez takie podciśnienia aż takie cyry się dzieją ? Chociaż jak PHJOWI tak twierdzi to chyba tak jest zresztą mój szwagier też mówi że lewe powietrze, źle wpięte podciśnienie lub niewpięte i dupa zbita. Pocieszam się że tylko to wchodzi w grę :) Jeśli chodzi a automata to chyba nic wielkiego się niewydarzy ?? ? Pozdrawiam.
piter34 - Pon Kwi 21, 2008 06:46

MarcinRad napisał/a:
I jeszcze jedno przez takie podciśnienia aż takie cyry się dzieją ?

Jest to bardzo możliwe...

MarcinRad napisał/a:
Jeśli chodzi a automata to chyba nic wielkiego się niewydarzy ?? ?

Moja szklana kula jasnowidza jest w serwisie :lol:

MarcinRad - Pon Kwi 21, 2008 15:02

Mam nadzieje że tylko towoja kula jest w serwisie :) A tak teraż poważnie czy moge szukać tego powietrza bez jazdy na postoju na odpalonym silniku czy najpierw uzupełnić poziom oleju ?? ? Jak uzupełnić poziom oleju to jaki olej moge dolać bo pierwotnie zastosowałem od Przemo 285 naszego klubowicza oryginalny MG Rover. Jakiego mógłbym dolać oleju ?? ? I napiszcie łopatologicznie jak teraz sprawdzić porządnie ile wkońcu tego oleju jest ?? ?
piter34 - Pon Kwi 21, 2008 18:23

MarcinRad napisał/a:
Jakiego mógłbym dolać oleju ??

Oleju o takich samych parametrach jak te wymienione tutaj.

MarcinRad napisał/a:
I napiszcie łopatologicznie jak teraz sprawdzić porządnie ile wkońcu tego oleju jest ?? ?

Poszukaj w RAVE. Ja niestety właśnie wychodzę z pracy :P

MarcinRad - Wto Kwi 22, 2008 21:16

I nic normalnie zwariuje. NIby wszystko ok a nie ok. O co chodzi?? Kto jest w stanie wyprostować mi ten temat. Nikt niedaje rady dusi się i niechce się wygrzebywać z niskich obrotów.

[ Dodano: Sro Kwi 23, 2008 09:44 ]
Co to może wkońcu być ?? ? Pomóżcie kto w mojej okolicy ma silnik 2.5 kv6 ?? ?

Brt - Sro Kwi 23, 2008 10:21

podbijam temat, ale nie wiem niestety jak Ci pomóc :(
piter34 - Sro Kwi 23, 2008 14:19

MarcinRad napisał/a:
Co to może wkońcu być ?? ? Pomóżcie kto w mojej okolicy ma silnik 2.5 kv6 ?? ?

No a co się stało z tym poprzednim tropem?
Jakie jest ciśnienie paliwa w momencie dodawania gazu (gdy się dusi)?
Co pokazuje TPS?
Wiesz, gdzie mamy szklane kule ;-)

MarcinRad - Sro Kwi 23, 2008 20:44

Pan od kompa twierdził że wszystko ok. Myślę nad dogadaniem się z Phjowi aby zawieść mu AUTKO. Wszyscy mnie w konia robią a szwagier bez kompa to se może. Jak tylko widzą chromowane lusterka to kasują mnie z najwyższej półki bo myślą że bogacz. Muszę porozmawiać z PHJOWI i tam zakończyć temat. Tylko niewiem co z olejem szwagier mi to sprawdzi w automacie będe miał o to kilka pytań. Bo mechanik co to robił sam niewie, wie tylko że zalał 5 litrów a trzeba to zweryfikować bo do dobrego mechanika dojade od biedy troche hol, większość trasa na własnym silniku tylko w mieście problem z ruszeniem. Ale musze mieć pewność sto procent że mam dobry stan oleju w automacie. W sobote zadam te pytania. Pozdrawiam.
piter34 - Sro Kwi 23, 2008 21:05

MarcinRad napisał/a:
Pan od kompa twierdził że wszystko ok.

Nie chce mi się wierzyć, bo w momencie dławienia się silnika na pewno czujniki pokazują "anomalia" :roll:

MarcinRad - Sro Kwi 23, 2008 21:29

Mi też a pan miał znaleźć iskre i znalazł skasował mnie jak za złoto i ma reszte w dupie. Skasował błędy i mówi że ok. A teraz twierdzi że jak przyprowadze autko 5 maja to on je może doprowadzić je do stanu używalności a ja mam dość naciągania i głupiej gadki. Potrzebuje mechanika z porządnym sprzętem, doświadczeniem, i stuprocentowa diagnoza. Poziom co niektórych ludzi i ich umiejętności jest żenujący a mam dość partaczy albo jeszcze gorzej naciągaczy.
piter34 - Wto Kwi 29, 2008 16:13

Jak się rozwija sytuacja?
MarcinRad - Wto Kwi 29, 2008 21:45

Wioze na lawecie po niedzieli autko do Phjowi na dopieszczenie. Ale musiałem walyczyć z ubezpieczalnią żeby uznali mi tą podróż. Udało się w poniedziałek wioze go do ostatniej deski ratunku :)
piter34 - Sro Kwi 30, 2008 10:17

MarcinRad napisał/a:
Ale musiałem walyczyć z ubezpieczalnią żeby uznali mi tą podróż.

Hmm... A co ma TU do tego? :roll:

MarcinRad - Sro Kwi 30, 2008 21:00

Bo niemiałbym innej możliwości jak laweta do Phjowi. Mam pełen pakiet Ac z asistance. Oni cholują do najbliższego serwisu albo do domu. Upierali się że bliżej znajdą kogoś kto naprawi roverka ale nieudało im się. I uznali że mogą mnie zalawetować do Phjowi. Tyle w temacie. Pozdrawiam.
Rowan - Sob Maj 03, 2008 18:35

No i jak rozstrzygnęło się coś? Wiadomo co jest? :grin:
MarcinRad - Nie Maj 04, 2008 09:55

Rowan teoretycznie jutro na lawecie mam być zawieziony do Phjowi a tam będzie naprawiany.
Rowan - Nie Maj 04, 2008 10:30

MarcinRad, życzę powodzenia w naprawach, bo naprawdę rozumiem co przeszedłeś z tym autem :smile:
MarcinRad - Nie Maj 04, 2008 22:12

Niewidzę innej możliwości jak zakończenie tematu u Phjowi. Powiem że przez to troche mi i autko obrzydło ale napewno mi przejdzie jak będzie gotów. Mam naprawde wielkie nadzieje że to już powolny koniec gehenny.
sTERYD - Nie Maj 04, 2008 23:20

trzymamy kciuki :)
MarcinRad - Sro Maj 07, 2008 13:34

Jedno jest pewne że było trochę błędów a i soft oryginalny. Więc koleś w Lubinie nic wielkiego niezrobił. Uff mam dusze na ramieniu.
PHJOWI - Sro Maj 07, 2008 18:25

narazie działamy z rurkami podciśnieniowymi , bo jest szmelc poklejony i tam może być nieszczelność zobaczymy co z tego wyjdzie , bo trzeba wszystko dobrze popodłączać .
MarcinRad - Sro Maj 07, 2008 21:07

Na 3 stronie w tym temacie zaznaczyłem w kółeczku coś czego niema umnie a było (zdjęcie)raczej może to też jest ważne. Pozdrawiam, mam nocke cała noc możesz dzwonić jutro też możesz mnie budzić, tylko w tobie nadzieja.